|
Forum |
|
|
9064. | Odnośnie wpisu numer: 9062 Nie myśl redaktorku z b... ł.... (jakich setki), że moim bohaterem będzie Tusk, człowiek bezideowy.
Bezideowość jego/wasza objawia się w proeuropeiźmie. To nie jest moja ideologia, gdyż jest ideą do nikąd, podobnie jak ta z ówczesnych czasów, z którą kazano nam żyć - socjalizm realny i komunizm moskiewski. Wielu Polaków wcale nie chce tamtego i również obecnego prozachodniego socjalizmu.
Wy redaktorki macie do wykonania karkołomne zadanie, zadanie zohydzenia propolskich, narodowych postaw. Postaw, które nie są
z zasady antyeuropejskie, a postawami solidaryzmu z narodami europejskimi. To jest zasadnicza różnica.
Moimi publikacjami nie muszą być "efemerydy myślowe" na użytek właścicieli gazet, a jest mój stosunek do narodu, państwa, jego kultury
i głęboka wola umacniania narodowej tożsamości. To jest moją siłą, a
nie "szatańskie wersety" w gazecie lokalnej, jak chciał by redaktorek
mnie widzieć i oceniać. |
|
| nick |
| Środa 03-10-2007 |
|
9063. | Odnośnie wpisu numer: 9061 Ok wnuczusiu, nie będę czytała.
Poczytaj sobie na ostatek. Mam złotą rybkę która podnosi ciężary lewą łapką, ale ostatnio sobie zwichnęła struny głosowe i teraz nie ma większej motywacji do tratowania anizotropowego wydmuszek spawalniczych. Problem polega na tym że owe struny głosowe wspierały jej atak na pędzące stado imadeł z afryki środkowej, które jak co roku mają wylęgi na mazurach w ich okresie godowym. I co teraz ma zrobić, wyleczyć
czy donosić? Darz Bór. |
|
| Babcia Jancia z domu Moher |
| Środa 03-10-2007 |
|
9062. | Odnośnie wpisu numer: 9060 Ho ho ho... A więc ile, co i gdzie publikowałeś, bohaterze?
Jakoś nie mogę skojarzyć... |
|
| Tomasz Reich |
| Środa 03-10-2007 |
|
9061. | Odnośnie wpisu numer: 9059 Babciu szanowna, proszę nie czytaj tylko tych akapitów, które chcesz przeczytać, bo inne też są ważne. Przeczytaj całą wypowiedź i dopiero wtedy wyciągnij jakikolwiek wniosek.
Przypomnij sobie Baciu również, a może przede wszystkim moje ostatnie zdania. One: „Zostańmy każdy przy swoim, ok. Ale wspólnie myślmy jak sprowokować ludzi do gremialnej wizyty przy urnach. To najważniejsze,
nie utarczki”.
„Pies, kiełbasa, spadać na szczaw, głąby kapuściane” – to nie mój język
ani moje myśli, babciu szanowna. |
|
| Tomasz Reich |
| Środa 03-10-2007 |
|
9060. | Odnośnie wpisu numer: 9058 Wielkie mi kompetencje pisywać w lokalniaku, nawet z imienia.
Kto wejdzie do redakcji, ten jako redaktor wychodzi, ale mecyja.
Nie dajcie się zwariować. |
|
| nick |
| Środa 03-10-2007 |
|
9059. | Odnośnie wpisu numer: 9058 "(...) Mam trochę większą świadomość polityki niż anonimowi autorzy wpisów. Przypomnę, że jestem związany z grupą ITI. Nie Wam
"przyjaciele" oceniać moje kompetencje. (...)".
Przetłumaczę teraz na język zrozumiały dla maluczkich. Nie dla psa kiełbasa, spadajcie na szczaw głąby kapuściane. Była grupa trzymająca władzę? Była. No to teraz jest... No i te kompetencje, och i ach... |
|
| Babcia Jancia z domu Moher |
| Środa 03-10-2007 |
|
9058. | Odnośnie wpisu numer: 9057 Na łamach Kuriera nie jestem redaktorem, lecz wolnym publicystą, który
w kilku kwestiach ma odwagę wypowiedzieć swoje własne zdanie oraz
podpisać się całym sobą.
Zmartwię "życzliwych inaczej". Mam trochę większą świadomość polityki niż anonimowi autorzy wpisów. Przypomnę, że jestem związany z grupą ITI. Nie Wam "przyjaciele" oceniać moje kompetencje. Wasze opinie są anonimowo warte tyle, co dyplom kupiony na bazarze.
Zostańmy każdy przy swoim, ok. Ale wspólnie myślmy jak sprowokować ludzi do gremialnej wizyty przy urnach. To najważniejsze, nie utarczki. |
|
| Tomasz Reich |
| Środa 03-10-2007 |
|
9057. | Odnośnie wpisu numer: 9051 Szanowny redaktorzyno! Gybyś Panie był lotny, a nie przelotny,
to poleciałbyś nieco wyżej... |
|
| nick |
| Środa 03-10-2007 |
|
9056. | Odnośnie wpisu numer: 9055 "(...) Proszę czytać uważnie i analizować szeroko, a nie skupiać się tylko na poszlakach (...)". Tak toczno herr gieneral, upsss, Panie Tomaszu!
Zawsze czytam uważnie, poszlaki zostawiam innym (nie jestem sędzią, jak już, to raczej winowajcą).
Proszę się nie gniewać i nie zrozumieć mnie źle, ale w pańskim wywodzie brak jest logiki, która w tym przypadku (zresztą nie tylko w tym), jest nieodzowna.
Reasumując. Babciu, droga Babciu oddaj dowód i marsz na wybory. |
|
| Babcia Jancia z domu Moher |
| Środa 03-10-2007 |
|
9055. | Odnośnie wpisu numer: 9054 Nie odbieram nikomu prawa głosu, proszę się wczytać dokładnie w to co wcześniej napisałem.
Chodzi o ten fakt, żeby iść do wyborów a nie spychać odpowiedzialności
za Polskę na osoby tylko starsze, które - w przeciwieństwie do wielu...! - pójdą rzetelnie do wyborów. Tu chodzi wyłącznie o ten fakt, żeby poszli wszyscy uprawnieni, a nie tylko garstka. I tak należy czytać przesłanie akcji, którą ktoś wymyślił.
A dla Rodziców i osób starszych, które mnie wychowały, mam olbrzymi szacunek osobisty. Np. mojej kochanej Babci dedykowałem mój tomik
"TRANS".
Proszę czytać uważnie i analizować szeroko, a nie skupiać się tylko na poszlakach. |
|
| Tomasz Reich |
| Środa 03-10-2007 |
|
9054. | Odnośnie wpisu numer: 9051 Panie Tomaszu!
"(...) poukrywani w anonimach. Postarajcie się o bardziej wysmakowane kąsanie (...)".
Czy jeżeli się podpiszę, dajmy na to Helena Rzepecka, to już nie będę anonimowa. Pan chyba stroi sobie „szutki”, albo nie wie czym jest Internet. Widzę, że dla pana tzw. „kąsaniem” jest nie zgadzanie się
z pańskim i pańskich przyjaciół zdaniem, no no...
"(...) Obawiam się, że po mnie coś zostanie - nawet gdy zniknę z tego świata (...)". Panie Tomaszu, panie Tomaszu. Zaręczam panu, że po tygodniu, co ja piszę... Podziwiam takich ludzi jak Pan. Silent majority nigdy o panu nie słyszała, więc...
"(...) i życzę wiele miłości. Szacunku...!!! Uczcie się go, bo będzie Wam bardzo potrzebny (...)". Widzę, że znowu powraca stare "MY" i "wy", maluczcy! Co do szacunku i miłości, to pragnę panu przypomnieć, że
tego się nie nauczy (no chyba, że knutem, pamiętam co nie co), te
dwie rzeczy wynosi się z domu rodzinnego.
PS.
