Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Więcej...

Forum

23891. 
Odnośnie wpisu numer: 23889

To typowe działanie PO.
Wszędzie umacniają miernoty, ale za to jakie posłuszne i dyspozycyjne.
Do czasu kiedy się nie usamodzielnią, a wtedy pokażą co potrafią.
 koszałek opałek
 Piątek 19-08-2011

23890. 
Odnośnie wpisu numer: 23889

Nie słyszałem, by w szkołach rozpisywano konkursy na etat nauczyciela przedmiotu.
Jeśli chciałbyś tego, to nic to nie zmieni w jakości pracy, bo wiem o czym mówię. Zbiera się klika i, szanowny panie wiadomo przed konkursem, kto jest już przyjęty. Tak jest między innymi na etaty administracyjne w szkołach, ale... czasem przyjmują kompetentną osobę, jeśli nawet jest tak czy owak protegowana dyrektorowi.
W iławskich szkółkach tylko Ostatnie lata są tego bliskość (pociotkowość) dyrektorowi się liczy. Poziom w niektórych przyjmowanych sięga drugiego dna. Niechlubnym przykładem takich praktyk, było za pewnego dyrektora w Mechaniku, kontynuowano później za innych, obecnie szczytują w LO u Żeromka.
 szkolny
 Piątek 19-08-2011

23889. 
Odnośnie wpisu numer: 23881

...a czy był ogłoszony konkurs na polonistę w tejże szkole? O ile kojarzę,
a mogę się mylić w tej kwestii, powinno się rozpisać konkurs na nowego polonistę.
Myślę, że ten Pan Młotek sam nie był w stanie przeforsować zatrudnienia
własnej żony, prawdopodobnie ktoś stojący wyżej mu w tym pomógł.
A w myśl starej zasady, kumplom (partyjnym) się nie odmawia.
 bob ratowniczy
 Piątek 19-08-2011

23888. 
Do obejrzenia w TVP HISTORIA.
Film dokumentalny "Made in Poland" z iławskim wątkiem w tle.
Godz. 22:45

Historia nieprawdopodobna, ale prawdziwa.
Jej początkiem stał się artykuł w miesięczniku "Elle" o modelu Irku
Shariffi, biorącym udział w akcji reklamowej pod hasłem "Made in
Poland".
W tym czasie w Iławie do domu Magdy Fatimy Shariffi zawitała ciotka z popularnym kolorowym miesięcznikiem w ręku. Dziewczyna dowiedziała się w ten sposób, że ktoś w Polsce nosi to samo nazwisko, co ona. Chłopak był do niej bardzo podobny, a w dodatku jego ojciec również pochodził z Afganistanu. Zwykły zbieg okoliczności, czy może coś się za tym kryje - zastanawiała się wówczas.
Redakcja "Elle" umożliwiła Fatimie kontakt z Irkiem. Redakcja zostawiła wiadomość, a on natychmiast oddzwonił i już po wymianie jednego zdania obydwoje byli pewni, że są rodzeństwem.
Matka Fatimy studiowała w Olsztynie. Właśnie tam w 1977 roku u koleżanki w akademiku poznała Ibrahima, pochodzącego z Afganistanu. Zrodziło się między nimi uczucie. Byli pewni swej miłości i szybko zaplanowali ślub.
Wkrótce po narodzinach córki Fatimy Ibrahim musiał jednak wyjechać do ojczyzny, by uporządkować rodzinne sprawy po śmierci ojca. Wybuch rewolucji w Afganistanie pokrzyżował ich życie, zmienił bieg wydarzeń. Ibrahim nie mógł wyjechać z kraju.
 papier
 Piątek 19-08-2011

23887. 
Odnośnie wpisu numer: 23886

[...] Hej, Mazury

Błękit jeziora dokoła, a
A tam w oddali gdzieś las d a
Słońce i przestrzeń nas woła, d a
Tutaj więc spędź wolny czas. E7 a

Hej, Mazury - jak wy cudne, f d
Gdzie jest taki drugi kraj. F C
Tu zapomnisz chwile trudne, d a
Tu przeżyjesz życia maj. E7 a

Do namiotu od ogniska
Trzeba wracać, pora, czas,
Już nadchodzi nocka bliska,
Hej, Mazury, witam was!

Ref.: Hej, Mazury...

Chłopak z dziewczyną ze wzgórza
Patrzą na las w głębi wód.
Słońce się w falach zanurza,
Nadchodzi zmierzch, powiał wiatr.

Ref.: Hej, Mazury...

Piękna jest nasza kraina,
Domy bielutkie jak śnieg,
A nad jeziorem dziewczyna,
Chciałbym z nią przeżyć choć wiek.

Ref.: Hej, Mazury...
 Warmiak
 Piątek 19-08-2011

23886. 
W środę piłkarze Jezioraka Iława zostali napadnięci przez "kibiców" z
"OKS-u 1945" w Olsztynie...
Nasi zawodnicy oglądali tam spotkanie pomiędzy OKS-em a Pogonią.
Już w niedzielę odbędzie się mecz Jezioraka z OKS-em 1945 Olsztyn.
Wszyscy na mecz! [...]
 Hary
 Piątek 19-08-2011

23885. 
Genetycznie Modyfikowane Odmiany to brutalna ingerencja w kod genetyczny roślin i zwierząt, celem znalezienia odporności np. na choroby, gnicie, szybkość rozwoju, wielkość zawartości białka, czy cukru.

Owszem, w drodze ewolucji roślina adaptuje swój rozwój i skład do warunków np. klimatycznych. Taka adaptacja nie jest szkodliwa w łańcuchu żywieniowym zwierząt owadów i roślin.

Rewolucyjne (w przeciwieństwie do ewolucyjnych) zmiany w genetyce, to jakby wyjście przed szereg w eko-systemie roślin, zwierząt i człowieka w jego naturalnej ewolucji. Przed szereg, to jakbyśmy przestali żywić się białkiem zwierzęcym (mięsem świni, wołowiną, drobiem), a przeszli na spożycie tego, czym żywią się zwierzęta.

To jest ominięcie pewnych zależności w ekosystemie rozwoju człowieka, co - brutalnie mówiąc - doprowadzi organizm ludzki do "dziwnych", tzn. nieznanych dotąd schorzeń i chorób.

Taki pogląd wyrażają uczeni, którzy nie są pod wpływem finansowych korporacji np. produkujących żywność.
 Mjr rez. dr Józef Pancerz-Kulawy
 Piątek 19-08-2011

23884. 
Odnośnie wpisu numer: 23883

A mnie to już nic nie zdziwi, ani nic nie zaskoczy. Żeby się chociaż z tym trochę chowali, ale nie, idą na żywioł.
Jeśli ta informacja jest prawdziwa, to powiem tylko tyle: co tam, przecież ludzie są głupie i wcale się nie domyślą, że dyrektor LO - przewodniczący Rady Miasta (PO) przyjął do pracy żonę szefa promocji w ratuszu w ramach koleżeńskiej przysługi...
Nie ma to jak przytulna budżetowa posadka...
 niezdziwiona
 Piątek 19-08-2011

23883. 
Odnośnie wpisu numer: 23881

Jeśli to prawda z żoną Pana Młotka, to niech cholera weźmie tę klikę urzędasów! A podobno w liceum nie było wolnego etatu dla polonisty!
 oburzona polonistka
 Piątek 19-08-2011

23882. 
Odnośnie wpisu numer: 23881

Widziałam ogłoszenie, że ktoś szuka kotka w okolicy Starego Miasta.
Czarny, białe łapy i brzuch. Chodzi przy TeleKoko i szuka kontaktu.
 mieszkanka
 Piątek 19-08-2011

23881. 
A któż to taki?
Pan Młotek, gość nie byle jaki
Żona tegoż właśnie pana
Będzie dzieci nauczała
pod okiem innego Pana
Groszkowskiego kapitana
 słabeusz
 Czwartek 18-08-2011

23879. 
Chciałbym poruszyć temat toalet w hali sportowej w Suszu. Niech mi ktoś wytłumaczy po co one tam w ogóle są, jak są cały czas zamknięte. Nawet w godzinach pracy sekretariatu czasami ciężko znaleźć osobę, która posiada do nich kluczyk i łaskawie otworzy, a po godzinie 15 to już można zapomnieć o toaletach.
Ostatnio byłem świadkiem, jak dziecko zsikało się w majtki, gdyż toalety
były - jak zwykle - zamknięte i nie było żadnej osoby odpowiedzialnej za
ich otwarcie.
Drodzy redaktorzy KI, może zajmijcie się tą sprawą, bo to jest nie do pomyślenia w tych czasach, żeby w takim obiekcie nie można było dostać się do toalety. Uważam to za skandal.
* * *
A pani w sekretariacie, to z wiecznie niezadowoloną miną, jakby była tam
za karę - jak spojrzy, to już wszystkiego się odechciewa. Strach wchodzić
i prosić o klucz.
 zbulwersowany
 Susz, Czwartek 18-08-2011

23878. 
Odnośnie wpisu numer: 23877

Młode pokolenie podnosi głowy i myśli. Im nie w głowach luz i bezhołowie. Bardzo zastanawiają się nad śmieciami wartości obecnej, powiem, pseudo-liberalnej ideologii.

Wielu z nich otwiera szeroko oczy i widzi obłęd obecnych elit w pogoni tylko za wartością złota, akcji na giełdzie i nihilistycznym wizerunkiem człowieka. Widzi też obłędną pogoń za miejscem na liście do sejmu [...]. Widzi ich moralne dno, odzwierciedlające ich postawy, nakierowane tylko i wyłącznie na krociowe zyski i bycie, jak się mówi, na salonach i przed kamerami.

Zobaczcie kogo ściągają partie, by pociągnąć swe listy wyborcze. Młode niewyżyte sportsmenki o proweniencji zadymionej narkotykami; chłopców z wesołego programu TV; osobników nikomu nie znanych, ale o "nomen omen" nazwisku i imieniu, najbardziej znanych postaci polskiej polityki; tych, co wpierw uciekli od swej dawnej partii i, kiedy nowa partia nie uzyskuje poparcia społecznego, brutalnie pozostawiając koleżanki i kolegów - są chętnie podkupywani.

