Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Więcej...

INFORMACJE

2006-04-05

POLSAT: Jak zarabia się w Iławie


Kolejny reportaż o dwuznacznych interesach włodarzy Iławy wyemitowano w telewizji POLSAT, która znów pokazała skrawek patologii w ratuszu. Poniżej prezentujemy pełny zapis (stenogram) „Interwencji”.


Narrator POLSATU: – Oto burmistrz Iławy, jego zastępca i sekretarz miasta. Jak twierdzi opozycja, na ich rządach najbardziej zyskują członkowie ich rodzin. Tak jak na przykład żona i szwagierka Andrzeja Dzieniszewskiego, sekretarza miasta. Pierwsza z nich wygrała przetarg na sprzątanie ratusza, druga na administrowanie miejskimi cmentarzami. Co ciekawe, siedziba jednej i drugiej firmy mieści się w prywatnym domu sekretarza.

Reporter Leszek Tekielski: – To prawda, że siedziba pani firmy ma miejsce w domu pani szwagra?

Jolanta B., przedsiębiorca zarządzający miejskimi cmentarzami, szwagierka sekretarza Dzieniszewskiego: – Tak, tak. Bo ja nie mieszkam w Iławie, a po prostu mamy swoją księgową. I po prostu to jest tylko zarejestrowane jako biuro.

Reporter: – Bo żona szwagra też prowadzi działalność, prawda?

Jolanta B.: – Tak, prowadzi, ale to jest oddzielna działalność.

Reporter: – A jaka to działalność?

Jolanta B.: – Też sprzątanie.

Sekretarz Andrzej Dzieniszewski: – Moja małżonka wygrała w 2004 roku przetarg na utrzymanie czystości w budynku.

Reporter: – W którym budynku?

Dzieniszewski: – W Urzędzie Miasta Iławy. W przetargu tym uczestniczyło kilka firm. Jej oferta okazała się najkorzystniejszą i została wybrana.

Narrator: – Obie firmy powiązane z sekretarzem zarobiły tylko na tych dwóch przetargach prawie 350 tysięcy złotych. W Iławie nie jest to mało. Właściciele firm, które przegrały w obu przetargach, nie chcieli wypowiadać się, ponieważ boją się zemsty najwyższych miejskich urzędników, którzy, jak się okazuje – od kilku lat są nierozłączni.

Sekretarz Dzieniszewski: – Ja przyszedłem tutaj z burmistrzem Maśkiewiczem. Poprzednio także z nim pracowałem w innym mieście. Zaufał mi, dał mi mandat zaufania, powołując mnie na sekretarza miasta, więc po prostu pełnię tę funkcję razem z nim.

Radny Maciej Rygielski: – Pan Dzieniszewski jest sekretarzem tego miasta i przełożonym pracowników, którzy odpowiadają za przetargi w tym mieście. Czyli jest coś niemoralnego przynajmniej w takim zachowaniu.

Dzieniszewski: – Za wszystkie przetargi, zamówienia publiczne odpowiedzialny jest burmistrz. Tylko i wyłącznie. On nadzoruje, on jest głównym oficjelem, on wszystkie podpisuje, ma do tego koordynatora zamówień publicznych.

Narrator: – Ale burmistrzowi miasta podlegają nie tylko przetargi, ale i inne instytucje samorządowe, na przykład szkoły. W jednej z nich od września ubiegłego roku pracuje syn burmistrza. Uczy historii. Czy to przypadek? Odwiedziliśmy z ukrytą kamerą Gimnazjum nr 2 w Iławie.

Reporter: – Gdzie państwo szukaliście nauczyciela na to stanowisko?

Barbara Sz., dyrektor gimnazjum: – To znaczy nie szukaliśmy. Ja bym nie złożyła oferty akurat w tej sytuacji. Gdyby ten pan się nie zgłosił, to nauczyciele mieliby nadgodziny.

Reporter: – Sam się zgłosił, przyszedł do państwa?

Barbara Sz. – No... Nie wiem, jak to było... czy sam przyszedł, czy burmistrz w którymś momencie telefon wykonał z pytaniem, czy jest jakieś wolne miejsce.

Reporter: – Panie burmistrzu, a czy pan osobiście pomógł komuś ze swojej rodziny zdobyć pracę w tak zwanej „budżetówce”?

Burmistrz Jarosław Maśkiewicz: – Komu! Proszę wskazać!

Reporter: – Na przykład synowi w szkole.

Maśkiewicz: – Oświadczam, że nie! Syn jest zatrudniony, i co w tym złego?

Narrator: – Te wszystkie niejasności spowodowały, że od włodarzy miasta odwrócili się prawie wszyscy radni. Sesje rady z udziałem burmistrza i jego najbliższych współpracowników to jedna wielka kłótnia. A najbardziej tracą na tym mieszkańcy miasta.

Wiceprzewodniczący rady Marcin Woźniak: – Jest to sytuacja dla Iławy bardzo trudna i niestety kompromitująca, ponieważ interesują się nami ogólnopolskie media, mówiąc nie o walorach Iławy, tylko o wadach, których jest coraz więcej. Szkoda, że właśnie tutaj, w magistracie, w pomieszczeniach pana burmistrza.

Radny Rygielski: – My już nie wierzymy panu burmistrzowi. Ja powiem szczerze, że ta wiara do burmistrza to jest żadna.

Woźniak: – To, co się dzieje w urzędzie, postrzegam jako obsadzanie stołków na przyszłość. Przygotowywanie sobie miękkiego lądowania do skoku bez spadochronu.




Burmistrz Iławy – Jarosław Maśkiewicz




Sekretarz Miasta Iławy – Andrzej Dzieniszewski


  2006-04-05  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
106989627



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.