Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Więcej...

INFORMACJE

2015-02-11

Dopalacze jako „zapachy”? Próbki na badaniach


W iławskim sklepie „Zapachy” zabezpieczono 20 próbek towaru. Po przeprowadzeniu badań okaże się czy są to dopalacze. Mieszkańcy, nie czekając na wynik, głośno dają wyraz oburzeniu i nie ufają kombinowanym sklepom.


W poprzednim numerze „Kuriera” pisaliśmy o sklepie z zapachami. Oficjalnie można kupić tam świece oraz wkłady do elektronicznych papierosów, a według informacji czytelnika – dopalacze, czyli niedozwolone substancje odurzające.

Gdy odwiedziliśmy sklep, sprzedawczynie nie potrafiły skontaktować nas z właścicielem z Pabianic. Korzystając z danych umieszczonych w sklepie, ustaliliśmy jego adres e-mail i wysłaliśmy pytania o sprzedawany towar. Odpowiedzi do tej pory nie dostaliśmy. W ubiegłym tygodniu o sprawie poinformowaliśmy policję i sanepid. Efekty tego były w ostatni poniedziałek.

– Sanepid przy asyście policji przeprowadził kontrolę w sklepie, gdzie zabezpieczono materiał do badania – mówi Tomasz Pesta z iławskiej policji.

20 próbek zostanie poddanych testom, które wykażą, czy zawierają zakazane substancje.

SPOZA WYKAZU

Dopalacze to według ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii środki zastępcze. Co to oznacza?

– W ustawie wymienione są środki odurzające i substancje psychotropowe – tłumaczy Bożena Najda, kierownik oddziału higieny pracy olsztyńskiego sanepidu. – Są one kontrolowane karnie. Wszystko spoza listy, co nie jest regulowane przepisami, to środki zastępcze, czyli dopalacze.

Pierwszy krok do stwierdzenia, czym jest dana substancja, to kontrola inspekcji sanitarnej.

– Próbki pobrane do badań pochodzące z naszego województwa wysyłamy do laboratorium Centrum Badań Kryminalistycznych w Szczecinie – kontynuuje Najda. – Gdyby stwierdzono, że w skład tego produktu wchodzi substancja kontrolowana, mamy obowiązek przekazania sprawy policji. Jednak producenci kombinują, aby tak się nie stało.

Owe „kombinacje” odbywają się w laboratoriach na całym świecie i polegają na ciągłej zmianie chemicznych formuł dopalaczy, by narkotyk był „poza kontrolą” służb danego państwa. Jeśli jednak przyjdzie potwierdzenie, że sklep sprzedaje środki zastępcze, wydawana jest decyzja administracyjna nakazująca wycofanie towaru i kara finansowa do miliona złotych.

– Nie mamy prawa zamknąć sklepu – kontynuuje kierownik. – Możemy jedynie zakazać prowadzenia działalności. Jednak na drugi dzień wchodzi na to miejsce kolejna spółka. Warto zaznaczyć, ze zazwyczaj kapitał spółek wynoszą około 5 tysięcy złotych i są kłopoty ze ściągnięciem należności.

NIE TESTOWAĆ

Produkcja dopalaczy nie jest kontrolowana żadnymi przepisami. Nie mają one do końca określonego składu.

– Zdarzało się, że produkt w tym samym sklepie o tej samej nazwie i gramaturze miał inny skład – kontynuuje Najda. – Nie wiadomo więc, czego się spodziewać. Testerami są młodzi ludzie. Sklepy deklarują do sprzedaży odświeżacze, a piszą, że korzystać z nich można od 18-stego roku życia. Dlaczego?...

Dopalacze mają działania psychoaktywne, które zagrażają zdrowiu. Mogą powodować pobudzenie, bełkotliwą mowę, zaburzenia widzenia i rytmu serca, skoki ciśnienia, agresję, czy nadmierne zadowolenie, poczucie dowartościowania i utratę świadomości.

UWAGA W OLSZTYNIE

Do złudzenia podobny sklep z „zapachami” w Olsztynie był głównym tematem poniedziałkowego reportażu Uwaga emitowanego w TVN. Tematem była walka mieszkańców z klientami zapachowego przybytku (działa on już dłuższy czas), którzy zrobili z sąsiedniego bloku melinę, gdzie śpią i załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne.

Sklep na olsztyńskim Zatorzu z zewnątrz wygląda bardzo podobnie do iławskiego. Gdy podstawiony klient wszedł z ukrytą kamerą do środka, bez problemu kupił „towar”. Wnętrze było identyczne jak w Iławie – szklane gabloty i sprzedawczynie za okienkami w części oddzielonej od kupujących.

Sklep w Olsztynie działa oficjalnie, a służby nie są w stanie ukrócić tego procederu. Lepiej poszło w Elblągu, gdzie udało się oskarżyć szefów tego przybytku o wprowadzanie do handlu substancji zagrażających ludzkiemu życiu i zdrowiu. Jak będzie w Iławie?

OLA KROTOWSKA





Co wykaże kontrola „zapachów” w Iławie?
Zabezpieczono 20 próbek towaru do badań.
Ludzie są zbulwersowani.




  2015-02-11  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
106990892



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.