|
Forum |
|
|
8757. | Odnośnie wpisu numer: 8749 Do Mundka.
Cały ten McMurphy kilkakrotnie na forum puścił bąka, a nawet
zwymiotował i poszedł w długą. Faktycznie - nie ta liga. |
|
| McAron |
| Piątek 07-09-2007 |
|
8756. | Odnośnie wpisu numer: 8738 Odpowiedź jest prosta i oczywista.
Prawdziwy, autentyczny Kurier jest tylko jeden. Jerzemu Kaliszowi nic
do tego, nawet na jotę. W sposób prostacki podszywa się pod Kuriera,
bo zżerają go kompleksy. Niczym szczeniak podszywa się pod nazwę
i wzór, któremu – wbrew sobie! – hołduje. |
|
| red. nacz. Jarosław Synowiec
naczelny@kurier-ilawski.pl |
| Piątek 07-09-2007 |
|
8755. | Odnośnie wpisu numer: 8754 Pytasz czy "MOŻNA SIĘ UŚMIAĆ?". W przypadku Łyżwińskiego i reszty ban[...]ej chałastry z Samoobrony - TAK. |
|
| Lesiu |
| Piątek 07-09-2007 |
|
8754. | Polską rządzi polityczna mafia, która za główny cel postawiła, zniszczenie Samoobrony i jej czołowych działaczy Andrzeja Leppera i Stanisława Łyżwińskiego.
Na konferencji prasowej poseł Wandy Łyżwińskiej z udziałem mecenasa Żurawskiego oskarżyła ministra Ziobro o ręczne sterowanie prokuraturą i sądem. Potwierdzeniem tego faktu, są doniesienia prasowe i wypowiedzi prokuratora Parulskiego, oraz byłych wiceprokuratora generalnego Olejnika i ministra Kaczmarka. Wyłania się z nich ponury obraz sprawowania władzy i budowy totalitarnego państwa w Polsce. Stalinowskie metody Andrzeja Wyszyńskiego - dajcie człowieka, a ja znajdę paragraf oraz areszt wydobywczy stały się normą działania Ministerstwa Sprawiedliwości, podległych prokuratur i sądów szczególnie w województwie łódzkim, białostockim, katowickim. "Oskarżenia sporządzone przez Prokuraturę Okręgową w Łodzi przeciw mojemu mężowi, zbudowane zostały na insynuacjach, półprawdach i kłamstwach wyssanych z brudnego palca".
Rozprawa przed Sądem Rejonowym Łódź-Śródmieście i wyrok trzech miesięcy aresztu, to farsa naruszająca elementarne prawa obywatelskie. Sądzono ciężko chorego człowieka, zaocznie nie dopuszczono, arbitralną decyzją dowodu, na którym opiera się, obrona mojego męża. Obrońca mecenas Żurawski wniósł skargę na takie postępowanie do Sądu Rejonowego Łódź-Śródmieście.
"Oświadczam: mój mąż nie jest przestępcą ani nim nie był, ufam, że szybki i uczciwy proces pozwoli mojemu mężowi oczyścić się z zarzutów
i przywrócić jemu i jego rodzinie dobre imię."
MOŻNA SIĘ UŚMIAĆ? |
|
| lech |
| Piątek 07-09-2007 |
|
8753. | Ja tak tylko na chwilę wpadłem na stronkę pozdrowić ekipę redakcyjną. Może jeszcze ktoś mnie tam pamięta :) w końcu parę latek się z wami przeżyło i niejedno wydanie tworzyło :)
A tak całkiem obok: który geniusz sztabowy napisał o Famie "diabelska muzyka"??? Bo musze wiedzieć kogo ganiać jak sie w Iławie pojawie... Przecież przy obecnej sytuacji w kraju, to zaraz zostanie powołana kolejna komisja do sprawy "szerzenia satanizmu wśród młodzieży
regionu iławskiego".
Oczywiście to tylko taki mój mały żarcik, ale tak na serio: nie ulegajmy stereotypom, rock nie zawsze jest "diabelska muzyką".
Z pozdrowieniami z Anglii: |
|
| Mih
dembinski.m@gmail.com, lat 42 |
| 1376609 |
| Iława - Manchester, Piątek 07-09-2007 |
|
8752. | Odnośnie wpisu numer: 8751 Tako rzekł dumy historyk samorodny (jak łan zboża) ze wsi Gardzień.
Zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze trzeźwy... |
|
| J-23 |
| Piątek 07-09-2007 |
|
8751. | Odnośnie wpisu numer: 8743 Rebe, ja ciebie rozumiem farbowańcu, ty wolisz "Lachiv rizaty". |
|
| icing |
| Czwartek 06-09-2007 |
|
8750. | Czy ktoś coś czytał w "NIE" Urbana? A konkretnie o burmistrzu Lubawy Edmundzie Standarze.
Po reprezentacyjnym kopanym trenerze Globiszu to kolejna reklama... |
|
| czytelnik lubawski |
| Czwartek 06-09-2007 |
|
8749. | Odnośnie wpisu numer: 8744 Tak McMarfy...
Przyszedłeś na te forum z umiejętnościami zawodnika A-klasy, nawet
nie V ligi. I wiesz co? Z takimi samymi odchodzisz. Tyle że konfuzji żeś
się nabawił. Oj dużo treningu przed tobą kmieciu żeby przejść do ligi IV.
Prędzej jednak "Jeziorak Iława" do ekstraklasy zawędruje... |
|
| Mundek |
| Czwartek 06-09-2007 |
|
8748. | Zachowanie ministra Kaczmarka w nagraniu zaprezentowanym przez TV przypominało karambę z kreskówki dla dzieci. Przyczajony za rogiem,
zza muru wysuwa swe ciało, wraca, zatrzymuje się, spojrzenie w lewo,
w prawo, wszystko pod osłoną nocy w późnych bardzo godzinach. Gdyby był nim żołnierz Dziada z Pruszkowa to rozumiałbym, ale nie MINISTER.
TO ZACHOWANIE PIJACZKA, NIE MINISTRA. Gdzie te elity...? |
|
| ORMOWIEC |
| Czwartek 06-09-2007 |
|
8747. | Przeczytałem i wysłuchałem informacji na temat inwestycji IKEI w Iławie
i czegoś nie rozumiem.
IKEA chce wybudować zakład w Iławie, to chyba jest oczywiste. Wynika to z dwóch spotkań za czasów Maśkiewicza i z kolejnych dwóch spotkań z Ptasznikiem. Czemu obecnie władze nic nie robią żeby nie odstraszyć Szwedów? To nie Iława powinna czekać na pytania od Szwedów, ale sama powinna pytać, co zrobić i jak im ułatwić inwestowanie w Iławie. Plan zagospodarowania może w każdej chwili zmienić np. Rada Miejska,
w której większość ma PO, czyli koledzy burmistrza.
Jeżeli Szwedzi nie zainwestują w Iławie, będzie to wina tylko i wyłącznie Ptasznika. To on ma decydujący głos w tej sprawie. To Iława powinna zabiegać o IKEE, a nie IKEA o Iławę.
Proszę o wyjaśnienie kwestii wysokości magazynów (hal) w kontekście planu zagospodarowania. O jakie przepisy bezpieczeństwa pożarowego chodzi panu burmistrzowi? Poza tym 500 miejsc pracy i to na początek będzie tylko w Swedwoodzie, ale trzeba pamiętać, że taki zakład pracy ma kooperantów i firmy obsługujące (ochrona, sprzątanie, obiady), czyli kolejne miejsca pracy (jakieś 500). Lubawa jest tego przykładem. |
|
| iławianin |
| Czwartek 06-09-2007 |
|
8746. | Odnośnie wpisu numer: 8743 8744 Ty "Mcmurphy" lepiej temu Pawce odpowiedz na to, o co on tam ciebie
po arabsku pytał.
Widzę, że na leksykon aforyzmów się lansujesz, a nie bardzo wiesz
którą stronę otworzyć. Tym samym pokazujesz, że brakuje ci tych odpowiednich % w IQ. |
|
| Cekaemistka Vera |
| Czwartek 06-09-2007 |
|
8745. | Dziś oddaję hołd JEDYNEMU SŁOŃCU SŁOŃC (łać: "soli, soli, soli")
Luciano Pavarotti, wsłuchując się w JEGO wykonanie "O sole mio"
i "Salve Regina".
