Odnośnie wpisu numer: 20635

Bardzo dobrze, że odezwał sie sam Heronim Baczewski.
Tak się zastanawiam, o co w tej sprawie Stańczykowi sie rozchodzi [...]. Nieszczęście, jakich w Polsce setki, nie jest chyba powodem, aby na nowo rozdrapywać rany, bo nowe procesy będą już bezzasadnie, gdyż czas przeminął, a sprawy ad akta są odłożone z powodów przedawnienia. Jeśli jednak w interesie kogoś jest rozjątrzenie, to może być udane, gdyż już uderza w Pana Hieronima, a uderzy też prawdopodobnie w ludzi w wymiaru sprawiedliwości, sąd i MO. Za niedopatrzenia, zaniechania, niedbalstwo, a być może - jak przypuszczam - krycie kogoś w tamtym czasie. Wówczas padło wiele wyroków, które, nie jak dziś, bardzo szybko się zakończyły, a sprawy już się przedawniły.

Odnośnie wpisu numer: 20633

Benku, używasz zwrotu "nie bylibyśmy".
Czy może byłeś jednym z pasażerów feralnej przyczepy?

Odnośnie wpisu numer: 20621 20627 20629 20633 20634

Bardzo Wam dziękuję, to są bardzo ważne informacje - zwłaszcza, że
doprowadzają mnie do konkretnych uczestników tamtych wydarzeń.
Z całą pewnością każdą z nich w mniejszym lub większym stopniu
wykorzystam w swoim "śledztwie".
Może ktoś z Was ma jakieś informacje o ludziach, którzy jako pierwsi
byli na miejscu wypadku? Czy byli to okoliczni mieszkańcy, czy ktoś przejeżdżający drogą? Wezwanie pomocy w czasach, w których nie było komórek nie było takie proste.
Za każdą kolejną, nawet najdrobniejszą informację jeszcze raz z góry bardzo dziękuję.

Odnośnie wpisu numer: 20633

Można na ośle jechać, ale zachować trzeba bezpieczeństwo i przepisy oraz zdrowy rozsądek, kiedy wiezie się 55 osób, przeważnie dzieci. Siada się za kierownicą wyspany, najedzony, spokojny, robi się co 4 godziny przerwy i, co najważniejsze wyjeżdzą się rano o godz. 6-7. Wówczas, jak pamięcią sięgam, tak nie było.
Kierowca został osadzony na 5 lat, ale dokładnie nie wiem. Był ewidentnie winien, on bowiem, może błądzę, bez nocnego odpoczynku wracał z powrotem (to było około 400 km stąd). O tym świadczy pora wypadku, że wyjeżdżał późnym wieczorem.
[...] Są tu w Iławie ludzie, którzy wiedzą dokładnie jak było. Nawet Pan Roman, nauczyciel wf z SP 3. On wiele wniesie wiadomości.

Odnośnie wpisu numer: 20635

Panie Stańczyk, jeżeli naprawdę zależy Panu na uzyskaniu prawdziwych informacji o tym strasznym wypadku, to jestem gotów Panu pomóc.
Mój telefon [pod adresem e-mailowym: redakcja@kurier-ilawski.pl]

Odnośnie wpisu numer: 20620

Wiem na pewno, że dzieci z tego wypadku operował Pan dr Franciszek
Stanibuła wraz z całym zespołem ludzi ze szpitala. Myślę, że na wiele
Pana pytań zna odpowiedź.

Odnośnie wpisu numer: 20629

Gdyby towarzysz Baczewski zamówił dwa autobusy zamiast jednego
z przyczepą (bo "tak będzie taniej"), to do wypadku by nie doszło
i nie bylibyśmy inwalidami.

Obywatele i Obywatelki! Ja - jako ostry Ormowiec - powiem wam:
Policja w tym kraju i za tych rządów, za demokracji, niewiele może zrobić.
Oni nawet pały nie mogą podnieść, a cóż dopiero walnąć po nogach lub plecach. Mają z tego potworny kłopot dyscyplinarny, bo każdy bandzior jest pierwszy wysłuchany, a dopiero potem policjant. Bandzior może policjanta oskarżyć o wszystko.
Bo tak naprawdę to policja może tylko pogadać, zapisać protokół i pouczyć. Kiedy zbóje biją się, to lepiej nie wychylać się policjantowi,
bo nie daj boże źle uderzy, to ma proces i załatwiony jest na kilka lat
w awansie.
Czy wy wiecie, że policjanta można nawet na własnym podwórku, działce fotografować, on nawet nie może dyktafonu użyć podczas rozmowy interwencyjnej, gdy tymczasem przestępca nawet firmować każde zatrzymanie, każdą rozmowę. Czy to jest dobre postępowanie ustawodawcze?
Dlatego oni też wolą interweniować tam, gdzie spokojnie gościa sprawdzą, czyli pospolitego pijaczynę, niż wejść z gołymi rękami w rozróbę bandycką nożowników. Broń policjant, to lepiej dla niego, by zostawił w pancernej kasetce , niż ją wydobyć z kabury, co może go kosztować wiele.
Nie dziwcie się, że szczególnie w czasach dzisiejszych wielu młodych
jest zawiedzionych i czekają tylko do lat 15 słuzby. Taka jest prawda
o Policji III RP. Niebawem w Policji zostaną sami naczelnicy wydziałów
i komendanci. I pies "Cywil".

Odnośnie wpisu numer: 20628

Policji jest za mało.
Każde takie problematyczne miejsce powinno być pod stałym nadzorem. Tylko, że gdyby policja miała adekwatne kary i kary byłyby konsekwentne pod względem nieuchronnego wykonania, to nikt nie odważyłby się przeć pod prąd.
Przecież od wprowadzenia restrykcyjnej ustawy o pijanych kierowcach, wzrosło spożywanie alkoholu za kierownicą, a policja tyle samo łowi przestępców i co? I nic!
Zlikwidować policję i zacznijmy się organizować w komitety samoobrony przed przestępczością i sami wymierzajmy kary. Innej rady nie ma.

Odnośnie wpisu numer: 20627

Skoro tak, to rozchodzi się o Hieronima Baczewskiego. On nie miał
wpływu na ilość oddelegowanych kierowców z PKS. Kierowców wcale
nie musiało być (teraz też) dwóch, gdyż trasa zbyt krótka, a odpoczynki
na trasie są wpisane w harmonogram jazdy.
Nie wiem za to, czy ten kierowca ruszył zaraz z powrotem po krótkim nieprzepisowym wypoczynku, czy może ruszył za dnia w następnym dniu.

Odnośnie wpisu numer: 20625

Rozumiem, że wpis jest refleksją na fotoreportaż Leszka Olszewskiego
[strona 37: o wjeżdżaniu na czerwone światło].
Niech policja pochwali się wyłapaniem tych sprawców z zamieszczonych
przez Kurier zdjęć! Za co policja bierze pieniądze skoro nie ma ich tam,
gdzie być powinni?

Odnośnie wpisu numer: 20620

Za organizację tego wyjazdu kolonijnego młodzieży i brak na przykład
zapasowego kierowcy odpowiadał ówczesny szef Miejskiego Zespołu Ekonomiczno-Administracyjnego Szkół, który to "za karę" awansował
szybko na naczelnika miasta, ostatnio pokutuje na patriotycznym
stanowisku prezesa Towarzystwo Miłośników Ziemi Iławskiej.

Jedziemy autem w kierunku na Nową Wieś, a tu pędzi na nas samochód
pod prąd (na wysokości AutoKloneksu), wyprzedzając ciąg samochodów stojących do miasta pod czerwonym światłem.
Stańcie Panowie policjanci po cywilnemu i wtedy macie tych bandziorów wyłapanych. Ale nie pękajcie, tylko ostro, pod sąd, przywalić po 1000 zł zabrać prawko i na nowo egzamin. Takie zachowania w tym miejscu są
już normą, szczególnie moto-rowerkami, ale też wielu samochodami.
Pamiętajcie!
Po cywilu. Z drapieżnikami tylko tak trzeba postępować zastawiając sidła kamuflować się. Inaczej, to na diabła policja w tym kraju. Ja, normalny obywatel, chcę jeszcze Polskę inną budować. Ratusz was policję wspiera,
nawet rowerami, starostwo również.

