Paradoks!
Paweł Młynarczyk, dotychczasowy dyrektor triathlonu został odsunięty od tegorocznych zawodów bo ponoć za bardzo zagrażał obecnie urzędującym. Odsunięty, ale doceniony przez środowisko, bo został członkiem zarządu Polskiego Związku Triathlonu. Co na to suscy włodarze?

Odnośnie wpisu numer: 36133

Świnie odrywane od koryta kwiczą! Ponad 25 lat drylowania kieszeni zwykłych Polaków przez bandytów i złodziei, którzy ogłosili "wolną" dla siebie Polskę doprowadziło do niemiłosiernego kwiczenia.

O dawna czekałem na ustawę deubekizacyjną i czekałem aż wreszcie zaczną zamykać złodziei... no i właśnie to się dzieje. Demokratycznie wybrana władza przywraca w Polsce sprawiedliwość.

Warszawa i tzw. reprywatyzacja kamienic, afera na Podkarpaciu, szalejąca korupcja w sądach i Amber Gold a wraz z nim odkrywana prawda o polskim wymiarze (nie)sprawiedliwości... Korupcja w samorządach opanowanych wciąż przez bandyterkę [...] i Urzędach Marszałkowskich.
To wierzchołek góry lodowej. Także środowiska pseudo sędziowskie i prawnicze, bez których nie dałoby się robić tych wszystkich przekrętów, coraz częściej występuje przeciw demokratycznej władzy.

Grupa, która rżnęła naród na potęgę przez ponad 25 lat traci swoje dotychczasowe strefy wpływów i bronią się jak tylko się da. Jutro w mija kadencja prezesa całego świata Rzeplińskiego. Świat się kończy więc muszą kwiczeć.

Brawo Mariusz Kamiński, brawo Maciej Wąsik, brawo Antoni Macierewicz, brawo Zbigniew Ziobro i brawo Małgorzata Wassermann!
Ani kroku w tył! Ani kroku.

Odnośnie wpisu numer: 36140

Tak wybrzydzasz na przedsiębiorcę JANA SZYNAKĘ (któremu n.b. do pięt nie dorastasz), więc sam zostań takim i stwórz choć ze trzy nowe miejsca pracy w zakładzie produkcyjnym... Będziesz mógł się pławic w dobrobycie i chętnie płacił wszelkie zobowiązania wobec państwa i miasta. [...]

BEZPŁATNE BADANIA POJAZDÓW

Okazja dla kierowców! Sobota 17 grudnia. Bezpłatne badania oświetlenia pojazdów na wybranych stacjach diagnostycznych naszego regionu. Sprawdź gdzie!

http://www.kurier-ilawski.pl/czytaj/Policja-zaprasza-na-bezplatne-badania/4889

Odnośnie wpisu numer: 36140

Inwestor...
Chyba padnę ze śmiechu.
[...] [...] [...] OBÓZ PRACY NIEWOLNICZEJ.
Jałmużnę ludziom wypłaca, a teraz jeszcze żąda zwolnienia z podatków?!
Przecież to jakaś kolejna kpina jest. Trzeba mieć tupet, że hej...
Czy słyszycie to Panie i Panowie radni?
Ani kroku w tył.

Mam ciekawą opowiastkę dotyczącą iławskiego nauczycielstwa.
Opowiadał mi jeden ze znajomych nauczycieli pewnego przedmiotu.
Za komuny grasowali i oceniali proces nauczania wizytatorzy kuratoryjni (tak bardzo potrzebni dziś).
Tenże, młody jeszcze, ale bardzo starający się w zawodzie przedmiotu nauczycielina, otrzymał ocenę satis + (dost. +).
Łba nie zwiesił, robił swoje, gdyż wiedział, że była na niego nagonka ze strony kolesia nauczyciela.
Komuna trwała dalej, w kuratorium nastąpiły zmiany na stanowiskach, zaś nauczycielina wygryzł się, bowiem jego wychowankowie rok za rokiem wygrywali różne wojewódzkie olimpiady, mimo że ten nie zmienił swoich metod pracy.
Teraz puenta. Nagle ma wizytacje ze szczebla kuratoryjnego. I zgadnijcie jaka była ocena? Bardzo dobra!
Nasz nauczyciel był i pozostał nadal dobrym nauczycielem.

A opowiedziałem to na okoliczność sędzi Trybunału Konstytucyjnego
Julii Przyłębskiej, której - gdy była jeszcze młodą sędzią - wydano słabą opinię zawodową. Opiniowali ją wtedy wyżsi spece od sztuki sędziowskiej z "kasty nadzwyczajnych ludzi".
Sędzia Julia Przyłębska - bez względu na nominacje i wichry polityki - była, weszła do Trybunału i pozostanie dobrym sędzią. Czas potwierdzi.

Drogi Kurierze! Czy moglibyście sprawdzić czy [...].
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]
[...] [...] [...]