ON BYŁ ZESŁAŃCEM BOGA, ABY ŚWIATA TEGO MARAZM OLŚNIĆ. |
|
| ADMIRAŁ |
| Czwartek 06-09-2007 |
|
8744. | Odnośnie wpisu numer: 8743 Mówisz - masz:
«Nagi wyszedłem z łona matki
i nagi tam wrócę.
Dał Pan i zabrał Pan.
Niech będzie imię Pańskie błogosławione!»
Tamtym postem chciałem zakończyć swoją działalność na tym serwisie,
zakończę teraz dwoma powiedzeniami:
- dla Szanownego Pana Andrzeja Kleiny (J. Krasicki):
"Wiesz dlaczego dzwon jest głośny? Bo wewnątrz jest próżny".
- ogólnie dla wszystkich: "Herbata od mieszania nie zrobi się słodsza, w tym celu trzeba dosypać cukru". Amen. Mac.
PS. Nie biorę odpowiedzialności za posty podpisane nickiem "Mcmurphy"
po godz 10:45 z dnia 6 września 2007. |
|
| Mcmurphy |
| Godz. 10:40, Czwartek 06-09-2007 |
|
8743. | Odnośnie wpisu numer: 8742 Słuchajcie Makowski! "Marność nad marnościami i wszystko marność".
Co wy taki mało pomysłowi jesteście? Przecież to cytat ulubiony Niesiobędzkiego. Za chwilę coś z Hioba walniecie...? |
|
| rabin |
| Czwartek 06-09-2007 |
|
8742. | Odnośnie wpisu numer: 8737 Veni, vidi, vici, upssssss, vanitas vanitatum et omnia vanitas!
Cmoki z obu luf.
Mac
PS. Panie Andrzeju...!!! |
|
| Mcmurphy |
| Środa 05-09-2007 |
|
8741. | Czy w powiatowym szpitalu źycie jeszcze się toczy? Przecież jest nowa dyrektor, wykształcona niepojęcie, z sześcioma fakultetami, choć nie lekarka. |
|
| nick |
| Środa 05-09-2007 |
|
8740. | Do pana Leszka Olszewskiego.
Drogi panie, został panu zarzucony przez pana Kleina wręcz zoologiczny antypolonizm - zarówno w Kurierze, jak i tutaj na forum. Pana znajomi wygadywali różne bzdury, miał pan nawet urwać jaja Kleinie. A Pan nie zareagował wcale.
To znaczy, że argumentacja pana Andrzeja była słuszna? Co pan na to?
To nie powinna być sprawa pańskiego kaprysu, a obowiązek odpowiedzi
na taki zarzut postawiony publicznie. |
|
| MYŚL-nick |
| Środa 05-09-2007 |
|
8739. | Odnośnie wpisu numer: 8735 Palnęłaś Nickola kulą w płot... Ten "medyk" nie musi się leczyć.
On nie pije ani nie ćpa. Z tego co słyszę, to też nie wącha tabaki. |
|
| MYŚL-nick |
| Środa 05-09-2007 |
|
8738. | Krótkie pytanie do szanownych Panów z Kuriera - naczelnego redaktora Jarosława Synowca lub zastępcy naczelnego Radosława Safianowskiego.
Pytanie jest takie.
Jak to jest możliwe, że lokalny Radiowęzeł Erewań (ależ pięknie to ktoś nazwał) próbuje w internecie naśladować Kuriera? Czy jest na to Wasza
zgoda, Panowie moi??? Bo jeśli macie coś wspólnego z Jerzym Kaliszem,
proszę to jasno i wyraźnie wyjawić. |
|
| czytelnik |
| Środa 05-09-2007 |
|
8737. | Odnośnie wpisu numer: 8733 Powiadasz Jarku tak: "Mamy wszyscy takie forum, na jakie zasługujemy. Mamy taki poziom dyskusji, który odpowiada ogólnej kondycji społeczności". Nie podzielam Twego poglądu.
Forum Kuriera nie jest ani lepsze ani gorsze od wielu innych, na których czasami bywam. To nie jest kategoria "zasługiwania". Nie otrzymujemy produktu gotowego, my ten produkt wytwarzamy. A ponieważ stanowimy mieszankę intelektualną, wykształceniową, obyczajową etc. - stanowi to forum strukturę niejednorodną, ze wskazaniem jednak na biegun mało kulturalny, że nie powiem ordynarny...
Dyskusja nie jest odzwierciedleniem "ogólnej kondycji społeczeństwa",
a indywidualnych potrzeb, preferencji, zainteresowań dyskutujących.
W trakcie dyskusji (czy też monolgów) uzewnętrzniają się marzenia, lęki, fobie, a nawet zaburzenia, choćby maniakalne, jak te w wykonaniu Maca, który ciężko pracuje na swoje 5 minut - i który jednocześnie pokazuje, iż jego instynkt moralny jest mocno zaburzony. Pokazuje też, że jego ajkiu (IQ) jest na poziomie przeciętnym, zdecydowanie bardziej odtwórczym jak twórczym. Cała reszta to projekcje różnego autoramentu...
Pozdrawiam. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Środa 05-09-2007 |
|
8736. | Odnośnie wpisu numer: 8734 Inwestor będzie szwedzki. |
|
| nick |
| Środa 05-09-2007 |
|
8735. | |
|
| Nickola |
| Środa 05-09-2007 |
|
8734. | Czy ktoś może orientuje się kto będzie inwestorem w mającym powstać
nad Jeziorakiem nowym centrum handlowym na terenie byłej mleczarni? |
|
| kt |
| Środa 05-09-2007 |
|
8733. | Odnośnie wpisu numer: 8636 Małgosiu!
Twe pytania są nieco chaotyczne (wzburzenie?) i poniekąd... retoryczne. Sama widzisz co się dzieje w całym Internecie, który często jest niestety STREFĄ CIENIA – z wszystkimi tego ciemnymi konsekwencjami. Mamy wszyscy takie forum, na jakie zasługujemy. Mamy taki poziom dyskusji, który odpowiada ogólnej kondycji społeczności. |
|
| Jarosław Synowiec
naczelny@kurier-ilawski.pl |
| Środa 05-09-2007 |
|
8732. | Odnośnie wpisu numer: 8727 SKARŻYPYTA ]:> KABEL ]:> |
|
| na co to komu [Mcmurphy] |
| Środa 05-09-2007 |
|
8731. | Odnośnie wpisu numer: 8729 Tak myślałem... Miałeś przetłumaczyć mi ów fragment irackiego dowcipu
o Amerykańcach... (pamiętaj tylko, że czyta się to od prawej do lewej):
يكن قد حل تماما بعد, مما مكن المهاجم من تحديد هوية راكبي
Miałeś udowodnić na forum, że nie jesteś debilem. No dalej - zaimponuj. |
|
| Pawka Morozow |
| Środa 05-09-2007 |
|
8730. | Ha! Prezydent RP Lech Kaczyński nie podpisał nominacji sędziowskich.
Tak trzymać. Najpierw lustracja tego środowiska i koniec UBekistanu.
Zobaczcie co się dzieje u nas - szczawiki na pasku starych siepaczy. |
|
| BOLO |
| Środa 05-09-2007 |
|
8729. | Odnośnie wpisu numer: 8725 Pawka! Myślę, że Ci się spodoba.
Jasiu pyta się Pani: "Czy mogę Pani zadać zagadkę?". Pani odpowiada,
że owszem. Jasiu: "Ulicą idą 3 kobiety, każda z nich je loda. Jedna liże
swojego loda, druga stara się go obgryzać, natomiast ostatnia wkłada całego do ust i wyjmuje. Która z nich jest mężatką?". Pani spaliła raka
i mówi: "Jasiu jak możesz...? Chyba nr 3...". A Jasiu: "Nie proszę pani,
mężatką jest ta, która ma na palcu obrączkę, natomiast podoba mi się
Pani sposób myślenia" :-) |
|
| Mcmurphy |
| Środa 05-09-2007 |
|
8728. | Odnośnie wpisu numer: 8725 Pawka, does a bear s-h-i-t in the woods? You`re really dumb!
Student wraca z wakacji i mówi do kolegi:
- Szkoda, że nie widziałeś. Jechałem na słoniu, a koło mnie dwa lwy...
- I co było dalej? Co było dalej?
- Musiałem zejść z karuzeli... |
|
| Mcmurphy |
| Środa 05-09-2007 |
|
8727. | Odnośnie wpisu numer: 8722 McMurphy! Tobie się wydaje, że jesteś dobry i jednocześnie dowcipny...