Odnośnie wpisu numer: 20596

A jaki jest wynik alkoholowy kontroli krwi, pobranej 3 tygodnie temu w
Iławie z organizmu byłego funkcjonariusza "lotnej" - szofera marszałek
województwa z Olsztyna. Ludzie się niepokoją, że sprawie łeb urwano
- tym bardziej, że obwiniony ma po latach praktyki wejścia u medyków.

Odnośnie wpisu numer: 20620

Można zaciągnąć informacji u drugiej żony Puchniarza i ich syna Marcina, lekarza, lecz nie wiem gdzie on pracuje. Wydawało mi się, że nawet w Iławie.
Niewiele wspólnego, ale miał pewien nauczyciel, który zawoził na zmianę grupę młodzieży tym autokarem. Autokar zabrał kolonistów i wracając
pod Lubawą nad ranem (godz. 4-6) zaczepił przyczepą o drzewo. Nauczyciel pracuje jeszcze w jednej ze szkół podstawowych. On może wiele wiedzieć.
No i Pan Edward Bojko - obecnie dyrektor szkoły budowlanki w Iławie
przy ulicy Kopernika.
Dużą wiedzę o tym wypadku mieć może Józef Zasuwa, ojciec jednego
z uczestników feralnej kolonii, zakończonej dramatem. Pan Józef był wówczas dyrektorem szkoły mechanik. Proszę skomunikować się z sekretariatem szkoły (89 648-20-61). [...]

Odnośnie wpisu numer: 20617 20618

Bardzo Wam dziękuję za te informacje. To kamyczki mozaiki, z której powolutku złoży się cały obraz.

Odpowiadając na pytania - jak już wspomniałem, jestem literatem.
Teraz przygotowuję się do napisania książki mającej formę bardzo rozbudowanego sfabularyzowanego reportażu, stanowiącego próbę rekonstrukcji wydarzeń z dnia wypadku, dni poprzedzających go, a także tego, co działo się później w związku z wypadkiem (dochodzenie, ustalenia, konsekwencje). Chcę także dotrzeć do kilku bohaterów tamtych wydarzeń.

Sporo materiału już mam, ale są to informacje często wzajemnie sprzeczne, wymagające weryfikacji. Stąd moje pytania zadane wcześniej mają charakter tak bardzo podstawowy. Przykładowo: wiem, że wypadek miał miejsce nad ranem, ale z wypowiedzi dwójki pasażerów tamtego autobusu oraz milicjanta będącego na miejscu kilkanaście minut po katastrofie, wynikają ponad dwugodzinne różnice. Także informacje co do miejsca wypadku różnią się o kilkaset metrów. Oczywiście, takich niejasności, sprzeczności i luk jest sporo. Trudno się dziwić - upłynęło blisko 40 lat.

Nie jestem z Iławy ani z Lubawy i nigdy tam nie mieszkałem. Oczywiście, zamierzam w najbliższych miesiącach pojechać i do Iławy, i do Lubawy, aby pobyć tam przynajmniej parę dni, aby porozmawiać z ludźmi mającymi coś wspólnego z wypadkiem, dotrzeć do brakujących dokumentów, porobić fotografie i szkice sytuacyjne.

Muszę się do tego wyjazdu dobrze przygotować, poskładać jakieś hipotezy, uświadomić sobie, gdzie są luki i sprzeczności. To najbardziej żmudny i czasochłonny, ale chyba i najważniejszy etap pisania, ale bez niego wyjdzie amatorszczyzna. Stąd moja prośba do Was o pomoc. Ponawiam ją raz jeszcze, z góry dziękując.

Odnośnie wpisu numer: 20617

Cała piątka leży obok siebie w sąsiedztwie żony Puchniarza, który również już nie żyje w wyniku ciężkiej choroby.
Nadal ciekaw jestem chcesz co osiągnąć, pisząc o nich wspomnienie.
[...] Kogo chcesz wydobyć? Wszystko jasne, stało się nad ranem, jak
większość wypadków.
[...] Można zaciągnąć więcej informacji u ówczesnego inspektora oświaty
i wychowania w Iławie, jak wydaje mi się, był nim Pan Edward Bojko.

Odnośnie wpisu numer: 20609

W wypadku zginął Tomek Marchlewski. Obecnie jego rodzice mieszkają
na Starym Mieście. Jego tata był bileterem w kinie. Jeśli jesteś z Iławy,
to wiesz o kogo chodzi.
Większość dzieci pochowana jest na cmentarzu komunalnym przy ulicy Ostródzkiej. [...]

Uprzejmie zadaję pytanie w sprawie otwarcia Obwodnicy Północ.
Czy był Kapelan ds. Otwierania Inwestycji Drogowych i pokropił święconą wodą, by odpędzić złego ducha? Jeśli nie, to proszę kierowców, aby nie korzystali z nowej obwodnicy.
Ja osobiście czekam na budowę kładki pieszej przez rzekę Iławkę, która będzie przebiegać obok działki Pani starościny Skubij, a wyjdzie na ulicę Jagiellończyka.
Wybudujcie też dla rybaków odpowiednie przy kładce stanowiska.

Odnośnie wpisu numer: 20556

No to od środy rano [1 września] mamy w Iławie kolejny cyrk drogowy!

Odnośnie wpisu numer: 20598

Byłem tam dzisiaj. Cisza i spokój - nic się nie dzieje.
Nie ma żywego ducha... :) Trawa po pas, a na otwarciu - tak ładnie
wyglądało (nawet gotowe drzewka przywieźli). Komu to potrzebne?

Zbliżają się wybory lokalne.
Dramat... Przy każdej publicznej okazji mizdrzenie się potencjalnych kandydatów wprost do przykościelnych proboszczów przybiera na sile.
Chwilami można poczuć mdłości, a nawet torsje... Ale nie o poczucie
smaku ani dźwięk surmy z ambony tu idzie.
Czy zadłużonym po uszy gminom wystarczy budżetów, żeby lokalni książęta na ugorze znowu załapali się na kolejną kadencję...?

Odnośnie wpisu numer: 20605

Dzięki za informację.
Wierzę, że dzięki takim sygnałom jak Twój po nitce do kłębka uda mi się zrealizować mój cel. Bardzo dziękuję.

Odnośnie wpisu numer: 20601

Iławianko, wielkie dzięki za informacje.
To dla mnie ważne punkty zaczepienia, które pozwolą na ukierunkowanie dalszych poszukiwań. Oczywiście, będę wdzięczny za każdą dodatkową informację. Może uda Ci się znaleźć odpowiedź na któreś z zadanych przeze mnie pytań? Dziękuję i czekam niecierpliwie na dalsze wieści.

Odnośnie wpisu numer: 20601

Wtedy zginęła też pierwsza żona Pana Puchniarza, obecnie nieżyjącego
już nauczyciela iławskiej SP 4, a wcześniej - szkoły mechanika.

GORZKIE ŻALE

A w mediach obchody 30-lecia "NSZZ Solidarność".
Wtedy prosty robotnik Lech Wałęsa stanął do dyskusji z wicepremierem komunistycznego rządu Jagielskim jak równy z równym - pierwszy raz
w dziejach PRL.
Zapomina się totalnie, że do podpisania tych "Porozumień Sierpniowych" doprowadziła administracja Edwarda Gierka. Pamiętajcie o tym czytelnicy Kuriera!
Gierek został obalony bodaj 6 września 1980 roku przez sitwę Jaruzelski
Kania, i już od tego dnia planowano stan wojenny. Z Gierka często się kpi w mediach, że budował Polskę za kredyty zachodnie.
A co teraz?!
Co się dzieje w Polsce, chyba wiecie, że zadłużenie państwa jest wiele większe niż gierkowskie. Co Polska ma teraz swojego? Gdzie są stocznie polskie? W szkole uczono nas piosenki: "Morze, nasze morze, będziem ciebie strzec". Zostały tylko mewy śmieszki.

