13 czerwca br. z pewnością był pechowy dla właściciela jednego z iławskich komisów przy ul. Ostródzkiej, obok Europa Center. Złodzieje najpierw rozcięli ogrodzenie komisu, a potem wyjechali autem za 70 tys. złotych. Volkswagen T-4, rarytas wśród aut tej klasy, był zaparkowany na tyłach komisu.

Do dziś nie ustalono sprawców tej kradzieży. Auto rozpłynęło się powietrzu. A iławska policja nie podaje żadnych informacji do prasy.

– Właściciel komisu zastrzegł sobie podawania jakichkolwiek informacji do prasy. Uważa, że ugodzą one w jego dobro – podaje Grzegorz Wacławski z iławskiej komendy policji.

Inaczej jednak do całej sprawy podchodzi Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie.

– Kradzież miała miejsce 13 czerwca – informuje Izabela Niedźwiedzka z Zespołu Prasowego KWP Olsztyn. – Rozcięto ogrodzenie i skradziono auto wartości około 70 tys. złotych. Śledztwo jest w toku.

O jego wynikach poinformujemy.

Próbowaliśmy także skontaktować się z właścicielem komisu, by zapytać o sposób zadośćuczynienia właścicielowi skradzionego auta. Nie zastaliśmy go jednak na miejscu, zaś pracownicy nie chcieli udostępnić nam numeru telefonu komórkowego swojego szefa. (yam)