Ty na gwałt szukasz pomocy.
Dlaczego faceta nieanonimowego nazywasz idiotą, a moderator puszcza?
Dlaczego obrażasz kogoś konkretnego, kto występuje nie tylko tutaj pod własnym nazwiskiem? Piszę w tej sprawie mail do Jarka Synowca. Bywaj. |
|
| łowca debili |
| Środa 05-09-2007 |
|
8726. | Moi drodzy, otrzymuję wiele pytań na temat koncertu legendarnej grupy
„BONEY M” w Iławie (sobota 8 września). Pytacie m.in. o której godzinie czarnoskórzy wokaliści pojawią się na scenie. Niestety nie mogę na razie tego ujawnić.
Impreza rusza o godzinie 16:00. Będzie naprawdę sporo atrakcji, a więc
nie zwlekajcie – trzeba zebrać się całą rodziną lub ze znajomymi i grzać na stadion. Imprezę będzie rozkręcał Norbi. Poleje się piwo, będą piękne kobiety i przystojni faceci. |
|
| Jarosław Synowiec
naczelny@kurier-ilawski.pl |
| Środa 05-09-2007 |
|
8725. | Odnośnie wpisu numer: 8717 يكن قد حل تماما بعد, مما مكن المهاجم من تحديد هوية راكبي (?)
McMurphy, weź już przestań powtarzać ten (denny) internetowy kawał
o Amerykanach. Jak chcesz zabłysnąć to go przetłumacz... Nie pomogę.
Zresztą wyciąłeś ów fragment z kontekstu. Bez sensu. Ni składu ni ładu.
Myślałeś, że to jakaś myśl złota? Perska? |
|
| Pawka Morozow |
| Środa 05-09-2007 |
|
8724. | Zatem wojna! Zatem czas na "pisudsczyżnę-bis"!
W sejmie zaczątki mordobicia. Szef opozycji - Romo Gertych - w obronie stałego dochodu (za rozrąbywanie polskiego państwa) już wali siekierą w
mównicę, by odwlec rozwiązanie parlamentu.
Pierszemu w mordę dałbym Gertychowi za te chamstwo i obronę stołka. Drugiego grzmotnąłbym Kaczyńskiego, żeby obudził się i puścił z torbami tę bandę z Wiejskiej w podeschły szczaw. Mógłby wykonać taki ruch w oparciu o pewien konstytucyjny zapis o stanie nadzwyczajnym państwa. |
|
| PIŁSUDCZYK |
| Środa 05-09-2007 |
|
8723. | Odnośnie wpisu numer: 8716 Andrzeju drogi! Tak! Gdyby dzisiaj Dumas pisał "Trzech muszkieterów",
nazywaliby się Lechu, Jarku i Zbychu.
Jednak lepsi tacy muszkieterowie niż Jaruzelski, Michnik i Kwaśniewski. |
|
| Sokrates |
| Środa 05-09-2007 |
|
8722. | Odnośnie wpisu numer: 8720 Panie Andrzeju, kochany zresztą... No dobrze, zgadzam się. Ale proszę
mi powiedzieć! Czy chaotyczne kombinacje efemerycznych pryncypiów są w stanie zdeterminować neutralną cywitatywę absolutnego relatywizmu immanentno-transcendentalnego, solipstycznej jaźni.
Abrakadybryczne elukubracje immanentnej negacji transcendentalizują nicość samą w sobie? Kiszmes touches.
"(...) przedwczesnego wytrysku emocjonalno-poznawczego (...)".
To jest naprawdę super - wysłałem do Basha.
PS. Ja zazdroszczę głupcom pewności siebie, zawsze mają coś do powiedzenia. |
|
| Mcmurphy |
| Środa 05-09-2007 |
|
8721. | Odnośnie wpisu numer: 8718 Do Mcmurphy`ego.
Nie ucz intelektualny baranie, posługując się wiedzą internetową,
ojca "Owidiusza" dzieci robić. |
|
| nick |
| Środa 05-09-2007 |
|
8720. | Odnośnie wpisu numer: 8718 8717 8703 Do Cogito (nie mylić z coito) interruptus, czyli Maca!
Próbujesz odreagować. Jaki stąd wniosek? Jestem przyczyną twojej frustracji. Ośmieszyłem cię wiele razy, mimo iż nigdy nie było to moim zamiarem... Twój narcyzm to spowodował. Napisałem w wpisie 8703
m.in. „Na pierwszy rzut oka sprawiasz wrażenie faceta mającego problemy z przedwczesnym wytryskiem”. Był to mini test na twoją inteligencję. Nie poradziłeś sobie.
Twoja monokonkretna umysłowość poszła tropem eiaculatio praecox.
Twoje schematy poznawcze są prostackie jak byś się nie naprężał. Jesteś uwarunkowany jak pies Pawłowa. Dla ciebie wytrysk = seks. Nawet przedwczesny. A to nie o to chodziło, chłopcze. Żeby ci ułatwić: dokonałeś przedwczesnego wytrysku emocjonalno-poznawczego. Kontrolujesz, co piszę...? Postaraj się, bo nie czytanie a rozumienie rozwija... Odkryłeś się po prostu. A pogrążyłeś mówiąc: "tryskam zdrowiem, niektórzy piszą, że erudycją, inni zaś, że chamstwem etc.".
Zgadzam się bezwzględnie z tym, że lepiej milczeć etc. Absolutnie!
Ulubionym twym słowem są „pierdki”. To nie tylko dowód prostackiej umysłowości a zdecydowanie głębiej sięgnąć należy. Jest niewykluczone, że zatrzymałeś się na analnej fazie rozwoju. Faza ta trwa do 3 roku życia dziecka, które w tym okresie zaczyna kontrolować zwieracze, w związku z czym jego uwaga przesuwa się ze sfery oralnej na sferę analną, co otwiera nowe drogi dla libidinalnego zaspokojenia (erotyzm analny, nie mający żadnego związku z homoseksualizmem, żebyś nie poszedł tym tropem). Pojawiają się też wtedy impulsy agresywne, określane jako sadyzm analny. Reasumując, żeby nie wchodzić zbyt daleko – wytwarza się postawa sadystyczno-analna związana nie tylko z analnymi funkcjami wydalania i powstrzymywania, lecz także skierowanych na sam produkt wydalania.
Poprzestanę na tym w tym miejscu, bo włączy się jakaś lokalna Rada Etyki Analnej i będę miał jeszcze z Jarkiem Synowcem problemy...
I na tym „dialog” z tobą uważam za zakończony...
Rozbawiłeś mnie tym PIZW. Toż to moja fraza! A tak milczeć mi każesz.
I już na zakończenie. Jesteś wyjątkowym tchórzem cywilnym... |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8719. | Odnośnie wpisu numer: 8717 Do smurfa Maca.
Ty! Czy ta ostatnia linijka to w jidysz jest? |
|
| Dęton |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8717. | Odnośnie wpisu numer: 8711 Owidiusz et consortes.
Nie wiem czy szanowni reprezentują PIZW (Potencjał Intelektualny
Zwykłego Wróbla). Nigdy nie było to przedmiotem mojej potrzeby
poznawczej. Ale im bardziej ich poznaję, a właściwie wczytuję się
w ich posty na forum, to dochodzę do wniosku, że tak jest. Szkoda,
że nie uzyskam odpowiedzi na to pytanie!!!
Kiszmes touches.
يكن قد حل تماما بعد, مما مكن المهاجم من تحديد هوية راكبي |
|
| Mcmurphy |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8716. | Dedykuję tym wszystkim z Państwa, którzy moje nazwisko, tutaj na Forum, przez przypadki odmieniają...
"Przywracamy normalność" - powiada premier Kaczyński. Zoszczenko nie powiedziałby tego lepiej. Chociaż - może ja przesadzam? Niewykluczone, że specjaliści z otoczenia dzielnych braci hasło wyborcze z tego uczynią.
Naród cierpliwy jest. Jakich on już haseł wyborczych nie widział:
Prof. Strzembosz (specyficzna hańba polskiej protetyki): "Tego prezydenta nie będziesz się wstydził".
Gronkiewicz-Waltz: "Zaopiekujemy się Polską" (ach, jak się Stachu z tego cieszył, "Apetyczna babka" - mówił o pani Hani...).
Moczulski: "Czas na uczciwość".
Wałęsa: "Sam płacę swoje rachunki".
No to teraz będzie "Przywracamy normalność".