"(...) A po Was co...? Anonimowe, durne i bez polotu wpisy? (...)". To chyba szczyt pańskiej miłości i szacunku dla bliźniego, he he. Panu chyba nie było dane znać powiedzenie Sokratesa: "Od młodości obieraj madrość za towarzyszkę życia". Pan woli Dodę udająca się do Moskwy w pańskim towarzystwie... |
|
| Babcia Jancia z domu Moher |
| Środa 03-10-2007 |
|
9053. | Odnośnie wpisu numer: 9051 Panie Tomku - gratuluję powrotu na łamy Kuriera! Podoba mi się to, że
w Kurierze można poczytać wreszcie różne, świeże pióra. Brawo, brawo!
Brawa dla felietonistów, brawa dla wszystkich aktywnie wypowiadających się o naszej rzeczywistości, brawa dla redakcji. Wypowiadają się różni ludzie, piszą listy czytelnicy na różnym poziomie, to fakt. Różne poglądy.
Wiele jednak jest w tym uroku i najprawdziwszej Prawdy. Wybierać! |
|
| Przyjaciel Kurierów |
| Środa 03-10-2007 |
|
9052. | Odnośnie wpisu numer: 9028 Za Panem posłem Krzysztofem Liskiem w Elblągu też nie przepadają.
"(...) W żadne działania w regionie się nie angażował. Były jednostkowe przypadki, kiedy pojawiał się w Elblągu, ale współpraca elbląskiej PO
z nim była bardzo niewielka. (...)". Poczytajcie więcej. |
|
| czytelnik |
| http://dziennikelblaski.wm.pl/Silna-lista--ale-mogla-byc-... |
| Środa 03-10-2007 |
|
9051. | Życzliwcy! Tacy prawi, czyści i wspaniali, że... poukrywani w anonimach. Postarajcie się o bardziej wysmakowane kąsanie.
Obawiam się, że po mnie coś zostanie - nawet gdy zniknę z tego świata,
nie tylko na papierze... A po Was co...? Anonimowe, durne i bez polotu wpisy w Internecie?
Anonimowy komentarz jest nieistony, ba, niczego nie wnosi poza głupotą i zawiścią. Ale o tym i o innych grzechach innym razem.
Pozdrawiam wszystkim i życzę wiele miłości. Szacunku...!!! Uczcie się go, bo będzie Wam bardzo potrzebny. |
|
| Tomasz Reich |
| Środa 03-10-2007 |
|
9050. | Odnośnie wpisu numer: 9020 Panie Tomaszu Reich!
„Se tak myślę”, że to MY, prości ludzie powinniśmy być przerażeni tym, co piszą „elyty”. Popatrzmy, a właściwie przeczytajmy i choć troszeczkę pomyślmy.
Pisze pan „Martwią mnie sondaże wyborcze. Okazuje się, że PiS i PO
idą łeb w łeb. To może być smutne dla Polski”. A „dlacegoj” to panie Inteligencie? Smutas z pana, he he.
Dalej. "(...) można będąc u władzy manipulować faktami (...)". Kiedy tak nie było, no kiedy?
"(...) Moi koledzy aktorzy, a wśród nich Robert Moskwa, piosenkarka Doda i wielu znanych ludzi z tego kraju, apelujemy (...)". Tutaj muszę panu podziękować, bo jak przeczytałem, że Doda, to ze śmiechu...
Panie Tomaszu!
Zejdź pan na ziemię, zmień pan „towarzycho”, to przestanie się pan bać
i wyjdzie to panu na zdrowie. [...] |
|
| Babcia Jancia z domu Moher |
| Środa 03-10-2007 |
|
9049. | Odnośnie wpisu numer: 9047 9046 Odpowiadam krótko i węzłowato.
Sobiech był, jest i będzie - zrozumiano?!
Bez Sobiecha, Paluszewskiego i Nerowskiego IKS pada - zrozumiano?!
A łepki, obszczymurki i fajfusy mogą se pokrakiwać. |
|
| trenerro |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9048. | Odnośnie wpisu numer: 9042 9020 Pytasz: "Co ma wypowiedź pana Reicha do zabierania komuś dowodu?". Odpowiedź jest poniżej. Pomagam, bo widzę, że sam sobie nie radzisz.
"Weź udział w wyborach. Weź udział w akcji: Zabierz babci dowód.
Głosuj, masz wpływ na przyszłość Polski. Tomasz Reich". |
|
| Iwonka |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9047. | Odnośnie wpisu numer: 9046 Świetnie, Jeziorak coraz bardziej jest kiepski... |
|
| Ściema |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9046. | Mam pytanie: czy Sobiech nadal jest w Jezioraku Iława? Jeżeli tak, to
już nie pójdę na mecz naszego klubu do czasu aż nie odejdzie. Jest to zakłamana osoba, inaczej mówiąc [...] i nie powinien wpływać na losy naszego Jezioraka. |
|
| Andrzej |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9045. | ZŁOTA POLSKA JESIEŃ
Weź udział w ogólnopolskim konkursie wspieranym przez iławski Ośrodek Edukacji Ekologicznej. Wystarczy, że uchwycisz w kadrze najpiękniejsze momenty Złotej Polskiej Jesieni. Nieważne ile masz lat, ale jeśli nie masz dowodu osobistego poproś rodziców o zgodę.
Jeżeli nie posiadasz aparatu, to mamy dla ciebie drugi konkurs. Napisz esej, rozprawkę, felieton, albo po prostu artykuł na temat uroków najbardziej kolorowej polskiej pory roku. Jeśli chcesz znać dokładne zasady obu konkursów, zajrzyj do iławskiego Ośrodka Edukacji Ekologicznej (skrzydło ratusza).
Na prace (zdjęcia rozmiaru 800x600px oraz teksty do 1000 słów)
czekamy do środy 31 października 2007 roku. Ogłoszenie listy
zwycięzców nastąpi 5 listopada. Czekają wspaniałe nagrody! |
|
| Michał Młotek
osrodek@ekologia.ilawa.pl |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9044. | Odnośnie wpisu numer: 9040 9032 9029 Oj kompletnie jesteście bez ikry - tak straszyć chłopaka bystrego. |
|
| Edzia |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9043. | Odnośnie wpisu numer: 9038 9020 Jak zwykle robicie z igły widły.
Człowiek mówi "obudźcie się!". A Wy śpicie. No obudźcie się wreszcie! |
|
| Senann |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9042. | Odnośnie wpisu numer: 9041 Hahahahaha, ale smieszne. Moherowa babciu moze Ci laske potrzymac? Co ma wypowiedz pana Reicha do zabierania komus dowodu? Nic. Haha. |
|
| Filip |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9041. | Odnośnie wpisu numer: 9038 Spoko, proszę założyć pampersa i czekać...
"(...) Apelowanie do Polaków, żeby głosowali nie jest niczym złym i
nie nosi znamion przestępstwa".
"(...)(...)(...) Apelujemy! Weź udział w wyborach. Weź udział w akcji:
"Zabierz babci dowód". Głosuj, masz wpływ na przyszłość Polski (...)".
Jajcarz z pana, panie Tomku, oj jajcarz! |
|
| Babcia Jancia z domu Moher |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9040. | Odnośnie wpisu numer: 9038 Do "przerażonyyyyyyyyyyego".
Panie redaktorku. To, że pan piszesz, to sobie pisz, ale nie strasz na
forum ludzi, którzy zwracaję ci uwagę, żebyś nie kolportował treści,
które "w czynach" są karalne. Wpradzie nie nawołujesz pan do ich
realizacji wprost, ale siejesz zły wiatr lub jak wolisz, zatrute myśli
tym, co łatwo przekują je w czyn. Oj radaktorku... pióro w rękach
pańskich jest sztyletem. My też mamy sztylety w... sercach. |
|
| Cosa Nostra |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9039. | Odnośnie wpisu numer: 9038 Z informacji, które posiadamy z Państwowej Komisji Wyborczej, żadne działania - włącznie z doniesienami do prokuratury - nie są wszczęte
w sprawie sloganu anonimowego wyborcy... |
|
| informer |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9038. | Odnośnie wpisu numer: 9029 9036 Jestem przerażonyyyyyyyyyyy... Jeśli Pani (anonimie) będziesz straszyć mnie publicznie, to rzeczywiście spotkamy się w sądzie :-).