Odnośnie wpisu numer: 20597

Jeśli się nie mylę, to może chodzić o wypadek, w którym był ranny Pan
Roman Groszkowski, obecny dyrektor LO w Iławie, syn Pana Zasuwy -
emerytowanego nauczyciela z mechanika. Dzieci wtedy przywieziono do szpitala w Iławie. To było coś strasznego. Mogę dowiedzieć się więcej.

Odnośnie wpisu numer: 20590

To już teraz wiadomo skąd ta pani lekarz ma kasę na liczne zagraniczne wycieczki i nowy gabinet przy [...].

No i mamy niespodziankę w Suszu.
Niedawno otwarte Centrum Zarządzania Kryzysowego zmienia nazwę na Gminne Centrum Rozrywkowe "Remiza-Ibiza OSP". Uroczyste otwarcie odbyło się w sobotę i trwało do białego rana.
Szkoda tylko, że Centrum Kryzysowe, które oficjalnie kosztowało nas podatników 1.400.000 zł, nie spełniło swojego zadania :(
Może Kurier sprawdzi dokładnie jak to jest, kto organizuje imprezy, kto płaci zużyte media (jak to jest rozliczane).
Burmistrzowi, a w szczególności radnym wielkie brawa za trzymanie ręki na pulsie :)

W pierwszej połowie lat 70. w wakacje, tuż pod Lubawą miała miejsce
tragiczna katastrofa autobusowa. Autobus Jelcz z osobową przyczepą
P-01 (tak, tak, kiedyś takie doczepiano do autobusów!) wiózł dzieciaki
z wypoczynku wakacyjnego. Na łuku drogi siła odśrodkowa wyrzuciła przyczepę prosto na drzewo. Spora gromadka dzieciaków zginęła, było wielu rannych, wielu zostało kalekami.

O wypadku szeroko donosiły wszystkie ówczesne media. Na skutek tej katastrofy zmieniono przepisy, radykalnie zaostrzając warunki dopuszczalności do ruchu osobowych przyczep autobusowych, co z kolei spowodowało szybkie faktyczne zniknięcie ich z polskich dróg.

Niestety, nie były to jeszcze czasy internetu. Dlatego bardzo trudno jest dziś znaleźć tu jakiekolwiek informacje o tej tragedii. Przygotowuję się do napisania książki, w której chciałbym m.in. spróbować możliwie dokładnie i wiernie zrekonstruować okoliczności tragedii i sam przebieg wydarzeń.

Stąd mój apel do Wszystkich, którzy pamiętają ten wypadek lub mają jakikolwiek dostęp do informacji lub źródeł dotyczących katastrofy. Cenna jest dla mnie każda, nawet najbardziej podstawowa informacja, bo może ona być punktem kierunkującym dalsze poszukiwania. Zależy mi np. na informacjach:

* kiedy dokładnie (data i godzina) wydarzył się wypadek?
* w którym dokładnie miejscu przyczepa uderzyła w drzewo?
* jakie były wówczas warunki atmosferyczne i drogowe?
* jaki był dokładnie przebieg wypadku? czy uczestniczył w nim jeszcze jakiś inny pojazd?
* kim były dzieci w autobusie, skąd i dokąd jechały?
* do kogo należał autobus?
* kto zginął? czy wszystkie ofiary śmiertelne zginęły na miejscu wypadku? gdzie i kiedy pochowano ofiary?
* jakie były obrażenia rannych? co się z nimi dzieje obecnie?
* jakie były ustalenia w sprawie przyczyn katastrofy?
* czy komuś zostały postawione zarzuty? przed którym sądem sądzono sprawców? jakie były wyroki?
* czy w jakiś sposób upamiętniono miejsce wypadku lub jego ofiary?
* czy drzewo, w które uderzyła przyczepa, znajduje się tam nadal?

Oczywiście, interesują mnie także wszystkie inne informacje dotyczące wypadku. Może Wasi Rodzice, Dziadkowie, Wujkowie czy Ciocie coś pamiętają? Może ktoś ma jakieś gazety które o tym pisały? A może ktoś mógłby choćby wskazać ich namiary (tytuł, data)? [...]

Odnośnie wpisu numer: 20543

Szmat czasu upłynęło od zatrzymania niejakiego Tomasza B. - byłego milicjanta który w niesławie odszedł na niezasłużoną emeryturę z policji.
Po odprawie został jednym z dyrektorów [...] sekcji MM. Tam niedługo pracował i łapnął się na adekwatne do kwalifikacji stanowisko szofera
w urzędzie marszałkowskim w [...], by dowozić do pracy [...].
Ale ciągoty do kielicha nawet w pracy i pod okiem marszałkowej lekarki nie ustały.
Znalazł się zły człowiek, który namierzył szofera [ma mieście] jak za kierownicą będąc, służbowy samochód podczas pracy wężykiem prowadził. I stało się. Przyjechali swoi, ale go nie... poznali. Kazali dmuchać, a on, że nie! Zawieźli na krew, a on - nie! No to go za pysk
i krwi upuścili.
Ludzie postronni nie wierzą w prawo i sprawiedliwość w wydaniu rządów PO i węszą, iż góra ukręci łeb sprawie, a gościu śmiał się będzie do rozpuku i dalej marszałkową lekarkę woził.
Ludzie mają podstawę do takiego domniemania, gdyż szofer mieć musiał niezłe układy i znajomości, niepisane zwykłemu szmaciarzowi, który łatwo adekwatną dla siebie fuchę załatwia. I co gorsze, może również załatwić, że jego krew nie będzie trefna, tego ludzie się boją.

Odnośnie wpisu numer: 20557

Bardzo się uśmiałam czytając twój wpis!
Sądząc po twojej wypowiedzi mogę stwierdzić, że ty jesteś jednym z
tej "watahy moherów", wszystko ci przeszkadza, tylko tv i radio Maryja
(żeby nie było nie mam nic do tego radia).
A co do "udawania", to nie masz nawet odrobiny kultury i udawać to ty możesz sobie na pogrzebach kogoś bliskiego. Ten, kto nie chciał iść na pogrzeb Łukasza, to nie przyszedł, a ten kto chciał pożegnać Go i czuł się potrzebny w uczestniczeniu Jego ostatniej drogi, po prostu uczestniczył.
[...]
"Na chwasty są środki wypalające z korzeniami". Na moherów niczym watahy również... i My młodzi poradzimy sobie z Wami! [...]

Wychowanie młodego pokolenia sięgnęło dna. W żadnym kraju zachodnim niedopuszczane są takie zdarzenia jak w Polsce.
Oto przykład.
Wczoraj w Iławie na placu pod rampą w starym spichlerzu przy ulicy
Sobieskiego (całodobowy sklep monopolowy), młodzież urządziła sobie "Pożegnanie Lata" w asyście ostrej muzyki.
Obroty właściciela monopolowego musiały być potężne. Nigdy i nigdzie
na świecie nawet o zgniłej kulturze europejskiej nie dopuszczono, aby
do imprezy w obrębie obficie zaopatrzonego i czynnego marketu monopolowego.
Czy ktoś z urzędników, posłów, polityków ma jeszcze w tym kraju na karku głowę w mózgiem, czy tylko tyłek. Gdyby mieli, to ustawa antyalkoholowa miałby inną treść.
Bardzo dziwię się osobom, które wykupiły mieszkania w przyszłym remontowanym spichlerzu. Niech zastanowią się raz jeszcze i zrewidują decyzję o inwestycji w miejscu, gdzie pod oknami dzienna i nocna restauracja Kaper, a z drugiej strony ruch samochodowy ciągle rozwijającego się miasta Iławy.

