Odnośnie wpisu numer: 7730

Wiesław!
"Te papiery i akta wypełniające dwie piwnice w przekazanym Miejskiej Bibliotece budynku zostawił NA ŁASKĘ LOSU nie kto inny jak (...) Sąd Powiatowy i jego agendy - Komornik oraz Notariusz, czyli poprzedni użytkownicy budynku przy ul. Jagiellończyka, którzy wtedy przeniesli się na ul. Sobieskiego".
Wiesław! Ty się qrwa podnieś z tego gorzelnianego snu wreszcie! Skoro już samym LOSEM siebie nazywasz, to mnie przerażasz! Kiedyś taki jeden z drugim po kilku głębszych to miał ambicje być co najwyżej Napoleonem, Ramzesem II, Carem Aleksandrem III lub kobietą, albo psem Hadesa
(co mniej ambitni po prostu zwykłym Reksiem). Ty zaś LOSEM siebie nazywasz!
Jednak jak to było? Spaliłeś te papiery czy nie? Czy posłałes je do piekła czy nie? Czy też zachowałeś się przykładnie jako historyk, bibliotekarz, archiwista i sam diabeł wie co tam jeszcze i oddałeś do Archiwum Państwowego? Tylko to mnie interesuje, nic więcej.

Odnośnie wpisu numer: 7729 7730

Polak Mały! Po pierwsze Polański to nie jest jego pierwsze nazwisko, kiedyś nazywał się Byczek. Dlaczego je zmienił?

Rygielski to intelekt zaimportowany ze Śląska. Wiem tylko, że kiedyś biegał jako kamerzysta, dzisiaj jako starosta, były nauczyciel. Ze Śląska przywózł ksywę STĘPKA, bo podobno nic nie robił tylko podpierał ściany.

Ptasznik zaimportowany z Korsz z powodu braku na lokalnym rynku ludzi
z tytułami i mówiących po angielsku. Facet, który wyjżdza do pracy naukowej za granicą i tyle tam wymyślił, że po powrocie nie znalazł
pracy w żadnej polskiej uczelni. Musiał go przytulić do pracy komunista
marszałek Ryński, ale szybko się kapnął, że to tłumok i skończony leń.
No i podrzucił go do Iławy naszemu komuszkowi Maśkiewiczowi. Ten też
cwaniak szybko się zorientował, że podrzucono mu tytuł bez człowieka,
a że był chłop prosty i nie bardzo miał komu go podrzucić, wywalił go
na zbity pysk.

A swoją drogą BOLO - jedz no do tych Korsz i poniuchaj co on za jeden.
Może też z akcji "desant", tylko ważniejszy. I musiał przechodzić dłuższą kwarantannę.

Jeszcze do Wieśka komuszka. Słuchaj palancie. Nie odszczekuj się, tylko stul ogon pod siebie i módl się, jeżeli potrafisz, żeby się tobą jaki prokurator nie zainteresował.

Odnośnie wpisu numer: 7729

Po orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego podobno także wiceprezes iławskiego PiS-u i radny powiatowy Marek Polański (kolejny człowiek
z ekipy Adama Żylińskiego) turlał się z radości. Ciekawe dlaczego...
I co na to jego kolega-bojownik o prawicową czystość, radny miejski
Jerzy Ewertowski?
Ot, iławskie elyty spod znaku Kiszczaka.

PIŁKARZE JEZIORAKA ODZYSKALI PUNKTY!

We wtorek 15 maja Trybunał Piłkarski Polskiego Związku Piłki Nożnej rozpatrzył odwołanie Klubu Sportowego Jeziorak w sprawie kary jaką nałożył na iławski klub Wydział Gier i Dyscypliny Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej w Olsztynie za grę w barwach Jezioraka rzekomo nieuprawnionych czarnoskórych zawodników.

Trybunał w Warszawie orzekł, że kara została nałożona bezpodstawnie
i KS Jeziorak nie ponosi żadnej odpowiedzialności w tej sprawie. Zatem decyzja Olsztyna została odgórnie uchylona w całości.

Przypomnijmy, że Olsztyn nałożył na iławski klub karę finansową oraz zweryfikował mecz z Płomieniem Ełk na walkower na korzyść rywala
(3 pkt.).

Kszysztof Daukszewicz w Iławie!
W sobotę 19 maja odbędą się POWIATOWE OBCHODY DNIA STRAŻAKA.
Program uroczystości:
17.00 - msza w intencji strażaków i rodzin w kościele św. Brata Alberta
17.45 – przejazd wozów strażackich ulicami miasta w kierunku amfiteatru
18.00 – otwarcie uroczystości w amfiteatrze i wręczenie odznaczeń
18.30 – gwiazda wieczoru: Krzysztof Daukszewicz
20.00 – występ Orkiestry Dętej Ochotniczej Straży Pożarnej z Lubawy

Odnośnie wpisu numer: 7728

Właściwie to nie powinno się zwracać uwagi na azjatyckie brednie podpisane nazwiskiem najstraszniejszego kapusia - sławnego tym, że własnego ojca swym donosem posłał do syberyjsiegu łagru, za co Stalin w uznaniu jego bolszewickiej żarliwości kazał prawie w każdym mieście jego imieniem ulice nazywać i pomniki stawiać.
Jednak gwoli wyprostowania nieścisłości przez tego nieuka, co jest zresztą naczelną cechą wszystkich wysługujących się politycznej policji kapusiów, informuję, te papiery i akta wypełniające dwie piwnice w przekazanym Miejskiej Bibliotece budynku zostawił na łaskę losu nie kto inny jak instytucje znające najlepiej wartość tej makulatury, czyli Sąd Powiatowy i jego agendy - Komornik oraz Notariusza, czyli poprzedni użytkownicy budynku przy ul. Jagiellończyka, którzy wtedy przeniesli się na ul. Sobieskiego.
No ale cóż, gdy skunksy już wypróżnią do cna trzewia i nie mają już czym zasmradzać i plugawić otoczenia, to plują wtedy zawartością własnego umysłu.

Odnośnie wpisu numer: 7708

BOLO, ten wpis to dotyczy zdjęcia jak otwierali kino? Jeśli tak, to mamy
ten sam punkt widzenia.
Zawsze mnie bawiło jak takie oszołomy jak Marek Polański atakowali na każdym kroku remont kina i cieszyli się z opóżnień a na otwarciu siadają
w "Twoim" pierwszym rzędzie. Obłóda do wyborców.
Co się dziwić... Nauczyciel, emeryt, to na co może go być stać więcej?
To taki sam udany wybór jak poprzednik Żygadło. No i wyborca dokonał wyboru w myśl zasady "zamienił stryjek siekierkę na kijek".
Panie Bolo, a może trochę więcej na temat zmian w radach nadzorczych spółek komunalnych... Oj ciekawie się dzieje. Bardzo ciekawe życiorysy wracają na pierwsze rzędy.
Pamiętajmy, że to zasługa Rygielskiego i Ptasznika!

Odnośnie wpisu numer: 7725

Hej ludzie!
Dziś po małym obchodzie i pogaduchach z tropicielami dawnych SBeków, wywiedziałem się cosik na temat właśnie owego bibliotekarza, strażnika Przybytku Kultury Marksistowskiej.
Miał ci on, towarzysz Wiesław, dawniej tworząc przestrzeń pod jedynie słuszne dzieła, w budynku biblioteki robić rzeczywiste czystki - PALĄC ZACHOWANE W PIWNICY dokumenty poniemieckie.
Jedna z osób z Iławy wystawiała uratowane przez siebie papiery jakiś czas temu na ALLEGRO - księgi wieczyste czy jakieś tam takie... Zgroza! Bo podobno ów dawny szef biblioteki pomijając fakt, że towarzysz, to jeszcze historyk, sam osobiście kazał palić te poniemieckie archiwalia znalezione w budynku biblioteki. Wierzyć się nie chce, ale nie jeden,
nie dwóch to potwierdza.
Wstyd towarzyszu historyk! Wstyd! Tyle informacji "do piekła" posłać!
A paragrafu na to nie było, bo i jak? Komuna przeca była!

