Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

Opinie
Dumne cztery pokoje burmistrza (oklaski)
Dekalog dla wyspy Wielka Żuława
Sezon na grzyby
Po co segregować odpady? Egzamin z dyscypliny
Czy teraz lubi się wracać do szkoły?
LGBT w radzie miejskiej Iławy?
Pozostały tylko obietnice
Epidemia paradoksu
Połowa wakacji minęła, nastroje raczej słabe
Burmistrz zamyka amfiteatr i ma spokój!
Nic się nie stało. Jedziemy!
Ciemność widzę!
Turystów może to nie irytować?
Śmieci nasze powszednie
Dziennik końca świata (7). Powrót do normalności
Ulica księcia Surwabuno
Ewa Wiśniewska, czyli „Powrót Smoka”
Na młode wilki obława…
Serdeczny szwindelek
Szkoda nas na szaszłyki, dlatego chłodźmy głowy!
Więcej...

Opinie

2006-09-27

Cisza przed... ciszą


Z redakcyjną koleżanką chciałem zapytać ludzi, co myślą o leczeniu przez szpital w Iławie. Mówi się, że jakość usług jest tutaj katastrofalna. Polska Rzeczpospolita Ludowa skończyła się podobno ze słowami aktorki Joanny Szczepkowskiej w dzienniku: „Proszę państwa, 4 czerwca 1989 roku skończył się w Polsce komunizm”.


Bartosz Gonzalez


Ogłoszono koniec epoki planowania centralnego. Skończył się ustrój, który nie pozwalał rozwijać się ludziom kreatywnym. Upadła cenzura. Ludzie w końcu mogli mówić co myślą.

Postanowiliśmy więc posłuchać społeczeństwa. W ciepłe wrześniowe popołudnie stanęliśmy z aparatem i mikrofonem na rogu ulic Niepodległości i Sobieskiego – przy poczcie głównej w Iławie.

Moja koleżanka jest drobną blondynką o pogodnym nastawieniu. Uśmiechnięci i pełni optymizmu przystąpiliśmy do zadawania pytań. Na kilkanaście zapytanych osób niemal żadna nie chciała powiedzieć, co myśli o szpitalu w Iławie. Przechodnie uciekali przed nami, mówiąc, że nie mają czasu, nie leczą się, nie interesują się. Znowu doświadczyłem tego, że ludzie boją się mówić publicznie co myślą. „Szpital w Iławie jest jednym z najlepszych w Polsce, a lekarze są super!”. Jeśli nie chcą Państwo mówić, że jest inaczej, to mogę tak napisać.

Na oczach kilkuset osób rozgrywa się dramat młodej dziewczyny. Znów ludzie milczą.

Mieszkanka jednego z bloków w Iławie po powrocie z zagranicy przeżywa załamanie. Sąsiedzi doświadczają jej stanu zdrowia niemal codziennie. Niestety wolą w milczeniu znosić jej kolejne wyzwiska niż zareagować.

Podobno ta blisko 30-letnia kobieta jest w ciąży. Mimo to pobiła co najmniej jedną mieszkankę bloku oraz koleżankę. Jej zaczepki i wulgarne zachowanie pozostaje bez reakcji sąsiadów i najbliższych przyjaciół. Nie można oczekiwać, że na ten dramat zareaguje osoba skazana za posiadanie narkotyków lub biorąca narkotyki. Ta młoda kobieta funkcjonuje w takim środowisku, a jej stan zdrowia jest źródłem prostackich epitetów i spotyka się z całkowitym brakiem zrozumienia dramatu sytuacji.

Rozmawiałem o tej sprawie z pracownikiem Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Iławie. Konieczne jest zdecydowane zachowanie sąsiadów i współpraca z policją. Dziewczyna może znowu być szczęśliwa i uśmiechnięta, albo za milczącą zgodą otoczenia spaść na samo dno. Oczywiście, powinna zareagować rodzina. Jednak w tej sytuacji, to najbliżsi sąsiedzi są jej rodziną. Rodzice tej kobiety nie mieszkają w Iławie.

Współpraca z policją jest jednak dla wielu osób czymś negatywnym. Przekazanie informacji o przestępstwie to niby donoszenie. Nikt nie ma ochoty wtrącać się w to, co się dzieje za ścianą u sąsiadów. Mówi się, że brudy trzeba prać we własnych kątach. Nawet jeśli te brudy to np. pedofilia?