Przypomnę, że w tym kraju każdy ma prawo do wygłaszania własnych poglądów. Apelowanie do Polaków, żeby głosowali nie jest niczym złym
i nie nosi znamion przestępstwa. |
|
| Tomek Reich |
| http://www.tomaszreich.com |
| Warszawa, Wtorek 02-10-2007 |
|
9037. | Dlaczego panowie z PO nie protestujecie w sprawie aresztowania Beaty Doroty Sawickiej, waszej posłanki? Taka ona obrotna, że wykonała o jeden "przekręt" za dużo i walnęła o glebę?
Niektórzy uwierzyli, że PiS i CBA żartują. Trzeba wykazać się nie lada butą i arogancją do prawa. Przy tylu aresztowaniach i szumie ws korupcji dalej robić swoje, to wyjątkowa postawa. To ohyda. Ciekawe co powie pan Pieronek (dla mnie nie jest biskupem), który tak bardzo grzmiał na rządzących, wypominając im nocne aresztowania, wywlekanie lekarzy z gabinetu przez CBA, prawie porównywał do czasów stalinowskich.
Proszę pomyśleć jaka byłaby w Polsce korupcja, gdyby rządzili ci, którzy nic w tej sprawie nie robili? Tego kraju już by nie było.
Odpowiem wam na koniec dlaczego nie protestujecie: gdyż trzęsiecie porami, by was nie spotkała sromotna kleska wyborcza. Musicie być potulni jak pieski, gdyż nie znacie ani dnia, ani godziny i kto z waszego układu następny. |
|
| Karamba |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9036. | Odnośnie wpisu numer: 9032 Swoją drogą, to proszę zobaczyć jakie te życie dziwne... Dziwny jest ten świat, chciałoby sie powtórzyć za śp. Niemenem...
Bo przecież tzw. komuchy przyjeżdżały po moją Babcię, która miała już
wtedy ponad 90 lat i z pełną atencją, uszanowaniem, wiozły ją kilka km
do Komisji Wyborczej, żeby mogła zagłosować.
Dzisiaj, tzw. "światowcy" z przedstawicielem Kuriera na czele, chcą tejże Babci zabrać dowód, no bo przecież "Ona nie będzie umiała zagłosować".
Za chwileczkę,za momencik, zaproponują eutanazję, no bo...
Żeby ich jaśnisty... |
|
| Babcia Jancia z domu Moher |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9035. | JA JUŻ WYBRAŁEM - rudą skórkę z liska. A TY? |
|
| smarowóz |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9034. | Drodzy redaktorzy Kuriera! Czy politycy z pierwszych stron gazet już zapowiedzieli się w naszej kochanej Iławie na tę kampanię wyborczą?
Czy już coś wiadomo o lokalnych spotkaniach? |
|
| zainteresowany |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9033. | Ponieważ ostatnio trochę przychorowałem, to jestem częstym "gościem" iławskiego szpitala i to, co ostatnio zobaczyłem na okienku rejestracji, zwaliło mnie już całkiem z nóg.
Widnieje tam zarządzenie nowej Pani dyrektor w sprawie opłat za odpisy, wyciągi dokumentacji medycznej. Większość pacjentów tutejszej poradni chirurgicznej - czy to ogólnej, czy to ortopedycznej - jest ubezpieczona w jakiejś ubezpieczalni. Każdy będzie chciał uzyskać odszkodowanie za uraz, każdy będzie musiał posiadać odpis lub wyciąg historii choroby.
A to już są koszta: zwykłe ksero bez żadnej pieczątki potwierdzającej zgodność z oryginałem 40 gr od strony(info od Pani z okienka) i 4 zł...!!!
Od strony za odpis lub wyciąg. Wiadomo, że zwykłe ksero nie wystarczy, a jak ktoś ma już 5 stron i dwie, albo i trzy ubezpieczalnie. Zaraz zacznie się jazgot, że i tak się mu zwróci z firmy ubezpieczeniowej. Może i się zwróci, ale żeby się zwróciło to muszę na to zapracować i opłacić
składkę.
Mam wielką prośbę do Pana redaktora naczelnego Kuriera, aby zajął się sprawą moim zdaniem wręcz "złodziejskich" opłat za odpisy i wyciągi. Nowa Pani dyrektor chyba lekko przegina z tymi opłatami. Czyżby chciała za nasze pieniądze wyremontować szpital? Przecież płacimy niemałe już podatki. Skąd się wzięło te 4 zł? |
|
| leczony u ortopedy |
| Iława, Wtorek 02-10-2007 |
|
9032. | Odnośnie wpisu numer: 9030 Przeczytaj ze zrozumieniem "J-23" (jeżeli potrafisz, oczywiście).
("Życie Warszawy") ................... Idą wybory. Uratuj kraj. Zabierz babci dowód - nawołuje żartobliwie portal (www.trwam.net). Autor popularnego od kilku dni hasła uważa, że ograniczenie udziału osób starszych w wyborach jest receptą na kryzys polityczny w Polsce. W ciągu kilku dni apel skopiowało około trzech tysięcy stron internetowych. Kim jest autor apelu? Wiadomo jedynie, że to współautor portalu (www.trwam.net). Podpisuje się inicjałami jk. Portal ten krytycznie przygląda się kampanii
wyborczej.
Choć jk zaznacza już na początku tekstu, żeby akcję potraktować z przymrużeniem oka, Miłosz Wilkanowicz z Państwowej Komisji Wyborczej podkreśla, że akcją powinien zająć się prokurator: - Czy jest to żart, czy nie, taki apel jest szkodliwy - tłumaczy Wilkanowicz. - Przeszkadzanie w swobodnym wykonywaniu prawa do głosowania jest karalne. Grozi za to pozbawienie wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Osoby, które poczuły, że ktoś narusza ich prawo, mogą zgłosić się do prokuratury. |
|
| Babcia Jancia z domu Moher |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9031. | […][…] Przeanalizujcie dyrektorów wydziałów Starostwa Powiatowego w Iławie. Przeliczając ich zarobki na liczbę pracowników, których mają pod sobą – biją nawet dochody dyrektora szpitala Przemysława Ramela […]. Dodać należy, że oświadczenia majątkowe zawierają stare dane, bo w ostatnim roku odchodząc ze stołków ekipa Skubijowa & Zabłotny dała im […]. Do tego należy dodać ryczałt na samochód i abonament na telefon. Pomijając oczywiście to, że w teren jeżdżą też samochodami służbowymi starostwa.
Taka Pani […] i jej podobni szefowie wydziałów zarabiają tyle co dyrektor szkoły średniej razem z godzinami zajęć lekcyjnych. Prawda, że zakres obowiązków i odpowiedzialność jest równa obowiązkom dyrektora szkoły. Kilku ludzi pod sobą i bujanie w fotelu wymaga sowitego wynagrodzenia, bo przecież pot z czoła cieknie. Podobnych do niej […] jest więcej. […] Analizę można zrobić na poczekaniu. […]
Słyszałem uwagi pracowników starostwa o podwyżkach. Kształtowały się one tak: pula na wydział, z tego połowa na dyrektora, reszta do podziału na wszystkich. Średnia i tak wyjdzie dobra.