"Teraz należy się obawiać, że rozliczenie brutalnego reżimu partyjnego spełznie na niczym. W Polsce od czasu upadku systemu komunistycznego przed 18 laty nigdy nie zostali pociągnięci do odpowiedzialności ani funkcjonariusze aparatu represji, ani ich chętni pomagierzy. Przeciwnie: wielu z nich należy do beneficjentów zmiany ustroju. Dzięki starym powiązaniom byłym kadrom partyjnym i ubeckim udało się zbić ogromne majątki pod płaszczykiem socjaldemokracji".

Żadnego otwarcia archiwów nie będzie!
Czy się to komu podoba czy nie, sędziowie Trybunału nie przepuszczą żadnej ustawy, która poszerzałaby zakres lustracji ponad to, co mieliśmy w Polsce dotychczas. Do zaakceptowania jest lustracja pozorna, która w czasie tajnej procedury orzeka, że donosicieli w Polsce nie było, a nawet jeśli byli to nieszkodliwi. Gorzej nawet, bo wyrok zamyka drogę do archiwów naukowcom i dziennikarom.
Mam nieodparte wrażenie, że tworząc iluzję, że oto możliwe jest jakieś "otwarcie archiwów" poruszamy się w świecie politycznej fikcji.
Żadnej nowej lustracji nie będzie. Trybunał uwali ją jak i tą którą uwalił w ostatni piątek. Dlatego najzagorzalsi wrogowie lustracji mogą dziś publicznie oplatać dyrdymały jak to są za pełnym otwarciem akt. Mogą to robić bez najmniejszego ryzyka. Jak będzie trzeba, to Trybunał samą czynność otwierania uzna w Polsce za nielegalną.
Kaczyńscy nic z tym nie zrobią nie dlatego, że nie potrafią się dogadywać z innymi, ale dlatego, że lustracja narusza interesy zbyt wielu wpływowych środowisk. Dziennikarze, właściciele mediów, środowiska naukowe, biznesowe otoczenie polityki i wreszcie Kościół. Platforma Obywatelska jeśli będzie miała do wyboru wejść na ścieżkę wojenną z lobby antylustracyjnym, czy spuścić uszy po sobie, oczywiście wybierze to drugie.
Teoretycznie możnaby wrócić do sprawy, gdyby zmienił się skład Trybunału, ale wtedy skład sejmu będzie już zapewne inny.
I tak to się kręci od 1992.

Odnośnie wpisu numer: 7724

BOLO, ty szujo, latasz i podsłuchujesz, ale że aż cię do tego Gardzienia zanioslo, to twój tropicielski apetyt musi być nienasycony. Ale nochal masz dobry.
Oni przez 17 lat zacierali ślady, a ty i tak żeś ich odnalazł. Rzeczywiscie szef Radia Erewań wylądował w nasze strony w latach 80. prosto na Dom Kultury Powiatowej pod "opiekuńcze" skrzydła ówczesnej komunistycznej władzy naczelnikowskiej. Nie wiadomo skąd, nie wiadomo po co, a skoro
nie wiadomo, to wiadomo, że w ramach akcji desant "ratujmy swoich".
17 lat...
A historyk, no wiesz, komuch i pijaczek, pilnował biblioteki. Wiadomo, że byle kto nie mógł być stróżem takiego strategicznego dla komunistów przybytku. Tam przecież zamieszkiwali w opasłych tomach towarzysze Marks, Engels i Lenin. Ale żeby zaraz - chyba nie.
Bolo, nochal do gleby, niuchaj dalej, a co znajdziesz - przynoś, sam nie zeżryj. Nie chcieli cywilizowanej lustracji, to my sami ich zlustrujemy.

Trybunał Konstytucyjny zakneblował ustawę lustracyjną. Zrobiło się naprawdę zabawnie, bo naród nawet nie zauważył, że Mądre Głowy sądziły (się) we własnej sprawie.
Miejscowy UB-ekistan szampanem wznosił toasty przez cały weekend, najhuczniej było w Radiu Erewań i Salonie Optycznym przy głównej ulicy. Tylko domorosły historyk ze wsi Gardzień chlał solo pod tapczanem, gdzie padł na pysk od onanizmu codziennego po ucieczce żony swej drugiej,
ale wielce marna to pociecha w obliczu zapowiedzi prezydenta wzrostu przeciętnego, że i tak powywiesza konfidentów – choćby nawet za jaja, choćby nawet nie wiem co...
Zgłaszam wniosek do laski magistrackiej, ażeby na tutejszych salonach przeprowadzono lustrację intelektualną. Czarno paru widzę, zwłaszcza
po ostatnich zmianach osobowych w spółkach komunalnych skarbu miasta, gdzie oprawców jawnie wymieszano z ofiarami (bez jaj).
Nie łudźcie się – „w kupie raźniej” nie będzie.

Odnośnie wpisu numer: 7722

PKP zamierzają poprawić standard linii łączących miasta mistrzostw
Euro 2012 w piłce nożnej. PKP chce kupić nowoczesne, szybkie pociągi:
-> Warszawa - Gdańsk,
-> Warszawa - Poznań,
-> Poznań - Wrocław,
-> Warszawa - Kraków.

Pozostałe odcinki dróg kolejowych łączących miasta Euro 2012 mają
być remontowane przy wykorzystaniu m.in. pieniędzy pochodzących
z Funduszu Kolejowego. W latach 2007-13 PKP zamierza wydać na modernizacje i inwestycje 6,2 mld euro, z tego 4,2 mld euro ze środków unijnych, a 2 mld euro ze środków budżetowych.

PKP zamierza kupić 20 składów zespolonych (szybkich, nowoczesnych pociągów). Na przełomie lat 2007-08 przewoźnik rozpisze przetarg, a pierwsze takie pociągi mają wyjechać na tory w roku 2010. Pociągi te miałyby na liniach Warszawa-Gdańsk i Warszawa-Kraków-Katowice osiągać prędkości do 230 km na godzinę, pod warunkiem, że PKP przeprowadzi na tych odcinkach planowane prace modernizacyjne.
Koszt zakupu 20 pociągów jest szacowany na około 1,5 mld zł, jednak
połowa z tego ma pochodzić ze środków unijnych.

Duże inwestycje w drogi łączące polskie miasta Euro 2012 zapowiedziała w kwietniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Budowa autostrad na tych kierunkach może kosztować około 25-27 mld zł. Większość tych dróg będzie gotowa między rokiem 2008 a 2011. Odcinek autostrady A4 łączący Tarnów z Korczową (granica z Ukrainą) miał zostać wybudowany w roku 2013, ale termin ten (ze względu na mistrzostwa Europy) ma być skrócony o rok i droga ma być gotowa w 2012 r. W sumie trzeba wybudować 960 km nowych autostrad.

Szereg inwestycji planują również lotniska. W planach są nowe terminale, ułatwienia w dojazdach, remonty i rozbudowy.

Kiedy zamykają linię kolejową Warszawa-Gdańsk?
Bo ma być nowa, szybka, francuska.

„W latach 70. i 80. ponad 40% współpracowników SB to osoby z wyższym wykształceniem. I to może być jeden z motywów sprzeciwu części środowiska dziennikarskiego i naukowego wobec lustracji (...)”
- uważa prezes IPN Janusz Kurtyka.

„(...) Dziennikarze i naukowcy w czasach PRL byli bardzo intensywnie
i skutecznie inwigilowani. Zaryzykowałbym tezę, że procentowy stopień udziału współpracowników w tych środowiskach był wyższy niż wśród ludzi Kościoła”.

„Do momentu decyzji o likwidacji WSI byliśmy zapewniani, że przekazano wszystko. Podczas likwidacji okazało się, że to nieprawda. (...) Nowe archiwalia nam przekazane nie są może objętościowo wielkie, ale z całą pewnością zawierają materiały bardzo interesujące. Dopiero teraz okazało się, że WSI przechowywały wciąż „klucz” do akt przekazanych wcześniej do IPN. W wielu przypadkach zachowały dla siebie bardzo precyzyjne pomoce ewidencyjne. Wiemy, że te pomoce istnieją i opracowywany dostęp do tych materiałów będzie łatwiejszy (...)”.

