Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Więcej...

INFORMACJE

2004-12-15

Rondo: radość i pomstowanie


Skrzyżowanie ulic Kościuszki i Grunwaldzkiej w Iławie jest już rondem. Komisyjnie sprawdzono każdy centymetr inwestycji, która kosztowała prawie 2,5 mln złotych. Do poprawki jest część traktu pieszego, usytuowanie studzienek, a także przestawienie znaków drogowych, które zamiast pokazywać – zasłaniają.

Każdy kierowca odetchnął z ulgą, gdy droga w kierunku Ostródy ruszyła pełną parą. Inwestor – Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych – odebrała rondo. Wykonawca ronda, Polimex-Mostostal Siedlce, wywiązał się z umowy.

– Termin realizacji ustalono na 30 listopada 2004 roku i tego dnia rondo zostało oddane – mówi Irena Strzelczyk z Zarządu Krajowego Dróg w Ostródzie. – Firma wywiązała się z umowy. Teraz trwają prace związane z przygotowaniem miejsc do obsadzenia zielenią. Poza drobnymi uwagami wszystko jest dobrze.

NIE WIDZIAŁ NA OCZY

Co ciekawe, już z początkiem tego roku Andrzej Dzieniszewski, sekretarz miasta, podał do publicznej wiadomości, że zakończenie budowy przewidziano na 30 października 2004 roku. Potem ta informacja pojawiała się jeszcze wielokrotnie w wypowiedziach iławskiej władzy. Mieszkańcy się cieszyli, że na Święto Zmarłych 1 listopada odkorkuje się dojazd do cmentarza przy ul. Ostródzkiej. Tak się jednak nie stało.

– Nie widziałem na oczy umowy zawartej pomiędzy inwestorem, a wykonawcą – mówi dziś sekretarz Dzieniszewski. – Mogłem się przejęzyczyć co do terminu. Wiem jednak, że jest spora lista usterek.

Dokładne informacje miał obecny na odbiorze ronda Dariusz Ogonowski, kierownik Wydziału Rozwoju i Utrzymania Miasta z ratusza: – W umowie data zakończenia budowy ronda jest zapisana na dzień 30 listopada 2004 – poświadcza kierownik Ogonowski. – Firma się z tego ustalenia wywiązała.

PRZERWA W BUDOWIE

– W czasie budowy napotkaliśmy na dwie przeszkody – mówi Ryszard Rek z Mostostalu, kierownik budowy ronda. – Na prawie miesiąc musieliśmy przerwać prace budowlane ze względu na biegnący tamtędy podziemny kabel światłowodowy, należący do jednego z banków. Trzeba było położyć nowy w bezpieczniejszym miejscu. Oczekiwanie na nowy kabel trochę trwało. Był on bodajże sprowadzany z Danii.

Przecięcie kabla naraziłoby firmę na poważne straty: – Kara za zniszczenia tego przewodu byłaby kolosalna – tłumaczy kierownik.

WALCZYLI ZAMIAST BUDOWAĆ

– Drugą przeszkodą była walka z władzami miasta Iławy o kostkę granitową i betoniaki, które zdemontowano ze starej części drogi. Drogi, która leży na gruncie państwowym, a nie miejskim – dodaje Rek. – Miasto wtrąciło się nam w umowę i kazało oddać bruk. Sprawa prawdopodobnie będzie miała swój finał w sądzie.

Tego jednak nie poświadczył nam w ostatni poniedziałek kierownik Ogonowski. Przyznaje jednak, że część kostki granitowej, która jego zdaniem ma wartość historyczną, została ułożona przed czerwonym kościołem niedaleko ratusza.

– Napisaliśmy pismo do generalnej dyrekcji dróg, by oddano nam bruk, ale odpowiedź była odmowna – mówi Ogonowski. – Jednak w czasie trwania rozmów część kostki trafiła już na iławskie ulice.

ŁATANIE DZIUR, PRZESTAWIANIE ZNAKÓW

Najważniejszymi usterkami, jakich dopatrzyła się komisja, były braki kostki w chodnikach, a także niedokończenie obrobień studzienek. Jedne z nich wystawały poza płytę chodnika, a drugie tkwiły głęboko pod nią.