Odnośnie wpisu numer: 20587

Maśkiewicza nie ma już 4 lata w iławskiej tzw. "polityce" a cięgle jest
przywoływany, może ze strachu, że wróci i to z sukcesem, bo wybory
tuż tuż. [...]
Jeśli chodzi o "ludzi" w EC, to dawni "przyjaciele" byłego burmistrza a obecnego posła - Adama Żylińskiego.
To, co jest najważniejsze w sprawie Energetyki, to przejmowanie przez
EC majątku miasta Iławy, mówię o infrastrukturze. Przejmowanie nie
przez kupno, lecz przez inwestycje, czyli tyle, ile EC zainwestuje w nową infrastrukturę, to miasto miało/ma oddać jej starą infrastrukturę.
Świetny interes.
Zarówno Żyliński jak i Maśkiewicz nie chcieli tego, ale teraz jest nowa władza i robi co chce ku uciesze gawiedzi.

Masakra w Iławie zacznie się w środę - z dniem zamknięcia przejazdu
po moście nad rzeką Iławką przy ul. Dąbrowskiego. otwarcia obwodnicy
północnej.
Wszystkie pojazdy na Lipowy muszą udać sie na Rondo Cmentarne.
Tam na nim będzie potworna kumulacja ruchu z czterech stron świata.
To rondo będzie zakorkowane. Kto nie jest sprytny i z refleksem będzie
stał i stał na tym rondzie przez co zrobią się gigantyczne korki z czterech kierunków.
Tylko rower. Kto jednak będzie jechał od Nowej Wsi, to niech leci na Kamień ulicą Neptuna i dalej na Lipowy.
Nasze władze zdurniały do reszty żeby wszystkie inwestycje drogowe kumulować na 2010. Im zależy pokazać sie przed wyborami. [...]

Odnośnie wpisu numer: 20589

Koszty założenia stałego aparatu prywatnie są porażające.
Dałem się wciągnąć w ten proceder pani ortodontce z ul. [...] w Iławie.
Pani ta powiedziała mi, że założenie dziecku aparatu stałego na górę i dół będzie kosztować 3000 zł.
Ale zapewne świadomie nie poinformowała mnie, że będzie konieczna przynajmniej comiesięczna wizyta w celu poprawy lub wymiany jakiegoś drucika i za taką operację trwającą 10-15min kasowała każdorazowo 80-120 zł.
Leczenie trwało ok. 2 lat. Więc łatwo policzyć, że do wspomnianych kosztów – 3000 zł doszło ok. 2400 zł. Ale słyszałem, że czasami leczenie przebiega dłużej, co oczywiście jest na rękę pani doktor.
A żeby było śmiesznie to jeszcze nie koniec kosztów. Ten aparat trzeba zdjąć, a wyjęcie drucika i odklejenie blaszek kosztuje 600 zł za 20min roboty.
Czyli razem całość daje koszty rzędu min. 6000zł. Oczywiście bez żadnej faktury czy paragonu.
Dodam, że w gabinecie jest bardzo niski standard usług (nie ma nawet zwykłych chusteczek higienicznych do wytarcia ust pacjentowi).

Odnośnie wpisu numer: 20485

Czy ktoś orientuje sie jaki jest koszt założenia stałego aparatu na zęby u nastolatka?

Odnośnie wpisu numer: 20375

Spójrz Wojtek na stronie Platformy jaki adres mailowy ma przewodniczący PO w powiecie iławskim:
http://www.warminsko-mazurski.platforma.org/ilawski/index.html
Czarne na białym masz kto tu tak naprawdę klocki ustawia :-)
a o chłopakach z hali też dużo pozytywnego słyszałem.

Prywatyzacja Energetyki Cieplnej nie jest żadną wielką tragedią dla odbiorców ciepław w Iławie jest to normalna procedura jakich wiele w Polsce,zatrzymanie zbycia udziałów miejskich skutkowałoby tym.że miasto zacznie prowqadzić działalność gospodarczą ,a to nie jest zadanie miasta.
EC i tak od wielu lat była bardzo samodzielna w swoim działaniu jeżeli ktoś nie wierzy to niech sobie przypomni jak burmistrz Maśkiewicz chciał się do niej dobrać i wsadzić tam swoich ludzi i wtedy okazało się,że nie może tego zrobić ,a więc argumenty o kontroli miasta proszę wybaczyć są mizerne. Wcale nie jest tak łatwo podnieść ceny ciepła.
Dyskutująco tym ile płaci się za ciepło do ogrzania mieszkań trzeba znać fakty a straszyć ludzi samemu nie mając wiedzy. Ogrzewałem dom gazem 4-5 tys w zależności od zimy , węglem niewiele mniej plus robota po podłączeniu do EC płacę300-450 zł za mc.
proszę nie wypisywać bzdur a już na pewno nie powoływać sięna autorytetyDębka który sam chce rozstawiać po kontach wszystkich nie mając o wielu rzeczach podstawowego pojęcia. człowiek jest tak skonstruowany ,że im mniej wie to tym bardziej zna się na wszystkim.

Odnośnie wpisu numer: 20582

Do WAS chłopaki z ICSTiR - Radek, Darek, Rafał i Robert wołam: Pamiętajcie, że wy będziecie niebawem rozdawac karty przy urnie wyborczej. Wy i wielu w podobnej sytuacji możecie zmienić bieg historii w tym mieście - odseparować od koryt dotyczasowych ludzi Hordejukowej i Ptasznika z nimi łącznie. Nie pozwolcie by szargano waszym doświadczeniem, tym samym deptano waszą dumę godnośc i spoleczne zaangażowanie. Nie pozwólcie, by ludzie z nikąd obejmowali niezasłużenie stanowiska typu róznych spadochroniarzy. To WY wraz ze swoimi rodzinami i znajomymi mozecie wyrazić votum separatum dla obcnej ekipy w Ratuszu. Bądźcie czujni, tworzą się nowe formacje, formacje przyjazne człowiekowi, bo Polska się zmienia wraz z nowym pokoleniem wychowanym na wartośćiach sprawiedliwości. Ale musicie to udowodnić wybierając ludzi prawych, posłusznych nie iluzji jakieś partii, a własnemu sumieniu. Pamiętajcie - wybierajcie ludzi posłusznych własnemu sumieniu.

Odnośnie wpisu numer: 20546

A więc mamy na budowie dróg polskich mały, a może wielki problemik - przekręty.
Problem leży w podwykonawstwie, czyli firmach które na poszczególne etapy i zadania zatrudnia firma MATKA. Bo kiedy do przetargu, startuje po kilkunastu podwykonawców, to ceny spadają, a żyć trzeba i wówczas występuje problem ze zmieszczeniem się w cenie, bo i ludzie chcą zarobić, ale też jakość materiału musi być właściwa. Niech dziennikarze dojdą do robotników drogowych to dowiedzą się ile zarabiają i kto generuje zyski na drogach i autostradach.
Problem tłucznia dolomitowego, wychwycony przez organy ścigania na budowie A-1, może być tylko czubkiem góry lodowej w wykonawstwie naszych dróg. Przy pomnijmy sobie sprawę, kiedy po zimie zrywano drogę na ul Kościuszki. Takich spraw-przekrętów, co nie wykryto może być tysiące, ale są mniejszego kalibru.
Na tym forum (20546) anonsowano niedoróbki, bo to są niedoróbki, przy budowie drogi 15 od Nowej Wsi do Rudzienic, sprawa wyrw po ulewach. I nikt niech nam ciemnoty nie wciska ze droga nie skończona. Skarpy są właśnie skończone, tylko nie taką jak trzeba technologią budowane. A może też przekręcić w tej materii zdarzył się, ze stosują tam najbardziej tanią technikę umacniania wysokiej skarpy. Proszę sprawdzić skarpę od strony Łabędzie na wysokości wystawionej na sprzedaż restauracji [...].
Być może i u nas w okolicy Iławy CBŚ miało by czym się popisać. Więc panowie do sprzątania, bo za rządów PO wprawdzie budowy podpędzono, ale czy aby nie z poślizgiem.