[…][…][…] Dyrektorka wydziału komunikacji zarabia najmniej, a najwięcej pracuje. Potrafi sama usiąść za biurkiem i zrobić co potrzeba, czego nie zrobi taka […] czy taki […]. Ma do tego oddział zamiejscowy w Lubawie. |
|
| były radny z opozycji |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9030. | Odnośnie wpisu numer: 9029 Szkoda, że w prokuraturze nie aresztują matołów za matołectwo. |
|
| J-23 |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9029. | Odnośnie wpisu numer: 9020 Panie Tomaszu Reich. W związku z Pańskim apelem, uprzejmie Panu donoszę, że zgłaszam to do prokuratury. |
|
| Babcia Jancia z domu Moher |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9028. | Odnośnie wpisu numer: 9025 Panie Lisek, Panie pośle Lisek! Jak pan lata na wyspy po to żeby szukać poparcia w wyborach, to niech pan tam już zostanie, bo i tak pana nie było w Iławie, więc dla mieszkańców Iławy nie robi to wielkiej różnicy! Głosowałem na pana 2 lata temu. Teraz niech pan nie liczy na mój głos ani głosy mojej rodziny! |
|
| kolega (już nie) |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9027. | Odnośnie wpisu numer: 9026 9025 Instrukcja obsługi dla 25-letniego "Wyborcy" z wpisu poniżej.
Najedź se myszką na personalia "Krzysztof Lisek", kliknij i będziesz miał zaadresowany mail do posła oraz kandydata gdańsko-iławskiego. Proste? |
|
| instruktor |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9026. | Odnośnie wpisu numer: 9025 Panie Pośle Lisek, proszę się ujawnić! Skoro u nas Pana nie widać,
proszę podać do siebie jakieś namiary: e-mail, numer gg - tak, by
można było Panu zadać jakieś pytanie. W końcu startuje Pan
z naszego okręgu, nieprawdaż? |
|
| Wyborca, lat 42 |
| Iława, Wtorek 02-10-2007 |
|
9025. | Odnośnie wpisu numer: 9018 Szanowny Panie redaktorze.
W Wielkiej Brytanii i Irlandii przebywa ponad milion Polaków, o czym wie dziś prawie każda rodzina - także wiele rodzin w Iławie. Większość z nich wyjechała, miejmy nadzieję czasowo, nie widząc dla siebie peryspektyw w Polsce... Mamy nadzieję, że kiedy w naszym kraju gospodarka zbliży się chociaż trochę do poziomu Irlandii czy Wielkiej Brytanii, a biurokracja przestanie krępować inicjatywę - wrócą.
Platforma Obywatelska zaproponowała już ponad rok temu pakiet ustaw ułatwiających wracającym do Polski inwestowanie poprzez uruchomienie własnych firm, a także abolicję podatkową za lata 2004-2006, kiedy nie było jeszcze żadnej umowy międzypaństwowej o unikaniu podwójnego
opodatkowania.
Donald Tusk na spotkaniach z setkami Polaków w Londynie, Dublinie czy Glasgow prosił ich naturalnie o udział w wyborach i wsparcie dla PO. |
|
| Krzysztof Lisek
krzysztof.lisek@sejm.pl |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9023. | Odnośnie wpisu numer: 9015 9019 Debata Kwaśniewski-Kaczyński była taka, jakiej można było się spodziewać. Gładka z lekko ostrymi momentami. Żaden nie zaskoczył
i nie zdziwił. Kaczyński był ładny jak zawsze a Kaczyński zaślepiony
jak zawsze, czyli każdy był taki jaki chce widziec go jego elektorat.
Nic ponadto. Obaj mogli pokazać coś więcej, ale niestety nie mogli
sobie na to pozwolić. |
|
| Wyborca, lat 42 |
| Iława, Wtorek 02-10-2007 |
|
9022. | Odnośnie wpisu numer: 9018 Bardzo brzydko ujawniać prywatne rozmowy panie Synowiec!!! |
|
| Gall |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9021. | Odnośnie wpisu numer: 9018 Panie Jarosławie, Naczelny Wodzu Iławskich Mediów! Ci ludzie (PeOwici) tylko mają dobrą gębę. Wciskanie "ciemnoty" jest ich siłą. Spóściznę jaką przejęli po UD, potem UW, jest gładkomowa. Mowa każdemu do ucha, każdemu przychylna, aksamitna, pozornie klarowna, jednak mętna w istocie. Mieliśmy tego przykład w Iławie przez wiele lat. Zwykli ludzie
dają się na to nabrać i skonsumować, gdyż jest łatwostrawna. |
|
| nick |
| Wtorek 02-10-2007 |
|
9020. | Martwią mnie sondaże wyborcze. Okazuje się, że PiS i PO idą łeb w łeb. To może być smutne dla Polski.
Debata pomiędzy Kwaśniewskim i Kaczyńskim pokazała tylko, że wciąż
można będąc u władzy manipulować faktami. Moim koledzy aktorzy, a
wśród nich Robert Moskwa, piosenkarka Doda i wielu znanych ludzi z
tego kraju, apelujemy: Weź udział w wyborach. [...][...][...][...][...].
Głosuj, masz wpływ na przyszłość Polski. |
|
| Tomasz Reich |
| 7077601 |
| http://www.tomaszreich.com.pl |
| Warszawa, Wtorek 02-10-2007 |
|
9019. | Odnośnie wpisu numer: 9015 Debata? Kaczyński nadspodziewanie dobrze sobie radził. Myślałem, że Kwaśniewski go rozjedzie, lecz myliłem się. Jarosław zaimponował mi.
Olek "morda" sprawiał wrażenie jakby jeszcze trzeźwiał po Kijowie...
A tak poza tym nie dowiedziałem się niczego nowego. |
|
| Jarosław Synowiec
jarek@kurier-ilawski.pl |
| Poniedziałek 01-10-2007 |
|
9018. | Odnośnie wpisu numer: 8998 Pogadałem sobie przez Internet z posłem Krzysztofem Liskiem. Najpierw pozwoliłem mu się wygadać. Nieźle nawijał, trzeba to przyznać. Bajerę
ma opanowaną, nie powiem. Ale potem ja odpaliłem tak:
– Dlaczego szukacie głosów poparcia wśród uciekinierów na wyspy, skoro rządzić chcecie w Polsce nad Wisłą?
– Czyżbyście szukali poklasku wśród emigrantów, których wynik wyborów w Polsce przecież nie będzie dotyczył?
– W kraju wam nie idzie i tylko dlatego orzecie na obczyźnie?
Słowo daję: zgasł, zamilkł. I już nie odezwał się do mnie tego wieczora. Panie pośle szanowny! Czy ja naprawdę jestem taki straszny? Czy tylko takie gały mi dorabiają? Czekam na odpowiedź. Trzy pytania proste jak konstrukcja cepa. Pogadajmy. |
|
| Jarosław Synowiec
jarek@kurier-ilawski.pl |
| Poniedziałek 01-10-2007 |
|
9017. | Reklama nowego produktu alkoholowego:
"ZIOBRÓWKA - ADWOKAT NA KACZYCH JAJACH". |
|
| ORMOwiec |
| Poniedziałek 01-10-2007 |
|
9016. | Odnośnie wpisu numer: 9015 Nic nie udają. Kaczor miota Kwasem jak jaką żabą po szuwarach.
Całe szczęście, że nie było tam mojego sympatyka Donaldzika, bo nie byłoby co zbierać. Pan Bóg nad nim czuwa i uchronił go przed masakrą. |
|
| PIŁSUDCZYK |
| Poniedziałek 01-10-2007 |
|
9015. | Oglądam i słucham debatę Kaczyński-Kwaśniewski (jest godz. 20:15).
Jakoś tak dziwnie grzecznie chłopakom idzie po obu stronach.
Pozorują czy jaka cholera? |
|
| wyborca z dworca |
| Poniedziałek 01-10-2007 |
|
9014. | Odnośnie wpisu numer: 8906 Wracam do Iławy uśmiechnięty i zadowolony z wyjazdu służbowego, bogatszy o niepowtarzalne doświadczenia (i nie tylko). W domu przy smacznej kawie zerkam na forum i... Własnym oczom nie wierzę.
