Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Więcej...

INFORMACJE

2004-05-26

A może pajdokracja jest lekiem?


Tadzio Listek:
Kapitalista gorszy niż dawniej sekretarz

Lekceważenie przeszłości prowadzi do... nikąd. Tomasz Lis w swej głośnej książce zauważa: „Według znawcy marksizmu Anthony Danielsa, marksizm odwoływał się do nienawiści i usprawiedliwiał ją, przynosząc racjonalizację niedogodnego, a jednocześnie uniwersalnego i niedającego się wykorzenić uczucia zawiści.

Tadeusz Listkowski zauważył, że katolicyzm, odwołując się do Boga, był ZBRODNICZY. W okresie inkwizycji. Stosy płonęły kilkaset lat. Heretyków (na pewno?) palono na stosach lub duszono. Spalono szczególnie dużo kobiet (czarownic? kto uwierzy w czarownice?). Tak, tak... We Francji około miliona „czarownic”. Wystarczył donos, nawet dziecka, aby tzw. heretyka wziąć na tortury. Dzisiaj niewygodnie jest przypominać losy uczonych Giordano Bruno czy Galileo Galilei. Mam nadzieję, że w demokratycznych szkołach mówi się także o polskiej inkwizycji. Za jakie przestępstwa katolicyzm dokonywał morderstw? Za co? Tylko ZA POGLĄDY.

Szkoda, że Tomasz Lis nie wspomniał o położeniu robotników, w okresie kiedy rodził się marksizm. I dlaczego doszło do powstania Manifestu Komunistycznego i hasła „Proletariusze wszystkich krajów łączcie się!”. Dzisiaj, niemal każdego dnia nienawiść pieni się na ustach „dobroczyńców” zasiadających w ławach poselskich i samorządowych. Nienawiść zaczyna wychodzić na ulicę...

Znacznie ode mnie wcześniej Leszek Olszewski sygnalizował podły wyzysk pracowników w supermarketach. To, co się dzieje w „Biedronce” (nomen omen w której współwłaścicielem jest episkopat Portugalii), to właśnie powód dla odrodzenia się nienawiści i słów stosowanych przez marksizm: „wyzyskiwacze” i „robotnicy”, wstydliwie pomijanych przez prasę i telewizję. Podlizujące się kapitałowi, przede wszystkim.

W swoich „Rękopisach ekonomiczno-filozoficznych 1844” Karol Marks próbował przypomnieć właścicielom środków pracy (kapitalistom), że jeżeli „człowiek jest człowiekiem i jego stosunek do świata jest ludzki, miłość możesz wymienić tylko na miłość, zaufanie tylko na zaufanie”. Prawdziwych wartości nie uzyskamy przy pomocy pieniądza. Może on tylko podmienić różnorodne wartości prawdziwego człowieka. „Jeśli kochasz, nie wzbudzając wzajemnej miłości, miłość twoja jest bezsilna, jest nieszczęściem”. Tu, nie wiem czemu, przypominam sobie słowa Adama Żylińskiego: „Panie Tadeuszu, różnimy się, ale różnimy się pięknie”.

Nie mogę oprzeć się, aby nie przytoczyć słów Karola Wojtyły z „Elementarza Etycznego” (Lublin 1983): „Etyka chrześcijańska rozumie walkę o sprawiedliwość. Jezus Chrystus sam toczył taką walkę – w wymiarach większych niż ci, którzy chcieli w Nim widzieć tylko „pierwszego socjalistę”. Walka o sprawiedliwość jest nieunikniona wszędzie tam, gdzie zachodzi NIESPRAWIEDLIWOŚĆ, czy to w stosunkach między człowiekiem a człowiekiem, czy też w stosunkach między klasami społecznymi”. Już słyszę te głosy: znów komuch Listek (albo nawet jeszcze gorzej) pieprzy i pieprzy... Na co to komu?!

Oczekiwałem konstruktywnego, a przynajmniej sensownego oświadczenia iławskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej o sytuacji w Iławie i „naszym” burmistrzu. I chyba się już nie doczekam. Niestety, koledzy woleli – z małymi wyjątkami – włączyć się do centralnego wodolejstwa. Być może cierpią na palpitację serca, czytając wyniki sondaży popularności SLD...