Odnośnie wpisu numer: 20581

Początkowo nasz proboszcz próbował sprzedać stary cmentarz ewangelicki położony za kanałem w Dobrzykach.
Na starych mapach działka graniczyła z linią brzegową kanału dobrzyckiego.
Ksiądz bez żadnego pozwolenia wyciął drzewa (dlatego „Drwal w sutannie”) na tym terenie z zamiarem sprzedaży terenu na działki? Dzięki nagłośnieniu w mediach i Urzędzie Gminy Zalewo odstąpił od tego pomysłu?

Odnośnie wpisu numer: 20375

W ICSTiR chłopaki - Radek, Darek, Rafał oraz Robert - są dobrymi
pracownikami. Niestety z docenieniem ich jest różnie... Pracują cały
rok intensywnie, obstawiają weekendowe dyżury, często też kosztem
swoich rodzin.
Aż potem nagle przychodzi jakiś "specjalista z Warszawki" i zostaje od
razu kierownikiem. Nie zna się na niczym, nie zna od środka, ale za to
zna kogo trzeba.
"Menadżer" Serafin jest już w kraju. Chyba łaskawie zdecyduje się
na intratną funkcję przy basenie. Ciekawe czemu żaden z chłopaków
nie jest godny tego?

Odnośnie wpisu numer: 20579

Proszę obywateli o powstrzymanie się od kupna nawet ara z tej działki, gdyż wrócą czasy, kiedy wszystkie sprzedane ziemie kościelne, Prawem Bożym powrócą do Kościoła.
Obecnie kler również zgłupiał jako i świeccy, i myśli, że posprzedaje
glebę boską, a kasę zamieni na własne prywatne użytki, zyski, drogie samochodziki, wczasy zagraniczne.
Takich jak śp. ks. Jankowski nie ma, co dla siebie zostawił tylko dwie podróbki foteli z epoki renesansu.

Odnośnie wpisu numer: 20578

Czym kierował się lizus Ewertowski Jerzy, radny z listy PIS, głosując
za bandycką prywatyzacją? Proszę o odpowiedź! Nawet słówkiem
nie pisnął w sprawie.
Mamy więc powtórkę z prywatyzacji na przykład niegdyś IPB, kiedy
uwłaszczyli się za bezcen (jest tajemnicą poliszynela w jaki sposób
można było wejść w posiadanie dochodowej firmy) byli dyrektorzy
i pozostali członkowie byłego PZPR.
Kolejna iławska spółka miejska, Energetyka Cieplna, wchodzi na rynek
jako monopolista. Czego więc spodziewać się mogą mieszkańcy Iławy potrzebujący ciepła? Węża w kieszeni.

[...] Wieści z Dobrzyk?
Drwal w sutannie wystawił ziemię "przyklasztorną" na licytację! [...][...]
Cmentarza Ewangelickiego nie udało się sprzedać na działki z dostępem
po wody, więc [...] próbuje coś innego.

Odnośnie wpisu numer: 20568

"NIE!" dla bandyckiej prywatyzacji spółki Energetyka Cieplna powiedzieli tylko radni Dembek i Witkowski. Brawo! Reszta niech kupi sobie lustro.

Czekam na wystrzałowe Rondo im. Adama Żylińskiego w okolicy szpitala
i starostwa oraz ronda typu Beret Mohera w okolicy Urzędu Skarbowego.

Nazwy pozostałych rond w Iławie:
1) Rondo Cmentarne
2) Rondo Biskupa Prawosławnego
3) Rondo Centralne
4) Rondo Pod Kasztanem
5) Rondo Czapla
6) Rondo przy Moście Dąbrowskiego
7) Rondo Aquapark
8) Rondo Leśne

Odnośnie wpisu numer: 20561

Jestem [niespokojna] co wyniknie z tej prywatyzacji.
Już się boję rachunków.

Podobno zatwierdzono budowę nowego ronda w Iławie
na skrzyżowaniu Wiejskiej ze Skłodowską oraz 1 Maja.
Znaleziono imię dla nowego ronda: BERET PTASZNIKA.

Odnośnie wpisu numer: 20567

Skład Rady Miejskiej w Iławie, kadencja 2006-10

Rychlik Zbigniew - Przewodniczący
Pankowski Andrzej - Wiceprzewodniczący
Ewertowski Jerzy - Wiceprzewodniczący
Bojko Edward
Chomik Eugeniusz
Dembek Eugeniusz
Dufrat Anna
Groszkowski Roman
Harmaciński Włodzimierz
Hofman Paweł
Jurczak Bolesław
Kabat Ryszard
Kamiński Jan
Kwiatkowski Wojciech
Musialik Waldemar
Prasek Elżbieta
Sochacki Jerzy
Starczewski Jerzy
Witkowski Henryk
Woźniak Marcin
Zakrzewska Anna

Kto i jak głosował w sprawie wyprzedaży Energetyki Cieplnej?

Odnośnie wpisu numer: 20561

Może [trzeba podać] nazwiska tych, którzy głosowali za opchnięciem
tej spółki. Trzeba wiedzieć na których sprzedawczyków nie głosować.

OGŁOSZENIE. Pilnie zakupię mieszkanie radnego (...)
w cenie podanej z oświadczenia majątkowego.

Odnośnie wpisu numer: 20538

A na poparcie mych słów, że chamstwo szerzy się na iławskich ulicach,
cytuję wypowiedź Pana radnego Waldemara Musialika, który na sesji bardzo jest zaniepokojony problemem non-stop "hałasujących posiadaczy skuterków, którzy po zmroku i w nocy jeżdżą po całym mieście i nie dają spać".
Hołota rządzi Iławą, policja ubezwłasnowolniona, gdyż karać nie może,
bo nie ma prawa tknąć gówniarza.
Nadal stawiam zasadne pytanie: A GDZIE SĄ RODZICE TEJ BANDY?

Sprzedaż majątku wspólnego Iławy rozpoczęto. Rada Miasta zatwierdziła prywatyzację spółki Energetyka Cieplna.
PeOwcy pozbywają się dziś wszystkiego, nad czym trzeba się pochylić intelektualnie i emocjonalnie. Idą "prosto, na szagę", aby tylko z głowy mieć ciepło w Iławie. Nie pomyśleli zaiste, że sprzedawana spółka nie ma żadnej konkurencji, działa na rynku jako monopolista, zatem i ceny będą serwowane z rękawa.
Niech podłączy pan burmistrz Ptasznik swój domek do energetyki cieplnej, to poczuje węża w kieszeni.

Odnośnie wpisu numer: 20546

Chyba idzie szybka i sroga zima, EUROVIA zwija asfalt na drodze nr 16.
Zaczęła we Frednowych, ale pewnie cały zwinie, żeby się nie uszkodził.

Odnośnie wpisu numer: 20552

Ryki, teatralne gesty, udawanie płaczącego, klękanie, załamywanie rąk
- co to jest?
Jesteś jedną z tej watahy, którą trzeba [...], a w głowach wam tylko motory, szaleńcza jazda, ryzykowna, wymuszanie pierwszeństwa, nawet lokomotywom.
Na drodze wymijacie "na żyletkę", zatrzymujecie się za samochodami również na żyletkę, by wymusić kraksę i ubezpieczenie. Banda niczym watahy wilków.
Ale poradzimy sobie z wami.
Na chwasty są środki wypalające z korzeniami.

UWAGA KIEROWCY!
ZAMYKAMY TYMCZASOWY MOST NA RZECE IŁAWCE

Od środy 1 września kierowcy jadący na Lipowy Dwór powinni kierować
się na nową Obwodnicę Północną przez rondo na górce ul. Ostródzkiej.

Zamknięcie fragmentu ulicy Dąbrowskiego w okolicy mostu na rzece
Iławce potrwa około 2 miesiące – do końca października.

UWAGA PIESI!
PRZEJŚCIE JUŻ NOWYM MOSTEM

Ruch pieszych będzie odbywał się już przez nowy most na rzece Iławce. Odbywają się tam dalsze prace budowlane, prosimy o dużą ostrożność.