Opowiadał mi co nieco Radek Safianowski przez telefon, ale po lekturze ostatnich wpisów dochodzę do wniosku, że nigdy nie należy ruszać się bez laptopa z dostępem do sieci (nawet gdy jedziesz do Susza czy np. Lubawy, a co dopiero na drugi kraniec Polski), nie należy bowiem zwlekać z odpowiedzią wobec tych, którzy nie są w stanie pojąć, iż dokonują
na sobie pełzającej egzekucji.
Bez zbędnego owijania w bawełnę muszę powtórzyć! Jesteśmy jednym
z najlepiej płacących wydawnictw lokalnych (w PL), ale niestety żądania
Andrzeja Kleiny tym razem przekroczyły nasze możliwości i po prostu
zdrowy rozsądek. Zwyczajnie nie mam zamiaru płacić za jeden felieton
aż tyle, ile wynosi 1/2 pensji początkującego reportera.
Ktoś zapyta: „A o jaką konkretnie kwotę chodzi?”. Póki co, nie mogę
odpowiedzieć, chyba że Andrzej Kleina zwolni mnie z tej tajemnicy.
Raczej tego jednak nie zrobi, bo uparcie omijał tę kwestię pouczając
nas, że „dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają”. Żeby jednak była
to prawda, potrzeba dżentelmenów z obu stron, prawda „Zdzichu”?
Andrzej Kleina ostro, oj wyśrubował swoje żądania za pisanie felietonów.
Synowiec powiedział „Dość!”. Nie dogadali się, więc Kleina sobie poszedł.
Prosta, wręcz klasyczna sytuacja w świecie ludzi dorosłych. Nie trzeba
więc dorabiać żadnej gęby, żadnej filozofii czy też innej teorii spiskowej.
Jeśli Andrzej Kleina jest tak dobry jak wielokrotnie o sobie mówił, to na
pewno znajdzie zajęcie w innych mediach, które na pewno docenią jego
przeogromny kunszt pisarski i zapłacą mu dużo-dużo lepiej niż za zboże.
Jeśli Andrzej Kleina jest jeszcze lepszy niż o sobie opowiadał i roztaczał
takowe o sobie mniemanie, to na pewno poradzi sobie z tą nową gazetą
w Lubawie, bo takie czasopismo jest tam po prostu bardzo potrzebne.
Pozostałe insynuacje, kłamstwa i obelgi pozostawiam bez komentarza.
I niniejszym zamykam dyskusję na ten temat. Po prostu nie mam czasu. |
|
| red. nacz. Jarosław Synowiec
naczelny@kurier-ilawski.pl |
| Poniedziałek 01-10-2007 |
|
9013. | Muszę przyznać, że jestem ciekawy opinii czytelników na temat mojego felietonu, który pojawił się w Kurierze. Czekam na info :-)) |
|
| Tomasz Reich |
| http://www.tomaszreich.com.pl |
| Warszawa, Poniedziałek 01-10-2007 |
|
9012. | RETORSJA NA AKCJĘ INTERNETOWĄ "SCHOWAJ BABCI DOWÓD".
Babcie i dziadkowie, którzy mają w posiadaniu "aktywa w postaci fuduszy, nieruchomości i inne" po przegranych wyborach PIS-u przekażą na rozwój Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej lub inne cele społeczne. O tym, że babcie są nieobliczalne świadczy dawna sprawa przekazania aktywów o. Rydzykowi na ratowanie Stoczni Gdańskiej. |
|
| Filomaci |
| Poniedziałek 01-10-2007 |
|
9009. | W Kurierze przeczytałem ciekawy artykuł na temat zmian w naszych szkołach. Ciekawi mnie dlaczego nie została w nim poruszona kwestia religii i etyki.
Chodzi o fakt, że szkoły nie organizują zajęć etyki dla uczniów, którzy
nie chcą chodzić na religię!
Czy szkoły w ogóle sondowały wśród rodziców, czy chcą takiego nowego przedmiotu? Czy lepiej było sobie nie robic problemu z tym i pozostawic sprawe tak jak jest? |
|
| czytelnik |
| Poniedziałek 01-10-2007 |
|
9008. | Odnośnie wpisu numer: 8993 Olu mała, chyba naprawdę mała idź na studia i się doucz. Jak nie ma
dowodu to oznacza to, że podejrzany jest winny tak? Albo jak są jakieś
braki w dokumentacji? Takim sposobem myślenia można wszystko
podważyć.
Na szczęście żyjemy jeszcze w kraju, gdzie podejrzanemu trzeba udowodnic winę a nie podejrzany musi udowadniac, że jest niewinny. |
|
| Wyborca |
| Poniedziałek 01-10-2007 |
|
9007. | Może ktoś poda na kogo przyjdzie nam głosować. Zamęt nie przeszkodzi zorientować się kto będzie w powiecie z jakiej partii startował. |
|
| wyborca |
| Niedziela 30-09-2007 |
|
9006. | Błagam, skończcie z tekstami o panu Andrzeju K.
Kaczyńscy atakują, Tusk milczy, Niesiołowwski krytykuje. Iława czeka.
Powiat czeka...!!! Wybory za pasem, a wy co...? |
|
| kazaniecki ludek |
| Niedziela 30-09-2007 |
|
9005. | Do starego popaprańca herbu kurczak & limuzyna:
SPIEPRZAJ DZIADU !!! |
|
| ludek z forum |
| Niedziela 30-09-2007 |
|
9004. | Do Forumnautów.
[...] pisał w swoich wypocinach [...][...][...], że osobowość człowieka
można poznać po wyrazie twarzy [...]. Wystarczy zajrzeć do archiwum
i zobaczyć twarz "geniusza" co ona wyraża. Nienawiść! On nienawidzi
ludzi. [...] Wyrok w sprawie o pobicie lekarza, pobił kilkakrotnie swoich
pracowników, skopał kilka samochodów... Udaje filozofa, intelektualistę,
mówi o sobie, że jest inteligentny, a tak naprawdę to pełen kompleksów mały człowieczek, którego mottem życiowym są słowa: "każdemu muszę dopie[...]lić"!!!
Prawda Panie Jarku? Kiedyś o nim pisałem, ale zostałem ocenzurowany.
Z odrobiną satysfakcji: |
|
| Lutek |
| Niedziela 30-09-2007 |
|
9003. | Czy ktos wie cos na temat Uniwersytetu III Wieku, bo mysle, ze wladze
spia. Pytam czlonkow zarzadu uniwersytetu, ale okazuje sie, ze nikt nic
nie wie, bo Pani Przewodniczaca Zarzadu (Czesia J.) nie ma czasu.
A moze rozpoczecie bedzie dopiero w 2008 roku??? |
|
| zainteresowany |
| Niedziela 30-09-2007 |
|
9002. | Panie AFK, szkoda słów i czasu. Rada dla Pana: pisz Pan na Berdyczów! |
|
| Brzęczyszczykiewicz |
| Łękowody, Niedziela 30-09-2007 |
|
9001. | Zlitujcie się i dajcie spokój zasłużony panu Klejnie. Jest tyle innych tematów. Niech człowiek w spokoju bawi wnuki. A tak narażacie się na inwektywy "ludków od sterylizacji i eutanazji". Zmuszacie AFK do idiotycznych i chamskich odpowiedzi. A on czuje się w tym jak ryba w wodzie. Po co obrzydzać pana z Lubawy, Standara się tylko cieszy i jego poplecznicy. Proponuję panu AFK pisanie pamiętników i trzymać się ciepło w nadchodzącej zimie.
Co z Jeziorakiem po meczu z Groclinem? Co ze szpitalem w Iławie?