Odnośnie wpisu numer: 7718

Bolo, Ty biedny człowiecze.
Co zrobił Dembek dobrego, proszę do Niego pytanie.

Odnośnie wpisu numer: 7718

Do Bola wstrętnego!
Jaki atak, taka "ormowca" odpowiedź.
Pewien poeta napisał: "...gwałt niech się gwałtem odciska".

Odnośnie wpisu numer: 7714

ORMOwcze! Czy to się nazywa merytoryczna obrona racji? Gratuluję...
"(...) chcą dla naszej lokalnej społeczności coś dobrego dokonać (...)".
A zatem jaka była twa odpowiedź?
Nie tocz propagandy, nie tocz piany - podaj konkrety. Choćby jeden.

Odnośnie wpisu numer: 7701

Nie znasz sprawy. Pyskacz to jestes ty. Kultury to tobie brak. Moje IQ
to 172. Sadze, ze twoje to okolo 100. Skoro nie znasz mnie, to kto ci
dal prawo mnie osadzac. Nie byles swiadkiem tej rozmowy. Mam ja
nagrana. Tak na marginesie, jaka sztuka taka kultura. Nie sadze,
ze zrozumiesz. Twoja wypowiedz to wyrazny brak kultury.
Zycze powodzenia.

Odnośnie wpisu numer: 7715

Dlatego, że gloryfikuje tylko swoich, podnosząc wartość swojej pracy trenerskiej. On to potrafi i zna się na merkietingu własnej osoby.
Ważna umiejejetność współczesnych czasów.

A dlaczego szanowny Pan trener Paweł Hofman z Iławy pisze w Kurierze
o zawodach na lubawskim stadionie [strona 32] tylko przez pryzmat zawodników iławskich? A reszta to co?

Odnośnie wpisu numer: 7712 7708

Do wstrętnej Ziuty i pozostałej sfory, w tym - szczeżui Bola, ujadaczy
na radnego Dembka.
A idźcie w diabły i odczepcie się od Eugieniusza Dembka! Zżera was zawiść? Wy, szydercy ze wszystkich, którzy chcą dla naszej lokalnej społeczności coś dobrego dokonać - paszli won!

Odnośnie wpisu numer: 7706

Tak to widzę... Praca wre, ale ty tego nie dostrzegasz... Nie umiesz patrzeć. O to chodzi. Popatrz, co się dzieje w spółkach dla których organem założycielskim jest miasto Iława. Przewiew i wymiana to jest normalne to zajmuje na razie czas.
MAMY OKAZJĘ OBEJRZEĆ KADRY GOSPODARCZE RZĄDZĄCEJ IŁAWĄ PLATFORMY OBYWATELSKIEJ.
Na początek szefem Rady Nadzorczej w "Iławskich Wodociągach" zostaje były eSBek - Pan B. - protegowany i autorytet gospodarczy Pana Adama Żylinskiego (moje gratulacje). Pan B.[...] w czasach swojej świetności zajmował się między innymi inwigilacją Kościoła. W pozostałych spółkach też trzepie się koryto, bo przecież trzeba okazać wdzięczność swojemu elektoratowi. Dlatego twoja ocena, że nic się w magistracie nie dzieje, jest co najmiej krzywdząca dla rządzacych.
Jeżeli kiedykolwiek myślałeś, że głosując na Platformę z wizerunkiem Żylińskiego głosujesz na nowe, to gratuluję naiwnosci. Nie dostrzegasz, że rządzą nami klawisze, UBecy, urzędnicy, nauczyciele. Oni przecież
w swim życiu nigdy nie musieli podejmować decyzji strategicznych, zawsze wykonywali czyjeś polecenia, brali za to kasę i spokojnie sobie żyli. Dzisiaj też są gotowi podnosić ręce "za". Ale im nic nie proponują
a sami nie są w stanie nic sensownego zaproponować.
Róbcie więc władzo co zrobić należy - byle szybko - i tuż po zajmijcie się sprawami strategicznymi.
Słyszałem, że pojawiła się jakaś propozycja zagospodarowania wyspy, może to na początek, bo panna nam się postarzała kawalerowie do niej przestali przychodzić, tylko rodzice myślą, że jest cały czas piękna oraz młoda.

Odnośnie wpisu numer: 7705

Panie radny Dembek, trącasz Pan oszołomstwem.
Możesz Pan nawet na hulajnodze objeżdżać swój teren.
Pytanie do forumowiczów jest następujące: co z tego wynika?

Odnośnie wpisu numer: 7710 7706

Przecież większość lekarzy w iławskim szpitalu to nic nie robi.
Traktują pacjentów jak zło konieczne. Tragedia. Pacjent jest poniżany.
Nawet człowieka się dobrze nie zbada, tylko dadzą kroplówkę - i pa pa,
do domciu. Oto ich całe leczenie.
Jeżeli twierdzą, że tak mało zarabiają to niech sobie znajdą inną pracę, albo niech wyjadą za granicę, ale jeżeli będą tam tak pracować jak tu,
to po dwóch dniach stracą pracę.

Na pewno już wiecie, że Rada Powiatu Iławskiego NIE UDZIELIŁA zgody
na zaciągnięcie kredytu przez powiat na rozbudowę traktu porodowego
w naszym szpitalu.......... Wielkie gratulacje! Idźmy rodzić do Ostródy, Nowego Miasta czy Olsztyna!
Zwiedzający trakt porodowy radni stwierdzili, że jest on za duży moloch.
Widać, że obecna rada nie ma pojęcia o potrzebach naszej społeczności iławskiej.
PO dużo gada i nic nie robi. Tak jak nasz starosta czy burmistrz: tylko zwalanie na poprzedników i innych. Oszczędzajcie na sobie Panowie!

A ja w zupełnie innej, ludzkiej sprawie. Dzisiaj była burza z wiatrem, piorunami i ulewą. Moja znajoma miała na godz. 15 wyznaczony termin rehabilitacji w warsztatach terapii zajęciowej - ma niepelnosprawne dziecko z porażeniem mózgowym (na wózku).
Zależało jej na zajęciach, więc poszła by zdążyć przed burzą, doszła, by przeczytać kartkę, że zajęcia są odwołane - nie, przepraszam, jeszcze wyszedł jakiś mężczyzna, poinformował ją, że nie ma pani Mileny a na pytanie "czemu nie zadzwoniono" (i nie poinformowano, choć żądano telefonu kontaktowego), odwrócił się i tylko wzruszył ramionami z takim komentarzem: "Ma pani niedaleko...".
No więc kobieta w tę ulewę z dzieckiem na wózku, ze łzami poniżenia i żalu wróciła w do domu.
Życzę pracownikom, prowdzącym zajęcia rehabilitacyjne w warsztatch terapii, dużo ludzkich uczuć, bo chyba trochę zapomnieli o ludziach.

Odnośnie wpisu numer: 7705

Wszystkie przygłupy - łączcie się!
Dla was pierwsze rzędy!
Dla was te fanfary!
Wam ten blask!
Przodujcie!

Czy są w Iławie jakieś kluby lub organizacje zrzeszające wędkarzy?

Ale świetnie wybraliśmy starostę, burmistrza a i Panów do województwa. Cisza, spokój... Nic się nie dzieje i tak przesiedzą 4 lata, biorą kasę i się śmieją z wyborców, że mają kasę za wyniki wyborcze. Jesteśmy z tyłu
za Ostródą, Brodnicą, Kwidzynem. A lekarzom się żałuje porządnej kasy
za ciężką i odpowiedzialną pracę a Panom nie za nic.

LIST OTWARTY
DO EUGIENIUSZA DEMBKA, RADNEGO MIEJSKIEGO IŁAWY

Oto pokazał Pan ile dobrego zrobić mogą dla społeczeństwa radni, którzy nie dla mediów, nie dla szumu, a dobra wspólnego czynić potrafią. [...]
O sprawy, które dzięki Panu idą naprzód, droczy się Pan z tęgimi w radzie utytułowanymi głowami. Dokonuje Pan tego na swym rowerze, co nie omieszkają Panu wyrzucać i kpić, jak wówczas, kiedy na zgromadzenie rady wkroczył Pan w galowym mundurze kolejarza.

