Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

INFORMACJE
Czarna seria zatruć dzieci
Zły dotyk pana nauczyciela wuefu
Alkoholu nie kupisz nocą
Silna kobieta z talentem
Znowu podwyżka za wywóz śmieci
Nowa sekretarz miasta Iławy
Hulajnogi blokują miasto
Kto wreszcie zlikwiduje szlabany?
Kolejna porodówka zlikwidowana
Szef zapłaci za zmarłego pracownika
Koniec ery Adama Żylińskiego
Zabił ją narkotyk
Odeszła legenda sportu
Nie żyje Aleksandra Zecha
Iga Świątek i Agnieszka Radwańska polubiły Iławę
Droższe bilety autobusów miejskich
Czy ktoś kradnie nawet woreczki na psie kupy?
Paszport wyrobisz w Iławie!
Czy przewodniczący Brzozowski straci mandat?
Znany muzyk jazzowy oskarżony o pedofilię
Więcej...

INFORMACJE

2019-10-16

Trwa modernizacja placu dworca kolejowego PKP


Co się dzieje przed dworcem kolejowym w Iławie? Jak remont? Kiedy koniec? Co już zrobione? Ludziom nie chce się robić spacerów i patrzeć na postępy. Emeryci, zwłaszcza z iławskiego Podleśnego, Ostródzkiej, Gajerka czy Dąbrowskiego, nie wiedzą nic w temacie, choć nie tylko oni: „Łazić to mogę do pobliskiego sklepu, a nie wycieczkować aż na rubieże” – taki odnotowuję vox populi!

[OPINIE]

By wygodnictwo ostatecznie zatriumfowało, a także dla ludzi spoza miasta wykonamy dziś raport otwarty: co w trawie piszczy, co już wypiszczało – prawie rok robót to nader godny wyróżnik i dystans! Przyjrzyjmy się zatem aktywom, bo dzieło faktycznie nieźle nam podrosło. To nie era pierwszych rowów i poszukiwań, w co wpiąć betoniarkę!

Jest taki stary żydowski kawał i tę kwestię poruszę na początku. Otóż sam budynek PKP Iława Główna został poddany renowacji wcześniej, oddano go do użytku już prawie 8 lat temu, dokładnie 18 stycznia 2012 roku. I on stanowił i stanowić będzie pewne „unison” z terenem przyległym, zajrzałem więc do wewnątrz – jak to sparowanie się zapowiada?

No i w środku jest przeraźliwie – pusto, martwo, głusza. Olbrzymi, ziejący obcością hall, rozbuchana poczekalnia prawie w sali gimnastycznej, pojedynczy człowiek czuje się tam jak mrówka w kartonie po pizzy! PKP nie potrafi ni w ząb zagospodarować wnętrza i oprócz bankomatu nie ma tam niczego! Choćby sztucznych drzewek, kwiatów – nieodmiennie bazy każdej galerii handlowej, by było przytulniej, milej, cieplej na duszy.

Z tym kawałem to było tak: pojechał Żyd przed wojną do takiego Chełma pod Lublin i zepsuł mu się zegarek. Udał się więc na rynek. Patrzy, na oknie wystawowym jednego z zakładów stoi olbrzymi, drewniany zegar! Wchodzi i prosi o naprawę swego chronometru. A pan za stołem, że co mu do tego, on nie umie tego zrobić. Żyd zapytuje przeto: „To co tu się mieści, jeśli nie zegarmistrz”? Pan odpowiada: „Tutaj jest burdel”. „To czemu zegar postawiliście do diaska w oknie?”. „A co mieliśmy postawić?” – odrzeka jasno i sucho gospodarz.

Odnoszę to do wzmiankowanej sytuacji: są wykwalifikowani architekci wnętrz potrafiący je dostosować do profilu firmy czy podmiotu usługowego. Niech kolej czym prędzej kogoś tu poprosi o źródlaną pomoc, bo póki co, nawet oczekiwanie na czyjś przyjazd jest tam katorżniczo nieprzyjemne, smutne, obciążające wręcz dla jestestwa. Brak wizji pieczeniowo tu aż boli (8 lat!). Gdyby tak myśleli ci z zewnątrz, dziś – wybrukowaliby ani chybił jeden wielki prostokąt i poszli. A remont trwałby dziewięć dni miast około dwóch lat, bowiem koniec czerwca jest tu cezurą końcową. Tak się dowiedziałem – choć progres prac każe widzieć finisz wiosną. Niemniej nie spieszmy się – efekt (już teraz się to jawnie przebija) przyjdzie piorunujący! Od niedawna to wyklucie do zaobserwowania, dlatego choćby w maju-lipcu nie było sensu się tam udawać.

