Logo Kurier Iławski

Pierwsza strona
INFORMACJE
Opinie
Kurier Zdrowia i Urody
Papierosy
CENNIK MODUŁOWY
Ogłoszenia drobne
Ogłoszenia modułowe
Stopka
Wyszukiwarka
FORUM

Opinie
Dumne cztery pokoje burmistrza (oklaski)
Dekalog dla wyspy Wielka Żuława
Sezon na grzyby
Po co segregować odpady? Egzamin z dyscypliny
Czy teraz lubi się wracać do szkoły?
LGBT w radzie miejskiej Iławy?
Pozostały tylko obietnice
Epidemia paradoksu
Połowa wakacji minęła, nastroje raczej słabe
Burmistrz zamyka amfiteatr i ma spokój!
Nic się nie stało. Jedziemy!
Ciemność widzę!
Turystów może to nie irytować?
Śmieci nasze powszednie
Dziennik końca świata (7). Powrót do normalności
Ulica księcia Surwabuno
Ewa Wiśniewska, czyli „Powrót Smoka”
Na młode wilki obława…
Serdeczny szwindelek
Szkoda nas na szaszłyki, dlatego chłodźmy głowy!
Więcej...

Opinie

2006-06-07

Egoista to brzmi dumnie


Stachu stwierdził, że burmistrz Jarosław Maśkiewicz jest skończonym egoistą. I wymawiał to słowo z niezwykłym oburzeniem, a nawet pogardą. Dodał wręcz, że egoizm burmistrza obudził w nim pragnienie, aby biegiem się udać pod dezynfekcyjny prysznic.


Andrzej Kleina: Maśkiewicza egoizmu studium przypadku


Stwierdzenie te ma charakter ocenny. W tym konkretnym przypadku niestety wysoce negatywny. Kogo prosić o pomoc, do kogo się udać, ażeby zmienić negatywną cechę charakteru, czy też szerzej rzecz ujmując – osobowości? I czy warto się zmieniać? Człowiekowi wszak niezwykle dobrze jest (na ogół) we własnej skórze... Grecy powiadali: charakter to los, osobowość to przeznaczenie. By zmienić swój los, należy zmienić osobowość.

W języku potocznym na ogół, egoistą nazywa się każdego, kto w postępowaniu kieruje się własną przyjemnością. Przyjemność nie może stanowić absolutnie kryterium. Przy takim podejściu, za egoistę należałoby również uznać osobnika z przyjemnością poświęcającego się dla innych. Nie mieszajmy pojęć.

Egoistą nie jest ten, kto bez niczyjej krzywdy urządza sobie przyjemność, ani ten, kto dla własnej przyjemności czyni drugiemu dobrze... Egoistą jest ten i tylko ten, kto dla własnej korzyści gotów jest poświęcić prawo drugiego. Tak więc egoistą jest tylko ten, kto dla korzyści osobistej łamie doniosłe prawo drugiego.

Jeszcze nie tak dawno burmistrz Maśkiewicz wnioskował o ponowne powołanie na świadka Ryszarda Bogdanowicza, byłego przewodniczącego rady miejskiej w Lubawie. Człowieka niezwykle schorowanego, po amputacji nogi, przebywającego w szpitalu. Człowieka, który nic nowego do sprawy wnieść nie mógł. Bogdanowicz na sprawie się nie pojawił, bo Bogdanowicz zmarł! Nie mógł nie posiadać wiedzy Maśkiewicz o stanie zdrowia Bogdanowicza. Mimo to, a może właśnie dlatego, żądał przesłuchania go przed sądem...

Fryderyk Nietzsche wypowiedział niebywałą myśl na temat egoizmu. Jego zdaniem egoizm jest wart tyle, ile wart jest fizjologicznie ten, kto go posiada. Co to oznacza? Jednostka niezwykle udana posiada wyjątkowe prawo do egoizmu. Jeśli jednostka reprezentuje upadek, chroniczną schorzałość, to posiada małą wartość i prosta słuszność tego wymaga, żeby zabierała jednostkom udanym jak najmniej miejsca, siły i blasku słońca. Odrzucanie i karanie egoizmu przez społeczeństwo jest formą instynktu samozachowawczego upośledzonych. Kult altruizmu jest specyficzną formą egoizmu, która występuje regularnie przy pewnych warunkach fizjologicznych. Kiedy socjalista z pięknym oburzeniem domaga się „sprawiedliwości”, „prawa”, „równych praw”, znajduje się pod naciskiem swojej niedostatecznej kultury, która nie potrafi zrozumieć, dlaczego on cierpi: a z drugiej strony sprawia on sobie tym uciechę. Gdyby miał się lepiej, wystrzegałby się takich wrzasków, wtedy znalazłby sobie uciechę gdzie indziej.