Odnośnie wpisu numer: 20546

[...] Po ulewie wymyło z pobocza tłuczeń na asfalt. [...] Na poboczu
powstaje wyrwa [...]. Pobocze jest oczywiście usypane z piachu. [...]
Jeśli tam nie będzie rynny betonowej, to wszystko wróci do "normy".

Czy już nie można było zaczekać z remontem tego kawałka przy ulicy
Ostródzkiej? [w Iławie]. Mało jeszcze bałaganu jest w poruszaniu się
po całym mieście i okolicy? Co mają powiedzieć o nas turyści i tranzyt
drogą numer 16...?
Czy miasto Iława ma jeszcze jakiegokolwiek gospodarza? Czy jednak
wszystko leci "huzia na juzia", co?

Już wiem, że zbliżajom sie wybory.
Wszystko rozgrzebane, żeby powstało wrażenie, że władza pracuje.

Odnośnie wpisu numer: 20524

Gówniarzem to może Ty jesteś!
Bardzo proszę nie wyzywać ludzi z otoczenia znajomych Łukasza. Łukasz bardzo lubił motory i chciał by w Jego ostatniej drodze towarzyszyły Mu i tak też się stało.
Niektórzy życzą sobie (albo rodziny), by na pogrzebie nie było tzn. fety, rozumiem to, ale jeśli Łukasza pasją były motory, to czemu w godny sposób nie można Go było pochować?
Nie pasuje Ci coś?
Uczestniczyłam w pogrzebie i bardzo przeżyłam te warkoty silników motorów i jestem pełna podziwu dla tych młodych ludzi, którzy byli z otoczenia Łukasza znajomych i przyjaciół, którzy przyjechali motorami!

Odnośnie wpisu numer: 20547

Ja też widziałem wyrwy, które są bardzo niebezpieczne.
Droga nieskończona, ale dotąd samochody jeżdżą.

71-letni staruszek obrzucił kupą pałac prezydencki, i zawieszoną
potajemnie na nim tablicę fałszu. Jaki prezydent, taki zamach?

Odnośnie wpisu numer: 20546

Ormowiec nie uruchamiaj się tak, droga ta jest w przebudowie i prace
nie są odebrane, mogą tam zatańczyć i zaśpiewać jeszcze.
A co do firmy SKANSKA, to w Brzoziu właśnie poprawiali to, co spitolili
2 lata temu... Już nikt nie pamięta jaki był wielki remont?

SKANDAL!
Droga 16, którą remontuje od Nowej Wsi do Rudzienic niejaka forma Eurovia, po nawałnicach zagraża życiu podróżujących samochodami. Wykonawstwo skandaliczne.
Nasypy i skarpy na niektórych odcinkach, jadąc od Nowej Wsi, patrz po lewej - skarpy zdarte ulewą, a wyrwy głębokie na 1 metr i szerokie na
2 metry, ciągną się od samej jezdni.
Podobnie jest na skarpie też [po drugiej stronie drogi]. Wyrwa poraża niebezpieczeństwem, gdyż zaczyna się od asfaltu, a nawet go podmyła
- niechby tam blisko jechał TIR...
Dalej jadąc, spójrzcie w lewo na zakręcie u wyjazdu na Gromoty, jest
to samo. Nikt nie widzi zagrożenia? Proszę POLICJĘ o natychmiastowe zainteresowanie się tą sprawą.
Jeśli ta firma Eurovia nie potrafi budować drogi, to niech uczy się od SKANSKI i pojedzie po naukę na trasę nr 15 od Nielbarka do Brzozia Lubawskiego. Tam jest pokaz, jak zabezpiecza się takie skarpy przed urwiskami z powodu opadów.

Odnośnie wpisu numer: 20520

Osobisty kuczer pani marszałek województwa, były znany milicjant z
"lotnej" powiatowej iławskiej, narąbał się bez miary (około 3.2 prom.)
i pomykał służbową karocą o pojemności dwa czterysta, a pod maską
kasztanek miał ze trzysta.
Zadam tutaj adekwatne pytanie - gdzie byli jego rodzice? Bo o pani
marszałek nie wspomnę...

Odnośnie wpisu numer: 20539

Major Ził na studium z teorii wojskowości tak tłumaczy linię strzału:
- Widzieli wy komara?
- Da, widzieli - padła odpowiedź.
- A imiejet komar prącie?
- Da, imiejet - padła odpowiedź.
- A widzieli wy prącie u komara?
- Nie widzieli - padła odpowiedź.
- Wot i tak jest z linią strzału. Ona jest, ale jej nie widać.

Pamiętacie słynne pytanie słuchacza Radia Erewań:
– Czy to prawda, że w Moskwie na Placu Czerwonym rozdają za darmo samochody?
Takie i podobne dowcipy były za PRL sygnowane marką Radia Erewań, nigdy nieistniejącego (!), ale obecnie pasują jak ulał do współczesnych poczynań Platformy Tuska.

Czasy się zmieniają. Kłamstwa pozostają te same:
– Czy to prawda, że reformy rządu Donka Tuska widać już wyraźnie na horyzoncie?
– Tak, to prawda. Zgodnie z definicją horyzont to wyimaginowana linia, przesuwająca się w miarę zbliżania.

Odnośnie wpisu numer: 20528

W Iławie przy ulicy Piaskowej, jadąc samochodem, taki mnie spotkał numer.
Szczenię młode na skuterze czarnym przede mną jechało i lawirowało, wychylając się od lewa do prawa dla zabawy. Po 3-krotnym zatrąbieniu ustatkowało się i zaczęło jechać prostym szlakiem. Pytanie stawiane w tej sprawie: gdzie byli rodzice?
Dalej. Przy ulicy Piaskowej głupi tatuś zabrał syncia 6-letniego na kolana
i prowadził z nim, dawał nauki jazdy czerwonym golfikiem. Tutaj również należy zapytać: gdzie byli jego rodzice? (ojca, bo o malca rodziców nie pytam, gdyż ich nie ma).

Odnośnie wpisu numer: 20536

Ilu chciałbyś ludzi na takich zawodach widzieć, skoro lepsze są atrakcje? To jedno. Promocja zerowa, to drugie.
PO iławska i Ptasznik wygraną mają kieszeni, nawet w lewej bez i to bez lekkoatletów. Za to, że z Iławy zrobili w na czas kampanii wielką budowę, a to bije po oczach - BUDOWA.
Natomiast PIS nie istnieje, jest zerem, kłócą się wewnątrz, nawet biura pozamykali na miesiąc. SLD pnie się w górę niezasłużenie i liczyć sie będzie jako druga siła polityczna w mieście.
Zaś ten generał od "zielonych" niech nie myśli, że tym razem mu się uda
i prześliźnie się do parlamentu. Może jakieś niedobitki dotrą do lokalnych samorządów, to już szybciej Korwin-Mike.

Odnośnie wpisu numer: 20531

Ludzi było bardzo mało, pewnie [zawiodła] promocja, ale cóż...
Pan komentator tak wchodził w [siedzenie] burmistrzowi, że rzygać
się chciało, żenada. POlszewicka Brać - do domu!

Odnośnie wpisu numer: 20531

[...]
Jak to jest, że żaden z zawodników aktualnie z Iławy nie znalazł się na pudle? Dla kogo my organizujemy te zawody? Dla kampanii wyborczej.

Uwaga Iławianie!
Miasto jest gigantycznie zadłużone ze względu na rozbuchane inwestycje w infrastrukturze drogowej. Jak wiadomo część kosztów finansuje UE, ale my wchodzimy w marazm po uszy na najbliższe 50 lat.
Ratusz przygotowuje w roku następnym potężną podwyżkę lokalową za działalność gospodarczą, a przede wszystkim od nieruchomości i działek. Opłaty w przyszłym roku wzrosnąć mają od 50-80 procent. Wszystko po wyborach.
Nie dajcie wpuścić się w maliny i startujcie w wyborach na listach innych partii poza Platformą Obywatelską.