Moglibyśmy. Sprawdzamy. Wytrzymaj.
W takich sprawach nie wyskakuj od razu publicznie.
Od tego jest korespondencja bezpośrednia na adres główny
e-mail: redakcja@kurier-ilawski.pl

Ile razy trzeba cię prosić żebyś nazwę swojego miasta pisał
z dużej litery, co?

TYRAN MIAŁ SZANSĘ BYĆ GRZECZNYM

45-latek dręczył swoją rodzinę od dłuższego czasu. Policjanci również już nie wytrzymali, więc zmusili go do wyprowadzenia się z mieszkania.
Ponadto prokurator zabronił łobuzowi zbliżania się do poszkodowanych. Teraz grozi mu 5 lat więzienia.

Środa. To musi być najnowsze wydanie Kuriera.

Taki ochłap został dziś rzucony przez SZYNAKĘ na iławski stół w ratuszu.
Rozbudowa stodoły magazynowej przy ulicy Ostródzkiej.
Ufff, co za rozmach!
Skrzynka sklejona na aż 12 tys. metrów.
Pokalkulujmy na chłodno. Za tę powierzchnię winien SZYNAKA zapłacić do kasy miasta podatek od nieruchomości w wysokości około 250 tysięcy złotych (rocznie).
Ale nie, jeszcze nie zaczął, a już kręci nosem. Nie podoba mu się Iława. On nie będzie frajerem i nie będzie płacił solidarnie z wszystkimi. Znów kalkuluje jakby tutaj się prześlizgnąć.
A co z tego będzie miał każdy przeciętny podatnik i mieszkaniec Iławy?
Ilość nowych miejsc pracy (uwaga!): aż 10.
Przeliteruję: DZIESIĘĆ.

Ps. Na rozmowę w Radą Miejską Iławy nasz Pan Wielka Klepka nie stawił się osobiście, lecz wysłał jakiegoś kierownika księgowości. Takie zwyczaje.

Odnośnie wpisu numer: 36134

Niezłomny Andrzej Gwiazda powiedział, że SB chciała zmienić szefostwo NSZZ "Solidarność" rozbijając struktury związku. Zastraszając słabszych członków zyskała swoich agentów. Zaznaczył, że wielu dało się niestety złamać - z różnych względów, najczęściej słabości osobistych.

"Solidarność" została rozpracowana i zwyczajnie ukradziona przez SB. Ruch robotniczy, pełen dobrych intencji, posłużył - w obliczu bankructwa socjalistycznej gospodarki - do przykrywki uwłaszczenia się nomenklatury komunistycznej na majątku państwa.

Podstawowe pytanie w kryminalistyce: kto skorzystał na przestępstwie? Czy "Solidarność" jako ruch robotniczy skorzystał na okrągłym stole rzekomych opozycjonistów z komunistyczną władzą? Czy może wąska grupa wytypowanych ludzi z kierownictwa związku? Czy szeregowi działacze PZPR? Czy może jednak agentura cywilnych i wojskowych służb, które stały za płynnym przejściem z PRL do RP...? Przecież to oczywiste, że robotnicy stoczni Gdańska, kopalni Katowic, hut, fabryk w całym kraju przegrali w wolnej Polsce. Za to wygrali różni dziwni figuranci, którzy byli odpowiednio wcześnie przygotowani na wolność rynkową.

Reasumując. Jeśli mówimy o Solidarności, ja mam na myśli na przykład małżeństwo Gwiazdów i Annę Walentynowicz, którzy w najmniejszym stopniu nie poszli na układy z reżimem komunistycznym i dlatego byli pogardzani przez Wałęsę, a w "wolnej Polsce" przez 25 lat nigdy ich nie doceniano. Frasyniuk, Borusewicz, Pinior, Wałęsa sprzedali robotników już dawno. Co łączyło z agenturą SB innych, którzy świetnie się urządzili po 1989 roku? Może nic, może był to zwykły koniunkturalizm, a może po prostu robotnicy od początku byli rolowani przez takich doradców, jak Geremek, Kuroń czy Mazowiecki.

Ja nie znam dziś ani jednego działacza pierwszej Solidarności, który - zachowując idee "Sierpnia 80" - ustawił się w nowej Polsce. Ani jednego! Znam za to dziesiątki życiorysów, które (po rozwiązaniu w stanie wojennym niezależnych NSZZ "S") markowały następną "Solidarność" pod płaszczykiem Komitetów Obywatelskich "S" z II połowy lat 80-ych (całkowicie kontrolowane przez komunistyczne służby). Znam nazwiska wielu działaczy, którzy nie weszli do tego kanciastego układu i dlatego w ciągu kilku lat po okrągłym stole 1989 spadli na społeczne dno.

Znam też życiorysy oficerów, którzy pięknie rozkwitli w wolnej Polsce.
Co jest dziwne, bo jednak o ile działaczy PZPR rugowano z każdego urzędu i stanowiska, to oficerowie SB i tajni współpracownicy zrobili zawrotne kariery. Jak to się stało...? Dziś widać więcej i wyraźniej.

Zapłaczcie razem ze mną nad III Rzeczy Pospolitą...