Od wielu już lat fascynują mnie napisy na murach, płotach, ścianach, porzuconych wagonach kolejowych, porzuconych kochankach (to już
w postaci echa...).
-> Kobiety rójnóją
-> Kobiety kłamniom
-> Bolek to ubolek
-> Boże, strzeż nas przed Kaczyńskimi
-> Zasługujesz na więcej
-> Ludzie to AIDS
Rząd Kaczyńskiego jest niestety ubogi. Bo on nie ma alternatywy.
Za komuny alternatyw było wiele. On musi wytropić i zneutralizować korupcję. A to wszak niemożliwe. Utopia to wręcz niebywała. Profesor Alosza Awdiejew (tak, tak, profesorów też się czyta, a nie tylko horoskopy) stwierdził krótko: "Walka z korupcją jest tak samo bezsensowna jak walka z prostytucją czy alkoholizmem... Wszystkie te plagi istniały już w starożytności, istnieją w teraźniejszości i będą istnieć w przyszłości. Są one oznaką słabości rodu ludzkiego, a słabość duchowa jest naturalnym stanem kondycji człowieczej. Chodzi jedynie o proporcje... Wspaniałe polskie słowo "załatwić", nieprzetłumaczalne na inne języki świata, w połączeniu ze znaczącym mrugnięciem w doskonały sposób oddaje filozofię redystrybucji dóbr społecznych".
Potwierdzam, że walka z korupcją jest bezsensowna i nie defetyzm przeze mnie przemawia a doświadczenie. Gdybym był premierem, walczyłbym o legalizację korupcji. Ustanowione byłyby określone
stawki i szlus...
Premier w haśle wyborczym winien wywieszczyć:
... Ale PiS się nie podda,
... PiS klęską gardzi
... Warszawo gniewna, okrzyk podaj!
... Do urn PiSonardzi!
Czy ktoś jeszcze pamięta, że rząd mecenasa Olszewskiego nazwał się sam Rządem Nadziei? Że mieliśmy Rząd Zgody Narodowej? Że był też Rząd Portretu Pamięciowego (to od cyborga Pawlaka). Może konkurs Kurier ogłosi jaki? Na nazwę rządu braci...?
Mój kumpel Stachu mówi, że gdyby dzisiaj Dumas pisał "Trzech muszkieterów", nazywaliby się Lechu, Jarku i Zbychu. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8715. | ŻENADA
Znalazło się w Polsce lekarstwo na polityczną schizofrenię. Ale jak każde skuteczne lekarstwo jest ono niesmaczne i śmierdzące. Tym lekarstwem są podglądy i podsłuchy. Jest zaskakujące, że liczni politycy (i nie tylko politycy) oburzają się na podsłuchy wcale nie dlatego, że one w ogóle są, lecz dlatego, że pokazują polityków czy funkcjonariuszy państwowych jako ludzi do cna zakłamanych, a często wręcz jako przestępców. Kiedy są przekonani, że nikt ich nie słucha albo rozmawiają z zaufanymi, mówią rzeczy brutalne, obrzydliwe (np. świetnie posługując się przestępczą grypserą), dowodzą, że są zwyczajnie sprzedajni. Gdy występują publicznie, stają się barankami, którym gałązka oliwna wręcz przyrosła do dłoni. I gdy nagle ukazuje się jakieś nagranie, popadają w święte oburzenie: taka była reakcja po ujawnieniu taśm Michnika/Gudzowatego, Gudzowatego/Oleksego, Rydzyka, Ziobry/Leppera, a ostatnio materiałów prokuratury w sprawie przecieku z akcji w ministerstwie rolnictwa. Okazuje się jednak, że nawet przyłapanie kogoś na kłamstwie po ujawnieniu taśm nie powściąga patologicznych łgarzy. Albo serwują kolejne kłamstwa, albo przerzucają winę na innych.
Na podstawie wynurzeń patologicznych łgarzy i krętaczy chór obrońców demokracji (w tym niestety bardzo liczne grono dziennikarzy) bez żadnego umiaru serwuje nam wizje Berezy Kartuskiej, stalinizmu, obozów koncentracyjnych, Polski politycznych bandytów i gangsterów – jak Giertych, czy wizje państwa pełzającego zamachu stanu i brudnego świata – jak Michnik (skądinąd zadziwiająca jest wspólnota myśli i ocen tych dwóch postaci). A kiedy widzą dowody pokazujące absurd takich oskarżeń, nie stać ich nawet na przyznanie się do błędu. Bo oni wiedzą mądrością objawioną, kto ma wyłącznie zbrodnicze intencje, nawet jeśli dowody temu przeczą. Ci ludzie naprawdę muszą gardzić opinią publiczną, skoro wierzą, że Polacy nie mają dość zdrowego rozsądku, by rozsądzić, kto robi z siebie idiotę i w tym stanie trwa, a kto na idiotyzmy nie jest podatny.
Czymś naprawdę żenującym było obserwowanie licznych komentatorów i dziennikarzy, gdy jeszcze w czwartek 30 sierpnia opisywali (za Kaczmarkiem) przekształcanie się Polski w obóz koncentracyjny zarządzany przez paranoików, a już 31 sierpnia w nocy (po ujawnieniu materiałów prokuratury) i w następne dni jak gdyby nigdy nic twierdzili, że właściwie nigdy Kaczmarkowi nie wierzyli, a prokuratura nie jest już gronem siepaczy Ziobry, lecz grupą fachowców. Naprawdę są granice śmieszności i żenady (tym bardziej że są zapisy tego, co zaledwie dobę wcześniej te osoby wygadywały i pisały), bo na przyzwoitość nie ma co liczyć. Żenujące jest też zarzucanie teraz prokuraturze, że przedwcześnie ujawniła dowody w sprawie fałszywych zeznań Kaczmarka czy Kornatowskiego, skoro wcześniej zarzucano jej, że dowody ukrywa, a wręcz je preparuje. I trwała ogromna nagonka na prokuratorów, z oskarżaniem ich o praktyki gorsze niż w czasach Berii i Jeżowa w stalinowskiej Rosji.
Spora grupa tych, dla których śmieszność i żenada nic nie znaczą, trwa przy swoich opiniach o państwie paranoi, bo oni mają takie opinie zawsze i niezależnie od tego, jaka jest rzeczywistość. Oczywiście, gdy rządzą ich pupile (Kwaśniewski), jest raj, kapitalizm polityczny to bajka, a Polska rośnie w siłę i ludzie żyją dostatniej. Ale i tu są granice śmieszności i żenady. Trudno uwierzyć, że ktoś, kto w ostatnim tygodniu posłuchał czy poczytał Adama Michnika bądź Wiktora Osiatyńskiego, nie odniósł wrażenia, że z tymi znanymi intelektualistami dzieje się coś niedobrego. To, co wygaduje Osiatyński – jako naukowiec predestynowany do chłodnego oglądu i takiegoż osądu – zwyczajnie obraża już nie poczucie smaku, ale inteligencję. Gdyby tak ktoś ujawnił kiedyś taśmy pokazujące, co naprawdę myślą i mówią najwięksi obecnie moralizatorzy i pedagodzy narodu, pewnie wielu z nas buty by pospadały. Ale może wcale nie. Bo kto ma jeszcze złudzenia, że ci, co najgłośniej się brzydzą i pouczają innych, sami są wzorem? Można wręcz odnieść wrażenie, że im większy pęd do pouczania i moralizowania, tym mniejsze kwalifikacje i prawo moralne do robienia tego. Czyli zwyczajna żenada. |
|
| Stanisław Janecki „Wprost” |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8714. | KOMISJĘ ŚLEDCZĄ CZAS ZACZĄĆ
Konferencja prasowa prokuratury na temat wydarzeń w hotelu Marriott była niezwykle przekonująca. Wprawdzie jako całość stanowiła starannie wyreżyserowany spektakl medialny, ale to wcale nie zmniejsza jej wiarygodności. Widać było, że prokuratorzy i śledczy wykonali kawał profesjonalnej pracy operacyjnej, której efekty złożyły się w całkiem logiczną całość. W tej sytuacji logiczna wydaje się też decyzja o poszukiwaniu Ryszarda Krauzego i o wypuszczeniu trzech podejrzanych za kaucją.