W Iławie odbyło się spotkanie przy skoku wzwyż z udziałem zawodników spoza Iławy. Udział brała Kwaśniewska, uczestniczka mistrzostw świata juniorek, była nasza wychowanka, jednak ona jest obecnie w Zielonej Górze wraz z trenerką Ewą Gralakową.
Bynajmniej wygrywali spoza naszego rejonu. Szkoda, że trenerzy nie dochowali się dotąd żadnego klasowego zawodnika na klasę Bednarka. Takie zawody owszem, mają sens propagandowy zawsze, ale nasi powinni nadawać ton.

Odnośnie wpisu numer: 20529

Tymczasem Palikot dokonuje volty gdy zauważył, że PO chce go po cichutku wyautować z partii.
Wejdzie tylnymi, albo nawet otwartymi drzwierzmy, a może cała platą od stodoły sejmowej, jako przewodniczący zwycięskiej do parlamentu swej partii. Partia z założeniami: eutanazja, adopcja dzieci przez homoseksualne i lesbijskie pary, veto dla kar za obrazę prezydenta, zero tolerancji dla kościoła, jawny skrytobójczy plan zagłady morale młodego pokolenia przez haniebną edukację przez seks w szkole.
Ma poparcie zgoła 10-14 %. Tylu w Polsce znajduje popleczników. [...]

Odnośnie wpisu numer: 20526

Kiedy ta Polska przebudzi się? Takie pytanie często spotykam na różnych forach.
Polska od 10 kwietnia 2010 roku stacza się politycznie i społecznie w dół. Dalej przy władzy są polityczni oprawcy, którzy zapluli Prezydenta Lecha Kaczyńskiego już za jego życia.
Jako obywatel czekam na film dokumentalny, który pokaże i przypomni Polakom jeszcze raz, co mówiono na temat Lecha Kaczyńskiego, jak go traktowano. Na pewno do tego nie dojdzie, bo teraz PO przejmuje władzę w TVP, ale jest jeszcze TVP Toruń.
Pietrzak bardzo celnie zauważył, że po 20 latach rzekomego odzyskania wolności nadal nie ma w Warszawie łuku triumfalnego na cześć zwycięstwa nad bolszewią.

Odnośnie wpisu numer: 20525

Czasem rodzice dbają o należyte wychowanie, czasem w ogóle nie dbają
i też wydarzy się z dzieckiem coś strasznego. Czasem dbają na wspak.
A dbałość i wychowanie na wspak, to 6-latkowi prezentowanie Quada, tak proszę państwa, nawet młodszemu, a kiedy jest dorosły (15 latek życia) dosiada szybki motorek, zrywny itp.
Oto dbałość rodziców - spełnianie zachcianek bez miary, bez szacunku do nich samych, do życia, do zdrowia. Dziecko, które "za darmo" dostaje tak drogi prezencik, rozpasa się, nie ma szacunku, ani do siebie, do swego życia, a już szczególnie nigdy do rodziców.
Czasem, owszem, może być normalnie, ale to bardzo rzadkie przypadki.

Prawdziwa twarz "POlskich" demokratów spod różowego sztandaru.
Sprzedawczykowie w służbie Kramla, lokaje, wywrotowcy [...].

Felieton Jana Pietrzaka.
Jak zawsze, stary wyga czuje duch:
http://www.youtube.com/watch?v=xFa69SZ-X2s
Obejrzyjcie i posłuchajcie sami!

Odnośnie wpisu numer: 20524

Bardzo współczuję rodzicom.
Też straciłam dziecko i wiem co czują... Bardzo ciepło w myślach ich przytulam. Wiem, że bardzo potrzebują teraz ciepła, przyjaciół, którzy
nie poklepią po ramieniu i nie będą mówić, że wszystko będzie dobrze.
Na ich niebie już zawsze słońce przykrywać będzie chmura, z biegiem czasu coraz mniej.
Ale śmierć to być może koniec życia, ale nie koniec miłości...
Kocha się na zawsze, do końca... a zwłaszcza własne dziecko.
Jeśli będą potrzebować wsparcia, zachęcam do wejścia na stronę: http://www.dlaczego.org.pl
Tam znajdą ludzi, jak oni, którzy opłakują swoje dzieci.

Moim zdaniem nie nam oceniać czy Łukasz był uważny, czy szalony i czy to jego wina. To oceni prokurator, policja. Nam pozostaje myśleć o nim jak najlepiej. Był człowiekiem, czyimś dzieckiem, bratem, wnukiem.
Bez względu na przyczyny tego strasznego wypadku, cierpi wiele osób i należy się im szacunek.
Należy im sie prawo do żałoby w godności, a nie obwinianie.
To nie była ich wina! Przecież nie chcieli śmierci swego dziecka.
Łukasz, śpij w pokoju.

Odnośnie wpisu numer: 20517

Kto z nieuwagi odbiera sobie życie podlega potępieniu, ale i modlitwie. Nawet nie potraficie zachować się na pogrzebie, gówniarze. Urządzacie teatr, farsę, a nie prawdziwą żałobę, która polega na skupieniu, zebraniu myśli nad swoim i tego życiem, co się zabił, by wnioski wyciągnąć.
A gdzie byli jego rodzice i podobnych jemu - no gdzie?

http://www.kurier-ilawski.pl/kogel-mogel/Szczepionki-czyli-terroryzm-farmaceutyczny/2549

Pisałem kiedyś na forum o tym ;) Proszę także zwrócić uwagę, że szczepionki dla zwierząt w większości jeśli nie wszystkie już nie zawierają rtęci a to dlatego, że już 40 lat temu wiadome było, że rtęć szkodzi, ale o tym się nie mówi głośno bo firmy farmaceutyczne milczą na ten temat. Nic dziwnego, przecież dla nich to pieniądze!
Szczepienia, owszem są potrzebne, ale bez rtęci!

Odnośnie wpisu numer: 20510 20512

Zmieńcie dostawce na TP SA i Neostrade. Wiem, wiem... to też dziadostwo, ale przynajmniej kable lecą w ziemi ;) Dodzwonić się też ciężko na infolinie "niebieską". Jedyną z zalet jaka przemawia za TPSA jest taka, że można iść na piechote do nich i zrobić im awanture ;-)
Inne rozwiązanie to cyfra+, polsat cyfrowy lub n. Polsat uruchomił usługę 3 w cenie 1 (tv, interent, telefon) Cyfra+ też ma takie cuda. Z telewizją n nie wiem, nie interesowałem się nią - proponuje poszukać zainteresowanym w internecie ;)

Odnośnie wpisu numer: 20518

Zwolniło się miejsce pracy po kierowcy Pani wicemarszałek Szulc.
Może tam znajdą pracę kolejni emeryci-policjanci...?

Odnośnie wpisu numer: 20515

Na taki wpis tylko ręce do Boga załamywać. Bo gdzie jest polskie państwo i jego słuzby, jak policja, sądy, opieka społeczna. Już wiem. Oni są, lecz niewiele pewno mogą, szczególnie policja, bo takie mają prawo. Tego drania za komuny to juz dawno skuto by w kajdany za bicie demolowanie, groźby karalne itp, ale u nas nie podstaw.

Może oglądaliście dwa dni temu po 20. TVN24 i sprawę zabójstwa dziewczyny uczennicy, którą pijany kierowca potrącił i zabił, kierowca który już za pijaństwo był karany i odebrane prawo jazdy, o którym, że jeździ bez pozwolenia całe Zalewo widziało, tylko nie policjanci i nie reagowali, bo - jak było w TVN - byli w "układzie" I nie ma sprawy - nagle policjanci odeszli na emerytury. Zaś rzecznicy iławskiej i wojewódzkiej policji orzekli, iż wewnętrzne dochodzenie nie wykazało z ich strony czynu nieprawnego. Gdyby byli czyści, to aż tak źle w policji nie jest, by szybko zwijać się z pokładu i "dawać dyla do cywila".

W opisywanej wyżej sprawie musi dojść do morderstwa, dopiero łaskawie policja z prokuratorem wsadzą go na 3 miesiące do aresztu.