Jeśli Twój sąsiad bije co wieczór żonę, a ona woła o pomoc, to nie wezwiesz policji, bo „to ich sprawa”. Policja niczego się od ciebie nie dowie, bo nie chcesz się wtrącać. Pewnego dnia, kiedy będziesz wołał o pomoc, też nikt nie przyjdzie. Sąsiedzi nie będą chcieli się wtrącać, zresztą przez podwójne drzwi i plastikowe okna nic nie słychać...

Czasami myślę, że pani Joanna Szczepkowska, mówiąc o końcu komunizmu, myślała o czymś zupełnie innym. Kiedy patrzę na naszą codzienność, to czuję się tak jak w opowiadaniach mojego dziadka o szarych czasach stalinizmu. Ludzie boją się mówić co myślą, nie chcą współpracować z policją, boją się wychodzić wieczorem na spacer i myślą tylko o tym, kiedy wyjechać do Anglii.

Kandydatów na wójtów, burmistrzów i prezydentów należy zgłosić do 18 października. Zagłosujemy 12 listopada. I co? Nic! Mimo że do wyborów pozostało niecałe 10 tygodni, jako obywatel nie wiem kto jest kandydatem na burmistrza Iławy! Na razie kandydaci siedzą schowani w krzakach. Może za chwilę wyskoczą i rzucą się sobie do gardeł? Nie sądzę. Ta cisza nie zapowiada burzy. Nijacy kandydaci, pozbawieni osobowości, pochowani po kątach – są zwiastunem nudnej kampanii wyborczej i równie nudnej kadencji nowego samorządu.

Może choć jedna osoba pokaże, że ma charakter i powie: „Jestem dobry! Chcę być burmistrzem! Już! Teraz!”. Nie będzie czekać do 18 października. Pewnie są to tylko marzenia, ale ja chciałbym burmistrza „z jajami”. Nawet jeśli ma to być kobieta.

Na razie „jaja pokazał” Marcin Woźniak. Na łamach Kuriera powiedział publicznie, co myśli o Jarosławie Maśkiewiczu. Nic tak wiernie nie oddaje prawdy, jak dawni i bliscy współpracownicy.

Woźniak jest radnym i nie słyszałem, by chciał kandydować na stanowisko burmistrza. Gdzie są więc kandydaci?

Nie biorą udziału w dyskusji politycznej, nie zasypują redakcji (ani naszej, ani innych) masą listów na ważne tematy dla społeczeństwa Iławy. PO, PiS, LPR, SLD i SA milczą. Nikt nic nie mówi, lepiej się nie wychylać. Polska Rzeczpospolita Ludowa nie do końca się skończyła. Przecież te partie tworzą tacy sami mentalnie ludzie, którzy w centrum miasta bali się powiedzieć co myślą o szpitalu w Iławie.

Zaczynam podejrzewać, że przyczyną nic nie mówienia jest ogólny brak jakichkolwiek przemyśleń. Szare komórki zamieniły się przez lata PRL-u w szarą masę, która potrafi tylko pójść do kuchni, zjeść, a potem – do łazienki. No i czasami jeszcze na imprezę. Milcząc pozwalamy na błędy lekarskie, na porażającą niekompetencję urzędników i na dramat tuż obok nas. Podobno umiejętność mówienia jest jedną z istotnych różnic pomiędzy człowiekiem a resztą form życia. Mówmy więc!

Naprawdę mało jest mężczyzn w naszej rzeczywistości. Zamiast decyzji, posiadacze cech męskich ścigają się w subtelnościach. Świat jest niejednoznaczny i trudno jest się odnaleźć – mówią jedni. Nie wiadomo kto ma rację – uważają inni. Gigantyczną kałużę przed dworcem w Iławie jeden z urzędników iławskiego ratusza określił „problemem złożonym”.

Kiedy zostałem napadnięty przez pewnego człowieka pod klubem muzycznym w Iławie, jego i moi znajomi włożyli ręce do kieszeni i stali milcząc, albo głupio się śmiejąc. No cóż panowie, jesteście tylko wyrobem ledwie męskoPODOBNYM. Coś tam może macie w rozporkach, ale wasza męskość jest malutka.

Bartosz Gonzalez

  2006-09-27  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
106984140



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.