Elity bez honoru, ale z "nowoczesnym oglądem" współczesnej rzeczywistości i, jak mówi się, ludzie służący dobru Polski. Czy dobru Polski to wielce wątpliwe, ale z pewnością zasobnej kieszeni bez granic.

 Mjr rez. dr Józef Pancerz-Kulawy
 Czwartek 18-08-2011

23877. 
Odnośnie wpisu numer: 23861

Swietna ocena.
Byl to Wielki Prezydent. Czlowiek o wielkim sercu.
Dla niego warto ponownie zewrzec szeregi i zwyciezyc.
Jeszcze Polska nie zginela.
 Latarnik z Sienkiewicza
 Czwartek 18-08-2011

23876. 
Odnośnie wpisu numer: 23857

Chcialbym poruszyc temat o Wlodzimierzu i jego stroju na Zlotej Tarce.
I jako obywatel, ktory na niego glosowal mysle, ze jak cie widza tak cie pisza.
Nie krytykuje ubioru naszego burmistrza [Iławy], ale moim katem oka powinien sie odziac w jakis ladny gajerek, bucika jakiegos, najlepiej cos w stylu ekri, takie teraz modne oraz gajerek jasny rowniez ekri. Koszuleczka z krotkim rekawkem i do tego muszka, bo juz ma troszke wiosen.
Ale Pan Jarek chwali, chwali.
Chwalmy Pana, słudzy Jego domu. Jedno serce w nas dziś, Boże, stwórz.
 Obserwator Eliminacja

maciejjablonski9@wp.pl, lat 38
 Środa 17-08-2011

23875. 
Odnośnie wpisu numer: 23873

Nie, nie!!!
Jaki baran, takie stado!
Jaki pasterz, taka rogacizna!
Jaki ogrodnik, taki krzew!
Jaka małpa, taki cyrk!
 swój
 Środa 17-08-2011

23874. 
Zaniepokojony jestem znakami jakie daje nam natura w sprawie prognozy meteorologicznej na najbliższą już przyszłość.

Mój dziadek, chłop co I i II Wojnę zaliczył, opowiadał mi za jego matki spostrzeżeniami, że czas taki przyjdzie, "kiedy zima zimy sięgać będzie,
a chłopstwo w rękawiczkach snopy wiązać będzie".

Według znaków obecnej natury nadchodzi wczesną zima zamiast jesieni. Otóż o co się rozchodzi. Zwiastują ku temu takie oto znaki:

1). Już w sierpniu, nie jak zawsze późnym wrześniem, piękny dojrzały czerwony owoc wydaje jarzębina.

2). Dojrzewa czarny bez na łąkach w tempie niespotykanym, zamiast w końcu września, a nawet w październiku.

3). Nad bagnami wczesnym rankiem zalegają gęste mgły, co jest zjawiskiem o miesiąc wcześniejszym, gdyż normalnie zaczyna się to zjawisko mocno we wrześniu.
 Meteorolog znad Drwęcy
 Środa 17-08-2011

23873. 
Odnośnie wpisu numer: 23868

Jaki burmistrz, takie i miasto.
 bob ratowniczy
 Środa 17-08-2011

23871. 
Odnośnie wpisu numer: 23870

Szacowny Towarzyszu!
Wy macie tubę, przez którą ma się nowy kandydat ujawnić, a on śpi.
Kto kopie?
Przecież koń jaki jest, każdy widzi. Bez uzdy, bez siodła, bez uprzęży, wędzidła i bez kobyły też.
A co? Mamy złożyć się i kupić mu odzienie - Panie Święty!
 Mjr rez dr Józef Pancerz-Kulawy
 Wtorek 16-08-2011

23870. 
Odnośnie wpisu numer: 23835

A wy, majorze, mnie i całego tutaj Kuriera nie mieszajcie do usuwania kogokolwiek, bo zadanie to zaszczytne zależy wyłącznie od woli naszych szanownych wyborców przy urnie.
Zamiast smarować mięśnie wykidajły, weźcie wy się za konkrety, czyli tłumaczcie ludziom raczej DLACZEGO. Użyjcie siły argumentów zamiast argumentów siły. Mówicie co, kto, gdzie, jak i dlaczego. Prowokujcie do dyskusji i wymiany poglądów, zamiast do kopania. Nie boli was noga, co?
 Jarosław Synowiec
 Wtorek 16-08-2011

23869. 
Odnośnie wpisu numer: 23868

...bo to jest właśnie realizacja idei "taniego państwa" wg Tuska.
Skoro wasz burmistrz występuje pod sztandarem nowego PZPR (PO), to
i jego odzienie musi wypełniać ten ważki ideowy postulat - wygnieciona,
bez fasonu marynarka/gniot.
 Leon Kłonica von Kuraś
 Wtorek 16-08-2011

23868. 
Odnośnie wpisu numer: 23857

A czy burmistrz Iławy na taką okoliczność, jak finał jazzowej Złotej Tarki,
nie powinien był przyodziać stosownego do powagi chwili, respektu oraz poszanowania godności szacownych artystów muzycznych z całego świata
- wieczorowy frak, garnitur itp. ???
Moment wręczania nagród na scenie poszedł na całą Polskę w mediach, a burmistrz Iławy jak zwykły szmaciarz wystąpił. Oto wasza promocja nawet [...] burmistrza.
Pogratulować Iławie takiej reprezentacji...
Gdyby wcześniej był ślusarzem, stolarzem, hydraulikiem, nie naukowcem, doktorem nauk rolniczych na ART w Olsztynie, to... nie dziwota.
 Mjr rez dr Józef Pancerz-Kulawy
 Wtorek 16-08-2011

23866. 
Odnośnie wpisu numer: 23864

Mamy jeszcze sondaże mówione.
Z sondy na stadionie wynika, jeśli internauta nie przekłamuje, że
PO wygrywa na 100% z siedemdziesięcioma procentami poparcia.
 sobowtór
 Wtorek 16-08-2011

23864. 
Odnośnie wpisu numer: 23859

Sondaże są wiarygodne.
Ja też byłem na tym meczu w Gdańsku i wszyscy - łącznie z piłkarzami
i sędziami - oklaskiwali naszego kochanego premiera Donalda Tuska.
A owacjom nie było końca!
 kibic Arki Gdynia
 Wtorek 16-08-2011

23863. 
Odnośnie wpisu numer: 23861

NASZ PREZYDENT!!!
Szkoda tylko że nas tak mało wśród Polaków,
ale niech ta większość żyję w amoku że rządzą
ci którzy powinni, bo nic już nie jest w stanie zmienić
myślenia tego zdegenerowanego społeczeństwa!
A dobitnie pokażą to kolejne wybory na jesieni.
 syn ojca Rydzyka
 Wtorek 16-08-2011

23862. 
Odnośnie wpisu numer: 23859

Szanowny Kolego!
Na stadionie były osoby, ktore nie należą do tzw "sredniej ważonej" orientacji politycznej Polaków. To jest grupa o specyficznych postawach społecznych, ktorej naraził się rząd PO. Stąd wyzwiska.
Sondaż to jedynie próbka, tutaj przyszłych wyborców, ktora musi byc reprezentacyjna, co oznacza miedzy innymi. Odpytywani powinni reprezentować: grupy spłeczne; płeć; wiek; wykształcenie; zamieszkałych na wsi, w mieście. Bardzo ściśle należy w sondowaniu tego przestrzegać. Sonda typu telefonicznego, czy esemesowego jest absolutnym zwichrowaniem preferencji w głosowaniu na poszczególne partie.
 Swój
 Wtorek 16-08-2011

23861. 
Mój prezydent wygrał w uczciwych wyborach.
Mój prezydent nie miał problemów z powtórzeniem słów przysięgi.
Mój prezydent potrafił się zachować w każdej sytuacji.
Mój prezydent nie czytał przemówień z kartki.
Mój prezydent przyznawał ordery tylko wybitnym Polakom.
Mój prezydent nie miał doradców z PZPR.
Mój prezydent dbał o Polskich bohaterów, którzy walczyli z komuną.
Mój prezydent zbudował Muzeum Powstania Warszawskiego.
Mój prezydent był prezydentem stolicy.
Mój prezydent był prezesem NIK.
Mój prezydent był ministrem sprawiedliwości.
Mój prezydent zginął w dziwnych okolicznościach w Smoleńsku lecąc oddać hołd pomordowanym w Katyniu.
Mój prezydent jest bohaterem w Gruzji i jest szanowany na Ukrainie.
Mój prezydent jest pochowany na Wawelu i nikt tego nie zmieni.
Chwała bohaterom! Chwała poległym!
Bóg, Honor, Ojczyzna!
 Mjr rez. dr Józef Pancerz-Kulawy
 Poniedziałek 15-08-2011

23859. 
O co chodzi z sondazami przedwyborczymi?
Bylem wczoraj na pieknym stadionie w Gdansku gdzie 40 tysiecy ludzi gwizadmi i niewbrednymi slowami obrzucilo pana premiera Tuska. A wiec
skad te 40 procent poparcia? Gdzie te glosy? Skad sa brane te sondaze?
I trzeba zauwazyc, iz zagorzalych fanow Lechii Gdansk bylo okolo 5 tys.
a w wiekszoci byli tam mieszkancy Gdanska i spora czesc turystow.