Jesteś Panie Wielkim Kolejarzem, który z szacunkiem do munduru obstajesz, jak również do śłużby zawodowej i funkcji w Radzie. Biednych wykształciuszków to dobija i wytykają Panu uporczywość w działaniu.

Teraz do rzeczy samej. W piątkowym dla naiwnych czytadle podano, że w Iławie bedą 3 nowe boiska budować. W tytule przekłamanie, co dzieł typu GI się tyczy, że nowe będą stawiane boiska. A okazuje się, iż nie przybędzie ich więcej, gdyż tylko remont (który obiektom szkolnym od
20 lat należy się).

My, iławianie, na czele z młodzieżą osiedli, chcemy nowych, zwykłych boisk do piłki kopanej i rzucanej, z innymi przyrządami, jak: kraty do przeplotów, drabinki, równoważnie, drążki i zwisajace liny lub drągi do podciągania i wspinania. Proszę zadać pytanie wykształciuchom z Rady Miasta (poza burmistrzem): dlaczego na takich osiedlach jak Lipowy Dwór, Ostródzka, nowe Piastowskie - nie znaleziono miejsca, czyli nie zaplanowano tego typu boisk i urządzeń?

Niech Pan nie nabierze sie na ich wykretne odpowiedzi typu, że są tam podobne rekreacyjne obiekty lub w planach strategicznych. Te obiekty, tzw. dawne ogródki jordanowskie znajdują się, ale przecież nadają się dla przedszkolaków. Niech Pan im powie, że Polska jest wielkim terytorialnie krajem, ze wystrczy miejsca na zasiedlenie z hukiem nawet 100 milionów Polaków. Niech sie nie boją uszczuplenia terenu. Że boisk podobnych do bocznego na IKS powinno być kilka w Iławie.

SZANOWNY PANIE RADNY!

PiS jako partia nie jest wygodna tym, którzy chcą przetrwać i udawać zmiany. Ich, niestety, jest wiekszość. Apeluję do Pana o roztropność i odwagę w skupianiu wokół siebie ludzi z PO i SLD, tych zacnych i z wartościowych. Proszę zważać na pisowszczyków, gdyż to oni mogą być Panu najbardziej nieprzychylni. Apeluję do Pana o ciepło do ludzi, czyli
o wartość, jakiej dziś Polska potrzebuje szczególnie.

Swego czasu zadzwonił do mnie princypał ze starostwa z zapytaniem:
"Co sądzisz o Panu X, czy nadaje się na stanowisko OX?"
"Nie ma lepszego" - odpowiedziałem.
Stało się. Koleś, czego nie ukrywam, sprawdził się.
Niebawem obsadzimy kolejne stanowisko.
A konkurs? - z niepokojem zapytał by ktoś.
Konkurs... Nie ma większej lipy i obłudy.
Wymysł najdurniejszego ustroju demokracji, głaszany po to, by przykryć korupcję, nepotyzm i układy w powoływaniu na stanowiska.

Odnośnie wpisu numer: 7697

ODNOŚNIE ZAKŁADÓW PRACY.
SŁYSZAŁAM, ŻE W KOŃCU KTOŚ SIĘ WZIĄŁ ZA SZEFOWĄ PIEKARNI [...] I SPRAWĘ JEJ ZAŁOŻYŁ ZA MOBBING I NIE OPŁACANIE SKŁADEK ZUS. JUŻ DAWNO POWINNO SIĘ TAK STAĆ, BO ILE MOŻNA BYĆ TRAKTOWANYM JAK MASZYNA I UPADLANYM GORZEJ NIŻ ZWIERZĘ.
CO DRUGI PRACOWNIK NIE JEST ZATRUDNIONY NORMALNIE, TYLKO TYRA NA CZARNO! PIEKARZE PRACUJĄ 6 DNI W TYGODNIU TYLKO NA NOCNYCH ZMIANACH OD KILKU LAT. CZY TO NIE JEST OBÓZ PRACY!!!???

Odnośnie wpisu numer: 7697

Pogadał, ponarzekał na zapaszek i na koniec... puścił bąka. Standard.
Czy oprócz pierdzenia możesz rzucić jakiś konkret?

Odnośnie wpisu numer: 7695

Troche sie dziwię Pani Studentce lat 20, że studiuje, czyli posiada "jakieś tam IQ" (skoro dostała sie na studia) a tak trudno zrozumieć (sam dzwonilem do PCPR i prosto się dowiedziałem, że pieniądze daje Urząd Marszalkowski, a oni sa tylko przekaźnikiem i nie mają wpływu na terminy) zależności i "podległości instytucjonalne" (trudne słowo Pani studentko?). Tylko cos mi sie wydaje że najpierw u Pani wystapiło niekontrolowane skwitowanie sprawy nie znając jego meritum, co normalnie nazywa sie przmądrzałą pyskówką petenta, dopiero potem może chęc uzyknia odpowiedzi.
Mnie ta Pani, pewnie ta sama, bo o ile wiem stypendiami zajmuje sie po glosie wyczuwam, że nie wiele starsza ode mnie młoda urzędniczka o miłej aparycji i rzeczowo mi wyjasniła o co chodzi. Więc wydaje mi sie, że potrzeba na każdym kroku troche kultury i szacunku a jak wiadomo, tylko wzajemny szacunek daje pozytywny efekt.
Szanujmy innych jakbys chcieli by nas szanowali a dopiero wtedy wymagajmy jak mamy rację a jak nie docirajmy do zródła. Tutaj Pania odsyłam do urzędu marszałkowskiego w Olsztynie bo tam jest głowny powód opóźnień, a jaki do nich telefon to dla Pani zaani na inteligencję, bo że tej Pani nie brakuje ale kultury to raczej tak. Chyba nosi Pani wyżej nos niż on na to zasluguje. Może troche skromności własnej, a wtedy bliźni też beda dla nas milsi.
Często załatwiam rózne sprawy w urzędach i wiem,że tam też sa ludzie, którzy nas obsługują, ale oni te samą sprawę maja po kilkanaście razy dziennie a my tylko raz i może miejmy troche cierpliwości i spokojnie dajmy im wyjaśnić o co chodzi, a na pewno będziemy zadowoleni. Jak sie jednak atakuje urzędnika to i jemu moga puścić nerwy a sądzę, że tak bylo w Pani przypadku - tyle że to Pani sprowokowała, a nie ta urzędniczka.
Zreszta jest mi wstyd za część mojego pokolenia, gdyz sam byłem świadkiem, że niektorzy z nas studentów nie potrafia napisać prostego podania, wypełnić formularza, ale wymądrzać sie tak jak to Pani przedstawiła to i owszem... Pozostawie to bez dalszego komentarza.

Odnośnie wpisu numer: 7692

Gratuluje Panowi Naczelnemu dobrego samopoczucia.
Mnie jakby cos zemglilo w tej dosadnosci.
Z wyrazami...

Odnośnie wpisu numer: 7696

Zapraszamy na naszą stronę internetową i na nową stronę Informacji Turystycznej oraz Ośrodka Edukacji Ekologicznej - tam znajduje się wykaz członków naszej organizacji.
U nas naprawdę jest gdzie spać - trzeba tylko chcieć.
A na stronie Informacji Turystycznej (nowa strona, nowa domena) jest pełen wykaz noclegów. Adresów podawać nie będę.

NIECH STRAJKUJĄ CHOĆBY CAŁY ROK, JA SIĘ WYLECZĘ, MAM KASĘ.
Szpital po staremu. Lekarze bardzo mało zarabiają, dlatego strajkują. Uważam, że lekarzowi na progu do lazaretu należy się 5 tys. złotych.
Kiedy pochyli sie nad chorym, zaordynuję coś na przeżycie - dodatek
w wysokości 3 tys. złotych. Dobrze byłoby w euro. Oni leczą rzadko, a opiekują się dziadkami i babciami podrzuconymi szpitalowi jak kukułcze
jaja. Jeśliby mogli eutanazję przeprowadzać to jeszcze, ale...... no nie
w Polsce. Z organami mieli i mają kłopot. Za PRL-u musieli przed nimi,
a teraz za nich tłumaczyć się.