A co z hospicjum w Lubawie? To bardziej ważne. |
|
| ludek z Kazanic |
| Niedziela 30-09-2007 |
|
9000. | A może zbiorowy ostracyzm - nie reagujmy po prostu na wypociny tego dwusuwa? Niech zasuwa w próżnię! Pozdrawiam forumowiczów! |
|
| Marta |
| Niedziela 30-09-2007 |
|
8999. | Przepraszam, jestem nowa - kto to jest ta Klejna? |
|
| Amarylis |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8998. | Lisek - cień Tuska w Londynie! Przyjaciół można było zobaczyć w TVN
jak prowadzą akwizytorską kampanię wśród emigrantów. |
|
| telewidz |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8997. | Odnośnie wpisu numer: 8985 Jeśli Pan A. Klejna będzie skory zatrudnić byłych TW i oficerów SSpec
to jest zgoda.
Wiedza z terenu powiatu iławskiego i nowomiejskiego, jaką posiadmy
z lat 50. czy 60 oraz 70. wystraczy na 5 lat funkcjonowania przyszłego
miesięcznika. Mikrofilmy z tamtych lat przy oryginałach, które mogą
być ujawnione, są przeźroczami bajek dla nadpobudliwych dzieci.
Niech tylko "zakwitną kasztany"... po 21 października. |
|
| Żagiel |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8996. | Odnośnie wpisu numer: 8990 Popycham, popycham tę zgraną płytę długogrającą pod tytułem Kleina,
ale jest tak zgrana, że kręci się nawet w odwrotną stronę. Zastanawiam
się czy przypadkiem nie był Pan na wiecu Samoobrony, bo język jakby
ten sam.
No i ciekawostka - teraz nie chce już Kleina kasy za to co wypisuje na
tym forum? A może doszło do umowy, by rozruszać to forum. Bo temat
był tylko jeden "wybory". A tu trzeba się JAKOŚ dowartościować, prawda
dziadziusiu?
No to jak z tym Stachem - też bezrobotny i nie ma kasy...? To się wam trafiło na stare lata... A może tak dziadziusiu na saksy? Pozostaje tylko zacytować Panu Kleinie "Miłe złego początki, lecz koniec żałosny". |
|
| Brzęczyszczykiewicz |
| Łękowody, Sobota 29-09-2007 |
|
8995. | Odnośnie wpisu numer: 8923 Co by się zamknął ten dziub fałszywy, podły i chamski. Znamy go już! |
|
| Ola mała |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8994. | Uwaga mieszkańcy powiatu iławskiego !!!
W czwartek i piątek 11-12 października w godzinach 8-15 odbędą się
powiatowe ćwiczenia obrony cywilnej pod kryptonimem „Babie Lato”.
Celem ćwiczeń jest sprawdzenie przygotowania do wykonywania zadań obronnych, likwidacji następstw zdarzeń kryzysowych oraz sprawdzenie systemów alarmowych.
Wystąpić mogą zakłócenia w ruchu drogowym na skutek poruszania się zwiększonej liczby ratowniczych pojazdów uprzywilejowanych oraz blokady ulic pozorowanymi zdarzeniami.
Proszę o powiadomienie Państwa sąsiadów i znajomych. Naszym celem jest doskonalenie form i metod działania w sytuacjach kryzysowych, a nie wywołanie paniki. Przepraszamy za wszystkie utrudnienia. |
|
| Marcin Michalski
promocja@powiat-ilawski.pl |
| Starostwo Powiatowe w Iławie, Sobota 29-09-2007 |
|
8993. | Odnośnie wpisu numer: 8947 "Kwaśniewski był już lustrowany w momencie ubiegania się o Urząd Prezydenta i nic na niego nie znaleziono".
Tak, wielu już lustrowano. I na wielu nic nie znaleziono. Co nie znaczy,
że mają czyste rączki. Dlaczego w teczkach Kwasniewskiego są braki?
Odpowiedź jest prosta. |
|
| Ola mała |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8992. | Odnośnie wpisu numer: 8989 8977 Kleina odkrywa się z każdym swoim wpisem: "Tyle, że nie ja dla siebie
szukam dowartościowania, ile mam darmową autoreklamę dla gazety".
Nie dość że ten facet to zwykły narcyz, to jeszcze zimny drań. |
|
| Ola mała |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8991. | Odnośnie wpisu numer: 8986 Żałosny ludek z tego Kleiny, żałosny. |
|
| Franek |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8990. | Odnośnie wpisu numer: 8987 Panie B z "rz". Pan się zaciął jak płyta długogrająca, niech się pan popchnie palcem. Coś nowego, fajnego, pokaż chłopaku, że umiesz...
Ja wiem, że to nie takie proste, ale spróbuj. |
|
| Andrzej Kleina |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8989. | Odnośnie wpisu numer: 8986 Pani Asiu! Ciepło, ciepło, jest Pani blisko... Tyle, że nie ja dla siebie szukam dowartościowania, ile mam darmową autoreklamę dla gazety. Ponadto, zechciałbym zwrócić Pani uwagę, powołując się na autorytet Jarosława Synowca: "Anonim nie istnieje, ciebie nie ma, więc go obrazić nie można...". Ponadto, jeśli jest Pani osobą inteligentną, to moja uszczypliwość na temat "rozumienia" nie Pani dotyczy. Pozdrawiam... |
|
| Andrzej Kleina |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8988. | Odnośnie wpisu numer: 8978 "Piejo kury piejo, nie mają koguta" - Królu złoty, Klejno kochany,
nie czujesz, że potrzebny jestes w kurniku. Na diabła gazety, aby
"wrędzle i głupki, byle wykształciuchy, byle dziady kalwaryjskie
do gardła Ci dożerały?". Jestem z Tobą. |
|
| smarowóz |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8987. | Odnośnie wpisu numer: 8967 Przykro czytać to co Pan teraz wypisuje. Dawno temu zwróciłem Panu uwagę, że Pana praca polegała na obszczekiwaniu wszystkich dookoła. Teraz sam Pan to przyznaje.
Powtarzam!!!
Panie A. Kleina: KOŃCZ WAŚĆ, WSTYDU OSZCZĘDŹ, sobie i Stachowi. |
|
| Brzęczyszczykiewicz |
| Łękowody, Sobota 29-09-2007 |
|
8986. | Odnośnie wpisu numer: 8984 Myślę, że nie trudno zauważyć, iż to właśnie sam pan Kleina prosi się
o kolejne wpisy. Zachowuje się jak nastolatka, która musi koniecznie
poszukać dowartościowania. Sam również obraża i twierdzi, że to jest
przejaw inteligencji. Może i tak... ale chyba trochę inaczej rozumianej. |
|
| Asia |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8985. | No, jest fajnie... Mam wielu przyjaciół, którzy zginąć mi nie pozwolą.
To niebywale krzepiące. Ale po kolei.
Od damy zacznę. Szanowna Pani! Nie archiwuje się, zdecydowanie archiwizuje, ale rozumiem, rzadki kontakt ze słowem drukowanym obnaża niezbyt dużą biegłość w operowaniu składania liter...
Co z książką, automobilklubem i gazetą? Już za moment. A z tym kopaniem leżącego? Czy wiesz na pewno dlaczego się go nie kopie? Sądzisz, że z litości? Z chrześcijańskiego współczucia wobec bliźniego? (jutro zapewne popędzisz do kościółka?). Nie, dobry człowieku. Żeby leżący nie ugryzł w nogę. Ma wszak niezwykle dogodną pozycję... Nie wpadłeś na to? Nie dziwota!
A z książką? Piszę! Przypomnę nie wtajemniczonym, że o książce po raz pierwszy nie powiedziałem ja, a Jarosław Synowiec. Dlaczego to uczynił? Po prostu, kiedy na początku roku przestałem pisać w Kurierze, kilka osób zatroskanych pytało go na różnych forach, czy mnie z roboty wywalił. No, to nie wiedząc co z tym fantem począć, poinformował zatroskanych, że nie mam czasu dla Kuriera, bo piszę książkę.
Po zastanowieniu się wraz ze Stachem, doszliśmy do przekonania, że warto ją napisać. No to piszemy... O krótkich dziejach głupoty i arogancji, inwektywami okraszanej na forach internetowych...