Zobacz filmik:
http://www.youtube.com/watch?v=HSiv-nNjb6A
 zaciekawiony
 Poniedziałek 15-08-2011

23858. 
Odnośnie wpisu numer: 23856

Stawianie, parkowanie samochodów na ulicy pod innym domem, to nie nowość. Robią nawet mieszkańcy z naprzeciwka ulicy, którzy mają swoja posesję a nawet garaż. Tacy są współcześni polaczki, nie mający za nic sąsiadów, szczególnie młode pokolenie wychowane w latach luzu i syfu
nowej globalistycznej Polski: wałęsowsko-balcerowiczo-platformianej.
 swoj
 Poniedziałek 15-08-2011

23857. 
Ale w tym roku nędza jest ten jazz nad Jeziorakiem... Uuuuuuuuuuuu!
Co się dzieje Iławo...?
 turysta
 Niedziela 14-08-2011

23856. 
Mam prośbę.
Moja teściowa mieszka w Iławie przy ulicy Mickiewicza 26. To jest chyba najbrzydszy blok mieszkalny na tej ulicy. Adeemy (ITBS-ZGL przy ul. Jagiellończyka) stwierdzają, że ta sprawa ich nie dotyczy. Ale chcąc nie narażać się sąsiadom nikt się nie bierze za tę sprawę, więc pomyślałam, że Kurier może nagłośni tę sprawę i może coś z tym zrobią.
Chodzi oto, że jest tam wjazd, który zawsze jest zastawiony sąsiedzkimi autami. Na podwórku - jeśli tak można nazwać to coś - dzieci nie maja się gdzie podziać, a do tego ten wiecznie zastawiony parking przy śmietniku.
Z tego co ja obserwuję, to zazwyczaj stoją te same auta: mały biały i większy srebrny. Ludziom się nie chce otwierać swoich posesji i wolą zastawić dalej.
 anonimowa czytelniczka
 Niedziela 14-08-2011

23853. 
Co do gościa od wiśni z m. Doły.
Gdyby więcej płacił ludziom za zbiory, to i chętnych do zbierania by miał,
a nie wszystko do własnej kieszeni pchał.
 etylin

klocek1984@o2.pl, lat 40
 Iława, Niedziela 14-08-2011

23852. 
Odnośnie wpisu numer: 23849

Jad wyleciał, pusta puszka - ale to nie wina Tuska!
Biedny dziadek, zła staruszka - ale to nie wina Tuska!
Żona nie chce iść do łóżka - ale to nie wina Tuska!
Kaczor Donald to też kaczuszka - ale to nie wina Tuska!
Lepszy jest od złego Ruska - czy to wina Donka Tuska?
To nie wina, mówi muszka - to zaleta pana Tuska!
 pochlebca
 Sobota 13-08-2011

23851. 
Odnośnie wpisu numer: 23849

"Zdrożał kurczak, jabłko, gruszka − ale to nie wina Tuska!"
BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ, WSZYSTKIM...
 bob ratowniczy
 Sobota 13-08-2011

23849. 
NIEWINNOŚĆ TUSKA

(Wojciechowi Młynarskiemu)

Wygrał Kulczyk, przegrał Kluska − ale to nie wina Tuska!
Wciąż brakuje ważnych ustaw − ale to nie wina Tuska!
Janusz szczuje, Stefan bluzga − ale to nie wina Tuska!
Radek wyćwierkuje głupstwa − ale to nie wina Tuska!
Śmieje się Europa z Buzka − ale to nie wina Tuska!
W każdym biurze masz chytruska − ale to nie wina Tuska!
Rozbezczelnia się wierchuszka − ale to nie wina Tuska!
Tropią dorsza, miast oszusta − ale to nie wina Tuska!
Zdrożał kurczak, jabłko, gruszka − ale to nie wina Tuska!
Podrożała świńska tuszka − ale to nie wina Tuska!
Wiejskim dzieciom burczy w brzuszkach − ale to nie wina Tuska!
Nic z laptopów dla prymuska − ale to nie wina Tuska!
Ścisk w wagonach niczym w puszkach − ale to nie wina Tuska!
Czarek, kwiaty masz i luz, ka… − ale to nie wina Tuska!
W Świnoujściu rura pruska − ale to nie wina Tuska!
Przetrwa stocznia, lecz francuska − ale to nie wina Tuska!
W kasie państwa długi, pustka − ale to nie wina Tuska!
Nikt nie reformuje KRUS-ka − ale to nie wina Tuska!
Wał pęknięty, powódź chlusta − ale to nie wina Tuska!
Była spółka – jest wydmuszka − ale to nie wina Tuska!
ABW szyderców łuska − ale to nie wina Tuska!
Zimna toń szyfranta muska − ale to nie wina Tuska!
Znowu zwisa trup z powrósła − ale to nie wina Tuska!
Ułamała skrzydło brzózka − ale to nie wina Tuska!
Szydzi z nas komisja ruska − ale to nie wina Tuska!
Cenzurują media news-ka − ale to nie wina Tuska!
W telewizji bujda pluska − ale to nie wina Tuska!
Łapie się za głowę wróżka − ale to nie wina Tuska!
To nie państwo, lecz psychuszka − ale to nie wina Tuska!
Czy to mania jest przeklęta? Nie, to stan inteligenta:
choćby cały kraj się usrał − wszystkich wina, lecz nie Tuska!

Rafał A. Ziemkiewicz
 skaner
 Sobota 13-08-2011

23848. 
[...] [...] [...]
 Magda
 Sobota 13-08-2011
Odp. 
Napisz to samo jeszcze raz, ale pod prawdziwymi personaliami.
Po weryfikacji tożsamości – opublikujemy twoją wypowiedź.
 moderator
 Sobota 13-08-2011

23847. 
Odnośnie wpisu numer: 23843

Mieszkam w Anglii.
Nie pamietam kiedy tankowalem litr za 1.15 funta. Od kilku miesiecy
benzyna kosztuje 1.35-1.38, diesel 1.40-1.43 zalezy jaka stacja.
Zarabiam 6.25 na godzine. [...]
 anonymous
 Piątek 12-08-2011

23845. 
Odnośnie wpisu numer: 23843

Kiedyś czytałem zestawienie dotyczące tego ile litrów paliwa można kupić w państwach Unii za najniższą krajową.
Na 13 państw ocenionych w sondażu, Polska zajęła przedostatnie miejsce.
Mniej można kupić tylko na Słowacji.
Tu gadanie nic nie pomoże. Trzeba wyjść na ulicę i przepędzić tą hałastrę gdzie pieprz rośnie.
 bob ratowniczy
 Piątek 12-08-2011

23844. 
Odnośnie wpisu numer: 23842

Kurier pokazał zarobki lokalnych ludzi władzy.
Mam propozycję. Może by tak pokazać np. pod koniec roku, który radny interpelował na sesjach najwięcej a który radny milczał przez pół roku jak grób, siedział jako statysta i brał za to kasę.
Pokażmy obiboków i leni w radach gmin i powiatu! Niech ludzie zobaczą
kto za darmo bierze pieniądze.
 bob ratowniczy
 Piątek 12-08-2011

23843. 
Chcę pokazać, że może być normalniej w temacie, który najbardziej boli nas KIEROWCÓW.
Będąc w zeszłym roku w lipcu w Anglii za 40 funtów można było kupić 29,22 litra paliwa (1.37 f/l). Czy to drogo?!
W tym roku będąc w Anglii w czerwcu za te same 40 funtów można było kupić 34,81 litra paliwa (1,15 funta za litr), czyli jak widać może być taniej a nie drożej jak u nas.
Chcę w tym miejscu zaznaczyć, że tam przy kiepskich naszych zarobkach
(9 funta/h i u nas 9zł/h) ile można kupić paliwa? Tam 7,8litra za godzinę pracy, u nas 1,76 litra.
Ja wszystko rozumiem, że trzeba dorównać do cen Unii Europejskiej, ale najpierw dajcie nam zarobki jakie otrzymują obywatele z UE. Przecież my, POLACY, mieszkamy i jesteśmy obywatelami UE.
U nas ceny są wyssane z palca, a tym bardziej w naszej bardzo drogiej IŁAWIE. Czy my, mieszkańcy, musimy cierpieć przez to, że Iława jest miastem turystycznym i dlatego ceny nie tylko paliwa, ale także żywności są wzięte z z sufitu? Wystarczy wybrać się do Lubawy czy Nowego Miasta Lubawskiego i już widać różnicę cen.
Należałoby tu wspomnieć bardzo wygórowane ceny ciepłej wody (chcę tu nadmienić, że w stołecznej Warszawie za m sześcienny płaci się 9,50 zł). Niech mi nikt nie mówi, że mam się tam przeprowadzić, bo ja z rodziną od urodzenia tu mieszkam i tu chcę zostać.
Czy kochany BURMISTRZ PTASZNIK, którego wybraliśmy, nie widzi tego problemu? Czas najwyższy żeby zauważyć, bo trzeba by było się czymś wykazać. Może warto by było zrobić coś dla tych biednych wyborców?
A nóż widelec pozwolą być kolejną kadencję.
Jak modne było kiedyś hasło "komuno wróć" (oby nie), tak dziś wołam "PANIE ŻYLIŃSKI WRÓĆ!". Może wróci normalność?
 Elka
 Piątek 12-08-2011

23842. 
Ja rozumiem, że mamy wakacje i nie zawsze jest co pisać ciekawego o naszym mieście i okolicach. Ale to to już przesada.
Każdy kto pracuje, to pracuje za najniższą krajową, a wy zamiast pokazywać coś ciekawego na łamach naszej iławskiej gazety, to wy piszecie o zarobkach rządzących.
Dla kogo to?
Nie dość, że nic nie robią dla ludzi, którzy na nich głosowali (chociaż teraz nikt nie powinien iść na wybory), to jeszcze ich zarobki i dorobki.
 czytelniczka Arleta
 Piątek 12-08-2011

23840. 
Stenogramy zza grobu

(...)
Andrzej Lepper: – ...widzi pan co wyprawiają koło mnie.
Tomasz Sakiewicz: – Nie rozumiem pana intencji, przecież pan sam dostarcza na siebie materiał.
Andrzej Lepper: – Nie na siebie.
Tomasz sakiewicz: – A na kogo?
Andrzej Lepper: – (...). To poszło od K. (...)
Tomasz Sakiewicz: – Ale czy są na to jakieś dowody? Czy oprócz tego,
że byłoby pana świadectwo jest coś co pomogłoby jeszcze to wyjaśnić?
Andrzej Lepper: – Są.
(...)
 skaner
 Czwartek 11-08-2011

23838. 
Coś dla śmiechu...
 bob ratowniczy
 Środa 10-08-2011

23837. 
Odnośnie wpisu numer: 23832

Nie! Do ich naturalnej śmierci to czekać nie zamierzam.
Kapral mawiał na kompanii w wojsku:
"Nie ma takiej rury, co by jej przepchać nie można było!"
 Mjr rez dr Józef Pancerz-Kulawy
 Środa 10-08-2011

23836. 
Instytut Pamięci Narodowej przedstawia: dane osoby z katalogu
kierowniczych stanowisk partyjnych i państwowych byłego PRL