Odnośnie wpisu numer: 20514

Do "hodowcy".
Rodzice tego chłopaka najprawdopodobniej byli w pracy. A co Ci do tego gdzie Oni byli? Czy Ty, jeśli masz dziecko, też kontrolujesz Je na każdym kroku? Może masz GPS-a w telefonie dziecka?

Piszę do szanownej redakcji Kuriera z bardzo poważnym problemem. Próbowałem wszystkiego, lecz mija się to z celem. Jesteście moją ostatnią nadzieją.
Tematem mojej sprawy jest pewna rodzina mieszkająca po sąsiedzku. Chodzi mianowicie o panią Irene [...], która zamieszkuje pod adresem [...] razem z dwójką dzieci i swoim konkubentem Grzegorzem [...]. Ich dom posiada jeden pokój na 3 osoby i kuchnie, brak toalety uprzykrza życie mieszkańców, odór unosi się nad całym podwórzem. Nie mam pojęcia co dzieje się z nieczystościami i nie chce mieć.
Ojciec Grzegorz [...] był wiele razy skazywany za kradzieże. Przychodzi, demoluje dom, w kierunku sąsiadów rzuca groźby, że nawet ich zabije, doprowadza do bójek z synem.
Rodzina nie posiada środków do życia. To, co tam można zobaczyć, to Trzeci Świat.
[...] Prosiłbym o interwencje w tej sprawie.

Chłopaczek wjechał komarkiem pod pociąg i pytają: jak to było?
A ja wiem, ale nie powiem, bo po co? Żeby mieć jeszcze kłopot?
Co widziałem, to moje.
Ale mam takie pytane: gdzie byli rodzice tego chłopaka?

Odnośnie wpisu numer: 20510

No widzisz. O konkurencji mowił Balcerowicz, ale ty nie posłuchałeś go i na PO pewno głosu nie oddałeś, tylko na PIS lub SLD. To i tak masz. Ale masz rację. To jest mafia.
Nawet weź taką Iławę i dodzwoń się do nich. Jedno co dobre, to że kiedy bierzesz Interek i telewizornie pełen pakiet, to masz za darmo prawie telefon na stacjonarny 50 godzin miesięcznie. Nie wygadasz, choćbyś pękł. Za 135 zł/m-c. W Ilawie jakoś się kręci, choć od czasu do czasu coś wypada, nawet kanały.

Odnośnie wpisu numer: 20510

Multimedia - monopolista, robi co chce.
Porozumieć się z pracownikami nie sposób. Nie rozumieją co się do nich
mówi. Odłączają linię za rzekomy brak zapłaty a tymczasem tych faktur
nie dostarczają na czas. Telefony - czekanie godzinami aż ktoś odbierze. Oczywiście tylko w wybranych godzinach. Jeśli padnie ci wszystko wieczorem, w sobotę, niedzielę - zapomnij o pomocy. Masz tylko płacić, dokupować opcje, których nie wykorzystasz i siedzieć cicho. Nie mogę się doczekać konkurencji.

Odnośnie wpisu numer: 20508

W miasteczkach typu Zalewo policja musi posłuszna draństwu, bo inaczej wykończą ją. Nie ma jak być na fotelu conajmniej w wojewódzkiej, a najlepiej w KG w Warszawce.

REDAKCJO SZANOWNA
a zajmij ty się monopolistą zwanym Multimedia Polska.Konkretnie chodzi i Kwidzyn "obsługujący" Prabuty.Nie ma chyba większego dziadostwa od tej firmy.Mniej więcej wygląda to tak:we wtorek burza w okolicach Prabut /normalne,aura/do piątku nie ma połowy programów i firma ma to w plecach.Burza gdzieś w okolicach Warszawy,deszczyk,zimą mały opad mokrego sniegu połowy programów nie ma.Chcesz popatrzeć w telegazetę?Nie da rady,połowa telegazety-słaby sygnał.Dzwonisz z reklamacją do Kwidzyna-zajęty telefon.Czekasz 5 minut dzwonisz-nikt nie odbiera,odłożona słuchawka /najpewniej/bo i po co frajer ma gitarę zawracać jaśnie państwu.Dzwonisz do Warszawy /tak,tak/miła pani przyjmuje zgłoszenie i co? A wała,reakcji żadnej.Ktoś kto od was chciałby porozmawiać z klientami tej cudownej firmy musi być przygotowany na to,że uszy mu zwiędną słuchając opinii.Przepraszam za ostre słowa, choć wg mnie są one i tak zbyt dyplomatyczne. [...]

Odnośnie wpisu numer: 20507

To co piszesz to pikolo.A "chłopcy lodziarze" z Prabut? dwa lata mija od ujawnienia wywózek do lasu i obijania ludzi i cisza!Cichutko jak makiem zasiał, a "lodziarze" spokojnie sobie "służą" i czas do emeryturek /zasłużonych/ biegnie.

Odnośnie wpisu numer: 20484

W Iławie nie polecam żadnego ortodonty,chyba że prywatnie u p.Jarlińskich na ul.Księżnej Dobrawy.W Nowym Mieście jest,owszem p Rożentalska,ale jeśli chodzi o aparat dla dziecka to kolejka jest na 2-3 lata czekania.W Olsztynie czekałam na aparat 3 miesiące i na kasę chorych.

Iławska MO/P mają od zawsze problem. Ostatnio wpadł były funkcjonariusz z drogowki, ktory odszedł w 2000 r na nagłą i niespodziewaną emeryture. Wszyscy w Iławie i powiecie wiedzieli o łapowniku. Obecnie nachlany wpadł na gorącym uczynku jako szary obywatel.
Niedawno odeszli na nagłą i "niespodziewaną" emeryturę dwaj policjanci
z Zalewa, podlegli komendzie powiatowej w Iławie. Ludzie, niestety, zbyt wiele o nich w Zalewie wiedzieli, ale wewnętrzne dochodzenie niczego nie wykazało.
W tym kraju jak za komuny działają w służbach te same zasady. Kiedy skrewiłeś do dawaj nogę na emeryturę , by nie przynosić poruty policji.
Jak długo jeszcze?

Odnośnie wpisu numer: 20503

Dla jasności sprawy. Pani wicemarszałek Szulc do Olsztyna dojeżdża
z NML, a kierowca jest z Iławy.
Dziwna sprawa, czyli robił dodatkowo codziennie 50 km zanim VIPa
dowiózł i odwiózł. A podobno za PO miało być oszczędne państwo...

"IŁAWSKI TYDZIEŃ" reaktywacja, czyli "ECHO" z łoskotem!
Czemu wszyscy chcą tak bardzo naśladować "KURIERA", co?
Dobre! Synowiec wróci z urlopu, a tu taka miła niespodzianka...
Taki komplemencik od jej mości Aleksandry Wielkiej Iławskiej.
Królowa, dama salonów, figura elit – upadła, naśladuje brukowiec!
:-D))

Wprowadzić podatek kościelny! Wtedy Polska stanie sie normalnym państwem europejskim.
Sekularyzacja w Europie, a zwłaszcza w Niemczech, to była najlepsza reforma cywilizacyjna. Europa oddycha uwolniona od klechów. Polska
ze swoimi Rydzykami, Głodziami i proboszczami po wsiach - dusi się!

Odnośnie wpisu numer: 20497

Tomasz B. - kierowca Pani wicemarszałek - to emerytowany policjant.
Był naczelnikiem ruchu drogowego w iławskiej komendzie. Służbowa skoda superb garażuje w Iławie, bo jeszcze za czasów wicemarszałka Piotra Żuchowskiego, ku wygodzie marszałkowskiego urzędnika, został zatrudniony kierowca z Iławy. Jolanta Szulc, która zastąpiła na stanowisku Żuchowskiego, dostała po nim służbową skodę wraz z kierowcą.

Odnośnie wpisu numer: 20497

To były, z początku 2000 r. naczelnik "drogówki" iławskiej. Na emeryturkę też się wybrał z "dziwnych" powodów!