Troszkę nie ma tu o czym czytać, ciągle tylko polityka i radni.
A może pogadamy o zakładach pracy - np. szpitalu, PKS-ach, MM-ach...
Tam też dużo ciekawych rzeczy się dzieje.

Odnośnie wpisu numer: 7694

Do pracowników z iławskiego LOT-u.
Słyszałem, iż w kwietniu miały odbyć sie w Iławie Mistrzostwa Polski
w piłce siatkowej z udziałem naszego ZRYWU, ale nie doszły do skutku.
Powód: brak miejsc noclegowych. To jak to jest z tą bazą turystyczną? (nawet na całym Pojezierzu Iławskim). Podajcie główne podmioty, które dysponują noclegami (stronę internetową).

Nadal nie jest wyplacone stypendium unijne dla studentów.
Dzwonilam, uslyszalam odpowiedz od pani, ktora odebrala telefon, ze jak mi sie cos nie podoba to moj problem. A moze ta pani ma problem, ze w ogole pracuje. Mieli wyplacic w kwietniu, potem do 8 maja. Obiecanki cacanki a glupiemu radosc. Moze ktos sie tym problemem od serca zainteresuje...
Jak tak mozna zwodzic za nos i byc tak aroganckim jak ta pani w centrum pomocy rodzinie?! Kto ją nauczyl tego i kto takiej osobie dal zatrudnienie zeby tak traktowac mlodych ludzi?!

Odnośnie wpisu numer: 7691

Szanowny Panie "nick"!
Proszę się wczytać jeszcze raz w nasz wpist, a dowie się Pan, że
nie mówimy o Iławie, tylko o całym Pojezierzu Iławskim. A na całym pojezierzu dobrych hoteli i restauracji nam nie brakuje!

Odnośnie wpisu numer: 7691

Bez przesady.
W Iławie na turystów nie czeka tylko Zajazd i Smocza Jama.
Są ciekawsze miejsca, a reklama się na pewno przyda, aby więcej osób trafiło w sezonie do Iławy, bo w tym okresie bazy noclegowej nie brak.
Co do waruków, to najpierw należało by się z nimi zapoznać, a dopiero potem krytykować.

Odnośnie wpisu numer: 7687

Panie Jerzy, spokojnie! Nie ma się co denerwować!
Dawno przestałem się przejmować wyzwiskami anonimowych chojraków.
Nie mogą mnie tego rodzaju wyzwiska tchórzliwe dotknąć czy poruszyć,
bo nie istnieją ich autorzy. Nie ma ich! Informacja, nawet ta najbardziej podła, bez autora jest jak... te ścierwo w upalny dzień pod byle płotem.
Czuje Pan ten smród...? Słyszy Pan te bzzzzzzzzzzzzzyczenie much...?

Odnośnie wpisu numer: 7690

LOTnicy!
Kto do was przyleci, jak wy lotnisk nie macie? Wasze pomysły na powiew turystyki w Iławie są marzeniami ścietej głowy. Brakuje u nas hotelików
w których można wyspać się normalnie, a co dopiero zjeść śniadanie... Zwykły turysta nie będzie żywił się w tym obskurnym zajeździe czy też
- z szacunkiem dla właściciela - w Smoczej Jamie, bo dość droga jest.
Ludzie! Z czym do ludu?!

W sobotę 12 maja w ogólnopolskiej gazecie codziennej "Dziennik" pojawi się 16-stronicowy folder o Pojezierzu Iławskim.
Lokalna Organizacja Turystyczna Pojezierza Iławskiego i Dorzecza Drwęcy dołożyła starań, by ponad 80.000 egzemplarzy trafiło do turystów z Łodzi, Warszawy, Trójmiasta, Torunia, Bydgoszczy oraz do szerszego grona czytelników z województw łódzkiego, mazowieckiego, pomorskiego i kujawsko-pomorskiego.
Dzięki kolorowemu wydaniu folderu "Do nas bliżej!" chcieliśmy w sposób przejrzysty dotrzeć do potencjalnych turystów spoza województwa.
Wkładka do gazety zawiera wyselekcjonowane informacje o turystyce naszego regionu, ukazuje uroki Pojezierza Iławskiego i prezentuje
unikalne zdjęcia regionu.

Nachlany narcyz, że czuć - radny wiejski.
Nareszcie tego chama, pijaka, obszczymurka gliny przydybały.
Myślało bydlę, że jest nieuchwytne, bezkarne, nikt go nie usidli. Za głupi.
Jacy wyborcy, taki radny. Nie mogło być inaczej, skoro w dzień wyborów dowoził pijaków do urny.

Odnośnie wpisu numer: 7683

PIOTROWI WIELKIEMU W ODPOWIEDZI

I co z tego, że Kastrau podlegał princypałom z powiatu. Oni wszystkim ufają, nawet gdy mają prawdziwe informacje, ponieważ chcą trwać na stanowiskach w spokoju, ciszy, bezkonfliktowo. Tacy jak wymienieni, nawet na zapachy szamba powiedzą, że perfumeria.

Nieszcześciem Kaczyńskich, Ziobry i jeszcze paru ludzi z obecnej koalicji nie jest trwanie a ostre przeciwstawianie się patologiom, wprost korupcji. Dlatego na tarczy polegną - w przeciwieństwie do naszych, co by tu nie mówić - pieczeniarzy. Dla nich cisza w eterze i mediach pisanych jest najważniejsza, gdyż uważają, że każdy zgiełk "szkodzi naszemu miastu". Zatem wdeptujcie śmieci pod dywan dalej.

Jeśliby w Iławie komuś z władzy zależało na wyczyszczeniu pewnych środowisk, na przykład sportowych, to dawno już wielu podobnych, jak nasz Tenisowy Baron, miałoby w zawieszeniu wyroki. Pamietajcie jednak, że wielu z nich to NIKODEMOWIE.

"Macie racje, to są zwykłe łobuzy [...][...]". Taki oto wpis znalazłem na oficjalnej witrynie Urzędu Miasta w Lubawie.
Panie Synowiec! Jako stały czytelnik pańskiej gazety nie zgadzam się żeby pan pozwalał na publiczne obrażanie redakcji i jednocześnie nas
czytelników.

Odnośnie wpisu numer: 7683

pIOTROWI wIELKIEMU nienawiść gałki oczne zalała.
Chyba że o to chodzi: kłamstwo wiele razy powtórzone ma stać się
obiegową prawdą??? W pierwszej kadencji powiatu Zenon Kastrau
podlegał bezpośrednio członkowi zarządu Piotrowi Żuchowskiemu,
w drugiej - Tadeuszowi Szczepaniakowi. Ale tu nie chodzi o prawdę...

Odnośnie wpisu numer: 7682

"Dali się omotać"...?! Bzdura.
Zenon Kastrau to pupilek Aleksandry Skubij. Kto z kim przystaje...
A caryca dobrze wiedziała co jest grane i dmuchała w tę trąbkę.

Odnośnie wpisu numer: 7679

Nic dodać, nic ująć ADMIRALE :)
Zenek Kastrau to taka współczesna wersja Nikodema Dyzmy.
Jest nikim, nic nie umie, na niczym się nie zna, ale dzięki swojemu chamstwu, tupetowi i arogancji zdobył nawet zaufanie pani Oli Skubij
i innych prominentów. To trochę źle o nich świadczy, bo dali się omotać takiemu prostemu cwaniaczkowi. To jest żenujące.