JAN LASKOWSKI

od 1954 w PZPR
1952-1953 kierownik Wydz. Szkolno-Harcerskiego ZP ZMP w Iławie; 1953-1956 st. instruktor ZW ZMP w Olsztynie;
1956-1958 st. referent w Hurtowni WPHS w Olsztynie;
1958-1959 kierownik Wydz. w Komendzie Chorągwi ZHP w Olsztynie; 1959-1963 komendant Hufca ZHP w Iławie;
1963-1965 słuchacz WSNS przy KC PZPR;
1969-1981 z-ca dyrektora, następnie dyrektor w IZNS

http://katalog.bip.ipn.gov.pl/showDetails.do?idx=L&katalogId=1&subpageKatalogId=1&pageNo=1&nameId=1987&osobaId=8871&
 sekretarz
 Środa 10-08-2011

23835. 
Odnośnie wpisu numer: 23832

Jest możliwość usunięcia całej wokół koterii Pan Harmacińskiego i jego samego, ale należy nad tym popracować i to ostro i... co najważniejsze... mądrze.
Kandydat musi być na 4 łapy kuty, wykształcony, operować dwoma językami (rosyjskim i niemieckim), elegancki i merytorycznie, gościa robotę w gminie umieć punktować. Musi też objechać całą gminę, mieć dostęp do świetlicy, a jak są kłopoty (a wiem że są!) to urządzać spotkania w prywatnych posesjach o domach.
Ma [...] Jarosława Synowca z Kurierem, jaki problem przedstawiać swoje poglądy. Po paru spotkaniach rozniesie się lotem błyskawicy, jaki on jest i ludzie zaczną walić na spotkania.
Jednak, to nie może być były wojskowy (z szacunkiem do profesji), gdyż u startu traci 20% głosów, bo ludzie nie widzą go na urzędzie z powodów prostych: nigdy nie pracował w samorządach, nie jest stąd, nie zna przestrzeni.
Kariera wojskowa nie ma nic wspólnego z samorządnością. Chociaż Józef Piłsudski swych najbliższych pułkowników mianował starostami. [...]
 Mjr rez. dr Józef Pancerz-Kulawy
 Środa 10-08-2011

23834. 
Odnośnie wpisu numer: 23822

Mnie to juz spotkalo z tymi agresywnymi psami. Chcialem pokazac swoim wnuczkom piekna Ilawe. Spacer niemal nie zakonczyl sie tragedia, gdy zaatakowal nas pies. Nigdy juz wiecej [...] z moimi wnuczkami. Chyba jedynie sam, ale z gazowym pistoletem w kieszeni.
 Krzyk z obrazu
 Wtorek 09-08-2011

23833. 
Odnośnie wpisu numer: 23828

Radny, wladze i ich policjant - sa przede wszystkim odpowiedzialni za bezpieczenstwo w tym miescie, a nie wlasciciele tych bezpanskich psow.
Taka jest logika kazdej samorzadowej demokracji i tyle...
 Krzyk z obrazu
 Wtorek 09-08-2011

23832. 
Odnośnie wpisu numer: 23830

... takie jest wlasnie CREDO z dotychczasowych wszelkich wyborow...
Ten system wyborczy z partyjnych list, to plucie w twarz Tobie wyborco
i mnie!
Widzicie wszyscy, ze po "Wiosnie Solidarnosci" demokracja doprowadzila
- szczegolnie na nizszym szczeblu regionalnym - do rozpanoszenia koterii politycznych, ktorych nie mozna odsunac juz od koryta. Chyba ze odejda
w sposob naturalny zgodnie z biologicznym unicestwieniem...
 Krzyk z obrazu
 Wtorek 09-08-2011

23831. 
Odnośnie wpisu numer: 23830 23829

I znów jęki, płacze, złorzeczenia – "klika", "ustawione listy", "ogłupiali obywatele"...
Piszesz, że 70% obywateli nie wie, na kogo głosuje. Ale o czym to świadczy? Czy to demokracja jest tak złym systemem, czy też może obywatele są tak leniwi, że nie chce im się przed wyborami zapoznać z kandydatami, ich programem, celami działania?
Jeśli kandydaci nie mają żadnego programu działania, nie spotykają się z wyborcami, to trzeba ich odrzucić i tyle.
Demokracja jest systemem, do którego i obywatele muszą dorosnąć, wymusza ona na nich konieczność aktywności społecznej, (czyli np. ruszenia dupska z przysłowiowego fotela), wcześniejszego zapoznania się z trybem głosowania, aby nie głupieli przed kilkoma kartkami w lokalu wyborczym.
Narzekasz na radnych, którzy ślepo wykonują polecenia swych partyjnych szefów. Ale kto wybrał tych radnych? Sami się wybrali, czy też oddali na nich głosy wyborcy? Także wyborcy ponoszą odpowiedzialność za radnych, którzy wbrew swym przekonaniom wykonują ciągle ślepo polecenia swych bonzów partyjnych. Obywatel może przecież iść na posiedzenie Rady, poprosić tam o głos, spotkać się z radnym podczas jego dyżuru i wtedy może wygarnąć radnym, co o nich myśli. No, ale trzeba mieć trochę chęci i odwagi cywilnej.
Jeśli to nie skutkuje, to tacy radni podczas następnych wyborów nie powinni otrzymać głosów obywateli. Innej rady nie ma. Z drugiej zaś strony, w każdej organizacji społecznej, partii, stowarzyszeniu, itd., tworzącym listę wyborczą obowiązuje wewnętrzna dyscyplina, gdyż jej smutną alternatywą jest zazwyczaj anarchia.
Piszesz, że najlepszym remedium na upartyjnienie list wyborczych jest ordynacja jedno-mandatowa. I dużo w tym racji. Ale i ona może mieć swe wady. Może prowadzić do przekupstwa wyborców lub ich szantażowania, jeśli np. kandydat jest dominującym pracodawcą w swym okręgu wyborczym. Mieliśmy przecież takie doświadczenia podczas niedawnych wyborów uzupełniających do Senatu, gdy murowanym kandydatem na terenie Pomorza był słynny niedawno szemrany producent kiełbas zatruwający smrodem rozległe obszary, który trząsł finansowo połową pewnego województwa i połową lokalnych urzędników. A więc nie ma co jęczeć i płakać.
Jeśli się chce zostać wybranym na jakiś urząd to jest na to prosty sposób – utworzyć własną listę, skrzyknąć grupę współpracowników, zdobyć poparcie wyborców. Przecież wszystkie, tak przez Ciebie znienawidzone, listy wyborcze w ten sposób powstawały. Życzę powodzenia i mogę mieć tylko nadzieję, że Ty nie będziesz bezdusznym bonzą dla swych kolegów z listy. Ciekawe jak byś się sprawdził w roli radnego i czy kierowałbyś się dobrem wyborców, czy też swej własnej grupy wzajemnej adoracji? Oto jest pytanie...

P.S. Swojskiego osobnika spod postu 23829 chciałbym zapewnić, że do żadnego stada wron nie należę i nie muszę dzięki temu krakać jak i one. Nie należy zawsze oceniać innych według siebie - swojski obywatelu.
 czytelnik 187
 Wtorek 09-08-2011

23830. 
Odnośnie wpisu numer: 23828

Czy ty nie rozumiesz, że klika [...] obstawia pozycje na listach i nikt poza nimi nie ma szans na lokatę nawet na liście... Nie rozumiesz też tego, że 70% obywateli nie zna i nie wie na kogo głosuje, poza partią, skreślając przeważnie tych z najwyższych pozycji...
To jest normalne?
Dziesiątki znajomych przed wyborami pyta, na kogo mają zagłosować [...]. Idzie taki na wybory i dostaje 4 listy, a na liście kilka list i głupieje. Czasem wrzuca bez skreśleń.
Gdyby była ordynacja 1-mandatowa, to musi znać nazwisko. I gdybyś obywatelu wybrał "Jana Kowalskiego" na senatora, posła, czy radnego, to możesz go rozliczyć za 4 lata.
Tymczasem jeśli radny wejdzie z listy [...] ustawionej przez bonzów, to musi wykonywać polecenia swych mocodawców. Taki radny zatraca tożsamość i swoje JA, jest nędzą społeczną, która wykonuje wytyczne swojego guru, pomimo że wielokrotnie z nim nie zgadza się.
 Mjr rez dr. Józef Pancerz-Kulawy
 Wtorek 09-08-2011

23829. 
Odnośnie wpisu numer: 23828

Komentarz przewrotny i zero.
Racja nie po czytelnika stronie, gdyż "kiedy wejdziesz miedzy wrony,
krakać musisz jako one".
 swój
 Wtorek 09-08-2011

23828. 
Odnośnie wpisu numer: 23825

Skoro jesteś dzielny, energiczny, bezkompromisowy, pełen wspaniałych "pancernych, choć kulawych" pomysłów, to dlaczego nie dałeś się jeszcze wybrać na radnego, burmistrza, albo posła, senatora lub nawet kogoś ważniejszego?
Miałbyś wtedy bezgraniczną możliwość realizowania marzeń twych wyborców. Tylko nie tłumacz się, że jacyś "oni" Cię nie dopuścili, że gnębi Cię jakaś klika, itd., itp. Tak się tłumaczą wszyscy...

P.S. Winę za to, że po mieście łażą srające wszędzie psy (i to jeszcze bez kagańca) ponoszą głównie winę "opiekunowie" tych zwierząt. Czy za każdym miłośnikiem psich kup ma chodzić radny lub policjant? Oczywiście zgadzam się, że właściciele brudzących psów winni być surowo i konsekwentnie karani.
 czytelnik 187
 Wtorek 09-08-2011

23827. 
Wracałam wieczorem do Iławy po godzinie 19 i zobaczyłam, że w dalszym ciągu nie jest obkoszone ani samo rondo naprzeciw pływalni, ani dojazd do stadionu.
Za chwilę będzie koniec wakacji, a miasto zarasta krzakami i chwastami.
Ponoć jesteśmy "zadbanym miastem", a tu przy kluczowych turystycznie miejscach zarastamy brudem. Czyżby tylko dlatego, że nikt tam akurat
nie mieszka z naszych włodarzy i reszty kliki wzajemnej adoracji...?
 Anna
 Wtorek 09-08-2011

23825. 
Odnośnie wpisu numer: 23822

Jako człowiek żywo zainteresowany rozwojem i sprawami społecznymi,
powiem tak. Nie myślcie panowie i wszyscy ci co demokracje uczyniliście "swoją", że już przy niej i jej chorej strukturze i zasadach zostaniecie, a przy korytach z nią. Ooooo NIE!