Wiedza, jaką zyskaliśmy po konferencji, pozwala lepiej zrozumieć motywacje działań Janusza Kaczmarka w ostatnich tygodniach. Kiedy w sierpniu, tuż po jego dymisji, dziennikarze „Newsweeka” rozmawiali z eksministrem we Włoszech, był skrajnie przerażonym człowiekiem. Wtedy nie do końca rozumieliśmy powody tego roztrzęsienia. Jednak dziś już staje się jasne: dymisja uświadomiła Kaczmarkowi, że został zdemaskowany i grozi mu więzienie. W tej sytuacji wybrał metodę obrony przez atak. Postawił wszystko na jedną kartę: kartę skompromitowania rządu – z nadzieją, że w politycznym zamieszaniu on sam ocali głowę. Kaczmarek mówił zadziwiająco wiele i rzucał najpoważniejsze oskarżenia. |
|
| Michał Kobosko „Newsweek” |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8713. | Odnośnie wpisu numer: 8697 "Proszę o dowody: z jakich tekstów, z jakich for, he he."
Kiepsko u was z pamięcią panie Arizonadream. Zdrówko. |
|
| drobny żuczek |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8712. | Odnośnie wpisu numer: 8709 Ty jesteś prosty jak jelito długie i proste. |
|
| return |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8711. | Odnośnie wpisu numer: 8706 8703 Szanowny Panie Kleina!
Czy mógłby Pan baranowi, pańskiemu prześladowcy, temu od
przedwczesnych ejakujacji, wyjaśnić teorię ewolucji Darwina
o "brakującym ogniwie" w rozwoju filogenetycznym człowieka. |
|
| owidiusz |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8710. | Odnośnie wpisu numer: 8706 Miszczu, ten Mark Twain to jak miecz w obie strony tnie. |
|
| Huckleberry Finn |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8709. | Odnośnie wpisu numer: 8707 Ten nick nie pasuje do ciebie - radzę go zmienić np. na "Dumb-brain".
Leave me alone, halfwit! |
|
| Mcmurphy |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8708. | No i rozlosowano pary 1/16 Pucharu Polski w piłce nożnej. Na tym etapie
do rozgrywek dołączyły zespoły pierwszoligowe.
Do Iławy przyjedzie - uwaga! - Groclin Dyskobolia Grodzisk Wielkopolski.
W środę 26 września będzie się działo. |
|
| BOLO |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8707. | Odnośnie wpisu numer: 8706 McMurphy, weź chłopcze polataj z aparacikiem z butelką w ręku, bo to
ci najlepiej wychodzi. |
|
| żygolak |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8706. | Odnośnie wpisu numer: 8703 Panie Andrzeju kochany, co do moich wy/trysków, to faktycznie masz Pan rację: tryskam zdrowiem, niektórzy piszą, że erudycją, inni zaś, że chamstwem etc...... Ciężko ludziom dogodzić, Panu zaś z dogodzeniem będzie trudno, ale spróbuję (nawet sensu stricto będzie).
Na początek zajmę się Pańskim ślinotokiem, upssssssssss - słowotokiem.
Mark Twain (myślę, że kojarzysz Pan go) napisał słowa, które pasują do Pąńskiej „tfurczości” jak ulał: „Lepiej milczeć i tylko wydawać się idiotą, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości”.
Pozdrawki, cmoki oraz ciepłe pierdki.
PS. Panu pozostały tylko wypryski tu i ówdzie, he he. |
|
| Mcmurphy |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8705. | Odnośnie wpisu numer: 8703 POWIATOWA RADA PiS, SEKCJA ETYKI PUBLIKACJI UPRZEJMIE PROSI,
ABY ADMINISTRATOR FORUM ZANIECHAŁ PUBLIKACJI NIETKÓRYCH WYPOWIEDZI, SZCZEGÓLNIE NATURY EROTYCZNO-SEKSUALNEJ. |
|
| PIŁSUDCZYK |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8704. | Odnośnie wpisu numer: 8700 Smarowóz do Kleiny.
To był żart, aby pana... co nieco wkurzyć. "Już taki jestem zimny drań".
A swoją drogą - niech Pan dalej tępi tych drani. |
|
| smarowóz |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8703. | Odnośnie wpisu numer: 8696 8692 Mcmurphy!
Pracuj chłopcze, pracuj. Jeszcze na moją odpowiedź sensu stricte nie zasłużyłeś. Na pierwszy rzut oka sprawiasz wrażenie faceta mającego problemy z przedwczesnym wytryskiem. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8702. | Odnośnie wpisu numer: 8569 8686 8695 Panie Niesiobędzki!
„(…) ale proponuję panu by pan się przebadał na okoliczność utraty kontaktu z rzeczywistością i mylenia własnych projekcji o sobie ze stanem faktycznym pańskiej osobowosći (...)”.
Fraza ta jest dowodem wprost na to, że to co w Pańskiej głowie się odbywa, myśleniem nazwane być nie może.
„(...) Chodziło mi tylko o zbiorcze zapodanie pańskich wypowiedzi na jego temat, których forma i treść jednoznacznie wskazują na stan pańskiego umysłu (...)”.
„Zbiorcze zapodanie”, jak Pan to określił precyzyjnym językiem polskim, to nic innego jak manipulacja moimi tekstami, z których wyjął Pan stosowne frazy, połączył własnymi spójnikami i próbuje przekonać czytelnika, że moje to dzieło. Forma i treść tej manipulacji, jej intencja, „jednoznacznie wskazują na stan pańskiego umysłu”. Oto jest właśnie mechanizm projekcji w jej klinicznym wydaniu. Czyli przypisywanie innym własnym lęków, strachów, ogólnie – stanów emocjonalnych, czy postaw na wieloznaczny materiał bodźcowy, w tym konkretnym przypadku na mnie.
Nie istnieje forma „mylenia własnych projekcji o sobie ze stanem faktycznym pańskiej osobowości”. To podwójny bełkot. Zarówno semantyczny jak i psychologiczny. Tak jak to, co pan w ogóle piszesz. Bełkot niezintegrowanego gościa. I nie jest to moja projekcja. To jest moja diagnoza – w tym z najlżejszych możliwych wydań. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8701. | Odnośnie wpisu numer: 8694 8686 Postawiłbym dolary przeciwko orzechom, że nawiązanie swego równoważnika zdaniowego do mej rozbudowanej wypowiedzi jest nieporozumieniem. Ale Pani uważa inaczej. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8700. | Odnośnie wpisu numer: 8693 8691 Do smarowoza!
Czy jest Pan pewien, że zrozumiał Pan mój wpis? Przecież ja ani na jotę nie negowałem ówczesnego układu handlowego Tymochowicz-Żyliński. Nie jest więc istotne, ile Tymochowicz zarobił, ile zarabia Pańska znajoma. Nie jest też istotne w tym momencie, czy Żyliński był dobrym czy złym burmistrzem. Istotne jest to, że radio połączyło oba te nazwiska w kontekście rzekomej nieobyczajności czy nawet rzekomego przestępstwa pedofilii Piotra Tymochowicza. I tylko o tym napisałem.
Czy „wy się mnie dacie”? Rozbroił mnie Pan bardzo. Ja piszę, Pan czyta, dokonuje Pan analizy tego, przyjmuje, bądź wypiera. Mechanizm jest dość prosty. Pan nie musi się mnie bać... Skąd Panu przyszło do głowy, że ja bronię Pana Żylińskiego? On to robi doskonale sam... Proszę też spać spokojnie, nie uraził mnie Pan. A gdyby nawet, to wielu ciągle próbuje, a jak Pan widzi – nieskutecznie.
Pozdrawiam... |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Wtorek 04-09-2007 |
|
8699. | Odnośnie wpisu numer: 8689 "... a nie kopiuje z innych for".
She`s damn intelligent! |
|
| Mcmurphy |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8698. | |
|
| meee |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8697. | Odnośnie wpisu numer: 8689 Ani meee, ani beee, ani kukuryku.
Upssss... Proszę o dowody: z jakich tekstów, z jakich for, he he. |
|
| Mcmurphy |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8696. | Odnośnie wpisu numer: 8692 "Poinformowała mnie żona własna (telewizji nie ogladam)...".
Panie Andrzeju kochany, to może najwyższy czas zaprzestać pisania durnot, zacząć bardziej wsłuchiwać sie w słowa żony i... już wiem;
kuchnia, to świetne miejsca dla takiego "mena" jak Pan - mierzenie średnicy garnków nie będzie dla Pana ujmą. A czytelnicy nareszcie odetchną z ulgą! Co Pan na to? |
|
| Mcmurphy |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8695. | Odnośnie wpisu numer: 8686 Panie Kleina, zapewne nie znam się na psychiatrii tak dobrze, jak pan,
ale proponuję panu by pan się przebadał na okoliczność utraty kontaktu
z rzeczywistością i mylenia własnych projekcji o sobie ze stanem faktycznym pańskiej osobowosći.
