Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Więcej...

INFORMACJE

2019-05-29

Na terenie szpitala znaleziono zwłoki


Martwy mężczyzna leżał w zaroślach między ogrodzeniem otaczającym szpitalny teren od strony ul. Brzozowej a pomieszczeniem gospodarczym obok stacji dializ. Stanisław L. tydzień wcześniej został przywieziony karetką do szpitala z ośrodka w Rucewie, jednak – jak mówi nam kierownik Renata Gólcz – mimo poważnych zaburzeń psychiatrycznych, nie został przyjęty na oddział. Sprawę bada prokuratura.

W sobotnie popołudnie bawiąca się w okolicy grupa 10-latków poinformowała przebywającego w pobliżu ratownika transportu medycznego o leżącym w trawie człowieku, wskazując miejsce za garażem.

– Chłopcy podeszli do mnie i poinformowali, że z daleka widzą, że chyba ktoś tam leży – relacjonuje Karol Jabłoński, ratownik i prezes Iławskiej Grupy Ratownictwa. – Pomyślałem, że ktoś może potrzebować pomocy, dlatego wziąłem podręczny sprzęt ratowniczy i pobiegłem sprawdzić, co się stało.

ZNALEŹLI ZWŁOKI

Niestety na ratunek było już za późno: w zaroślach leżał martwy mężczyzna w daleko posuniętym stopniu rozkładu (upały). Policjanci zabezpieczyli miejsce zdarzenia, a technicy kryminalistyki przeprowadzili szczegółowe oględziny pod nadzorem prokuratora. Zwłoki zabezpieczono do sekcji, która odbyła się w poniedziałek.

– Biegły stwierdził wstępnie, że przyczyną śmierci były istniejące przed zgonem schorzenia wewnętrzne – informuje Jan Wierzbicki, prokurator rejonowy. – Jeszcze nie wiem, w jakich okolicznościach doszło do tego, że mężczyzna znalazł się w danym miejscu, natomiast jeżeli chodzi o bezpośrednią przyczynę zgonu, to z opinii biegłego wstępnie wynika, że nie ma tutaj udziału osób trzecich. Nie stwierdzono urazów czy czegoś, co by wskazywało, że mamy do czynienia ze zgonem gwałtownym.

Do naszej redakcji zgłosiła się kierownik ośrodka dla osób bezdomnych w Rucewie (gmina Zalewo). Poinformowała nas, że denat to 65-letni Stanisław L. z Iławy.

– Policja przywiozła tego pana do nas 15 maja – opowiada. – Od razu dostał ataku padaczki, więc funkcjonariusze wezwali karetkę. Ratownicy zrobili zastrzyk i pan Stanisław został w ośrodku. Następnego dnia poszedł do sklepu. Po dwóch czy trzech godzinach obcy ludzie znaleźli go leżącego w rzepaku i wezwali policję, która poinformowała nas o wszystkim. Przywieźliśmy pana L. do nas, ale było źle, więc wezwaliśmy karetkę, która zabrała go na oddział psychiatryczny w związku z tym, że cierpiał na zespół odstawienny i nie było z nim kontaktu.

TYDZIEŃ WCZEŚNIEJ

Jak mówi nam kobieta, zdziwiła się, kiedy otrzymała telefon ze szpitala, że ma zabrać 65-latka do ośrodka.

– Zadzwoniłam na policję, żeby zapytać, co mam zrobić. Powiedziano mi, że nie mam obowiązku, by zabierać tego mężczyznę z powrotem – opowiada Gólcz. – Pojechałam do szpitala i powiedziałam to lekarzowi, który jednak nalegał, żebym wzięła pana L. do ośrodka. Powiedziałam, że ten człowiek nie jest ubezwłasnowolniony i skoro według doktora jest zdrowy, to niech go wypuszczą.

Kobieta wyszła ze szpitala i z samochodu razem z dwoma towarzyszącymi jej mężczyznami obserwowała rozwój sytuacji. Jak mówi, lekarz przysłał 65-latka do ich auta.

– Pan Stanisław powiedział nam, że przyszedł tu po transport do Iławy – opowiada Gólcz. – Był w takim stanie, że nie wiedział nawet, gdzie się znajduje. Zaprowadziliśmy go z powrotem na izbę przyjęć, gdzie pani zadała mu kilka pytań, a później kazała czekać na lekarza. Wróciliśmy do auta. Do budynku weszła ochrona i wyprosiła pana Stanisława. Wyszedł, a za nim ruszyła karetka, po czym... zniknął nam z oczu.

Kobieta mówi, że razem z mężczyznami od razu przeszukiwała teren. Trwało to około 2 godzin, aż doszli do wniosku, że mężczyzna został zabrany przez ratowników.

– Kiedy policja poinformowała mnie, że znalazła zwłoki pana Stanisława, byłam w szoku – mówi Gólcz.

Zapytaliśmy Wierzbickiego, czy prokuratura bada opisane przez kobietę okolicznościach.

– Badamy ten wątek – zapewnia prokurator. – Na ten moment mogę powiedzieć tyle, że to prawda, ten pan był w szpitalu. Badamy, co wydarzyło się dalej.

MARIUSZ BRZOZOWSKI
KATARZYNA POKOJSKA







Iława, teren szpitala powiatowego.
Ciało w stanie rozkładu leżało w zaroślach
za tym garażem widocznym po prawej.
Policjanci z drogówki zabezpieczali miejsce znaleziska





  2019-05-29  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
106998609



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.