Państwo lewica! Jarosław Maśkiewicz to wasz burmistrz! Co, zatkało was?! Okazuje się, że nosy macie na kwintę, a buźki w kuble. Jeżeli wam wstyd, to poinformujcie publicznie swoich wyborców. Macie argumenty do obrony? Przedstawcie je mieszkańcom miasta. Na co czekacie?

Tymczasem wasz burmistrz Iławy niby zawiesił legitymację partyjną SLD, ale nadal zwołuje zebrania i rozstawia po kątach wszystkich lewaków, którzy mają czelność zadawać mu trudne, czasem nawet twarde pytania. Uparcie wmawia przy tym, że jest niewinny. Być może... Dopóki wyrok jest nieprawomocny, trzeba pozostawić choćby 1%, że prawdę mówi. Ale w demokracji partyjnej kwestia jego winy bądź nie, to tylko i wyłącznie problem JEGO. Partia nie może być piorunochronem dla wyładowywania jakichkolwiek wątpliwości.

Gromko przytaczana teraz zasada „domniemania niewinności”, w polityce i samorządzie nie obowiązuje – ona jest zarezerwowana wyłącznie dla sali sądowej. Dlatego protestuję przeciwko przyjmowaniu zgubnej zasady o... braku zasad.

Postanowiłem podpisać się pod wnioskiem o referendum w sprawie Jarka Maśkiewicza. Odrzucam subiektywizm i wszelkie ideologizmy. Oddaję się w ręce DEMOKRATYCZNEJ FORMY WYPOWIEDZI. Czynię to z ogromnym sceptycyzmem. W naszej Rzeczpospolitej, zwłaszcza dzisiaj, nogi mogą odmówić posłuszeństwa w drodze do urn wyborczych. Może zamiast na referendum oddać pieniądze na buty i zupki biednych, aniżeli na polityczne rozrachunki. Czy jednak talerz zupy ma przesądzić o pogrążaniu się w chaosie?... Niemniej podtrzymuję swoją decyzję.

Słyszałem takie wypowiedzi: „Niech się żrą, burmistrz i tak odejdzie, a forsa pójdzie w błoto”. Cóż, polska demokracja chadzała zawsze krętymi drogami i często kończyła się utratą... wolności, co najmniej wolności wypowiedzi i uczestnictwa we współrządzeniu.

Na horyzoncie miasta Iławy nie widać zbyt wielu autorytetów, które włączają się do uporządkowania sceny samorządowej. Dzisiaj nie będę wymieniał środowisk i nazwisk, bo przyjdzie na to czas. Dotychczasowy głos inicjatorów referendum jest cieniutki. Nie zdziwię się, jeżeli tę „sprawę” oleją ludzie odepchnięci na margines, odepchnięci do kolejek po pracę i zasiłki. Tutaj nie pomoże żaden zespół „wzajemnej adoracji”.

Znam głosy: „Ja się do tego nie wtrącam, pilnuję swojego interesu”. I co takiemu zrobisz? Zapomniał, że jego interes rozwija się lub kończy w Iławie. Wiele decyzji podejmowanych w ratuszu może zaważyć na jego osobistej przyszłości?

Przysiadłem na osiedlowej ławeczce. Ciepłe, wiosenne słońce pozwala na tłumienie emocji powszedniego dnia. Dosiadł do mnie pracownik jednego z zakładów produkcyjnych w Iławie. Właścicielem jest cudzoziemiec. Nie znaliśmy się dotąd. Pytałem o warunki pracy, przestrzegania prawa itp.

„Zarabiam tysiąc złotych. Nie jesteśmy poniewierani. Ale dzisiaj uważam, że kiedyś to szacunek dla robotnika był. Dziś jak ma przyjechać właściciel ze świtą to jest obłęd. Dawniej przed przyjazdem partyjnego dygnitarza malowano trawę... Nie opowiem co się dzieje, gdy dziś przyjeżdża kapitalista... Przygnębiająca jest ta niepewność jutra...”

No cóż, w demokracji może stracić oko lub zabić brata policjanta. Kamieniem, podczas ulicznej demonstracji. Polsce jednak potrzebna jest PAJDOKRACJA. Spontaniczność młodych jest znacznie mniej fałszywa, aniżeli zawodowych polityków.

TADEUSZ LISTKOWSKI-NIKT

  2004-05-26  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
107002060



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.