– Musimy też poprawić krawężniki, które zostały już uszkodzone – dodaje kierownik budowy. – Dużo wcześniej puszczono ruch wahadłowy przez rondo i samochody ciężarowe zjeżdżały pasem wjazdowym, który jest węższy od wyjazdowego o metr. Ciężarówki najeżdżały na krawężniki i stąd ich zniszczenie.

Do końca tygodnia zostaną też przestawione znaki drogowe. Niektóre z nich są zbyt nisko obsadzone, a inne zasłaniają tablice informacyjne. Brakuje też znaku, który informuje kierowcę jadącego od Ostródy o pasie, z którego można skręcić na światłach w prawo (sygnalizacja przy poczcie). Brak też znaku poziomego na asfalcie.

TYLKO PRAWOSKRĘT

Swe oburzenie wobec nowych przepisów obowiązujących wokół ronda przedstawił Tadeusz Rochoń, szef pobliskiego Moto-Rotu.

– Poszerzyli mi wyjazd, ale nie można do mnie dojechać – denerwuje się Rochoń. – Przecież to stacja obsługi samochodów!

Do warsztatów Moto-Rotu można co prawda dojechać z ulicy Kościuszki, ale obowiązują tam tylko prawoskręty – zarówno przy wjeździe, jak i wyjeździe. Zbyt bliskie położenie ronda nie zezwala na to, by tuż przed wjazdem na nie kierowcy przecinali przeciwny pas ruchu.

– Obiecywano mi, że będzie wyjazd w obie strony – komentuje Rochoń. – Tak miałem załatwione z poprzednim kierownikiem budowy.

Poprzedni kierownik budowy, jak dowiedzieliśmy się w kuluarach, zrezygnował ze stanowiska z jakichś niejasnych powodów. Zastąpił go Rek.

– Wszystko jest zgodne z projektem – tłumaczy nowy szef budowy. – Tak samo jest naprzeciwko z parkingiem obok gimnazjum. Wyjeżdżając z parkingu nie wolno skręcać w lewo. Trzeba wjechać na rondo, by zawrócić. Są ustawione znaki drogowe i radzę zwracać uwagę!

ROK GWARANCJI

Rondo objęte zostało roczną gwarancją – do 30 listopada 2005 roku. Jeśli w tym czasie wydarzą się jakieś usterki, Polimex-Mostostal Siedlce musi je niezwłocznie naprawić. Nadzór na tym odcinku pełni ZKD z Ostródy, który od razu informować ma firmę o zaistniałych problemach.

– Do czasu pogwarancyjnego zatrzymano nam pewną kwotę, którą otrzymamy dopiero wtedy, gdy z dniem minięcia gwarancji wszystko będzie w idealnym stanie – mówi Rek.

Na nasze pytanie, czy firma płaci obecnie jakieś karne odsetki, które wynoszą 0,5% z kwoty prawie 2,5 mln zł za jeden dzień zwłoki lub niewywiązania się z umowy, kierownik budowy zasłonił się „tajemnicą handlową”.

JOANNA MAJEWSKA

Komentarz

Okoliczności budowy ronda Kościuszki-Grunwaldzka i zamęt wokół tego tematu to kolejny blamaż burmistrza Iławy Jarosława Maśkiewicza i jego najbliższych współpracowników.

Oto na ponawiane kilkukrotnie zaproszenia od handlowców i przedstawicieli wspólnot mieszkaniowych z okolic budowanego ronda, władza z butą odpowiada, że „na wiece z niezadowolonymi sklepikarzami nigdzie biegać po budowach nie będzie”.

A cóż takiego chcieli powiedzieć burmistrzowi mieszkańcy Iławy, którzy prowadzą biznesy w centrum miasta?

Po prostu wyrazić „tylko” rozgoryczenie, że burmistrz ich miasta nie zrobił dosłownie nic, aby na czas remontu kluczowych arterii i budowy nowego ronda zabezpieczyć organizacyjnie całe to przedsięwzięcie. Zabezpieczyć i logicznie tak poukładać, aby tutejsi kupcy mogli jako-tako funkcjonować i opłacać czynsze (płacenia podatków już nawet nie wspominam), a okoliczni mieszkańcy przejść na drugą stronę ulicy bez obaw o stratę nogi czy innych kończyn.