Odnośnie wpisu numer: 7678 7675

Bolo, głębiej w tyłek Żylińskiemu wejść już nie możesz?
Ja nie przepadam za Żylińskim, ale co ma osoba prowadząca komuś kampanie i jej przeszłość (na dodatek: ukrywana) do osoby, która ją wynajmuje (kandydata).
Po co pan się tłumaczy, panie Żyliński? Ma pan prawo wynajmować kogo pan chce i przeszłość tej osoby nie ma znaczenia.
W opisanym przypadku ma być to osoba skuteczna i tylko to jest ważne, liczy się wygrana. Przecież dobrze pan o tym wie.

Odnośnie wpisu numer: 7677

Panie Morozow! Tak właśnie zaczynają się wojny światowe. Jesteśmy
u jej progu, nawet w NATO będąc. Według przepowiedni, III Wojna
Światowa ma wybuchnąć za przyczyną maleńkiego państewka na
północy Europy. Czyżby Estonia była zaczynem...?

Odnośnie wpisu numer: 7676

Do "zainteresowanego" sprawą Kastraua.
Baron na glinianych nogach, jego siła tkwi bowiem w oparciu o partyjne struktury. Z partyjnej przynależności wydymał się osobiscie. Kiedy padł AWS, a z nim niejaki Jackowski, jego mocodawca, obwąchiwał Macieja Rygielskiego z PO. Bezskutecznie i... dał sobie na spokój, ale dostawił się do wspólnego zdjęcia z Panią Skubij Aleksandrą. "Zgoda i Rozwój" nie jest jego partią, a platformą stratową do rady. To tworek efemeryczny na użytek kampanii wyborczej.
Był również wiernym wasalem wojewody Babalskiego, potem zwąchiwał się z obecnym senatorem PiS Jerzym Szmitem. Jego iluzoryczną siłą jest krążenie jak satelita wokół ludzi rozdajacych władzę i pozycje. On udaje człowieka wpływowego, jednak "bije do dacha" (wg wojskowego żargonu: salutuje) sprężynom ze społecznej hierarchii. Tyle.
Jako trener, w oparciu o te kontakty wyżej, załatwił sobie stanowisko w Zarz. Woj. Tenisa "Świetlicowego" w Olsztynie i stały dopływ gotówki na działalność iławskiej sekcji, a także członka w komisjach przy kutarium ds. awansu pedagogicznego.
W Iławie natomiast, współpracując z Panem Stanisławem Kastrauem z ITR, wykorzystywał jego społeczny blask i bezmiar zaufania, jakim obdarzał go sam przewodniczący "Solidarności" kolejowej.

Odnośnie wpisu numer: 7675

Panie Adamie szanowny... Tłoczenie dosłownie wyssanych z palca bajek
to specjalność ścierwo-nautów. Stawianie Pana osoby w jednym szeregu
z takimi zerami jak Maśkiewicz i jego Żmijewski to ścierwo-bezczelność.

"Patriarcha Moskwy i Wszechrusi uznał działania władz Polski i Estonii za
obrazę poległych żołnierzy radzieckich. Aleksiej II dodał, że ROSJANIE
ZAWSZE CZCILI GROBY POLEGŁYCH ŻOŁNIERZY" (sic! dość wspomnieć
choćby tylko o Katyniu)".
"Dziś przed polską ambasadą w Moskwie około 40 osób protestowało przeciwko usuwaniu pomników Armii Czerwonej. Powodem było wyrażone przez Polskę poparcie dla Estonii podczas ostatnich wydarzeń w Tallinie. Demonstranci sprzeciwiają się projektowi ustawy o likwidacji pomników czasu socjalizmu. Jest to dla nich równe z niszczeniem pomników ku czci żołnierzy radzieckich."
Nawet nie komentuję. Żenada zakłamanych wszechruskich nacjonalistów.

Odnośnie wpisu numer: 7671

To nie są jakieś pomówienia, lecz oficjalne doniesienie w formie pisemnej złożone do PZTS (Polskiego Związku Tenisa Stołowego). Sprawa Zenona Kastrau będzie rozpatrzona 16 lub 17 maja na posiedzeniu zarządu. Może dzięki temu zgrzycikowi skończą się złote czasy "barona z Iławy", jak to na niego mówią ludzie związani z tenisem stołowym.
Duży wkład w wyjaśnieniu tych spraw miałby "Kurier Iławski", tylko czy dziennikarze byliby na tyle odważni, by z nim zadrzeć?

Odnośnie wpisu numer: 7673

Żenujące zniesławienie.
Przez wiele lat działalności publicznej tylko raz skorzystałem z pomocy
tzw. specjalisty ds. marketingu wyborczego – było to w roku 2002, ale
człowiek ten nazywa się Piotr Tymochowicz.

Zauważyliście? Zdjęli krzyż w Carrefourze. Ktoś chyba poszedł po rozum
do głowy! Pewno pomógł felieton Leszka Olszewskiego w Kurierze sprzed kilku tygodni! Wszyscy są wygrani a najbardziej chyba symbol religijny. Dobrze się dzieje!

Odnośnie wpisu numer: 7667

Głośny ostatnio eSBek IGOR HRYWNA z "Gazety Olsztyńskiej" prowadził jedną z kampanii wyborczych Adama Żylińskiego!!! Ciekawe, prawda?! Zapytajcie o to marszałka!!!
Teraz następny do golenia lustracyjnego będzie też Bogusław Żmijewski od kampanii wyborczej skazanego burmistrza Jarosława Maśkiewicza!!!
Brawo Panowie burmistrzowie...

APEL POLEGŁYCH
Z okazji 62. rocznicy zakończenia II wojny światowej, odbędzie się
w Iławie uroczysty apel na cmentarzu komunalnym (położony przy
ulicy Wyszyńskiego, parafia białego kościoła). Początek o godz. 16.

Odnośnie wpisu numer: 7668

Pan Zenon K., nielubiany wsród ludzi sportu, umocnił sie pod skrzydłami byłego działacza AWS, partii jakoby z korzeni chrześcijańskich wyrosłej
- Pana Piotra Jackowskiego, karierowicza i jego imiennika - Stanisława, uczciwego człowieka. Już po przegranych wyborach do rady powiatu w 1997 on był wygrany. Pan Jackowski, szef powiatowych struktur, osadził go na stanowisku dyrektora Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie.
Jako dyrektor należy również do nielubianej postaci, zarozumiałej i apodyktycznej.

Szukał odpowiedniej partii, na której wymarzył sobie wjechać do rady miasta Iławy, co umożliwiłoby mu pełnymi garściami czerpać środki finansowe dla swojego klubiku, cichej pralni typu "Frania", pieniedzy. Pralenka zacięła się i mały zgrzycik, ale czy zaszkodzi wielkiemu cwaniakowi? Wątpliwe. Winy należy udowodnić. Tymczasem mamy
tylko pomówienia przez zawodników gry świetlicowej - tenisistów.

Należałoby równiez przyjrzeć się komisyjnie, czy i jak rozpisywane są zawody w tenisa dla niepełnosprawnych. Tam należałoby sięgnąć
głębiej niż tylko czubka góry lodowej.

VII RAJD ROWEROWY "DYLEWSKA GÓRA 2007"

Wójt Gminy Ostróda oraz Stowarzyszenie Miłośników Wzgórz Dylewskich zapraszają na rajd rowerowy, który odbędzie się w sobotę 19 maja.
Trasa Rajdu: Kajkowo-Lichtajny-Brzydowo-Rudno-Pietrzwałd-Wysoka Wieś-Góra Dylewska- Bednarka-Ryn-Kraplewo-Lichtajny-Kajkowo

· godz. 10.30 - zbiórka przed budynkiem ZUS w Ostródzie
· godz. 11.00 - start
· godz. 13.30 - spotkanie uczestników na Górze Dylewskiej
· godz. 13.30 - ognisko z pieczeniem kiełbasek, występ zespołu wokalnego, liczne atrakcje (rozgrywki sportowe, konkurs wiedzy)
· godz. 15.00 - rozdanie nagród (w tym: roweru), certyfikatów
· powrót do Ostródy

W rajdzie udział wziąć mogą wszyscy chętni, osoby indywidualne oraz szkolne grupy zorganizowane (dzieci tylko pod opieką dorosłych).

