Tak zwana „mała obwodnica północna” Iławy nie spełnia do końca swego przeznaczenia. TIR-y, które według zapowiedzi miały omijać centrum miasta, jeżdżą starą trasą. Sprawę tę poruszył na ostatniej sesji rady Wojciech Szymański.

Także nasza redakcja co jakiś czas dostaje skargi na te sytuację. Ludzie utyskują przede wszystkim na brak oznakowania na ulicy Ostródzkiej – jadąc od Olsztyna w stronę miasta na rondzie przy cmentarzu jest wskazana droga na Grudziądz prosto, czyli w stronę centrum i ratusza, a nie w prawo na obwodnicę.

BRAK WNIOSKU

Już w listopadzie Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg i Autostrad powiedział nam, że ruch tranzytowy z krajowej 16-tki można byłoby przenieść na obwodnicę, jeśli władze miasta złożyłyby wniosek do GDDKiA. Do dziś z iławskiego ratusza taki wniosek nie wpłynął.

– Jeśli droga ta spełnia określone parametry, czyli między innymi jest wytrzymała na obciążenie po 10 ton dla każdej osi, sprawa ustawienia adekwatnego drogowskazu byłaby łatwa do załatwienia – mówi rzecznik GDDKiA.

NIE WYSTĄPIMY

Jak się okazuje, iławska obwodnica spełnia ten wymóg, ale władze miasta nie chcą wystąpić z wnioskiem do GDDKiA.

– Gdybyśmy przenieśli ruch tranzytowy na obwodnicę, droga ta zostałaby szybciej zniszczona, a co za tym idzie koszty jej utrzymania byłyby większe – mówi wiceburmistrz Mariola Zdrojewska. – Obwodnica północna już teraz wyraźnie odciążyła ruch w centrum miasta i takie były nasze założenia w momencie planowania jej budowy. Sama widzę, jak jeżdżą tamtędy TIR-y. Nigdy jednak nie zakładaliśmy, by w całości przejęła ona ruch z krajowej szesnastki.

Kuriozalne jednak jest to, że kierowcy wjeżdżający do Iławy od strony Zalewa i chcący jechać do Olsztyna, są kierowani z ul. Dąbrowskiego (droga powiatowa) właśnie na obwodnicę. Niedawno miejscy radni skrytykowali oznakowanie dróg w Iławie. Wiceburmistrz obiecuje, że jej pracownicy przyjrzą się tej sprawie.

Sposobem na pozbycie się kosztów utrzymania obwodnicy północnej byłoby oddanie jej w zarząd GDDKiA, a co za tym idzie – formalne poprowadzenie tamtędy drogi nr 16. Niestety, z powodu unijnej dotacji przez 5 lat od otwarcia droga nie może zmienić właściciela.