Być może wtedy łatwo by panu przyszło zrozumieć, że Leszek Olszewski ani mi brat ani swat i nigdy by mi nie przyszło do głowy by w jego adwokata się zabawiać. Chodziło mi tylko o zbiorcze zapodanie pańskich wypowiedzi na jego temat, których forma i treść jednoznacznie wskazują na stan pańskiego umysłu.
Zna pan ten dowcip? Lisek razu jednego w strumyku leśnym swoje odbicie ujrzał i zachwycony tym obrazem, zawołał: Ach jaki piekny jestem, jak wyglądam przeslicznie i z oczu jak mi mądrze patrzy, a futerko jakie lśniące mam i postać mam królewską. Nie rorumiem, jakim cudem nie mnie lecz głupiego niedźwiedzia królem lasu nazywają.
Na to przecvhodzącyobok niedźwiedż, który przemowę lisa niechcący usłyszał; Cóześ ty gadał o mnie lisie?
Ach nic kochany misiu, nic królu nasz i panie. Tak mi sie pieprzy coś z głodu od rana, sam nie wiem co! |
|
| Wiesław Niesiobędzki |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8694. | Odnośnie wpisu numer: 8686 Samochwała w kącie stała.
O większego trudno zucha, jak był Stefek Burczymucha, panie K. |
|
| Nickola |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8693. | Odnośnie wpisu numer: 8691 Tak było naprawdę. Tymochowicz był wynajetym człowiekiem do wykreowania wizerunku Żylińskiego za 50 tysięcy nowych polskich złotych. Córka mojej sąsiadki w sklepie zarobiła w rok bez mała 10 tys. polskich złotych. Tymochowicz zarobił swoje 50 zł, ale już nie wydał w Iławie [przez 4 dni].
Żyliński wiele dla Iławy dobrego zrobił i połączenie go z podejrzanym
nie ma nic do rzeczy.
Szanowny panie Kleina, Pan tylko mącisz w naszym ukochanym mieście. Pewno chcesz, by nasi ludzie się żarli tak, jak u Pana w Lubawie. To sie Panu nie uda. My się panu nie damy, a pana Żylińskiego nie musi brać Pan w obronę. Jeśli Pana uraziłem, to bardzo przepraszam. Proszę mi wybaczyć, że mnie poniosło. Ale niech już tak zostanie. |
|
| smarowóz |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8692. | Poinformowała mnie żona własna (telewizji nie ogladam), że Pana Piotra
Tymochowicza zwolniono do domu...
Co więc powie teraz iławski baron radiowy Jerzy Kalisz i jego radyjo...? |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8691. | Dużo dzisiaj niebywale o Piotrze Tymochowiczu wszędzie; tym samym,
co to blog ma swój własny w witrynie Kuriera, a i w Iławie też jest
bardzo dobrze znany. Elektroniczne media ogólnopolskie ogłosiły
komunikat bez mała żałobny: Piotr Tymochowicz, były współpracownik Andrzeja Leppera został zatrzymany w związku z rozpowszechnianiem treści pornograficznych. Jest przesłuchiwany w charakterze świadka.
Tymczasem okoliczne radio iławskie, znane z niezwykłego obiektywizmu,
wymyśliło sobie to tak (a jakże!):
„Dziś policjanci zatrzymali i przesłuchali Piotra T., znanego specjalistę
od kreowania wizerunku, szkolenia polityków - uczy on języka ciała, przejmowania inicjatywy, osaczania rozmówcy, manipulowania tłumem.
W 2002 roku odpowiadał m.in. za kampanię wyborczą Adama Żylińskiego. Żyliński, obecnie członek zarządu województwa, kandydował wtedy na burmistrza Iławy. Mimo pomocy tak znanego specjalisty, przegrał”.
Zarówno Adam Żyliński, jak i Piotr Tymochowicz nie są bohaterami
z mojego romansu. Kiedy jednak w tak trudnej, pełnej niedomówień, wątpliwości, a jednocześnie potwornie śliskiej obyczajowo sprawie wyciąga radio Jerzego Kalisza nazwisko Adama Żylińskiego i łączy je
z zatrzymanym nie na temat, to coś w człowieku pęka. Po raz kolejny
radio daleko przekracza granice przyzwoitości. |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8690. | Odnośnie wpisu numer: 8689 Tego nie dostrzegłem, że ten pan kopiuje teksty.
Posługiwanie się tekstem nie jest karalne, o ile zaznaczamy, skąd tekst pochodzi. Znam plagiat pracy habilitacyjnej tak cwano spreparowany
z innej pracy, z jej źródeł, że tylko eksperci na niuansach się poznali. Podobnie kręcił w zeznaniach Kaczmarek, wybraniec Kaczyńskiego. |
|
| owidiusz |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8689. | Odnośnie wpisu numer: 8688 Warto tez zaznaczyc, ze Pan Kleina umieszcza tu wlasne teksty, a nie kopiuje z innych for tak jak zrobil to "mcmurphy". |
|
| meee |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8688. | Odnośnie wpisu numer: 8687 Szanowny Panie. Porównanie do "Wuja A.F. Kleiny" jest zaszczytem, a
nie ujmą. Daj Boże nie jednemu taką erudycję mieć jak Pan Andrzej. |
|
| owidiusz |
| Poniedziałek 03-09-2007 |
|
8687. | Odnośnie wpisu numer: 8685 Wypraszam sobie porównywanie mnie do "Wujcia" Kleiny. |
|
| Mcmurphy |
| Niedziela 02-09-2007 |
|
8686. | W psychiatrii jest taki test nazywany "testem białej kartki". Jak się
miłośnikowi alkoholu w ostatnim stadium pokaże kawałek czystego
papieru, to on zaczyna bardzo płynnie go odczytywać, wyliczając
wszystkie swoje obsesje i wymieniając nazwiska wyimaginowanych
nieprzyjaciół. Zaczyna tworzyć...
I oto twór taki powstał w radiu. Na mój temat. Ten sam Niesiobędzki,
co to niedawno bardzo negatywnie wyrażał się o Leszku Olszewskim,
pakt o nieagresji zawrzeć z nim zechciał zaoczny, a nawet sojusz.
Przeciwko mnie sojusz. Na potrzebę chwili i słabości. I o "klejmotach"
moich zaczął intelektualnych bełkotać. No to napisałem do niego:
"Załatwcie mi Niesiobędzki wejście do siebie, podyskutujemy. Zobaczycie waszą moc, a moją mizerię. Nuże Niesiobędzki, przekonajcie szefa swego nowego radiowego - Jerzego Kalisza. Nędzne te jego forum, może więc przyciągniemy trochę kibiców? Co, Niesiobędzki? Byłbym rad bardzo...".
Czekam... Czekam na wpuszczenie mnie tam do nich... Na fale gierojskiego węzła Erewań. Nie doczekałem... Zapłakałem...
Bo ocenzurowali ten mój nędzny wpis...
Za to nagle zapytał Niesiobędzkiego "skaner", skąd on te Kleiny myśli złote pojmał? Niejaki "Zenek" też głos mimochodem zabrał. I cóż Niesiobędzki odpowiedział? Ano archiwista odpowiedział niedbale:
"Niia zgadłeś Zenonie, to przytoczone jota w jotę słowa felietonist Kleiny zapodane na forum cotygodniowej gazetki wydawanej w kolorze murów więziennych przez skazanego prawmocnym wyrokiem sądu RP redaktora, tfu - naczelnego".
Czy Niesiobędzkiemu naprawdę pomyliły się światy...? Czy nie należałoby mu testu białej kartki przerwać? |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@nki.pl |
| Niedziela 02-09-2007 |
|
8685. | Odnośnie wpisu numer: 8684 A więc "Kleinę II" mamy! |
|
| nick |
| Niedziela 02-09-2007 |
|
8684. | Odnośnie wpisu numer: 8683 8682 Jedna czysta owca może zatruć życie całej parszywej owczarni. Cmoki oraz ciepłe pierdki, pacany - widzę, że brak Wam kogoś do bicia, he he! Spadać pod opiekę, Admina, pożal się Boże; zlew na misia!!!
