Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Więcej...

INFORMACJE

2015-05-27

Beata Piotrowska: My kobiety mamy intuicję


Jest współwłaścicielką dużej firmy kosmetycznej. Czas dzieli pomiędzy pracę, dom i rodzinę. W wolnych chwilach spędza czas z córką. Jest osobą niezwykle aktywną i zajętą, ale jednocześnie otwartą i szukającą wyzwań. Od 19 lat wraz z mężem prowadzi jedną z największych firm w Polsce. Jak przez tyle lat udaje się prowadzić zgodnie biznes oraz czy trudno znaleźć czas tylko dla siebie i najbliższych – opowiada nam Beata Piotrowska, właściciel firmy URODA POLSKA.

Prowadzenie tak dużej firmy to musi być ogromne wyzwanie, tym bardziej dla kobiety?

Własna firma i bycie własnym szefem to wielkie ryzyko i wyzwanie. Od najmłodszych lat stawiałam sobie wysoko poprzeczkę. Realizowałam plany, które wielu wydawały się zupełnie nierealne. Najważniejsze jest wytyczenie sobie życiowej ścieżki i konsekwentne realizowanie wszystkich celów. Taka postawa rodzi wiele trudności i musi być poparta niezwykłą determinacją, ale zawsze przynosi korzyści. Chociaż wiązało się to z wieloma wyrzeczeniami, po wielu latach mogę z dumą powiedzieć, że udało mi się osiągnąć naprawdę dużo.

Które cechy pomagają Pani w prowadzeniu firmy?

Pracowitość, konsekwencja w działaniu, umiejętność współpracy z ludźmi i wytrzymałość, odporność na stres. Prowadząc biznes, jesteśmy odpowiedzialni nie tylko za firmę, ale również za ludzi, z którymi pracujemy. Trzeba mieć twardą skórę, wierzyć w to, co się robi i być odpornym na krytykę oraz uwagi innych.

To właśnie pasja motywuje Panią do pracy?

To, że mogę realizować własne pomysły, wcielać w życie marzenia. Poczucie, że to co narodziło się w mojej głowie, nagle nabiera realnych kształtów, spotyka się z uznaniem. To jest naprawdę niesamowite i warte najcięższej pracy.

Smak takiego sukcesu jest z pewnością szczególny. Czym jest dla Pani sukces?

Nauczyłam się doceniać codzienność i czerpać z niej przyjemność. Sukces mnie uskrzydla, ale też zobowiązuje, daje motywację i inspiruje do dalszego działania. Aby go osiągnąć trzeba mieć w sobie trochę uporu i wewnętrzną siłę walki, stanowczości i wytrwałości w dążeniu do celu. Wszystko to sprawia, że dziś jestem w tym miejscu, w którym jestem i śmiało mogę powiedzieć, że jest to mój sukces.

Pracuje Pani od tylu lat na sto procent. Jak to wpływa na rodzinę?

Poukładane życie rodzinne daje siłę, by realizować się zawodowo. Jeśli dbamy o relacje z bliskimi, mamy dużo więcej energii do pracy. Te dwie rzeczy wzajemnie się napędzają. Sama jestem tego najlepszym przykładem. Zawsze starałam się znaleźć czas dla najbliższych i tak jest do dzisiaj. Nie istnieje dla mnie pojęcie braku czasu – jest to tylko kwestia organizacji.

Czy do rodzinnego biznesu dołączy także córka Luiza?

Oczywiście bardzo bym chciała. Tak naprawdę od zawsze spędzała z nami bardzo dużo czasu w firmie i przyglądała się naszej pracy, to naturalne. Nigdy jednak nie naciskaliśmy, aby poszła w nasze ślady. W tym roku kończy studia. Pisze pracę magisterską. Luiza jest młoda, ambitna i chce sama zapracować na swój sukces. Wyczuwam w niej ogromny potencjał. Młody człowiek sam musi chcieć i zdecydować co chce robić w życiu. Jeśli znajdzie swoje miejsce w firmie, będę się z tego bardzo cieszyć. Jeśli jednak postanowi wybrać inną drogę, będę ją wspierać w tych wyborach.

Trudno jest pogodzić prowadzenie tak dużej firmy z rolą matki?

Takie myślenie to wina przede wszystkim stereotypów postrzegania kobiety jako matki i żony skupionej głównie na obowiązkach domowych. Oczywiście nieraz musiałam podejmować trudne decyzje. Również te dotyczące relacji z córką. Wyjeżdżałam na spotkania biznesowe i jak każda matka miałam rozterki. Wyjeżdżałam ze łzami w oczach. Ale te doświadczenia nauczyły mnie także jak umiejętnie łączyć życie rodzinne z prowadzeniem firmy. Życie i obowiązki zmuszają nas kobiety do tego, aby lepiej organizować sobie pracę, nie tracić czasu, szybko podejmować decyzje i szukać rozwiązań. Jesteśmy bardzo obowiązkowe. Im więcej rzeczy masz do zrobienia, tym szybciej się z nimi uporasz. To prawda. Teraz kiedy córka jest już dorosła i ma swoje dorosłe życie nasze relacje wyglądają zupełnie inaczej. Staramy się spędzać ze sobą każdą wolną chwilę. Wspieram ją każdego dnia, kiedy trzeba przytulę i pocieszę. Choć zdarza mi się także pozrzędzić, gdy coś mi się nie podoba. Jak każda matka. Mimo tego, że zawsze byłam zapracowaną mamą, udało nam się stworzyć wyjątkową więź matki i córki.