Jeśli nie zmienicie ordynacji wyborczej na taką, że nie kacyk partyjny
typu jak ci w Iławie - np. będzie ustawiał nas obywateli w szeregu na listach i łaskawie pozwalał nam wystartować w wyborach do sejmu, senatu, czy nawet na durnego radnego - to... SIĘ MYLICIE! I czeka was rewolta, podobna jak w Anglii. A z Polakami żartów nie ma.

Obywatel, który wybiera się na radnego (nawet do senatora) powinien reprezentować nasze poglądy na kwestie kluczowe i będzie ich trzymał wybrany na odpowiednią funkcje. Wówczas ci ludzie na łbie staną, aby służyć obywatelom, porządkowi publicznemu, tu i teraz, i natychmiast.

I wracamy do Iławy.

Kto jest winien, ze mamy bałagan na mieście w temacie psów bez smyczy czy kagańca? Wy durni radni, darmozjady. Nikt inny jak tylko wy z tym waszym Burmistrzem (właściwie naszym bośmy go wybrali), że nie postawiliście na baczność straży miejskiej i policji, by ci szybko uporządkowali sprawy psów. Służby mają swoje metody i szybko byłoby głośno, ile kosztuje wypuszczenie psa na trawnik za kałem, czy bez kagańca prowadzenie. Ale wy radni, darmozjady, uszy stulacie po durnej skroni i nie chcecie widzieć problemu, aby tylko przetrwać spokojnie kadencyjkę, zwaną "pracą społeczną" za państwowe pieniądze.

Taki radny, czy poseł musi być wybierany wg mandatu większościowego, potem musi się wykazać robotą organiczną, abyśmy poczuli na własnej skórze, że ten gość zrobił coś dobrego dla nas. Że np. nikt w Iławie nie poprowadzi sfory rwącej się bez kagańca na obywatela.
 Mjr rez. dr Józef Pancerz-Kulawy
 Wtorek 09-08-2011

23824. 
Odnośnie wpisu numer: 23822

Smycz i kaganiec powinien być na porządku dziennym. Gdy pies nie ma - mandacik.
Tyle się słyszy o psiorach, które atakują. Ile jeszcze dzieci musi zginąć aby, jak to nazywasz kolego, "darmozjady" zrozumiały, że jest problem.
 bob ratowniczy
 Wtorek 09-08-2011

23822. 
Znów pies - co ciekawe na uwięzi - zagryzł na śmierć dziecko. Daję głowę, że był głodzony.
Dziś maluśka pani szła z potężnym psiorem bez kagańca. Tak silnie rwał się do mnie, że ledwo go utrzymała.
Pytam się drani z Urzędu Miasta i drani ze straży miejskiej, co zamierzają wraz z darmozjadami radnymi zrobić w kierunku, by wreszcie nauczyć porządku bandę ludzi, co prowadzą psy niezgodnie z prawem. Bez uwięzi i bez kagańca. Bo jeśli nie, to będę te psy [...]. Nie ma innego wyjścia.
 Obywatel GG Ptasznika
 Poniedziałek 08-08-2011

23815. 
Odnośnie wpisu numer: 23808

Komunikaty prokuratury o samobójstwie Leppera należą do wyjątkowo, jak nigdy, drobiazgowych.

Miejscem rozstania z życiem była łazienka [...]; że powiesił się na worku treningowym bokserów (aż zatkało mnie, ale sprostowano, że na sznurze zaczepionym o worek).

Czekam na wiadomość o rodzaju sznurka: czy od snopowiązałki, a może
od maszyny wiążącej wały słomy lub... powróz kręcony do wiązana konia
czy byczka.

Co najbardziej jest intrygujące, to przyczyna tej "samobójczej" śmierci. Hipoteza nr 1: "Kłopoty finansowe". Kto ich nie ma? Od kiedy kłopoty finansowe mogą być powodem ustania akcji serca. Jeśli już, to zator w tętnicy serca, zatrzymanie serca na tle nerwowym; zator w tętnicy mózgowej - przyczyny medyczne.

Tymczasem białoruski prezydent Łukaszenko czuje ten temat zupełnie inaczej, gdyż domaga się speckomisji międzynarodowej, gdyż wietrzy udział osób trzecich, zapewne służb specjalnych

Pragnę przypomnieć, że od dłuższego czasu nie używa się siły fizycznej
by gościa powiesić. Nie ma siniaków na wykręconych rekach, otarć itp.
[...] Pomaga nam prokuratura, mówiąc w TV, że za trzy dni być może rozpocznie śledztwo i przeprowadzi sekcje zwłok. Choć tak naprawdę jest to strata czasu i pieniędzy, bo przecież gołym okiem widać, że się sam powiesił.

Powszechnie wiadomo, rodzic - mając chore dziecko - walczy do końca o jego zdrowie, a nie idzie na łatwiznę i wiesza się. Oni mają nas za głupków i wciskają narodowi kit z uśmiechem na ustach, choć od lat wiadomo, że "samobójstwo" to komunistyczna specjalność.

A pamiętacie kto winien był "katastrofy" lotniczej pod Smoleńskim?
Już pół godziny po rozbiciu Platforma razem z Moskalami trąbiła, że
PILOCI POPEŁNILI BŁĄD. Najszybsi eksperci wszechświata. Tylko z raportem czekali na dyspozycje z Kremla aż 1,5 roku...
 Mjr rez. dr Józef Pancerz-Kulawy
 Niedziela 07-08-2011

23812. 
Jadąc przez Gromoty i Drwęcę skręć w lewo, nie dojeżdżając do Zielkowa. Leśną drogą do Gierłoży Poskiej i dalej do Gierłoży. Stąd asfaltową drożyną możemy lasem pociągnąc do Samborowa lub udać się w lewo w kierunku Drwęcy przez most na Montyki. A Montyk gdzie dusza poniesie: na Rudzienice, Tynwałd, Makowo i do Iławy nową ścieżką. Z pewnością celem jest zdrowotny walor wycieczki.
Czy tylko? Krajobraz Drwęcy z mostu widziany i akrobacje niebieskich ważek nad ciemną tonią wody warte zatrzymania w kadrze.
 Kłusownik płowej zwierzyny
 Sobota 06-08-2011

23811. 
Jest sobota, 6 sierpnia, gorąco i parno.
Na polach trwają zbożowe żniwa do późnych godzin nocnych. Chłopi walczą o "każdy kłos na wagę złota", by klasa robotnicza i inteligencja mogła jeść polski chleb, a nie chiński i niemiecki.
Wczoraj wieść o śmierci króla polskich chłopów, Andrzeja Leppera, pędziła pośród pól od kombajnisty do kombajnisty z szybkością fali niemalże elektromagnetycznej.
My, żniwne brygady samoobrony, głosujemy teraz na PiS.
 sekretarz
 Sobota 06-08-2011

23808. 
Chociaż materiał nie mówi o dolegliwościach naszej iławskiej władzy, to jednak niejasna śmierć i motywy czynu Leppera Andrzeja mogą rzucić światło na tło sprawowania władzy w Polsce, co również nas dotyczy.
[...]
Po lekturze wywiadu w Kurierze z Adamem Żylińskim jestem zdegustowany. Jego dawni koledzy z PO biją Go po twarzy, On zaś niczego nie zauważa, omija temat, oby tylko - jak zauważam - nie rozsierdzić szerszeni. Boi się, żeby go nie załatwili na amen i - jak się mówi - nie odesłali po przegranych wyborach do zajezdni lub domu spokojnej starości. Chłop broni się jak może, wyślizguje jak piskorz, wierci i meandruje po zapadającym się dla Niego gruncie politycznym.
 Mjr rez dr Pancerz-Kulawy
 Sobota 06-08-2011

23805. 
Odnośnie wpisu numer: 23794

Bardzo dużo osób śmiga na wycieczki rowerowe z Iławy na Kamionkę i tamtejsze przyległości.
Moja znajoma właśnie wróciła z innej eskapady rowerowej. Jeździ prawie codziennie wraz z koleżankami z Iławy (os. Podleśne) do Jamielnika i na powrót przez Szeplerzyznę, Radomek.
Wracają koło zakładu energetycznego. Bardzo ubolewają, że droga przez las do Jamielnika została zniszczona przez samochody ciężarowe wywożące drewno.
Coraz więcej osób dołącza do nich i tak śmigają polnymi dróżkami.
 Anna
 Piątek 05-08-2011

23799. 
Byłam na wczasach we Władysławowie i tam niemal co dom wisiała kartka: "Wynajmę pokój".
W Iławie takiego czegoś nie ma, a szkoda, bo niedawno goście szukali w Iławie nocleg na ulicy Sienkiewicza, bo ich dziecko jest na kolonii w Iławie
i mieszka w internacie liceum. Szukali czegoś taniego, nie mogli znaleźć.
Nie ma w Iławie żadnych takich dużych kartek informujących o wynajmie. Przyjechali ot tak w ciemno, bo dostali 1,5 dnia wolnego, a ich córeczka zachwalała, że w Iławie jest tak pięknie.
Może już na jesieni tego roku można by skrzyknąć tak wszystkich chętnych do wynajmu pokoi w przyszłym roku, by się nie ukrywali po godzinach urzędowania Informacji Turystycznej, tylko wyszli z reklamą.
Dziwnie to jest w Iławie.
 Anna
 Piątek 05-08-2011

23797. 
Odnośnie wpisu numer: 23794

Oczywiście, że jeździmy z Dorcią ku ciekawym miejscom, każde osobno. Tylko, że Dorci chodzi o to żeby:
- jeśli kochać, to nie indywidualnie...
- człowiek to bydlę stadne i musi w grupie, bo to i weselej, i bezpieczniej
- i co najważniejsze, żeby śmierdziuchy postawione za nasze pieniążki do organizacji tego i owego nie brali urlopu wtedy, kiedy powinni pracować dla pracodawców, czyli nas.
Wiem, że to forum odwiedzane jest przez "władze" - chcieliby pochwał,
ale nie ma za co. Nawet pisząc to, intuicyjnie, nawykowo, jak o policji
piszemy "WŁADZA", to taki nawyk wyniesiony jeszcze z poprzedniego
systemu.
A co do terenów turystycznych oprócz pokazanych - piękne zdjęcia, podobne mamy w całym iławskim Parku Krajobrazowym, w okolicach Biskupca, w Prabutach w kierunku na Gonty, nad Liwę i elektrownię, w Suszu wszystko przebiła alejka wokół jeziora miejskiego. Podobno nazywają ją imieniem Janka. W Kisielicach mamy dużo historycznych szlaków, choćby kanclerza Hindenburga z cmentarzem rodowym, choć zaniedbanym, w Truplu itd. Zostało jeszcze 25 dni wakacji.
 z oddali
 Piątek 05-08-2011

23796. 
GANGSTERSKIE MACHINACJE FINANSOWE PO-WCÓW

Pan Robert z Wałbrzycha ujawnił (w 2010 r.) fałszowanie wyborów przez
PO w Wałbrzychu. Ujawnił również mafijny mechanizm zbierania haraczu
od spółek miejskich przez PO. Teraz potwierdzili to dwaj dyrektorzy spółek miejskich w Wałbrzychu.
Można przypuszczać, że ten mafijny mechanizm funkcjonowania Platformy jest stosowany w innych miastach w całej Polsce. Sprawdźcie sobie kto jest dyrektorem spółek miejskich w waszych miastach i wyciągnijcie wnioski. Oni okradają również was.