Juz wyjaśniam dlaczego. Otóź wujek w Chinach, niekoronowany, trzyma łapy na modemach marki noname. Szczerze mówiąc nic rewelacyjnego, są to modemy na linie dzierżawione, 115 kbit, ale mają dożywotnią gwarancję. No i ten właśnie wujek pokątnie turla dropsa strugając Bartłomieja pod prąd! I jak zwykle z tej okazji zakłada kalesony boga wojny, aby czynić to w sposób jak najbardziej efektowny. A naumiał się tego z telewizji, tak tak, ma stary kołchozowy telewizor "Zemsta Lenina" z transoptorem oświetlania wnętrza silnika. Jakby to kolega Kubusia powiedział: "Niczym oczniag jest i gumiasty i plamisty, a nie koń przyjacielem strusia" albo "Gniczobuł, pioruny waliły ozdro". Wracając jednak do wujka, po pewnym czasie zatęsknia do wina marki Kicikici, którego to butelka brała czynny udział w obradach sejmowych na temat Zlewu na Misia. Tam to też ustalono, że nawet Zizon doświadcza oczniaka, choćby chorąży ślamazarniej od osła wydeptywał przetwór z mercylitem derydowym. Dlatego też, aby krowy robiły muuuuuu, a hipopotamy były kasandryczne musi być zlew na misia. |
|
| Mcmurphy |
| Niedziela 02-09-2007 |
|
8683. | Odnośnie wpisu numer: 8681 Mcmurphy.
Jeśli twoją wielkością jest popisywanie się na forum znajomością aforyzmów w obcych jezykach, świadczy jeno o twojej pysze i wyniosłości ponad nas, zwykłych ludzi. Jan Paweł II był WIELKIM INTELEKTUALISTĄ, a mówił językiem szarego człowieka. Ty zaś komu chcesz zaimponować? Zacytuję ci Mickieiwcza z "Ody do Młodości":
* * *
Patrz jak nad jej wody trupie
Wzbił się jakiś płaz w skorupie.
Sam sobie sterem, żeglarzem, okrętem;
Goniąc za żywiołkami drobniejszego płazu,
To się wzbija, to w głąb wali;
Nie lgnie do niego fala, ani on do fali;
A wtem jak bańka prysnął o szmat głazu.
Nikt nie znał jego życia, nie zna jego zguby:
To samoluby!
* * *
Intelektualne również. |
|
| owidiusz |
| Niedziela 02-09-2007 |
|
8682. | Odnośnie wpisu numer: 8681 Mcmurphy!
Ty to chłopie masz wszędzie przechlapane gdzie się nie pojawisz (Panie
Ł. Z.) to cię zaraz rozszyfrują. Pozdrawki od forumowiczów. He he he. |
|
| forum-susz |
| Sobota 01-09-2007 |
|
8681. | Odnośnie wpisu numer: 8076 8679 8680 "Polemika z głupotą nobilituje ją tylko bez potrzeby" (S. Kisielewski).
"Intelligence is like a river - the deeper it is, the less noise it makes".
Stara prawda! |
|
| Mcmurphy |
| Sobota 01-09-2007 |
|
8680. | Odnośnie wpisu numer: 8675 Do Mcmurphy.
Wielu, a szczególnie kilkoro lubawskich cwaniaków chciałoby, żeby
Pan Kleina ubrał papucie i pozostawił w spokoju magistracką klikę, umożliwiając jej przez kolejne kilka lat robienie z ludzi idiotów.
Trzymam kciuki, żeby Panu Andrzejowi się nie odechciało demaskowania lubawskiego skur[...]stwa. Szczerze Go podziwiam!!! |
|
| Szapobaski |
| Sobota 01-09-2007 |
|
8679. | Odnośnie wpisu numer: 8675 Wpis podobnej treści pojawił się już na [...][w Suszu].
Gość, który go pisał został zbanowany jakiś czas temu. Błysnął jako "rzecznik" burmistrza w każdej krzywdzącej tamtego sprawie. Widzę,
że teraz zmienił forum i pije do pana Kleiny... Ale działka ta sama:
"Co oni chcą od Janka?".
Panie Ametyście, Region, Gmina czy jak tam - wyluzuj! |
|
| johan |
| Sobota 01-09-2007 |
|
8678. | Odnośnie wpisu numer: 8588 "Jentelekcie"! Odpowiadam.
Każdy czyta to, co lubi. Każdy lubi to, co... lubi właśnie.
Krytykuj! Wskazane! Lecz co mnie do tego?! Ja tylko dróżnikiem jestem.
Słowa i racje niech będą Waszą szpadą, a nie wołanie do naczelnego. |
|
| Jarosław Synowiec
naczelny@kurier-ilawski.pl |
| Sobota 01-09-2007 |
|
8677. | Szacunek dla tych, którzy we wrześniu 1939 roku przelewali krew,
oddawali zdrowie i życie swoje... |
|
| Jarosław Synowiec
naczelny@kurier-ilawski.pl |
| Sobota 01-09-2007 |
|
8676. | Odnośnie wpisu numer: 8675 Coś ci powiem historyczny gościu.
Ile byś ty klocków jeszcze w życiu nie postawił własnych, rozwolnionych;
i jak byś się nie stymulował - to każda symulacja żeś mądry, utopią jest
niebywałą. Jakbyś się gościu nie rozluźniał, to czas, kiedy kora mózgowa
się fałdowała masz za sobą. I kiedy ja już będę statecznie kroki stawiać,
to ty i tak za mną nadążyć nie jesteś w stanie. Alkohol przecież zabija...
Zabija!
A tak konkretnie, to ty nic nie mówisz poza tym, że ogromną indolencję
własną intelektualną okazujesz światu, a także - co również niebywale
istotne - sfrustrowany żeś ogromnie. Wpadnij do mnie któregoś dnia, jak
trzeźwy będziesz, na seans jakiś krótki, psychoterapeutyczny, co rzeczą
jest zrozumiałą.
I nie martw się moim czółkiem, chłoptasiu bojący. Zafrasuj się o swoje... |
|
| Andrzej Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Sobota 01-09-2007 |
|
8675. | Odnośnie wpisu numer: 8674 8650 8646 Panie Kleina! Stawianie klocka wzmaga pracę umysłu poprzez stymulację psychosomatycznej części naszego mózgu, która jest odpowiedzialna za wyodrębnienie uczucia odprężenia - z natłoku negatywnych doznań kłębiących się po naszej łepetynie.
Innymi słowy - sranko rozluźnia :)
Sir Kleina, latasz Pan truchcikiem, he he - miast statecznie stawiać krok za krokiem i myśleć. Sir, myśleć!
Czytam i własnym oczom nie wierzę, żeś Pan spłodził takowe cuś... Cyt. "Czy nie powinno być tak, że burmistrz Susza Pan Jan Sadowski winien wyjaśnić społeczności suskiej (...)".
Panie Kleina, Andrzeju - może czas na sepuku w czółko! Masz już Pan swoje lata, może wreszcie czas założyć papucie, usiąść w fotelu i czekać z utęsknieniem na wujcia Alzheimera. Cmoki z obu luf i ciepłe pierdki. |
|
| Mcmurphy |
| Piątek 31-08-2007 |
|
8674. | Podobno dzisiaj Dzień Blogera (przez jedno „L”), a skoro tak, to składam najlepsze życzenia najlepszemu lubawskiemu blagierowi, wróć: blogerowi, bratu burmistrza Lubawy – Bernardowi Jackowi Standarze (alias media: „Bejotesowi”), w szkole ongiś zwanemu „Turkiem”. |
|
| Andrzej F. Kleina
andrzej@kurier-ilawski.pl |
| Piątek 31-08-2007 |
|
8673. | Odnośnie wpisu numer: 8670 8672 W sprawie Kauflandu.
Taka sytuacja, którą opisuje internauta - nazywa się zmową, układem.
Można powiedzieć tak: "palą głupa". |
|
| nick |
| Piątek 31-08-2007 |
|
8672. | Odnośnie wpisu numer: 8670 Nie tylko wspomniany przez Ciebie market Kaufland kantuje w Ilawie.
Na ulicy Dabrowskiego, przy wjezdzie na plaze, jest tez jeden wiekszy sklep (co ma szpade w swym logo), ktory tak jak opisujesz "wprowadza
w blad" klientow. Nazwy nie podalem, aby nie robic reklamy. Wszyscy wiemy o jaki sklep chodzi. |
|
| rudy wiewior |
| Piątek 31-08-2007 |
|
8671. | Odnośnie wpisu numer: 8666 Gdyby aktywa spółek Ryszarda Krauzego miały mocny fundament, to
nie spadałyby na giełdzie tak ostro. |
|
| nick |
| Piątek 31-08-2007 |
|
8670. | Chciałbym w kilku zdaniach odnieść się do sytuacji w jednym z iławskich marketów.