Wszelkich informacji udziela Magdalena Wajdyk, tel. 0-89 642-29-16
(UG Ostróda, pokój nr 8, I piętro).

Odnośnie wpisu numer: 7668 7633

A szefowa, caryca Aleksandra, wiedziała co wyrabia jej pupilek i nic tutaj
nie zrobiła? Zenio kręcił jak chciał i gdzie chciał, a Oleńka co, milczała?

Odnośnie wpisu numer: 7633

Pan Zenek Kastrau jest radnym miasta i powinien świecić przykładem dla młodzieży i wyborców, a jest zamieszany w ustawianiu meczy ligowych
i, z tego co słyszałem, zespół ITR Iława ma być zdegradowany do III ligi,
a on sam zawieszony jako działacz. Może ktoś zainteresuje się na co zostały przeznaczone finanse klubu, bo napewno nie nie na działalność
i sprzęt dla zawodników. Dariusz Kabaciński przez pół roku trenował młodzież za darmo, a gratyfikacje pobierał Zenek.

Zastępca redaktora naczelnego "Gazety Olsztyńskiej" (!!!) Igor Hrywna
przyznał się do współpracy ze służbami specjalnymi PRL. W wyjaśnieniu zamieszczonym na łamach gazety tłumaczy, iż był przekonany, że nie szkodząc nikomu, można z SB prowadzić grę. Hrywna napisał też, że
w grudniu 1982 roku podpisał zobowiązanie do współpracy z SB.

Odnośnie wpisu numer: 7663 7660 7658

Macie wszyscy tutaj 100 procent racji z tym nagmninym oszukiwaniem
w marketach.
Na przykład w iławskim Kauflandzie w ramach przeprosin oferują drobny
upominek w postaci czekolady. Tylko... trzeba się upomnieć o upominek,
bo sami nie dadzą.
Ciekawi mnie to - jeżeli się ktoś nie upomni, to kto bierze tę czekoladę? Sądzę, że ta osoba, która w danej chwili załatwia reklamację.
O upominku, ktory oferują, słychać przez mikrofon.

Odnośnie wpisu numer: 7633

Kto w sporcie bywa, to wie, że praktyki "rozpisywania" zawodów bywają
"normalną" czynnością wśród niektórych trenerów... - nawet w... Iławie.
Nawet wsród znanych trenerów, obok nas, znanych nauczycieli, w tym
niewykluczone - radnych.
Znane są takie praktyki dopisywania do list podczas wyjazdów na zawody
z młodzieżą, co jest zwykłym nadużyciem. W okresie tylko jednego roku
przekręcić można wcale niemałą sumkę. Jednak jest to zaledwie szczyt
góry lodowej, jaką daje się zaobserwować na wierzuchu fal burzliwej
natury sportu.
Zaś pan Kastrau, człowiek zaufania społecznego, nie należy do świętych.

Mamy dla Was kolejne torby ekologiczne i to już po raz czwarty!
Pierwsze 3 osoby, które zgłoszą się do Ośrodka Edukacji Ekologicznej
(ul. Niepodległości 13, skrzydło ratusza) w poniedziałek 7 maja do godz.
13 otrzymają w zamian za 5 zużytych baterii fantastyczną materiałową
torbę ekologiczną z hasłem "Myśl (eko)logicznie". Czekamy na Was do godziny 13.

Odnośnie wpisu numer: 7660

Zgadza się. Już trzy razy korzystałam ze zwrotu pieniędzy w punkcie
informacyjnym. Sama trzy razy zauważyłam błąd, a ile ich wszystkich
było w rzeczywistości?
Nawet gdy zwrócono pieniądze, to zawyżona cena w dziale odzieżowym, widniała jeszcze przez bardzo długi okres. Opieszałość pracownicy odpowiedzialnej za ten dział czy celowe działanie?

Odnośnie wpisu numer: 7660

Z tych podwójnych cen w Kauflandzie zrobił już kiedyś aferę Leszek Olszewski, ale widać spływa po nich jak woda po braciach Kaczyńskich!

Witryna Tomka Lewandowskiego, który ruszył w rejs dookoła świata.
Przeczytajcie.

Odnośnie wpisu numer: 7658

Należy też sprawdzać ceny w Kauflandzie, bo inna cena widnieje przy
półce z towarem, a dużo wyższą płaci się w kasie. Personel nawet nie
raczy przeprosić, tłumacząc to pomyłką, ale dziwne, że nigdy nie mylą
się na korzyść klienta.

Chciałbym aby Kurier, jako jedyne bezstronne czasopismo na lokalnym rynku, zbadał następującą sprawę.
Problem dotyczy podjęcia pracy przez niejakiego pana Fryderyka P. [...], mieszkańca Prabut, w miejscowym PEWiKu (spółka w 100 proc. należąca
do samorządu Prabut).
Nie zabierałbym głosu gdy nie kilka wydarzeń, które są zastanawiające.
Oto one:
- Nowo zatrudniony Pan, to osoba skazana (lub tuż przed skazaniem) za prowadzenie samochodu po spożyciu alkoholu. Dopiero po długim pościgu udało się go ująć policji po spowodowanej kolizji drogowej.
- W wyborach w 2002 roku Pan Frycek był kontrkandydatem obecnego burmistrza. Podczas drugiej tury Pan Frycek poprosił swoich wyborców
o głosowanie na obecnego burmistrza.

Pytania cisnące się do ust, więc po analizie powyższego pozostawiam
Kurierowi i pozostałym czytelnikom.

Duzo sie ostatnio mowi na temat Lidla, ale nie tylko tam zle sie dzieje
jesli chodzi o traktowanie klienta, prosze tez uwazac na Intermarche.
Nie raz ju widzialam produkty bez daty waznosci (same znikaja?), wiec
prosze was - badzcie uwazni, bo potem mozecie miec problemy
z zoladkiem itp.
Co też mnie tam bardzo uderza to rzeznicy, ktorzy w zakrwawionych fartuchach wykladaja mieso na regałach. No cos mi sie wydaje, ze nie powinno tak byc! Byłam sobie dzis na obiadzic cos kupic, ale na widok pana w krwi zrobilo mi sie niedobrze! Okropienstwo!

Odnośnie wpisu numer: 7655

Obserwator, a czemu ty nawijasz jako "MY", co? Czy ja lub mój kumpel
Olo upoważnialiśmy ciebie do wypowiadania się w naszym imieniu, co?
Ty pajacu masz problemy z jaźnią, a na temat steru się wypowiadasz?

Odnośnie wpisu numer: 7653

A ty Quiproquo? Pomyłkę co do jakiej osoby żeś popełnił?

Odnośnie wpisu numer: 7654

Elu nie mniej pretensji do Ptasznika, bo nie on rządzi Iławą. To Żyliński
wszystkim steruje. Tak samo było za jego rządów: iławianie się nie liczyli
dla niego i teraz też się nie liczą. Jesteśmy mu potrzebni tylko w dzień
wyborów, potem nas olewa i otwarcie kina jest tego przykładem.

Piękne zdjęcie na pierwszej stronie nowego Kuriera. Fatalnie się stało, że
mieszkańcy nie mieli okazji zobaczyć władz o godzinie 15:00 na drugim
otwarciu kina. Byliśmy z rodziną i przyjaciółmi, i mieliśmy nadzieję, że
będzie burmistrz i radni, wstęga i kilka słów. Dowiedzieliśmy się, że to
wszystko już było o 12:00.
Czyli mamy mentalność PRL. Władza robi imprezę sobie i nawet nie ma
ochoty przeciąć wstęgę przy mieszkańcach. Nawet Jarosław Maśkiewicz
się tak nie izolował od społeczeństwa jak Włodzimierz Ptasznik. A miało
być tak pięknie...
O 15:00 było kilkadziesiąt osób i nikogo z władz na scenie pozostałości
po imprezie dla VIP-ów, a społeczeństwo Iławy musiało się zadowolić
balonikami rozdawanymi przez ICK. Moim zdaniem - skandal!

Odnośnie wpisu numer: 7648

A ty Qba na zlecenie jakiej agencji informacje zbierasz?