Krótki materiał filmowy z lokalnej telewizji:
http://www.youtube.com/watch?v=uTNBS4F3fXg
 anty-bolszewik
 Czwartek 04-08-2011

23795. 
Odnośnie wpisu numer: 23794

Podczas rajdu nad rzekę Drwęcę - most drewniany koło Raczka.
 kłusownik zwierzyny łownej
 Czwartek 04-08-2011

23794. 
Odnośnie wpisu numer: 23790

Ludzie! O czym wy mówicie...?! Rajd rowerowy organizować..?! Szukacie
organizatora...?!
Wstaję rano o 6:00, lekkie śniadanie (z miodem polskim + polędwiczka wędzona na zimno [...] z dwoma małymi kanapkami) i chodu - codziennie 30-50 km. Czas rajdu od 2 do 3 godzin.
A wam trzeba organizacji? Ludzie, bądźcie normalni.
Mam dla was trasę boską.
Iława - Ekodrob - na Os. Lubawskie - Dziarny - Ławice - przy sklepie GS-u skręć w prawo - i polną, a dalej leśną drogą (doskonałą, twardą, równą) do papierni (Leśniczówka) - przed lub za papiernią skręcić w lewo - drogą polną leśną jechać do rzeki Drwęcy i - przez mostek nowy drewniany, wybudowany przez saperów z Grudziądza do - Raczka, dalej do Kazanic, do Zielkowa, do Gromot itp...
A wy szukacie organizatora...?!
 kłusownik zwierzyny łownej
 Czwartek 04-08-2011

23793. 
[Komentarz usunięty z powodu braku wpisania numeru odniesienia]
 Maciej
 Czwartek 04-08-2011

23790. 
Odnośnie wpisu numer: 23789

No to może wymagajmy od nich, ale tak oficjalnie, kulturalnie.
Mam grupę na osiedlu, proszę im zorganizować np. rajd rowerowy, bo podchody to już nie modne, chociaż mnie się bardzo podobały, a i mocno angażowały wszystkich uczestników.
 Dorota
 Czwartek 04-08-2011

23789. 
Odnośnie wpisu numer: 23787

Dorciu, nie w tym problem, że brak jest społeczników. Po prostu życie społeczne tak jest zorganizowane, że tworzone są stanowiska organizatorów sportu i rekreacji, stawiani sa na nich ludzie nieraz z konkursu. Ci mają przełożonych w urzędach miasta, gmin, i co, i nic.
A wystarczy, żeby taki burmistrz (wice itd.) polecili np. dyrektorowi Centrum Sportu, czy jak ich zwał, opracować program zajęć na wakacje, miesiące powakacyjne, żeby to potem upublicznił, zorganizował itd. Coś takiego można wyczytać w internecie o imprezach w Suszu na koniec wakacji. A co w inne dni wakacji?
Chodzi wreszcie o to, żeby władze ruszyły dupska i coś zrobiły z ugorami nad Jeziorakiem w Iławie. Przyjezdni do Iławy mają widok na Jeziorak przez rosnącą wiele lat dżunglę. Że ktoś wykiwał władzę, że spekulanci - jest na to siła, na winnych tego też. Ale władza NIC, trwa w najlepsze.
W Suszu podobnie, "fabryka puszek" zarośnięta chwastami po pachy.
Kto winien? Ano tamten, i obecni - i tak leci, ludkowie. Opinia społeczna nie liczy się!
A rodzice z dziećmi dają sobie radę - organizują sobie rekreację na swój sposób, tylko po co tylu darmozjadów na stanowiskach. przypominam, że za NASZE pieniążki!
Przy okazji Dorciu, oddolna inicjatywa twórcza z udziałem osób trzecich napotyka na odpowiedzialność cywilną za ich bezpieczeństwo! Trochę groźne. Odradzam.
 z oddali
 Czwartek 04-08-2011

23788. 
Odnośnie wpisu numer: 23787

Bo taki właśnie jest Polak. Marudzić, narzekać i być niezadowolonym wiecznie z wszystkiego, a inicjatywy własnej zero!
A gdy już cokolwiek się robi, czy to jest sport czy też inna dziedzina życia społeczno-kulturalnego, to z reguły tylko narzeka.
Obserwuję ile w tym roku ludzi uczestniczy w imprezach organizowanych przez ICK. Bywa tak, że amfiteatr i hala świecą pustkami. No ale jak znam życie, po wakacjach będą głosy że "NIC W IŁAWIE SIĘ NIE DZIEJE". Dzieje się dużo, ale trzeba ruszyć się z fotela, odłożyć pilot na stolik i wyjść do miasta.
 bob ratowniczy
 Czwartek 04-08-2011

23787. 
Odnośnie wpisu numer: 23785

A może jakaś inicjatywa własna?
Tak wszyscy czekają na mannę z nieba, nie słyszałam, żeby ktokolwiek wystąpił z czymkolwiek (że np. coś by chciał zrobić razem z grupą dzieci, młodzieży).
 Dorota
 Czwartek 04-08-2011

23786. 
Odnośnie wpisu numer: 23769

E. Rynkowska nie uciekła - a odeszła, gdyż w suskim MOPSie nie da się normalnie pracować, wiecznie naciski z góry. Jeżeli pracuje się społecznie
to polityka powinna zostać u ludzi, którzy się nią zajmują.
Dlaczego nikt nie wspomina o pieniążkach do zwrotu za projekt Pani Agnieszki Filody, ówczesnej kierownik suskiego MOPSu, również kandydatki Pana Sadowskiego.
Podsumowanie - wszyscy są siebie warci po objęciu władzy.
 zbulwersowana
 Czwartek 04-08-2011

23785. 
Odnośnie wpisu numer: 23782

Owszem poprawiło się na orlikach, ale tylko w wakacje.
 Swój
 Czwartek 04-08-2011

23784. 
Odnośnie wpisu numer: 23783

Jak z "Archiwum X"... :-D)
 bob ratowniczy
 Środa 03-08-2011

23783. 
Odnośnie wpisu numer: 23778

Mam inną wiedzę.
Taka robota, jaką wykonali policjanci nazywa się "pod przykrywką".
Bądźcie poważni.
Przecież nie idzie o zarzut prowadzenia samochodziku pod wpływem
alkoholu, a... - namierzony dobrze wie. To była gra operacyjna w celu...
 Mjr rez dr Pancerz-Kulawy
 Środa 03-08-2011

23782. 
Odnośnie wpisu numer: 23776

No tak, masz swoich ludzi na Orlikach. I mówisz że świecą pustkami.
Nieprawda kolego.
Na Lubawskim, kiedy nie pójdę z moim synem, to boisko trawiaste jest zazwyczaj zajęte. Drugie obok często jest wykorzystywane do gry w siatkę, sporo ludzi przychodzi z dziećmi. Są dni, że nie można zaparkować samochodu.
Nie gadaj więc mi tutaj, że na Lubawskim nie dzieje się nic. Wbrew pozorom dzieje się wiele, chyba że dla Ciebie zawody organizowane na orlikach to nic wielkiego.
Nie wiem czy pamiętasz niedawno zakończony turniej Green League? Teraz toczy się cykl imprez "Wakacje z Orlikiem".
Praktycznie co drugi tydzień w wydaniu papierowym Kuriera jest jakaś relacja z Orlika. Ja czytam gazetę a ty? Pewnie kolejny wirtualny czytelnik, który bije pianę z byle czego nie mając ku temu podstaw. Jeśli czekasz na imprezy o randze międzynarodowej na Orliku, to czekaj dalej, powodzonka.
 bob ratowniczy
 Środa 03-08-2011

23780. 
Odnośnie wpisu numer: 23769

Młoda bezrobotna koleżanko z Susza, proszę Cię przybliż nam wszystkim o co chodzi z tym Zdzichowskim u Was w Suszu. Chętnie poczytamy na łamach forum co tam ciekawego pan wiceburmistrz nawytwarzał.
 bob ratowniczy
 Środa 03-08-2011

23779. 
Odnośnie wpisu numer: 23769

Najmądrzejszą osobą biorącą udział w projekcie MGOPS w Suszu okazała się Pani Jolanta Rynkowska (obecna kierownik GOPS w Iławie), która widząc co się święci, kiedy Zdzichowski otrzymał informację o nieprawidłowościach w projekcie - w porę uciekła z tonącego statku...
 urzędnik
 Susz, Środa 03-08-2011

23778. 
[...] A co z sytuacja Pana Biznesmena, ktory jezdzi autem na czeskich numerach rejestracyjnych aby uniknac opodatkowania w Polsce?
A ostatnio zalil sie, ze policja bezpodstawnie napdla go w jego domu.
Z tego co dzis przeczytalem, to sprawe sadowa przesunieto na wrzesien gdyz Pan Biznesem nie czuje sie zbyt pewnie. Czyzby ferowane wyroki byly przedwczesne, a policja miala racje?
No poczekamy do wrzesnia. A to dopiero beda jaja jak sie okarze, ze para poszla w gwizdek a pan biznesemn ma za pazurkami hihi
 mam juz dosc
 Środa 03-08-2011