Nie chciał pofatygować się burmistrz, więc handlowcy osobiście – kupą mości – wybrali się do ratusza. Tam okazało się, że gospodarz miasta nie za bardzo ma czas i ochotę „na takie fanaberie”. Jednak handlowcy nie dali za wygraną i w końcu dorwali… wiceburmistrza Benedykta Dutkę, bowiem – ku zdumieniu przedsiębiorców – najważniejszy facet w mieście nagle ulotnił się gdzieś razem ze swoim sekretarzem Andrzejem Dzieniszewskim.

A zatem co miała im do powiedzenia władza ustami pozostawionego na pożarcie, przerażonego Dutki? Mniej więcej tyle, co nic, a nawet żeby się kupcy odczepili.

Zatem powiada władza do ludu tak: „Panowie i panie handlowcy oraz mieszkańcy okolicznych rupieci! Nie czepiajcie się naszego jestestwa, bo budowa ronda i remont ulicy Kościuszki nie jest inwestycją własną miasta, ale dyrekcji dróg krajowych! A poza tym za cały bałagan tutaj odpowiada poprzednia władza, bo to ona wymyśliła, przygotowywała temat i zostawiła nam w spadku po sobie”.

A więc dziś oto aktualna władza zamiast się cieszyć, że jest ruch inwestycyjny na terenie miasta, że coś się dzieje, że jest co robić, że zostało coś po poprzednikach, że jest czego się chwycić i pociągnąć dalej – władza w swej indolencji nieskończonej nie tylko umywa ręce, ale w swym zbójectwie czyni nawet zarzut poprzednikom, że śmieli zapoczątkować procesy inwestycyjne, których celem jest poprawienie komunikacji drogowej!

Czy widział lub słyszał ktoś bliżej lub dalej takie rzeczy?! Szopka jaka czy co?! Cóż to za podwójna moralność! Cóż za bandytyzm mentalny!

Symbolem aktualnego burmistrza Jarosława Maśkiewicza pozostanie nieudolność. Nieudolność wyśmienicie zmaterializowana przy okazji właśnie nowego ronda, gołym okiem widoczna w tej ślepej ulicy, którą ujrzeliśmy po ukończeniu prac budowlanych. W ulicy zwanej Ślepą. Ulicy, która ze świeżutkiego ronda wychodzi prostopadle w kierunku rzeki „Iławki” (jako przedłużenie ul. Grunwaldzkiej). Jezdnia kończy się tutaj po zaledwie 40 metrach. Dalej nie ma już nic…

Generalna Dyrekcja Dróg Publicznych, dzięki wydeptywaniu ścieżek przez poprzednią władzę, przeznaczyła dla Iławy 2,5 miliona złotych na rondo i naprawę krajowej „16”. A nowy burmistrz Maśkiewicz co zrobił dotychczas? Przez dwa lata swego jałowego urzędowania nie kiwnął nawet palcem, żeby załatwić choćby złamany grosz na dokończenie ulicy Ślepej, która, przypomnę, miałaby po ostrym skręcie w lewo połączyć się z ulicą Narutowicza.

Obowiązkiem burmistrza jest zaspakajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty miejskiej. W tym przypadku bezsprzecznie chodzi o ład, porządek i nadzór nad organizacją wszelkiego życia publicznego w Iławie. Jednakże bezceremonialnie spławiając przedsiębiorców, burmistrz kolejny raz udowodnił, że zupełnie nie rozumie do jakich zadań został wybrany i co jest jego powinnością.

Dobrze, że na rondzie ostródzkim i obwodnicy, które powstają również dzięki zapobiegliwości poprzedniej władzy, nie powinny pojawić się analogiczne napięcia, gdyż tam nikt nie zgłasza takich problemów jak kupcy ze śródmieścia.

Tam, wzdłuż ogrodzenia cmentarza (biegnącego równolegle do obwodnicy), nikt „wiecować z burmistrzem już nie musi”, bo zmarli – świeć Panie nad ich duszami – nie płacą podatków i już nie chodzą na wybory.

Jarosław Synowiec




Skrzyżowanie ul. Kościuszki i Grunwaldzkiej
w Iławie. Stan przed budową.




Budowa ronda w trakcie.




Rondo gotowe!


  2004-12-15  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
107000947



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.