Co z automobilklubem, co z gazetą? Mówiłem o ty w wywiadzie dla radia. Świadomie, nie wprost. Czyli nie jarzysz, bo wypowiedź to była dla inteligentnych, podobnie jak gazeta. Wydawcą gazety jest Automobilklub Lubawski Kleina Team. Proste to jak wał korbowy dwusuwu...
I nie rżyj chłopaku, bo ci się utrwali i podczas oddawania uryny będzie
cię piekło...
Kilku ludkom odpowiedział "ludek". Zrobił to doskonale, nie zrobiłbym
tego lepiej. Niewykluczone, że "ludek" to Stachu. Zapytam go jak
wróci z łykendu.
A z tym "narcyzem" i dodawaniem sobie centymetrów? Odpowiem nie wprost. Jest dobrze, chłopcy. Istnieje wielkie prawdopodobieństwo, że wszyscy ci negatywnie do mnie nastawieni, będą pierwszymi czytelnikami klubowej gazety. Należy pozyskać obojętnych... Czyli się kręci...
Zdrówka dziewczęta i chłopcy... Pozdrawiam cię też Franku, żeby ci
nie było smutno, że ci żadnej frazy nie poświęciłem...
Pozdrawiam też Jarka Synowca... Dziękuję za ciepłe słowa, że życzysz dobrze gazecie. Mojej, nie tylko swojej... |
|
| Andrzej Kleina |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8984. | Odnośnie głupich wpisów.
Skończcie z monotematem. Idą wybory, są inne waźne problemy Iławy, Lubawy, Susza i całego powiatu. Kto na listach wyborczych...
I nie obrażajcie starszych ludzi, bo grozi wam eutanazja. |
|
| czytelnik |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8983. | No właśnie Andrew, co z twoją książką, co z automobillklubem, co z gazetą? Buehehe, przepraszam, przecież nie kopie się leżącego. |
|
| Ten enty |
| Sobota 29-09-2007 |
|
8982. | Odnośnie wpisu numer: 8970 Mam propozycję na pana troski finansowe panie Andrzeju. Dla pana i pańskiego Stacha po 3 zł od głosu, albo i więcej. Nie trzeba tego zapisywać, komentować, rejestrować archiwować, zapewniona niezależność, itd. Okazja, może ostatnia szansa. |
|
| Renia B. |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8981. | Odnośnie wpisu numer: 8980 Gdybyś był gostek błyskotliwy, to byś powiedział, że ma facet artretyzm, a ty tworzysz słowa bez sensu. Też nadajesz się do sterylizacji. |
|
| ludek |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8980. | Odnośnie wpisu numer: 8968 Panie A F K, zdominował pan FORUM swym asertyzmem tak, że stał się pan asertoryczny... wężykiem.
Czytanie pana tekstów o lubawskich bonzach (z żółcią) mdli... Nuda.
Niech pan pisze blog, książkę o Ziemi Lubawskiej, dlaczego ciem-laciem... Wężykiem, no nie bądź pan... wężykiem. |
|
| St. czyt |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8979. | Zapomniałem wam ludki jeszcze powiedzieć. Jestem zdecydowanym zwolennikiem sterylizacji półgłówków. Na pierwszy plan - Ormowiec. Wtórny analfabetyzm to nie choroba, to dar od Pana. |
|
| ludek |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8978. | Śmieszne ludki, czy wy naprawdę czegoś nie łapiecie, poza łupieżem na te puste łby?
Ormowiec, ty to wcale nie powinieneś gadać, a co najwyżej wsadzić se
w d...ę pałę, a przynajmniej lizaka. Małolat, ty gdzie się nie odezwiesz,
też po d...ie dostajesz. Daj se spokój... Wiersze pisz do swego psa. |
|
| ludek |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8977. | Odnośnie wpisu numer: 8972 Wiele razy o nim mówiłem! NARCYZ!! Macie jeszcze jakieś wątpliwości? |
|
| małolat |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8976. | Odnośnie wpisu numer: 8972 Mister Kleina! Czy pan za wszelką cenę musi sobie dodać centymetrów? Pan jest dosyć wysoki, ale z lektury forum wynika, że malutki, malusi... |
|
| Enty czytelnik |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8975. | Pozdrawiam wszystkich. To prawda, do wyborów zostało 23 dni. Wierzę, że Wszyscy wybiorą lepiej. Obyśmy nie musieli powtórnie przeżywać wyborczej gehenny... |
|
| Tomasz Reich |
| http://www.tomaszreich.com.pl |
| Warszawa, Piątek 28-09-2007 |
|
8974. | Odnośnie wpisu numer: 8968 Gwiazdor z Lubawy wychodzi, wychodzi, wychodzi i wyjść nie może... |
|
| Ola mała |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8973. | Hej, jak tam spółka "Lubawa S.A." się trzyma? Może wiecie coś wiecej
na jej temat? Mieszkacie blisko :) |
|
| David |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8972. | Odnośnie wpisu numer: 8970 Frankom, Ormowcom, Małym Olom, ale nie tylko - podzielę się z Wami swoją radością. Przed chwilą otrzymałem liścik:
Szanowny Panie Andrzeju. Tak, ma Pan ode mnie pełną zgodę na wykorzystywanie tekstów z Salonu u siebie (choć miło mi będzie, jeśli mnie będzie Pan z góry informował o chęci wykorzystania konkretnego tekstu). Co do tekstów specjalnie napisanych dla Pańskiego miesięcznika - raczej nie mogę zobowiązać się, zwłaszcza w tym okresie kiedy jestem strasznie obładowany pracą, ale może kiedyś, w niedalekiej przyszłości... Kto wie? Na razie jednak wolę nie obiecywać.
Korzystam z okazji, by powiedzieć, że naprawdę bardzo lubię Pańskie śmiałe i błyskotliwe teksty (rzadko wpisuję się, ale prawie zawsze czytam), no i dziękuję za obronę przed rodzimą kołtunerią, a także za ogromnie miłe (czasem niezasłużenie) słowa pod moim adresem...
Serdecznie pozdrawiam. WS.
Wojciech Sadurski
Professor in the Department of Law
European University Institute
via Boccaccio 121, Florence 50133 |
|
| Andrzej Kleina |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8971. | Miron Sycz, członek Stowarzyszenia Ordynacka, do którego należy m.in. Aleksander Kwaśniewski, Józef Oleksy, czy Włodzimierz Cimoszewicz, kandyduje do sejmu z szóstego miejsca na elbląskiej liście... (!)
Platformy Obywatelskiej.
"Tak, to członek naszego stowarzyszenia. Do niedawna zasiadał nawet we władzach krajowych" – przyznaje szef Ordynackiej Włodzimierz Czarzasty.
Kompletnie zaskoczony tą informacją jest Krzysztof Lisek, elbląski poseł PO i bliski współpracownik Donalda Tuska: "Nic o tym nie wiedziałem.