23777. 
Odnośnie wpisu numer: 23770

Panie "iławianin od pokoleń"!
Masz Panie rację, bo nikt tego nie kontroluje. Drzewa, które w Iławie są posadzone, to substytuty drzew, jak kawa Nescofe przy oryginalnej kawie ziarnistej z Brazylii.
A widział Pan jak "zagospodarowane" są skarpy wykupione za Szałkowem
na tzw. dacze, siedliska i domy stałe? Wsio wycięte, gołe skarpy. Wiem co tam dzieje się po większym deszczu. Czekam na zemstę natury za grzech przeciwko niej. Za gwałt na NIEJ.
Tydzień temu w Sandomierzu tylko przez trzy godziny była szalona ulewa
i zalało pół miasta oraz osunęły się skarpy. A w Szałkowie na tych nowych zabudowanych bez pojęcia skarpach poszłoby wsio. Całe majątki. No i dobrze, bynajmniej byłaby nauczka, że takie skarpy muszą pozostać nietknięte, bo nie wolno wycinać roślinności.
 ORMOwiec
 Środa 03-08-2011

23776. 
Odnośnie wpisu numer: 23772

O tych orlikach wypowiedziałbym się dokładnie, lecz już zadławiłem się platformianą pustką.
Od dawna wiadomo było, że to jest gra pod publiczkę - pod zeszłoroczne wybory, a skończyło się wcześniej niż Tusk i jej działacze liczyli. Orliki są wykorzystywane w 10% czasu, jaki mógłby być. One są generalnie puste. Dam głowę położyć na szafot, że się nie mylę.
Mam swoich ludzi na trzech orlikach osiedlowych: Lubawskim, Lipowy Dwór i jednym szkolnym, który pełni rolę boiska szkolnego. To co widzę, to chała i pustka oraz żenada. Tam się nic nie dzieje. Jak chcecie, to można kilka fotek wam dosłać ilu ludzi tam ćwiczy. Czasem troje dzieci, czasem 5-cioro, a często instruktor siedzi sam. A utrzymanie orlika jest bardzo kosztowne.
One mogłyby kwitnąć, lecz to zależy od kreatywności trenera osiedlowego. Oni zaś podobni są swym zaangażowaniem do nauczycieli wf na swoich lekcjach.
Orliki są lipą! Za te pieniądze, to więcej byłoby ścieżek rowerowych w Iławie, a korzyść większa. Te pieniądze przeznaczyć należałoby na utrzymanie orkiestr dętych strażackich.
 ORMOwiec
 Środa 03-08-2011

23775. 
Iława nie ma wybitnie szczęścia do wybrzeży Dużego Jezioraka.
Remont dawnego wypoczynkowego ośrodka kolejowego niedaleko mostu łączącego Mały i Duży Jeziorak właściwie stoi w miejscu i panuje tam swojska martwota.
Dalej - na miejscu dawnej "Czapli" kompletne pustki porośnięte zielskiem i krzakami. Wokół siedziby Cechu Rzemiosł nic się nie dzieje poza narastaniem bałaganu.
Obok mostu na rzece Iławce także jeden wielki bałagan i śmietnisko. Budowa hotelu na miejscu dawnych zakładów drobiarskich od miesięcy jest martwa i tam także nic się nie dzieje.
Czy władze miejskie mają nad tym ogólnym bałaganem jakąkolwiek kontrolę? Czy nie mogą wymusić na właścicielach tych terenów i organizatorach pozorowanych budów odpowiedniej aktywności? Wynika chyba taki obowiązek z ich strony z umów spisywanych z tymi osobami przy sprzedaży terenów nad jeziorem? Określone przecież zostały obowiązkowe terminy kończenia robót budowlanych.
I co? I nic...
Prawdopodobnie tereny ten były kupowane przez inwestorów jedynie w celach spekulacyjnych - i nie mają oni głowy i ochoty na kończenie pozornych i rozgrzebanych budów.
Oczywiście powyższe pytania mają charakter retoryczny, gdyż obecne władze miejskie na żadne pytania i uwagi mieszkańców Iławy nie mają zwyczaju odpowiadać.
Urokliwe tereny nad Jeziorakiem winny być już dawno zagospodarowane, ściągać wielu turystów, dawać pracę setkom młodych iławian, którzy za chlebem muszą emigrować za granicę. Ale jak na razie panuje tam martwa cisza i ogólny nieład, z którego cieszą się jedynie okoliczni pijacy i menele, gdyż mają tam wśród uroczych "okoliczności przyrody" błogi spokój. Władzom miejskim też chyba ten stan odpowiada, gdyż nie widać, aby cokolwiek robiły by ten zasmucający obraz poprawić. Widocznie tak jest wygodniej.
Przed następnymi wyborami samorządowymi będziemy znów świadkami pozornego, chwilowego zainteresowania się urzędników i radnych tym wstydliwym terenem, a później znów wszystko wróci do normy, czyli bałaganu i martwej ciszy...
 czytelnik 133
 Środa 03-08-2011

23774. 
Budynek marketu NETTO w Iławie przy ul. Smolki ukończony, teren uporządkowany, a w środku cicho i głucho. Ciekawe dlaczego?
 ciekawy
 Środa 03-08-2011

23773. 
Odnośnie wpisu numer: 23767

Chłopi czekają, co cztery lata ze skrajności w skrajność popadają.
 bob ratowniczy
 Środa 03-08-2011

23772. 
Odnośnie wpisu numer: 23765

Funkcjonowanie orlików w skali powiatu zmusza do przeanalizowania szczegółów finansowania ich działalności.
Nie jest tajemnicą, że w miarę słuszne poszerzanie bazy sportowej wiąże się z ich dalszym losem - na przykładzie Iławy zachodzi obawa, że kiedyś mogą zarosnąć trawą.
Nie jest tajemnicą, że premier Tusk woluntarystycznie podjął decyzje o ich budowie w każdej gminie. Dla wielu Orliki to nadzieja na przyzwoitą grę w tenisa, kosza itd. Ale... popatrzcie ilu grających w cokolwiek jest na obecnych terenach sportowych.
Nastolatkowie wolą piwko, dziewczyny i trawkę. To jest proces postępujący. Ciekawym wiec jest jak to wygląda w Prabutach, Kisielicach, Suszu gdzie piękna hala sportowa świeci pustkami. Podajcie jak jest gdzie indziej. Piękny np. obiekt w Dzierzgoniu straszy pustkami i to nawet w wakacje.
 z oddali
 Środa 03-08-2011

23771. 
Oddam [bezpłatnie] w dobre ręce śliczne szczeniaki kundelki. Do wyboru suczka lub piesek. Dwa czarne, jeden czarno-brązowy. Będą nieduże.
GG 9106705
 Marina
 Środa 03-08-2011

23770. 
Szanowny Panie Leszku Olszewski, mam dla Pana propozycję: niech zaprzestanie Pan wtrącania się w sprawy iławskiej architektury krajobrazu, bo z racji Pana wykształcenia ma Pan o tym blade pojęcie, tak zresztą jak ja. No chyba, że chce Pan takowym architektem zostać - a od tego uchowaj Boże Iławę! Proszę pisać o faktach, również historycznych (tu powinien Pan być "mocny").
Po pierwsze.
Skąd ma Pan wiedzę, że w latach 20-tych i 30-tych ubiegłego wieku Niemcy prowadzili planową wycinkę starych drzew Iławie?! To właśnie na te lata przypada pierwszy rozwój małej mieściny, powstają wodociągi, ulice, stadion, sadzone są drzewa. Właśnie! To te same drzewa, które właśnie od 20-tu lat, jak padła komuna, znikają z iławskich ulic. W ich miejsce nie sadzi się nic.
Może nie miał Pan jeszcze 20 lat temu okularów tak ciemnych jak obecnie i pamięta, jak wyglądały ulice: Narutowicza, Kościuszki, Ostródzka, Wojska Polskiego i własnie Dąbrowskiego.. Piekne lipy, kasztanowce, jesiony.
Co teraz się sadzi? Miniatury, niby drzewka, które nigdy nie wyrosną.. Takie "pigmejowate" "drzewa" posadzono na ul. Wiejskiej lat temu 20. Piękna zaiste to ulica, adekwatna do nazwy..
Po drugie.
Jak były budowane ulice, które wymieniłem? Szeroookie! Dziś mamy tylko wysepki i ronda, a kuriozum, to zamknięcie i zwężenie ulicy Jagielończyka.
Po trzecie.
Podobno ma być remontowany park. Też pan tam poleci wyciąć stare drzewa i wsadzić miniaturki?
Po czwarte.
Kto rządzi wizerunkiem centrum Iławy? Droga krajowa Olsztyn-Grudziądz. Dlaczego? Bo pasy 4-metrowe z każdej jej strony należą do GDDKiA. Dyrekcja wycina przy okazji remontów wszystkie duże drzewa, by nie płacić kierowcom TIR-ów odszkodowań, gdy te zawadzą naczepą o konary. Jak wygląda droga na Laseczno? Żadnego drzewa - kiedyś były tam całe ich pobocza..
Po piąte - ostatnie.
Jest Pan światowym człowiekiem. Sporo ludzi też. Nie porównuje więc Pan Niemiec, Paryża do Iławy, bo oszukuje Pan czytelników. To właśnie tam są piękne parki, wysokie stare drzewa, na ulicach Paryża rosną dobrane, kilkunastometrowe drzewa, pod którymi można się przechadzać, jeździć na rolkach, rowerze, itd.
Nie wycina się starych drzew od razu, czeka aż wyrosną nowe, które uzupełniają ubytki. Wartościowe drzewa nawet się przenosi, mimo, że mają kilka metrów wysokości. Sam widziałem.
No właśnie, pojeździ pan sobie czasem rowerkiem na Naszych pięknych, nowych zacienionych trasach rowerowych. Szczególnie polecam sacharkę na Niepodległości, w cieniu pod tymi pieknymi drzewami, o których Pan wspomina. Rowerek musi być raczej dziecięcy, nie za duży.. Hahaha.. A potem na piekną sacharkę na Dąbrowskiego, albo równie piekną sacharkę na Ostródzkiej.
 iławianin od pokoleń
 Środa 03-08-2011