Co oto dostrzegamy? Po pierwsze kilka rodzajów kamienia złoży się na trotuary – to zawsze przejaw i syndrom inwestycji „na bogato”. Następnie – umiejętnie utrzymano te zieleńce, które wkomponują się ex post w nowe rozdanie, teoretycy zabetonowania miasta dostaną zatem odpór – gdzieś tam trawa i drzewo uroczo wychyną. Walor podstawowy: wyraźnie rysuje się już porządek komunikacyjny, samochodowy – ten wszak najważniejszy. Tzn. ścieżki rowerowe też już zalane asfaltem, ale to wisienka na torcie, nikt nie będzie kogoś obładowanego bagażami zawoził na pociąg… rowerem!

Wraca szczęśliwie po zażytym zgonie ruch kołowy wprost do placówki, bez esów-floresów, zbędnego okrążania, które to wygibasy zafundowano nam, stawiając powyżej dwa ronda i uroczą jezdnię prowadzącą pomiędzy nimi. Odizolowano wtedy Iławę Główną od… miasta, zostawiono na boku, co – w kontekście, że lepsze jest wrogiem dobrego – było wyczynem samym w sobie. Godnym wpisania do księgi rekordów Guinnessa, bo Nobli z dziedziny dokonań absurdalnych się nie przyznaje! Podążymy atoli jak gatunek ludzki lubi, najkrótszą drogą, nie wokół równika.

Modyfikacja, która już zostanie: taksówki przeniosą się na ścianę boczną, tę przy bloku mieszkalnym, te już po przeprowadzce, działają. Za tym blokiem, a to ulica bywałego nad Jeziorakiem Stefana Żeromskiego, przebito drogę jednokierunkową, która stanie się wnet parkingiem tylnym. Szczytna inicjatywa, optymalne umiejscowienie – nic tam nie było, ugór, uporządkowano przy okazji slums. W sobotę, kiedy odwiedziłem naszą lokalizację, uwijało się na niej kilku robotników, nadgodziny widać wykorzystywane – w to nam (oczekującym) graj!

Z detali, okazale prezentują się montowane już długie rzędy lamp, o niewidzianej tu dotąd estetyce. Lampy jak kostka brukowa też niejedno mają imię, winniśmy te imiona poznawać – na bogato! Pewną zagadkę stanowi jeszcze plac rewolucji, czyli ogrodzone dziś centrum Disneylandu, dwie betonowe wiaty ze sobą sąsiadują, jest jakby okrąg pod fontannę, lokomotywę postawią…

Cymes się zrodzi, wizytówka grodu większa niż komin obok – gabaryt czasem to nie czynnik decydujący! Byle zespolić to z gmachem docelowym, piekielnie niełatwe zadanie, by podobna oranżeria nie wiodła ku szarzyźnie, depresji, dekadentyzmowi na miarę piór poetów z okresu Młodej Polski. Ci byli zdołowani dla zasady, nam w zasadzie będzie trzeba tej erraty, by zjawisko anihilować, grunt uzdrowienia nieruchomości tu ostateczną kalibracją.

Z tymi zdjęciami czekajmy teraz na przecięcie wstęg, a potem zrobimy dogrywkę.

LESZEK OLSZEWSKI






Iława, modernizacja placu przed
dworem kolejowym PKP. Kilka gatunków kamieni
i płyt chodnikowych przyozdobi nam agendę.
To nieodmienny znak, że działamy „na bogato”,
grube miliony są do rozparcelowania.
Miasto zyska nader reprezentacyjną połać,
okolice polskich dworców są smutne,
a tu istna perła w koronie jezior!






Hall iławskiego dworca kolejowego jest
po prostu beznadziejny. Ani tam stać, ani usiąść.
Dramat całościowy, zieje to miejsce chłodem i pustką.
Kompletny brak wyobraźni PKP jeszcze rozumiem,
ale czemu nie nająć koncepcyjnie architekta wnętrz,
który poradzi choćby sztuczną zieleń, kojącą i tanią?






Pamiętacie dawny wjazd na dworzec,
po lewej ten parking, jednokierunkowy asfalt,
wąski, nierówny? Nic już z tego nie zostało.
Zobaczcie, ile powierzchni, przestrzeni było do
wyciągnięcia. 11 miesięcy prac daje pożądany efekt
– pole placu budowy kurczy się, karleje!






Prowadzona inwestycja zwróci miastu prosty,
nieskomplikowany dojazd do dworca, bo
zniknie absurdalne objeżdżanie parceli.
Równe, choć niewysokie lampy całymi rzędami
już umocowane. Gdy rozświetlą teren – eureka nastąpi,
ale to jeszcze sekunda, bądźmy cierpliwi.




  2019-10-16  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
106991364



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.