WYJAŚNIENIE
W tekście zamieszczonym w „Kurierze Iławskim” z dnia 18 kwietnia
na stronie 24 w mojej notatce autorskiej pt. „Spotkanie po latach”
wkradła się pewna nieścisłość. Otóż pani Halina Mozarczyk nie była
inicjatorem, ani współinicjatorem tego spotkania. Była natomiast
zaproszonym gościem jako wychowawca klasy.

MAJOWY TURNIEJ PIŁKI NOŻNEJ ŻAKÓW
W środę 2 maja o godz. 10:00 na stadionie w Iławie rozegrany zostanie Majowy Turniej Piłki Nożnej Żaków.
Kategorie wiekowe: klasy IV i III rocznik 96/97 i klasy V i VI rocznik
94/95. W turnieju mogą wziąć udział drużyny minimum 7-osobowe
(6 zawodników w polu + bramkarz).

Odnośnie wpisu numer: 7641

Droga Pani Smolińska!
W końcu odeszła najgorsza żmija iławskiego dziennikarstwa, wtykająca
nos tam, gdzie nie powinna. Kopała sobie dołek, aż tu nagle usunęła się
z największej prasy iławskiej. Strach ją obleciał?
Tak to bywa właśnie w życiu… Pani polityk Blida popełnia samobójstwo, bo ma nieczyste sumienie, a opuszcza redakcję Pani Smolińska, bo już
ma jej dość całe miasto!
Zawsze z ciekawością czytałam Pani artykuły, a kto teraz odważy się
wchodzić tam, gdzie tylko żmija pełzała???

Odnośnie wpisu numer: 7647

Burmistrz autobusem nie jechał. W autobusie widziałem Żmudzińskiego
i Ambroziaka, oczywiście też sporo młodzieży.

Odnośnie wpisu numer: 7624

Tawariszcz Wieslaw, historyk powiatowy od płota do opłota, złożył już
oświadczenie lustracyjne?

Odnośnie wpisu numer: 7632

Do wolnego myśliciela.
Oj dzieje się baaardzo dużo. Wystarczy popytać, posłuchać. A w ratuszu
nic pewnie się nie dzieje, bo wszyscy razem z burmistrzem pojechali do
Holandii. Podobno mieli autokar, ale starosta pojechał służbowym autem, tylko ciekawe czy sam, czy z burmistrezm? Bo co on będzie autobusem
z jakąś tam młodzieżą jeździł... Tak słyszałem.

Odnośnie wpisu numer: 7642

A co to ten "Stary Kontynent Polski"? Bo ja z geografii to cienki jestem.
Wiem tylko gdzie Magadan, Irkuck i Archangielsk, bo tam pradziadowie
moi za cara Iwana IV port budowali.

Odnośnie wpisu numer: 7639

Mnie to jedna rzecz dziwnie trapi. Po kiego grzyba te wasze informacje
o seansach filmowych za free, skoro już od dawna wejściówek NIET...!?

Kurde, to niepodobne do Pana Zenka Kastraua. Jestem w szoku.

Odnośnie wpisu numer: 7642

Moja droga! Naprawdę nie potrafię zrozumieć tego wywodu. Dlaczego uważasz to za zacofanie? Czy parady gołych biustów są symbolem postępu, a ksiądz w sutannie - bo tak nazywa się ów "strój" - to symbol zacofana? Poważnie zaczynam zastanawiać się nad potencjałem intelektualnym niektórych osób.
Wytłumacz proszę, ale tak logicznie: co w tym złego? Czy to działa na kogoś deprawująco? Czy też wzbudza, być może u niektórych jakieś bolszewickie odruchy? Od dawien dawna księża obnosili się ze swym stanem, którego symbolem jest własnie sutanna (jest ona symbolem pokory wobec świata) i jakoś nikogo to nie raziło, ale teraz to chyba nam "wypada" co? Oświecenia pragniesz, czy dalszej w konsekwencji odziania zakonników w dresy? Xiądz to xiądz i niech takim będzie. Zapewne bardziej mu do twarzy w sutannie niż w garniaku Pierre Cardin za przyciemnianą szybą BeMWicy.
I w tajemnicy ci dodam używając cytatu: "Demokracja nastała. A ty człowiekowi wolności bronisz!?"

Odnośnie wpisu numer: 7640

Policjant, żołnierz, listonosz - przecież to inna bajka!
Ksiądz nie dochodzi do kościoła do pracy albo nie wraca z niego do domu. Wychodzi po prostu paradnie na ulice, tu bliższy jest przykład właśnie lekarza, prawnika czy pielęgniarki. Jak by oni wyglądali na spacerach w zawodowych uniformach? Duchowni w komżach poza świątyniami to specjalność na Starym Kontynencie Polski i... Watykanu - wstyd mi za zacofanie tego kraju!
Stolicę Apostolską oczywiście nie krytykuję - jak byś znów w małej części zrozumiał moje wywody!

Pożegnaliśmy się z Moniką Smolińską, naszą redakcyjną koleżanką.
Przez prawie rok Monika miała okazję zakosztować z załogą „Kuriera”
nielekkiego, dziennikarskiego chleba, i to w najczęściej w tematyce
śledczej! Monika wybrała spokojniejszy zawód – na niwie którego
serdecznie życzymy Jej powodzenia!

Odnośnie wpisu numer: 7637

Jo. Albo policjanta lub żołnierza, że o listonoszu i kolejarzu nie wspomnę.
Eeeehhhh!
A co, razi cię? Czy po prostu nie lubisz czarnego koloru?

BURMISTRZ MIASTA IŁAWY zaprasza: "ALE KINO !!!"

30 kwietnia, poniedziałek
- godz. 15:00 - OTWARCIE KINOTEATRU dla zwiedzających.
- godz. 18:00 - WIDOWISKO MUZYCZNE "MUSICALE, MUSICALE...", czyli estradowe aranżacje najpopularniejszych piosenek z musicali teatralnych i filmowych w wykonaniu artystów Opery Bałtyckiej z Gdańska.

1 maja, wtorek
godz. 19:00 - SEANSE FILMOWE

2 maja, środa
godz. 19:00 - SEANSE FILMOWE

3 maja, czwartek
godz. 15:00 - "DZIWNY JEST TEN ŚWIAT...", koncert poświęcony twórczości Czesława Niemena.

Odnośnie wpisu numer: 7602

Byłem w sobotę na hali po darmowe, głośno reklamowane przez władze
miejskie Iławy karnety na statek. Byłem przed czasem. O godzinie 14:00
karnety rozeszły się w ciągu 5 minut. Nie chce mi się wierzyć, że kilkaset
wejściówek mogło się rozejść w 5 minut. Poczułem się oszukany. Coś tu brzydko pachnie. Najpierw bokiem pomyślano o VIP-ach, został ochłap.

Pytanie. Co za stuknięty księżulo chodzi w stroju służbowym po mieście? Wyobrażacie sobie w podobnej sytuacji np. pielęgniarkę w szpitalnym fartuchu albo adwokata w todze... Gdzie my żyjemy?

Odnośnie wpisu numer: 7635

Co tu komentować? Jeśli zarzuty się potwierdzą, to sprawa jest jasna.

Odnośnie wpisu numer: 7633

K...a mać! Czy w Iławie rozmawia się tylko o pierdołach?!
Może ktoś skomentuje postawę ZENONA KASTRAUA? Pan radny rozkrada "ITR IŁAWA" i zapewne robi to samo w samym ratuszu... Iława to miasto demokracji czy europejskie centrum turystyki, a może osobisty "biznesik" pana Zenka?

Ja w sprawie rozbiórki sklepu naprzeciw iławskiego ratusza.
Brawo Panie Burkiewicz, że wreszcie dopiął Pan swego planu, Brawo!
Trzeba było aż zmiany burmistrza miasta, żeby jako gospodarz miasta wreszcie dopomógł Panu w kilku sprawach formalnych przepchnąć Pana dokumentację u konserwatora w Olsztynie. A na miejscu wyburzonego sklepu wreszcie powstanie nowa extra-perełka architektoniczna. Brawo!