23769. 
Odnośnie wpisu numer: 23759

Jeszcze nic straconego co do Pana Zdzichowskiego, jego sprawie się dogłębnie przyjrzymy i może jednak zasadnym okaże się zainteresować tym tematem Pana prokuratora rejonowego.
Jak Jan Sadowski nie miał przysłowiowych "jaj" to już jego sprawa, może i słusznie przegrał "na własne życzenie ostatnie wybory", paradoksalnie załatwił mu tą przegraną ww. Zdzichowski.
Panie Janku, sam Pan się przekonał, że bycie "dobrym Jasiem" nie tylko dla Zdzichowskiego, ale np. dla takiego asa jak pół-rencista wiceprezes ZUK w Suszu Bolesław Niemkiewicz strasznie się zemściło na Pana rodzinie.
Dlatego niech Pan zapamięta, że PEGEEROWSKA MŚCIWOŚĆ jest bezwzględna!
 młoda bezrobotna elita z Susza
 Środa 03-08-2011

23768. 
Czytam i współczuję, że można tak błotem rzucać na prawo i lewo.
Jako młody, który pamięta czołgi na ulicach i płacz mojej matki, że jest
wojna - głęboko wrył mi do pamięci.
Teraz bardziej interesuje mnie praca i życie rodzinne. Politykę, którą
teraz uprawiana jest na np. forum - to jedna z najgorszych. Stajemy się pośmiewiskiem na cały świat, niektórym nacja niemieckich i rosyjskich to pasuje żeby szkalować dobry wizerunek obywateli skłócić naród lub lokalna społeczność.
Większość towarzystw działających w naszym powiecie to bym skontrolował przez CBA, dla świętego spokoju, by nie powtórzyła się sytuacja z kraju znad morza północnego.
 Mario
 Środa 03-08-2011

23767. 
Odnośnie wpisu numer: 23764

Żniwa są, panie święty, jest mokro na polach, bufet wiejski obficie zaopatrzony. Chłopi czekają na powrót PiS-u do władzy.
 sekretarz
 Środa 03-08-2011

23764. 
Tak siedzę i czytam to forum i szczerze mówiąc zaczyna mnie zbierać na wymioty. W telewizji na okrągło się słyszy o wojnie PO i PiS. W gazetach ogólnopolskich to samo. I forum Kuriera też zrobiło się iście folwarkiem politycznym. Ludzie, czy w Iławie naprawdę nic się nie dzieje? Nie ma ciekawszych tematów? Tylko na okrągło politykierstwo - dajcie już z tym spokój! Piszcie o tym co się dzieje w naszym mieście i jego okolicach, czego brakuje i co nas boli, a nie w kółko PiS i platforma. Przecież dziecko w przedszkolu wie, że poseł czy senator ma nas iławian głęboko w dupie. Po co się nakręcać sejmowymi tematami. Ci na górze się śmieją z nas i plują nam w twarz w biały dzień. Czy tego naprawdę nie widać?
 bob ratowniczy
 Wtorek 02-08-2011

23763. 
Odnośnie wpisu numer: 23762

...zaś ludzi wybierających się Sejmu cechować musi mocna głowa. Głowa do picia gorzały z chłopstwem pospolitym i koniaku na bankietach.
Rosyjscy dyplomaci zawsze mieli doskonałe głowy do picia wódki, co było ważną cechą w pertraktacjach dyplomatycznych i wyciągania tajemnic od mniej wytrzymałych odpornych nerwowo.

 Mjr rez dr Józef Pancerz-Kulawy
 Wtorek 02-08-2011

23762. 
Odnośnie wpisu numer: 23760

...i w tym tkwi sedno sprawy.
Jednak potrzeba ordynacji większościowej, czyli okręgi 1-mandatowe.
 Leon Kłonica von Kuraś
 Wtorek 02-08-2011

23760. 
Odnośnie wpisu numer: 23758

Właściwie, gościu, kapujesz. Niektórzy się wiozą, a niektórzy po prostu pracują.
Kiedy doczekamy się, że np. Pan Adam Żyliński, kandydat na Posła RP w następnej kadencji, czy inny kandydat, wyjdzie do ludzi, nie zaś po cichu walczy o wyższe miejsce na liście.
Taki kandydat, kiedy byłyby wybory jednomandatowe, to powinien od wsi do wsi jeździć i mówić, prezentować [siebie oraz swoje plany polityczne i gospodarcze], jaki on jest, jakie ma postawy względem pewnych Wartości Kluczowych, jak chce poprawić dolę prostemu człowiekowi, lub jakie ma możliwości w obniżaniu bezrobocia itd.
Ale on co? On czeka na pozycję na liście. Gdyby poszedł w lud i mądrze rozmawiał, to większe szanse miałby niż Harmaciński, bo jest nawet od niego przystojniejszy. Żadne pierwsze miejsce nie musi mieć na liście żeby dostać się do sejmu.
Ale ma wadę. Mało z ludźmi gorzałki wypija i to go gubi w tym naszym społeczeństwie.
 Adama Żylińskiego miłośnik nr 13
 Wtorek 02-08-2011

23759. 
Odnośnie wpisu numer: 23721

Panie Burmistrzu Janie Sadowski! I co żeś Pan narobił?
Pan Zdzichowski jako koordynator projektu realizowanego przez MGOPS
w Suszu (bezpośrednio za zamówienia publiczne w projekcie odpowiadała obecna Pani sekretarz, która zapewne stanowisko to dostała za zasługi na tym polu...) złamał prawo zamówień publicznych. Gmina musiała oddać prawie 130 tys. zł.
Mógł Pan, Panie burmistrzu Sadowski oddać sprawę do prokuratury, ale nie, nie wiadomo na co Pan czekał...
A teraz ten Zdzichowski wrócił w glorii i chwale. Na niczym się nie zna, ale intryguje, mści się na ludziach "Sadowskiego".
Swego czasu, również za złamanie prawa zamówień publicznych musiał odpowiedzieć burmistrz Zalewa Andrzej Dawid.
Miejmy nadzieję, że sprawiedliwość dosięgnie również Pana Zdzisława Zdzichowskiego, obecnego wiceburmistrza Susza.
 obserwator
 Susz, Wtorek 02-08-2011

23758. 
Odnośnie wpisu numer: 23757

Dziwna maniera prowadzenia dyskusji przeszła z centralnych mediów na forum Kuriera.
Otóż [telewizory] do znudzenia zajmują się bzdetami. Ja to nazywam manieryzmem monotematyczności.
Ciągłe mówienie, omawianie tego samego w sposób powierzchowny, wręcz ględzenie gadających głów, nic nie wnoszące do meritum sprawy, do wymiany poglądów na sprawy polityczne, gospodarcze czy społeczne - jest odrażające.
Na forum Kuriera podobnie: a PIS to..., a PO to tacy i owacy...
A my nadal nie wiemy co "politycy", urzędnicy tych i innych opcji, mają do powiedzenia o lokalnych sprawach. Jakie mają programy w sprawach powiatu, Iławy i innych gmin?
Wybory znowu się zbliżają bardzo szybko, a my sami nie mówimy czego oczekujemy od nowo wybranych władz. A może nic nam nie potrzeba? Może jest tak dobrze? Może wystarczy rzucać inwektywy na obecnie rządzących w powiecie, mieście i gminie!
Żeby nie być gołosłownym, stwierdzam, że burmistrz Iławy [Włodzimierz Ptasznik] olewa opinię publiczną. A może większość jego wyborców jest z niego zadowolonych?
Wójt Gminy Iława [Krzysztof Harmaciński] dobrze służy swej społeczności - negatywny głos pada chyba od nielicznych znanych mu oponentów spragnionych władzy.
Burmistrz Susza [Krzysztof Pietrzykowski] może przez następne cztery lata nic nie robić - podwyżkę już zarządził sam sobie, poprzednik zrobił wiele, a przewodniczący rady miasta [Zbigniew Skolimowski] rządzi z tylnego siedzenia - no i wszystkim jest wygodnie, cicho, spokojnie, choć gnuśnie!
Burmistrzowie Kisielic i Prabut docierają sie z lokalną społecznością i jest fajnie. Burmistrz Zalewa wygrał wybory - dostał w nagrodę podwyżkę i o co chodzi...?!
Reszta panów z powiatu lepiej lub gorzej pracuje i czas leci. A jeśli chodzi o szczegóły - ooo, tam tkwi diabeł, i o to chodzi mi w całym wpisie.
 z oddali
 Wtorek 02-08-2011

23757. 
Odnośnie wpisu numer: 23753

Marna to wypowiedz - nic nie wnosi. Straszenie PIS-em.
Konformizm i fizjologiczne obmacywanie...
Marne to...
 Krzyk z Obrazu
 Poniedziałek 01-08-2011

23756. 
Odnośnie wpisu numer: 23753

Nareszcie wpadłeś w pułapkę. Nie jesteś, ani pisowcem, ani peowcem -
to kim jesteś? Oczywiście Polakiem o własnych poglądach i ich własną interpretacją.
Szkoda, że jako wolny obywatel od przynależności partyjnej, jesteś też
taki AGRESYWNY.
Zatem jesteś po prostu Polakiem agresywnym, czyli przynależność
partyjna niekoniecznie czyni Polaka agresywnym.
 PO-PISOWIEC
 Poniedziałek 01-08-2011

23755. 
Odnośnie wpisu numer: 23740

Kupno samego jeziora nic nie daje, musi jeszcze być dostęp lądowy do niego. Czy Agencja Rolna ma takie jeziora wraz z przyległymi gruntami? Tego nie wiem. Gdyby taka ustawa wyszła, to pewnie zdrożałyby grunty leżące nad jeziorami. Gotów byłbym poprzeć taką ustawę, gdyż wtedy ustałoby bezsensowne dzielenie gruntów przyjeziornych, co pozwoliłoby zachować resztki krajobrazu.
 Bylica piołun
 Poniedziałek 01-08-2011


Strona [ poprzednia 1 2 3 ... 102 103 104 ... 203 204 205 206 207 208 209 210 211 ... 300 301 302 ... 396 397 398 następna ] z 398



106992273



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.