Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Więcej...

INFORMACJE

2011-04-06

Co dalej z IZNS? Wyprowadzki do Lubawy ma nie być


Na sesji Rady Miejskiej w Iławie gościł MARIUSZ WITEK, prezes zarządu Iławskich Zakładów Napraw Samochodów, by przedstawić radnym sytuację spółki. Jednak o przyszłości szczegółowo nie chciał mówić, zasłaniając się tajemnicą handlową i karami za jej niedotrzymanie.


– IZNS jest spółką akcyjną i zarząd obowiązują określone metody przekazywania informacji – mówił Mariusz Witek, prezes spółki. – Na forum nie mogę odbyć dyskusji o funkcjonowaniu firmy w przyszłości, bo spółka jest zagrożona ogromnymi karami, które mogą wynosić nawet milion złotych. Proszę więc o wyrozumiałość.


PYTANIA RADNYCH

Radny Wojciech Szymański: – Z powodów formalnych zastrzegł pan, że nie możemy zadawać pytań dotyczących funkcjonowania firmy w przyszłości, a te najbardziej nas interesują.

Mariusz Witek: – Traktujemy się partnersko na dzisiejszym spotkaniu. Jestem przygotowany na odpowiadanie na pytania. Mój wstęp miał jedynie wyjaśnić, dlaczego moje odpowiedzi będą ograniczone. Porozmawiajmy o tym, co tu i teraz.

Radny Włodzimierz Harmaciński: – Nie zgadzam się, że nie może pan nam udzielić szerszych informacji. W ogólnopolskiej prasie perspektywy i zamiary znanych, dużych firm są publikowane, więc nie przekonał mnie pan. Czy mieszkańcy mogą się czuć bezpieczni, że firma będzie działała na rynku iławskim? Tylko ta firma wystąpiła z wnioskiem o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego, więc musiał być jakiś powód.

Witek: – Nie odpowiadam za strategię komunikacyjną innych spółek. Jeśli chodzi o perspektywy, to działka została wniesiona aportem do spółki zależnej Metro, która będzie w stu procentach skupiała na rynku nieruchomości. Bardziej na budowaniu, niż obrocie. Jeżeli przedsiębiorstwo wyląduje logistycznie w innym miejscu, czyli w odległości 50 kilometrów, to nie jest już interesujące z punktu widzenia pracowników. W ubiegłym roku rozmawiano o zakupie działki w Lubawie. Temat ten upadł. Z panem burmistrzem oglądaliśmy jednak inne potencjalne miejsca inwestycyjne.

Radna Anna Zakrzewska: – Pan rozmawia z pracownikami, reprezentantami związków zawodowych od dwóch lat i nic pan nie może im powiedzieć: co się dzieje, jaka jest przyszłość tej firmy. Nam też pan nic nie powiedział. W zasadzie do czego prowadzą te spotkania? One nic nie wnoszą. Ani pracownicy, ani my dalej nic nie wiemy.

Witek: – Jeśli o mnie chodzi, jest to od dziesięciu miesięcy. Są ludzie, którzy opierają się na faktach i liczbach oraz ci, którzy opierają się na emocjach. Ja jestem po stronie tych pierwszych. W roku ubiegłym była większa skala obrotów, większe zatrudnienie i więcej kontrahentów.

Zakrzewska: – Reasumując, można powiedzieć, że pracownicy mogą być spokojni?

Witek: – Właśnie do tego zmierzam.


PYTANIA ZWIĄZKÓW

Krzysztof Zieliński, przedstawiciel zakładowych związków zawodowych: – Nic nie wiemy o naszej przyszłości. Boję się, że pewnego dnia spółka zajmie się nieruchomościami, a mnie pozostanie trzymiesięczny okres wypowiedzenia. Takie są odczucia pracowników.

Witek: – Mogę zrozumieć argumenty emocjonalne. Argumentem działającym na wyobraźnię jest to, że pojawi się sieć handlowa. To proszę mi powiedzieć, co stanie się z dwoma przedsiębiorstwami, które prowadzą tam działalność? [chodzi o IZCS i IZRS].