W takim razie musi być Pani bardzo silną osobowością?

Kobiety w ogóle świetnie dają sobie radę, a przy tym są niesamowicie zdeterminowane. Dzięki temu potrafimy szybko reagować w trudnych sytuacjach. Wielką siłą kobiet w biznesie jest ich ambicja. Zaobserwowałam, że wśród pracujących osób, to właśnie kobiety dużo częściej doskonalą swoją wiedzę i kompetencje, uczestnicząc w rozmaitych kursach i szkoleniach.

Lubi Pani pracować z kobietami?

Tak, bardzo cenię kobiety w pracy. Wykształcone, odpowiedzialne, świetnie sprawdzają się w pracy zespołowej. Kobiety są odważne i kreatywne, nie boją się wyzwań. Sama lubię kiedy dużo się dzieje. Myślę, że fajnie jest pracować w rodzinnej firmie, dobrze zarządzanej, gdzie jest bliski kontakt z właścicielami, a decyzje podejmowane są sprawnie i szybko. Bardzo starannie wybieram współpracowników, którzy mają podobne wartości i potrafią tak jak ja angażować się w swoją pracę. Najważniejsza jest umiejętność współpracy z ludźmi. Niczego nie da się zbudować w pojedynkę. Największą wartością firmy są pracujący w niej ludzie. W tak dużym biznesie, do właścicieli należą kluczowe decyzje, ale za skuteczną realizację zadań, na każdym polu odpowiadają specjaliści, a na ostateczny sukces pracuje cały zespół. Przy doborze współpracowników przydaje się cecha, która różni kobiety od mężczyzn – intuicja. Nie wszyscy w nią wierzą, ale według mnie to działa.

Kobieca wrażliwość i intuicja to chyba dość ryzykowna broń w interesach?

Nie jest to takie oczywiste. Najważniejsze są konkretne cechy charakteru. Wrażliwość nie wyklucza silnej osobowości, asertywności i konsekwencji w działaniu. Biznes wymaga przede wszystkim profesjonalizmu. Żyjemy w czasach ciągłej konkurencji i jeśli ktoś zamierza działać w jakiejkolwiek branży, a nie ma do tego merytorycznego przygotowania trudno będzie mu osiągnąć sukces. A intuicja? Cóż jeszcze nigdy mnie nie zawiodła.

Czy także tego uczy Pani córkę?

Chciałabym, aby Luiza odnalazła się w dziedzinie, która naprawdę ją pasjonuje. To przynosi spełnienie, satysfakcję i radość. Takie są również moje doświadczenia. Firma daje mi siłę, chęć i energię do życia. Ciągle robimy coś nowego, podejmujemy kolejne wyzwania. To napędza nas do działania. Jak każda matka chciałabym, aby Luiza po prostu była szczęśliwa. Jestem z niej bardzo dumna. Cieszę się, że możemy spędzać razem czas także w firmie, tworzyć nowe projekty. Przekazuje jej swoją wiedzę i mam nadzieję, że będą to dla niej istotne lekcje.

A czego Panią nauczył biznes?

Cierpliwości i pokory. Osiągnęliśmy sukces budując krok po kroku solidne podstawy naszego biznesu – inwestując w nowoczesną fabrykę, urządzenia, nowe technologie i ludzi. Wszystkim naszym działaniom towarzyszy długoterminowa wizja rozwoju firmy i konsekwencja w budowaniu każdej linii produktów. Czasem wbrew opinii innych zawsze staraliśmy się iść do przodu, rozwijać się i inwestować.

Co mogłaby Pani powiedzieć kobietom, matkom, które chciałyby spróbować otworzyć własną firmę?

Wszystkim kobietom, które zastanawiają się nad sensem realizacji własnych marzeń mogę doradzić, żeby nie traciły wiary w siebie i swoje możliwości. Jeśli ktoś nie jest przekonany do zmian, nic nie zmieni. Siła tkwi w nas i naszej determinacji. Prowadzenie firmy, pogodzenie życia rodzinnego i macierzyństwa, to z pewnością nie jest łatwa sprawa. Bywa, że musimy podejmować trudne decyzje. Jednak myślę, że warto spróbować i dać sobie szansę.

rozmawiała:
KAROLINA BULIK















PUBLIKACJA PROMUJĄCA: A/2015/05/22/06




  2015-05-27  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
106995863



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.