W jednej ze szkół pojawiła się plotka, że nastoletnia dziewczynka (poniżej 15. roku życia) miała zainicjować życie seksualne z pełnoletnim chłopakiem. Do zdarzenia miało dojść w tak zwanym „strasznym” – opuszczonym budynku przy ulicy Sikorskiego w Iławie (Lipowy Dwór).

Tego typu zachowanie jest karalne. Zgodnie z prawem ten, kto obcuje płciowo z małoletnim poniżej 15. roku życia, podlega karze od 2 do 12 lat więzienia.

– Nie zgłoszono nam takiego zdarzenia – informuje jednak Sławomir Nojman z iławskiej policji.

O domniemanym incydencie nic nie wiadomo także w iławskie prokuraturze.

– Nie mamy takiej informacji odnośnie osób, o których pani wspomina – mówi Jan Wierzbicki, szef iławskiej prokuratury.

SZKALOWANIE

Następnego dnia rzecznik policji poinformował nas za to, że na komendę w Iławie zgłosiła się matka rzeczonej dziewczynki ze skargą, że ta jest szkalowana i wyśmiewana.

Skontaktowaliśmy się również z dyrekcją szkoły, do której chodzi dziewczynka (nazwy placówki celowo nie podajemy).

– Pani pedagog rozmawiała już z nastolatką i ta stanowczo zaprzecza, by doszło do zdarzenia – mówi dyrektor. – Jej matka za to poskarżyła się, że córka jest szkalowana przez młodzież.

– Nastolatka powiedziała, że plotka wynika z konfliktu sąsiedzkiego – dodaje szkolna pedagog. – Chłopiec, który powtarzał tę informację dalej, przeprosił już dziewczynkę.

Dyrektor szkoły podkreśla, że młodzież w jej szkole jest odpowiednio edukowana, jeśli chodzi o życie seksualne.

– Przede wszystkim informujemy o skutkach inicjacji seksualnej w tak młodym wieku – mówi dyrektor. – O ciążach u nastolatek, antykoncepcji, chorobach wenerycznych, a co najważniejsze o skutkach psychicznych dla tak wczesnej inicjacji. Nie unikamy też tematu odpowiedzialności karnej w tej sferze. Staramy się ustrzec dzieci przed zbyt szybką decyzją o podjęciu życia seksualnego.

DOMOWE TABU

Pedagodzy zgodnie twierdzą, że w domach seks jest tematem tabu.

– O tym mówi sama młodzież, dlatego na moich zajęciach z wychowania do życia w rodzinie mam komplet uczniów, choć przedmiot nie jest obowiązkowy – twierdzi nauczycielka. – Młodzież nie boi się zadawać pytań i ja na wszystkie odpowiadam.

Dyrektor szkoły podkreśla na koniec, że szkalowanie czy grożenie to także czyny karalne.