Przypomnijmy. 24 kwietnia wieczorem będący po służbie policjant z iławskiej komendy grał ze znajomymi w piłkę na boisku przy Gimnazjum nr 2 (os. Podleśne). W pewnym momencie zwrócił uwagę grupie młodych mężczyzn, że wulgarnie się zachowują. W odpowiedzi... został zaatakowany. Znajomi pobitego wezwali policję.

Dawid Ś. (miał wtedy 17 lat) usłyszał pięć zarzutów: pobicia policjanta (uderzając go między innymi głową w twarz złamał mu kość nosowo-oczodołowo-sitową), znieważenia i grożenia mu, a także znieważenia i grożenia policjantom na służbie – interweniującym w tej sprawie. Chłopak został tymczasowo aresztowany.

Te same zarzuty przedstawiono także Patrycjuszowi G. (20 l.), jednak jego udział w tym przestępstwie jest nieco mniejszej wagi, ponieważ zadawane przez niego uderzenia nie spowodowały złamania kości policjanta.

Z kolei Mateusz D. (18 l.) i Mateusz G. (20 l.) usłyszeli zarzuty napaści na policjanta. Ostatni z wymienionych po zdarzeniu z własnej woli przyszedł do redakcji Kuriera i przekonywał, że nie brał udziału w zajściu. Zwrócił się też do prokuratury, aby zabezpieczyła monitoring szkoły, który miał być dowodem na jego niewinność. Okazało się później, że oko kamery nie obejmowało miejsca, w który doszło do zajścia.

Tymczasem niedawno wszyscy czterej podejrzani przyznali się do winy i dobrowolnie poddali karze.

– Dawid Ś. i Patrycjusz G. zostali skazania na dwa lata więzienia w zawieszeniu na pięć lat tytułem próby oraz objęci dozorem kuratora – mówi sędzia Dorota Zientara, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Elblągu. – Na pierwszego z wymienionych dodatkowo została nałożona kara 2400 zł grzywny. Jednak ze względu na to, że przebywał w areszcie śledczym, grzywna została proporcjonalnie pomniejszona o czas, który mężczyzna spędził w areszcie.

Mateusz D. i Mateusz G. zostali skazani na półtora roku więzienia w zawieszeniu na pięć lat. Także zostali objęci dozorem kuratora.

Skazani muszą też wspólnie zapłacić poszkodowanemu policjantowi 9 tys. zł tytułem zadośćuczynienia.