Pan Sycz co prawda nie należy do Platformy, ale jest członkiem
naszego klubu radnych w sejmiku wojewódzkim". |
|
| obserwator (za "Wprost") |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8970. | Odnośnie wpisu numer: 8968 Kleina jest żałosny, ot co. |
|
| Franek |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8969. | OBYWATELE I OBYWATELKI Z GAZET. Niebawem zakończymy wasze biadolenie i gęganie. Nastanie jedna słuszna gazeta w Olsztynie - trybun ludu, pisana i składana przez zaufanych ludzi partii. Wy natomiast na czele z Nad-redaktorkiem, red. Safianowskim [...] i neonadrentalczykiem Klejną oraz innymi (nie przeczę, że nawet dobrze piszącymi), będziecie mogli, co najwyżej pogęgać przy piwku lub na spacerze z kaczorkami i łabedziami. Pan Klejna jedyne co dobrze uczynił, to że uszedł w czas, gdzie jego miejsce - pasienie kuraków. Wejście na rynek medialny jest kolejnym marzeniem ściętej głowy osobnika o wybujałej fantazji. Iławski smok zeżre go na jeden łyk. Oczekuję czadu ze strony Klejny... |
|
| ORMOWIEC |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8968. | Odnośnie wpisu numer: 8963 8961 8954 Proszę mi nie dokładać, mogą się panu te złocisze przydać... A niedługo będzie mógł pan uciechę swą przedłużyć. Proszę nie martwić... Przy okazji, do Oli małej i tego na B z "rz". Nie zasługujecie na pełną odpowiedź. Doskonale widać, że miał rację niebywałą Henri Bergson, mówiąc, iż "być inteligentnym, to bardzo męczące". Pozdrawiam... |
|
| Andrzej Kleina |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8967. | Odnośnie wpisu numer: 8960 WSP Safianowski! W swej wypowiedzi nie dokonałem żadnego nadużycia, ani nie posłużyłem się kłamstwem mówiąc o swej asertywności, jako podstawowym mechanizmie dzięki któremu przerwałem współpracę z Kurierem. Nie dorabiam więc „żadnej ideologii” (tego typu dorabianie, w psychologii zwie się racjonalizacją, przyjemniejsze to słowo jak „ideologia”...). Pan nie raczył przeczytać ze stosownym zrozumieniem tej krótkiej definicji asertywności którą podałem, a brzmi ona w sposób zdecydowanie czytelny: „Jest to umiejętność mówienia „nie” bez lęku, bez złości lub wyrzutów sumienia. Osoba asertywna jest w pełni odpowiedzialna za własne życie, potrafi bronić własnych praw, ma jasno określony cel i dba o jego realizację, nie poddając się zbyt łatwo naciskom emocjonalnym i manipulacjom innych osób”.
Powiedziałem więc czytelnie: „Nie zgadzam się na dotychczasowe reguły gry obowiązujące w redakcji, w tym warunki płacowe”. Czyli to nie jest „ideologia” jak Pan twierdzi. To czysta i żywa asertywność! Nauczyłem się bowiem bronić własnych praw, przestałem poddawać się manipulacjom i naciskom emocjonalnym (których opis pominę). Wyartykułowałem swoje żądanie płacowe... Nie wyartykułowałem go wczoraj. Zostało ono wypowiedziane w grudniu ubiegłego roku. Nie zostało zaakceptowane. Szanowałem brak akceptacji, miałem świadomość jak mało kto, iż zasada „Praeda caballorum” (pożarty przez konie, czyli zrujnowany przez koszty utrzymania stadniny), poprzedzona stosownym przedrostkiem obowiązuje także, bo jakże inaczej, również w biznesie medialnym. Przez wiele tygodni nie pisałem... Zostały poczynione pewne ustalenia... Wróciłem.
Temat płacy powrócił latem... Miało miejsce wówczas pewne zdarzenie, które do najważniejszego słowa w dorosłym życiu „nie” dorzuciło sporo kolorytu. Od tego momentu nie istnieje żadna kwota, dla której mógłbym współpracować z Kurierem.
Kilka dni temu napisałem do Jarka Synowca (co prawda kontekst tej wypowiedzi dotyczył innej kwestii): „W życiu idzie różnie. Gdyby zaistniała sytuacja, że jeszcze bardziej mi się pogorszy i będę musiał mieszkać pod mostem i jeść szczaw przez siebie zbierany, nie przewiduję powrotu do Kuriera”.
Proszę zważyć, że wypowiada je dorosły mężczyzna, w stanie nie wskazującym na spożycie, czy też jakiekolwiek aberracje umysłowe...
Na zakończenie kilka liczb, bowiem jak Pan doskonale wie, jest to jedyny, obiektywny język komunikacji. Felieton, to nic innego, poza charakterystyką definicyjną, jakością, tematyką etc. jak ca. 6.000 znaków graficznych. Na moim blogu „Kleina Story”, stworzonym nota bene jako niespodzianka dla mnie, znajduje się ca. 80 tekstów, co stanowi ok. półtora roczną „produkcję” felietonisty pisującego regularnie co tydzień. Napisałem i opublikowałem w roku ubiegłym nie mniej jak 90 tekstów gazetowych. Pełniłem rolę nie tylko rolę felietonisty, to naturalnie na marginesie, a więc nadwornego trefnisia redakcji.
Jako współzarządzający redakcją ma Pan dostęp do dokumentacji księgowej. Nigdy nie twierdziłem, iż ustalona między stronami wysokość gratyfikacji za jeden felieton jest zbyt mała. Twierdziłem wręcz przeciwnie... Pozostał przeto zabieg, któremu na imię iloczyn... Tyle mojej asertywności...
Rozbrajające jest Pańskie stwierdzenie: „Dzięki skrupulatności wydawcy Jarosława Synowca, wszystkie Pańskie wypowiedzi pisane do redakcji Kuriera drogą elektroniczną zostały zarchiwizowane”. Wyrażam przekonanie graniczące z pewnością, iż redakcja jest ponadto w posiadaniu wielu dziesiątków kilometrów nagranych rozmów.
Na zakończenie. Proszę nie zgubić z pola widzenia zależności przyczynowo-skutkowych naszej rozmowy... Ja Panu tylko odpowiadam... Pan inicjuje.
C.b.d.u. i co z. u. Pozdrawiam... |
|
| Andrzej Kleina |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8966. | Odnośnie wpisu numer: 8964 Spokoj... nuda... znow wklejka innej stronki - to juz niedawno bylo na tym forum.
A pisales, ze konczysz swoja dzialalnosc na forum Kuriera, no chyba ze polegac to mialo na zmianie nicka... |
|
| znudzona |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8965. | Odnośnie wpisu numer: 8962 Masz szczęście drogi Andrzeju, że nie należę do złośliwców, bo napisałbym, że Andrzej Klejna: ma dwa mózgi, jeden się zgubił, drugi poszedł go szukać!
Stare chińskie przysłowie mówi: "Jest czas łowienia ryb i czas suszenia sieci"- tak więc; papucie, herbatka, siusiu, paciorek i spać. Pozdrawiam Ciebie serdecznie, mordko Ty moja. |
|
| Wiedźmin |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8964. | Jako że "wikiend" tuż tuż, to... Podczas pobytu w Wielkiej Brytanii kupiłeś ciągnikowy kultywator sprężynowy z zapasowym kompletem lemieszy półsztywnych i skaryfikatorem. Zauważyłeś, że uszkodzone było łożysko toczne baryłkowe wachliwe w mimośrodzie oraz brakowało połączeń gwintowych ze śrubą pasowaną o trzpieniu stożkowym. Chcesz zgłosić jego reklamację. Napisz na czym polega problem oraz gdzie i kiedy nabyłeś urządzenie i zaproponuj rozwiązanie problemu.
Zdrowego i wesołego.
PS. A jednak Lisek w mordę jeża! Głosujta na wójta, upsss, na (p)osłów (moje własne, pierwsze) |
|
| Wiedźmin |
| Piątek 28-09-2007 |
|
8963. | Odnośnie wpisu numer: 8956 Szanowny Panie A. Kleina - KOŃCZ WAŚĆ, WSTYDU OSZCZĘDŹ !!! |
|
| Brzęczyszczykiewicz |
| Łękowody, Piątek 28-09-2007 |
|
8962. | Odnośnie wpisu numer: 8959 Wiedźminie! Wpis twój jest charakterystyczny dla osób posiadających obszerne jamy ciała, co skutkuje tym, iż zaopatrzenie ich w pokarm i tlen, jak wiadomo przenoszonych przez układ krwionośny, nie pozwala na właściwe ukrwienie mózgu. Po prostu: coś za coś... A bajdurzę, chłopcze, nie dlatego, że jestem "staruszkiem", a bajdurzę dlatego, że czynię to świadomie... Czyli nie jest to kategoria geriatryczna. Pozdrawiam... |
|
| Andrzej Kleina |
| Piątek 28-09-2007 |
|
|
|