Zieliński: – No właśnie my chcielibyśmy się tego dowiedzieć. Nikt nie mówi nam, co się stanie ze spółkami. Nasi bezpośredni prezesi mają związane ręce i nie mogą podjąć żadnych decyzji. Nad wszystkim czuwa pan i rada nadzorcza.

Witek: – Osoby, które posiadają więcej niż 5% akcji, mają obowiązek ujawnienia. Niektórzy pojawiają się na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy, które jest największym organem, jeśli chodzi o władzę spółki, potem jest rada nadzorcza i prezes, którego ta rada powołuje i odwołuje. Żeby wymienić wszystkich akcjonariuszy, trzeba by wydrukować to na kilku zgrzewkach arkuszy papieru. Spółki, o których rozmawiamy, są warte 25-30 milionów złotych. IZNS jest współwłaścicielem tych dwóch spółek w 49%. Jeżeli zapytano by, czy ktoś się zgadza na likwidację spółek, to zarzekam się, że nikt by się nie zgodził. Rozmawiajmy o faktach i konkretnych, możliwych scenariuszach. Jest możliwe, że przy ulicy Grunwaldzkiej pojawi się inna forma działalności. Z punktu widzenia IZNS Iława, który jest największym udziałowcem, nieakceptowalne są plany mówiące o likwidacji spółki. Rozpowszechnianie takich informacji może działać na jej szkodę, bo może doprowadzić do spadku jej wartości.

Ryszard Patalon: – Inne spółki, które działają na terenie IZNS, nie mają swojego gruntu. Działają dobrze, ale nie będzie ich stać na to, żeby sfinansować koszty przeniesienia zakładu. To automatycznie może doprowadzić do likwidacji. Miasto przekształciło grunt i jego wartość się podniosła. Nie mamy jednak pewności, że to sfinalizuje budowę zakładu w innym miejscu.

Witek: – Wczoraj byłem w jednej ze spółek zależnych. Zatrudnia ona 100 osób i prowadzi działalność w pomieszczeniach biurowych i magazynowych, które wynajmuje. Spotykam się tam z pracownikami od 3 miesięcy i nigdy nie padało zdanie, że zostanie zamknięta, bo działa nie na swoim gruncie. Prócz spółki Metro, spółek zależnych na terenie IZNS, działają również inne spółki. Między innymi jedno- czy dwuosobowe. Ludzie nie myślą w tych kategoriach, że zaraz nastąpi tu egzekucja. Osoby, które tworzą wokół tego negatywną atmosferę, prosiłbym o wstrzemięźliwość. W przedsiębiorstwach, które wymieniłem, jest zatrudnionych 200 osób. Zależy nam, by przychodziły do pracy z nastawieniem, że to, co robią, będzie miało przyszłość. Chcemy, by pracownicy wracali i nie martwili się, co będzie jutro.

Patalon: – W takim razie spółki będą działały na terenie Iławy, czy nie?

Witek: – Odbywam rozmowy i chodzę z burmistrzem na spotkania. Biorąc pod uwagę ich charakter, powiem, że nie lubię tracić czasu. To jest potwierdzeniem naszych intencji.

Leszek Jankowski: – 18 marca mieliśmy rozmowę, na której był przewodniczący rady nadzorczej Mariusz Staszak. Zapewniał on, że na pewno nie będzie przenosin do Lubawy. Zadaliśmy mu pytanie, gdzie będzie zakład. Tylko nam powiedziano, że nie w Lubawie. Nic więcej nie wiemy.

Witek: – Mariusz Staszak poinformował, że nie ma zamiaru likwidować zakładów w Iławie. Mamy to czarno na białym, czy trzeba coś dodawać?

Jankowski: – Chcemy konkretnie wiedzieć. Spółka może być zarejestrowana na terenie Iławy, a zakład produkcyjny może być gdzie indziej.

Witek: – Mariusz Staszak poinformował, że nie ma zamiaru likwidować zakładów w Iławie.

NATALIA ŻURALSKA



Mariusz Witek, prezes IZNS

Reprezentanci związków
zawodowych działających w IZNS


Krzysztof Zieliński



Ryszard Patalon



Leszek Jankowski

  2011-04-06  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
106993892



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.