Wracając jednak do Maśkiewicza. Burmistrz jako jednostka niezwykle udana, posiada niezwykłe (zgodnie z tezą Nietzschego) prawo do egoizmu, stąd jego wniosek o przesłuchanie chorego, cierpiącego człowieka. Bo, nie istotne jest de facto przesłuchanie świadka. Istotny jest czas, czyli przedłużanie sprawy. Dobry jest każdy „ugrany” miesiąc... Bo istotne jest własne ego, a nie dobro innych.

Jeżeli obronę konieczną uważa się za moralną, to trzeba dopuścić też wszystkie objawy egoizmu niemoralnego. Wyrządzamy krzywdę, rabujemy lub zabijamy w celu zachowania albo obrony życia, żeby zapobiec nieszczęściu osobistemu, kłamie się, jeżeli podstęp i udawanie są właściwymi środkami do zachowania samego siebie.

Maśkiewicz, we własnym procesie do końca stosował obronę konieczną. To naturalne. Wedle jego kryteriów etycznych: „konieczną”. W dniu ogłoszenia wyroku, podczas ostatniej rozprawy przed sądem pierwszej instancji, jego obrońca przedstawił sędziemu stosowną dokumentację, z której (jego zdaniem) wynikało, iż jeden z bardzo istotnych świadków w procesie Maśkiewicza (Wiesław P.) leczy się psychiatrycznie. Aktualnie! Dlatego też, zdaniem obrońcy, należałoby sprawdzić zależność aktualnego braku dyspozycji zdrowotnej ze stanem zdrowia z okresu, w którym składał zeznania... Coś niebywałego!

Artur Schopenhauer twierdził, że egoizm ludzki jest tak wielki, iż człowiek gotów jest zabić brata, by wytopionym z jego ciała tłuszczem wypolerować sobie cholewki...

W obydwu wyżej podanych przykładach, burmistrz Maśkiewicz bezwzględnie, dla korzyści własnej, łamał prawo innych. Ich prawo do choroby, spokoju, intymności, tajemnicy schorzenia. Czy obrona konieczna, którą do końca stosował, obrona własnego interesu, dorobku, twarzy wreszcie – pozwalała na sięgnięcie do repertuaru egoizmu nad wyraz nieetycznego? Wydaje się, że Maśkiewicz w walce o własną twarz, o siebie, przekroczył granice obrony koniecznej. Sfaulował dwóch ciężko chorych ludzi. Wydaje się, że już tylko krok do tego, ażeby tłuszczem z cudzego ciała wypolerować sobie cholewki. I stanąć w szranki, jak gdyby nigdy nic. Kolejne szranki wyborcze!

A może, Maśkiewicz jako jednostka niezwykle udana, ma prawo, jak mało kto, jak najwięksi (idąc tropem rozumowania Nietzschego), do skrajnego typu egoizmu? I Stacha sugestia, by Maśkiewiczowi dać czerwoną kartkę jest błędna?

Nie jestem ekspertem od perwersji seksualnych uznanych za dopuszczalne, nie jestem też ekspertem od etyki, czy też zachowań egoistycznych. Jestem po prostu „niczem”. Ot, tak po prostu, kumpel Stachu sprowokował mnie po zakończonym procesie Maśkiewicza, do pewnych uwag. Uwag, jak zwykle subiektywnych, nie roszczących sobie prawa do jedynie obowiązujących. Mam prawo je posiadać. Egoistycznie! Mam prawo też się mylić. I nie ukrywam, ciekaw bardzo jestem, co czytelnicy o prawie do egoizmu sądzą? Zarówno własnego, jak i prawa innych. W tym również Maśkiewicza, który – w tym konkretnym przypadku – posłużył jako studium wręcz kliniczne... Studium przypadku egoizmu!

Pewien pan stwierdził w Kurierze: „Jarosław Maśkiewicz pięknie się prezentuje, ma piękną postawę i umie się znaleźć w każdej sytuacji”. Umie się znaleźć – potwierdzam! Egoistyczne mistrzostwo świata...

Andrzej Kleina

  2006-06-07  

Z komentarzami zapraszamy na forum
Wróć   Góra strony
106983962



REDAKCJA:
redakcja@kurier-ilawski.pl


Zaproszenia: co, gdzie, kiedy?
informator@kurier-ilawski.pl


Biuro Ogłoszeń Drobnych:
ogloszenia@kurier-ilawski.pl


Biuro Reklamy:
reklama@kurier-ilawski.pl


Kronika Towarzyska:
kronika@kurier-ilawski.pl






Pierwsza strona | INFORMACJE | Opinie | Kurier Zdrowia i Urody | Papierosy | CENNIK MODUŁOWY | Ogłoszenia drobne | Ogłoszenia modułowe
Stopka | Wyszukiwarka | FORUM | 
E-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl, reklama@kurier-ilawski.pl, ogloszenia@kurier-ilawski.pl
Copyright © 2001-2024 - Kurier Iławski. Wszystkie prawa zastrzeżone.