Od jakiegoś czasu bacznie przyglądam się paragonom, które wydają mi kasjerki w Kauflandzie. Dlaczego? Podczas ostatnich czterech wizyt w tym markecie, cztery razy ceny na paragonie różniły się od tych, które podawane są na stoiskach czy półkach. Oczywiście faktycznie okazywały się one wyższe. Różnice były od kilkudziesięciu groszy do kilku złotych na moją oczywiście niekorzyść. Za każdym razem udawałem się do punktu obsługi klienta i zwracałem uwagę na te błędy, po czym otrzymywałem różnicę.
Oczywiście nie chodzi mi o te 50 groszy, które mogłem stracić podczas danych zakupów. Istotą tej sytuacji jest to, że ktoś - w tym przypadku sklep - chciał mnie (klienta) oszukać. Bo jak to nazwać skoro nie była to sytuacja jednostkowa a powtarzająca się za każdym razem? Pewnie Kaufland wychodzi z założenia, że jak klient zauważy wyższą cenę na paragonie dopiero w domu, to na pewno nie będzie chciało mu się wracać po te, wspomniane przeze mnie już wcześniej, 50 groszy. I tak grosz do grosza od każdego klienta i zbierze się ładna sumka. Dlatego ja paragon sprawdzam jeszcze w sklepie.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że - w moim przekonaniu - nikt w tym sklepie się tym nie przejmuje. Pani w punkcie obsługi klienta za każdym razem zachowywała się tak, jakby taka sytuacja była dla niej standardem. Co więcej, nie sprawdzała nawet cen faktycznych na półkach, tylko wierzyła mi na słowo! Czy mam przez to rozumieć, że obsługa Kauflandu wie o takich praktykach? Dla mnie jest to po prostu najzwyklejsze oszustwo!
Tak więc proszę uważać na paragony drodzy klienci. |
|
| Dawid Kopaczewski |
| Iława, Piątek 31-08-2007 |
|
8669. | Odnośnie wpisu numer: 8668 Kurier nie może za nas wszystkiego załatwiać.
Nie pozwólmy więc na nieprawidłowowści lokalne.
Społeczny opór wiele może zrobić! Bardzo wiele! Bardzo!
Milczymy, a trzeba zająć chociaż w mediach stanowisko. |
|
| dyskutant |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8668. | Odnośnie wpisu numer: 8654 Kurier jest wnikliwy. Oczekujemy w wydaniu papierowym tego, co dla nas istotne. A co istotne, można znaleźć na Forum. Na przykład z Susza też. |
|
| suszanin |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8667. | Odnośnie wpisu numer: 8665 8655 8653 Panie Synowiec!
Cieniasy z radiowęzła Erewań próbują teraz robić zadymę obronną wokół wołka zbożowego - dziś speca od segregacji gówien i filtracji wody. Ha!!!
Nie wiem czy te matoły są naprawdę takie ciemne, czy tylko palą głupa?!
Podanie przez Kuriera do wiadomości opinii publicznej zarobków prezesa publicznej spółki miejskiej, to normalka!!! Chyba że od kilku dni zmieniło
się w tym kraju PRAWO i... facet na takim stanowisku nie jest już osobą publiczną. Niech więc pan powie, panie redaktorze - jest? Czy nie jest? |
|
| Fredek |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8666. | Odnośnie wpisu numer: 8661 Zapomniałeś o Ryśku Krauze. Mały wstrząs na giełdzie, WIG 20 poleciał
na pysk, a w ślad za tym tylko u mnie prawie 1000 PLN straty. |
|
| Pawka Morozow |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8665. | Ale kabaret w telewizorni! Ha! No ba - w Iławie też mamy niezły kabaret!
ABW i CBA powinny u nas wejść szybko i zadziałać dwutorowo.
Na niwie publicznej - do spółki miejskiej "Wodne Wodociągi".
Na niwie prywatnej - do firmy "Media Erewań".
Ta ostatnia przypełzła z Pruszkowa. A z Pruszkowem się nie dyskutuje... |
|
| J-23 |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8664. | Na Tuska są ciemne papiery, więc zgodzi się nie tylko na przyśpieszone wybory, ale na koalicję na warunkach PiS w następnym rozdaniu.
Z szafy Macierewicza... |
|
| Karamba |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8663. | Odnośnie wpisu numer: 8661 Miło czytać, że no mercy, dla "swojaków". Proszę sobie wyobrazić, co czują przeciwnicy, którzy mają co nie co na sumieniu. |
|
| Mcmurphy |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8662. | Przepijemy naszej babci
domek śliczny, domek śliczny, domek śliczny!
I zrobimy z tego domku (IV RP) dom publiczny.
Jeszcze dziś, jeszcze dziś, jeszcze dziś! |
|
| Fredek |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8661. | Lista ciągle otwarta!
Janusz Kaczmarek - szef MSWiA, prokurator krajowy z ramienia PiS, oskarżony o spowodowanie przecieku, zatrzymany przez ABW pod zarzutem mataczenia.
Konrad Kornatowski - szef policji, prokurator z ramienia PiS, zatrzymany przez ABW pod zarzutem mataczenia.
Jarosław Marzec - szef CBŚ, z ramienia PiS, poszukiwany przez ABW w celu zatrzymania zapewne pod zarzutem mataczenia.
Jarosław Netzel - szef PZU, z ramienia PiS, podejrzewany o malwersacje, będący w kręgu podejrzeń w sprawie przecieku, zatrzymany przez ABW pod zarzutem mataczenia.
Andrzej Lepper - wicepremier rządu PiS, powołany przez Lecha Kaczyńskiego, podejrzewany o korupcję, podejrzewany o składanie fałszywych zeznań, zamieszany w aferę dotyczącą wykorzystywania seksualnego.
Kazimierz Marcinkiewicz - premier z ramienia PiS, Jarosław Kaczyński określa jego wypowiedzi jako bzdury i brednie. Sekretarz klubu PiS podejrzewa, iż były premier wypowiada się w mediach w stanie upojenia alkoholowego.
Marek Jurek - marszałek sejmu z ramienia PiS, Jarosław Kaczyński określił go jako "agenta" lub "wariata".
Tomasz Lipiec - minister sportu z ramienia PiS, oskarżany o korupcję w MOSiRze.
Roman Giertych - minister edukacji narodowej w rządzie PiS, oskarżany o konfabulacje, awanturnictwo i propagowanie anarchizmu.
Piotr Ryba - kandydat do Rady Nadzorczej TVP, współpracownik wicepremiera RP, oskarżony o korupcję, zatrzymany przez CBA
Andrzej Kryszyński - pracownik stołecznego ratusza kierowanego przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego, rekomendowany przez Andrzeja Urbańskiego - szefa kancelarii prezydenta RP i prezesa TVP z ramienia PiS; oskarżony o korupcję, zatrzymany przez CBA.
Artur Piłka - doradca Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego, oskarżony o handel narkotykami, zatrzymany przez policję.
... |
|
| pisuarowiec |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8660. | Odnośnie wpisu numer: 8659 Ty się ormowiec nie ciesz. Następnym - w Iławie pierwszym - możesz
być ty. Będą PiSiarczycy zamykać komuchów. W tym przypadku będę
się bardzo cieszył. |
|
| Qba |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8659. | Nareszcie! Kaczmarek, Kornatowski i Netzel - zatrzymani przez CBA. |
|
| ORMOWIEC |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
8658. | ROCZNICA WYBUCHU II WOJNY ŚWIATOWEJ.
W sobotę 1 września o godz. 15:00 na Cmentarzu Komunalnym w Iławie przy ul. Wyszyńskiego (biały kościół) odbędą się uroczystości związane
z rocznicą wybuchu II wojny światowej.
Program: 15:00 - rozpoczęcie i wprowadzenie pocztów sztandarowych, godz. 15:05 - hymn państwowy, 15:10 - przywitanie gości, 15:15 - rys historyczny, 15:25 - apel poległych, 15:35 - zakończenie uroczystości. |
|
| Marcin Michalski |
| http://www.powiat-ilawski.pl |
| Czwartek 30-08-2007 |
|
|
|