Zanim wszyscy dowiedzieliśmy się o wynikach wyborów, dwaj kandydaci na urząd Burmistrza Miasta Iławy mieli okazję spotkać się w debacie przy jednym stole, by przedstawić wyborcom swoje koncepcje na przyszłość miasta. Nie zabrakło rzeczowych odpowiedzi, ale również niewiele wnoszących zaczepek.
W ostatni piątek przed II turą wyborów (4 listopada 2018 roku) Adam Żyliński i Dawid Kopaczewski wzięli udział w przedwyborczej debacie.
Obaj – wówczas kandydaci na burmistrza nowej kadencji – stawili się w sali konferencyjnej Hotelu Port 110, aby zaprezentować się wyborcom z jak najlepszej strony.
PRZECIWNIK MAŁEJ GALERII JAZZOWEJ
Pierwszym punktem spotkania były krótkie, minutowe autoprezentacje kandydatów.
Zaczął urzędujący burmistrz, który w tej części skupił się na podkreśleniu swojego dużego doświadczenia w pracy samorządowca. Jego polityczny przeciwnik, Dawid Kopaczewski, wykorzystał swój czas po pierwsze na to, aby przedstawić się jako reprezentant aktywnego iławskiego społeczeństwa, ale również przy okazji postanowił wbić już na starcie szpilę Żylińskiemu, nawiązując do kontrowersyjnej, zdaniem niektórych, inwestycji.
– Jako kandydat na burmistrza obiecuję państwu, że jeśli zdobędę zaufanie w drugiej turze wyborów, nie będę budował kolejnych pomników. Nie będę budował nikomu niepotrzebnych galerii jazzowych – wykorzystał niedawne zamieszanie wokół obiektu sąsiadującego z ratuszem.
PYTANIA CZYTELNIKÓW
W drugim etapie zadanie kandydatów było zdecydowanie trudniejsze. Musieli oni odnieść się do 20 pytań, które zostały na te okazję przygotowane przez lokalnych dziennikarzy – w porozumieniu z mieszkańcami miasta, którzy mieli możliwość zgłaszania im swoich propozycji.
Wśród poruszanych zagadnień pojawiły się kwestie związane z wielkimi inwestycjami, ale także takie, które mają wpływ na codzienne życie iławian. Kandydatom na burmistrza zadano choćby pytania dotyczące transportu publicznego, wsparcia ludzi starszych, zagospodarowania Wielkiej Żuławy, rewitalizacji miejskiej starówki czy budowy mieszkań komunalnych. Polityczni rywale przedstawiali też swoje koncepcje w kwestiach takich jak imprezy kulturalne i sportowe, walka ze smogiem czy powstrzymanie młodych ludzi od emigracji do większych aglomeracji.
OKO W OKO
Najbardziej wyczekiwaną częścią wydarzenia były pytania wzajemne kandydatów – każdy z nich mógł zadać swojemu konkurentowi 3 dowolne pytania.
Dawid Kopaczewski szukał u Żylińskiego odpowiedzi na to, jak ma on zamiar rozwiązać problem braku miejsc w iławskich żłobkach. Interesowało go również, w jaki sposób urzędujący burmistrz chce wspierać, integrować i aktywizować starszych mieszkańców miasta. Ponadto nie omieszkał wytknąć konkurentowi nietrafnego, jego zdaniem, hasła wyborczego: „Iława – miasto przyjazne”.
Urzędujący burmistrz dopytywał pretendenta do tytułu o to, czy jego dociekliwość w zasięganiu informacji publicznej na temat funkcjonowania iławskiego ratusza jest taka sama jeśli chodzi o inne jednostki – jak choćby Starostwo Powiatowe czy Powiatowy Urząd Pracy. Żyliński szukał u Kopaczewskiego odpowiedzi na to czy wiosną, gdy młody aktywista brał udział w konferencji prasowej razem ze stowarzyszeniem „Wspólna Iława”, rzeczywiście był tam ze względu na dostrzeganie problemów mieszkańców czy miało być to już zbijanie kapitału na czas zbliżających się wyborów.
Adam Żyliński zwrócił się też do Kopaczewskiego z zarzutem, że ten świadomie wprowadzał w swojej kampanii wyborców w błąd mówiąc, że Iławski Budżet Obywatelski został zlikwidowany, podczas gdy został on jedynie na rok zawieszony.
PODSUMOWANIE
Ostatnim punktem spotkania były podsumowania wygłoszone przez kandydatów. Dawid Kopaczewski wykorzystał ten czas, aby zachęcić mieszkańców miasta do pójścia na wybory. Dodatkowo zaskoczył Adama Żylińskiego nie do końca miłym dla niego prezentem: fotografią Galerii Jazzowej.
– To jest podsumowanie pańskiej kadencji – zwrócił się do Żylińskiego.
Dotychczasowy włodarz nie dał się sprowokować i przyjął upominek podkreślając, że w jego mniemaniu powstanie obiektu było bardzo dobrą i potrzebną inwestycją, z której jest dumny.
Po zakończeniu czwartej rundy kandydaci uścisnęli sobie ręce i opuścili salę konferencyjną.
Rozpoczęła się cisza wyborcza, po której doszło do głosowania, w którym Dawid Kopaczewski uzyskał przewagę nad swoim rywalem.
Co obiecywał nowy burmistrz zanim jeszcze poznał wyniki głosowania? Na czym skupił się Adam Żyliński, nie wiedząc jeszcze, że niebawem przyjdzie pożegnać mu się z urzędem? Wszystkiego tego można dowiedzieć się oglądając na żywo relację z debaty na facebookowym profilu „Kuriera Iławskiego”.
Organizatorami debaty byli: redakcja tygodnika „Kurier Iławski”, redakcja portalu InfoIława oraz Młodzieżowa Rada Miasta.
MONIKA KASZLEWICZ
Iława. W piątek 2 listopada 2018 roku
Adam Żyliński (z lewej) i Dawid Kopaczewski
wzięli udział w debacie przedwyborczej
Do starcia między kandydatami doszło
dzięki zaangażowaniu lokalnych mediów
i Młodzieżowej Rady Miasta
Spotkaniu kandydatów przyglądała się
licząca 100 osób publiczność złożona z gości
zaproszonych przez sztaby wyborcze i media